Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Mam pytanie do mam, które już podają kaszki - jakie dajecie kaszki, jak zacząć podawać kaszki - zagęszczać stopniowo mleko czy od razu zrobić gęstą i dać 1 łyżeczkę na skosztowanie ? Podajecie je w butelce czy łyżeczką ? Chciałabym docelowo podawać kaszkę na ostatni posiłek przed snem, żeby córcia dłużej spokojnie spała, ale nie wiem jaką wybrać - czy mleczno-ryżową czy tylko ryżową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałam jeszcze Wam napisać newsa od mojej Kadrowej: ulga na dzieci - jeśli ją odliczycie, wejdzie ona do dochodu. Ma to znaczenie dla tych osób, które będą pobierać zasiłek rodzinny wraz z dodatkiem wychowawczym. Jeśli Wasze dochody będą na granicy 504 zł na osobę i odliczycie ulgę, stracicie dodatek wychowawczy. Ewciau - wniosek o wychowawczy piszesz na 2 tygodnie przed rozpoczęciem wychowawczego. Ale wpierw wykorzystaj urlop za 2007 r. (jeśli masz go jeszcze) i za 2008 (kilka dni Ci się należy). Potem masz 3 lata wychowawczego (płatne tylko są 2 lata, jeśli dochód nie przekracza 504 zł / na 1 osobę w rodzinie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofikowa ja podaje mojemu małemu kleik ryżowy. Przygotowuje to tak 90ml wody + 3 miarki mleka modyfikowanego + 3 łyżeczki kleiku ryżowego. dodatkowo jeszcze kamie piersia wiec dlatego nie robie mu duzych porcji z tego mleka modyfikowanego. Juz kupiłam kaszke ryżową z jabłkiem, ale to podam mu później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Skarbekmiał zawsze kąpiel o 21 i 0 21.30 już najedzony zasypiał.. teraz przestawiam go od paru dni i ładnie się udało - kąpiel 20, spanie 20.30 :) od paru dni zaczął jęść wiecej, jak do tej pory jadł mało a często bo ok. 100ml a teraz 130-150ml i z 750ml zrobiło nam się 950 na dobe kaszke daje rano i wieczorem i dodaje do mleka modyfikowanego z dwie łyżeczki, nie jest mocno gęsta, ale i też nie płynna :) pije ją z butelki ze smokiem avent 3 do gęstszych pokarmów - super smok, bo ma 3 regulacje zalezy jak się go odwróci :) co do glutenu - to nie mam zamiaru go podawać wszystkie kaszki i jedzonko dla dzieci w naszym wieku są bezglutonowe.....i denerwują mnie te \"nowości\" moja położna też ciagle z tekstami, ze to wolno, tego nie bo to stara szkoła - a teraz robi się inaczej,bo ona była dopiero co na szkoleniu i wie lepiej..hehe ..a jak my wszyscy zostaliśmy wychowani :) nikomu nic się nie stało, a jestesmy na starej szkole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka Ty jesteś
przecież mądrzejsza od wszystkich położnych i lekarzy na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie pisze o wychowawczy do sierpnia 2010r, i basta!! hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey.. widze ze temat jedzonka został poruszony na calrgo... Ja malej nie podaje zadnego stalego jedzenia...ale mam zamiar zacząć od poniedzialku.. Staralam sie tylko aby zaczela pic z bitli i przyznam jest rewelacyjnie.. 2 karmienia butelka(ok120mlx2)+ herbatka ok 90 ml , ktora popija zelazo.. Zuzia zasypiala dlugo ok 22-23.. ostatnio 21-22... kapiemy ja dosc wczesnie 17-18.. no juz gora 19.. Ogolnie mala to sioch jak juz zasnie.. o tey 21-22 to moglaby z przerwami na karmienie.. spac do 12 w poludnie.. ale oko 8-9 jak sie budzi na jedzonko, nie pozwalam jej zasnąc.. tylko raczej skupiam sie na zabawie... czasami sie zdarzy ze ok 7 sie obudzi.,,,pogaworzy i po 10 -15 minutach zasnie... z rana ogolnie ma zawsze dobry humor duzo sie smieje..i marudzi soebie nawet godzine.. Wszystko bierze do raczki, przeklada ,siega wszystko co moze ze stolu... Ostatnio nauczyla sie udawac motor.. caly czas pluje, warczy ... brrr.....:D:D i strasznie sie przy tym siluje.. ;) A pampersy - happy 1 ... lada moment bedzie przejscie na 2:) To chyba na tyle.. pozdrawiam serdecznie papa... Mam nadzieje, ze te depresje Was szybko opuszczą;) Zyxcze duzo humoru i zdrowia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszke podaje z bobovity ryżowa na mleku modyfikownaym:)) ( 150ml wody + 5 miarek mleczka bebilonu 2 + 2miarki kaszki-rano a wieczorem 3 miarki kaszki) mała wypija około140ml...czasami mniej jak skoncze kaszke ryzowa z jabłkiem to kupiłam z bananem równiez na mleku modyfikowanym, te kaszki mleczno-ryżowe co sie rozrabia z woda i koniec to podam później, no i potem spróbuje ta kasze \"smaczny sen\" z bobovity z bananem-typowa na noc:)) na gesto łyżeczka podam jako danie w cciagu dnia( a rano bede podawac juz samo mleczko) jak sie mała dobrze nauczy jesc zupki i deserki łyżeczka:)) bo jestesmy w trakcie \"docierania\" techniki łyżeczka:)) dzis nasza corcia pierwszy raz chwyciła butle z mleczkiem w dwie raczki i wepchnęła smoka do buźki-sama:)) ja podtrzymywałam butle bo jeszcze jest dla niej za cieżka ale...dobrze juz wie co to butla jak ja widzi to sie smieje i cała \"fruwa\" z radosci:)) poza tym dzis jest jakas marudna:(( kaprysi niechce lezec ani sie bawic ani siedziec w lezaczku zabawki wpycha z nerwami do buźki i krzyczy :(( posmarowałam jej dziasła żelem bo napewno ja swedza ale ona jakas taka marudna...oby to nie choróbsko jakies tfu tfu a poza tym dzien mija spokojnie i ciesze sie bardzo bo mój mężulek jest z nami w domku:)) kupiliśmy sobie winko na wieczor i wypijemy po lamce jak córcia zaśnie:)) oczywiscie przytuleni do siebie...:)) fajne sa takie chwile ❤️ tylko szkoda ze ich tak mało :(( w tym \"pędzie\" codziennosci, spraw, pracy, zakupów itd.... ale nie zapominajmy dbac o swoje związki-nasze rodziny-drugie połowy:)) o nasze życie🌼 ... pozdrawiam i uciekam życze miłej niedzieli i duzo usmiechu :)) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze,to wy juz tak ostro dokarmiacie swoje dzieciaki........a ja dzis dalam troche jablka pierwszy raz i jedziemy tylko na cycu.we wtorek mamy szczepienie to spytam,czy cos wprowadzac czy karmic dalej do 6miesiecy tylko piersia,a poza tym to u nas wszystko ok,maly ladnie rosnie,rozwija sie,zaczyna coraz wiecej rozumiec,kochany jest po prostu choc czasem daje popalic,bo niezly z niego zlosnik.pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkońcu sie zebrałam i napisałam dużo i mi wszysko wcięło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już mi sie nie chce tego pisać Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Naszą małą kąpiemy zawsze przed 20 po kąpieli jest jedzonko i spanko do godziny ok. 7-8 Pampersów używamy 3 i uważam że nie ma lepszych. mam jeszcze Huggisy ale używam je tylko w dzień bo przeciekają i są jakieś sztuczne. Daria123 ja swoją też karmię tylko piersią i niczego jeszcze jej nie podawałam i nie mam zamiaru do 6 miesiąca jeśli oczywiście będę miała pokarm. Napisz kochana co się dowiesz od swojej pediatry. My mamy szczepienie dopiero 22 stycznia. Moja Wiktoria urodziła się z krótkimi ale za to bardzo gęstymi włosami, a teraz jest prawie łysa. Te włoski nie wycierają się tylko wypadają. Napiszcie mi mamusie czy waszym dzieciom też włoski wypadają. Bardzo się martwię tym. Tak poza tym moja mała rano jak się budzi to z 1-1,5 h lubi sama do siebie pogadać, porozglądać się i dopiero po jakimś czasie daje mi znać że już nie śpi i dobrze by było jakbym jej dała jeść a jeszcze wcześniej przewinęła. Później jej daję zabaweczki i tak z godzinkę mam czasu na to by zjeść śniadanko i doprowadzić się do porządku. Ja wzięłam wychowawczy do 30 listopada 2008r. Pozdrawiam i życzę miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka_26- ja kochana nie mam zamiaru się spieszyć z glutem=nem, napisałam to na poprzedniej stronie. nie ulegam modzie i bede chowała kube jak mnie chowała mama. to samao dotyczy szczepień, bo robie te przetesowane na moim pokoleniu:>>>> Ksemma- kuba spi najczęściej juz do 5 czy 6 lub 4.30 bez posiłku, ale ma jakieś przebudzanki w nocy i musze latać wkłądać mu smoka by mie płakał:> syska- kochana chyba już sama sobie czasem z tym nie radze, ale zaczynam wracać do formy:>>>>>> każdy ma jakieś gortsze dni, a u mnie przemieniły się one w tygodnie, wiec biore się za siebie:>>>> a jak chcesz wstawić kawietk czy serce czy buzi to: robisz takie nawiasy [ ] kwadratowe a w nie wpisujesz słowo kwiatek, lub usta, lub serce i wtedy masz 🌼 👄 ❤️ dzidzia1975 - kuba śpi sam w pokoju, a bawi się często sam, są jednak takie dni , że potrafi wisieć na mnie cały dzień aż płakać mi się chce, bo nawet w spokoju siku nie mogę zrobić:>>>>> tofikowa- ja jak Eve81 zaczełam podawać własnie taki kleik ryżowy, a wczoraj kupiłam kaszke ryżową o smaku bananowym, ale bez mleka modyfikowanego, sama ją przygotowuje na mleczku. kochane są kaszki na mleku modyfikowanym ale i są kaszki bobovity bez mleka modyfikowanego i to bezgulutenowe. ja własnie taką kupiłam kubusiowi - bananowa i zaczynam mu podawać. a jak mu smakowało:>>>> wszystkie mamulki pozdrwaiam i daje ogroooooooooooooomne buziaki 👄 dla wszych pociech:>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne popołudnie! Katusia - ja też jeszcze nie wprowadzam nic specjalnego do diety Natalki. Tak jak ty jestem zdania, że stara szkoła nie jest zła. Widać to po poprzednich pokoleniach, które były zdrowsze i silniejsze. Dużo słoneczka dla ciebie ! mam do was pytanie, jak wy kładziecie dzieci spać? Zasypiają same czy na rękach, czy w wózku? natalka to wieczorem marudzi i przeważnie na rękach ją ululam. Ale juz jest trochę ciężka. Jak to u was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syska na nocne spania na raczkach usypiam moja miske,a w ciagu dnia to roznie,jeden raz zawsze w wozku,dwa razy w lezaczku i z tym 4 razem(drzemka)bywa roznie:-),przewaznie na kolankach przed akwarium poleguje raczej niz siedzi i tak to u nas bywa wlasnie ze spaniem🌼 cale szczescie nie musze dlugo chodzic wieczorkiem,oki 5min i tyle! bo faktycznie kilogramow nie ubywa hehehehe wiecie co?ja juz nie moge z ta pogoda!jest tak cieplo,ze szok!ja juz wole zimnice bo przynajmniej opatule miske i heja,jeszcze nigdy mi nie zmarzla a teraz to koszmar,daje juz leciutki kocyk,ciensze ciuszki no ale to nie wiosna wiec bez przesady.wyciagam pozniej mala z wozka a ona spocona!:-( oj i tak zle i tak nie dobrze a u nas spacerki to musowo dzien w dzien,czy deszcz czy snieg wiatr jeszcze nie bylo dnia(fakt jeden byl)zebysmy nie podrozowaly katusia nie przejmuj sie nastrojem,kazdej sie moze trafic baby blues🌼 pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, dzisiaj mieliśmy chrzciny. Co prawda rozpoczęły się pechowo (odpadło nam kółko od wózka - moja wina, bo tak się śpieszyłam, że zahaczyłam kółkiem o drzwi windy i tak szarpłam, że puściła blokada na kółku ;) ), ale za to prawie całą mszę mała przespała. Nawet śpiew księdza nie zrobił na niej wrażenia. Dla odmiany nie podobało się jej w lokalu i niestety nie obyło się bez płaczu. Pozdrawiam W stopce nowe zdjęcie Domisi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczowej - spier.. mam gdzies co myslisz, tymbardziej,ze nie masz odwagi podpisac sie swoim nickiem a to,że nie staje razem ze światem na głowie - masz racje- moze i czyni mnie mądrzejszą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do usypiania, to u nas jest tragedia - noszenie, bujanie, leżaczek i przed telewizor, czasem kołysanie w foteliku samochodowym lub gondolce (która jest już niestety za mała) - i tak od godz. 20.30 do godz. 21.30, a czasem do godz. 23.00 I kupiłam kleik ryżowy - zacznę go dodawać do wieczornego nutramigenu. Mam pytanie do dziewczyn, które przestały już karmić piersią - jak wstrzymałyście laktację ? Bo na razie staram się rzadko odciągać laktatorem, zamiast co 3 godz. teraz odciągam co 4 lub 5 godzin, ale pokarm nie zanika - dzisiaj po 6 godzinach naciągłam 180 ml (a piersi bolały mnie niemiłosiernie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka_26 - nie denerwuj się tak na pomarańczki, bo nie warto Pozdrawiam i bużka dla Twojego Mateuszka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usypianie u nas wyglada tak: 🌼 w dzien spanko -sama zasypia w łóżeczku lub u nas na lóżku,troszke tam pomarudzi pokwili ja jestem koło niej co jakis czas podchodze do niej i biore za raczke dam dydusia, czasami jest bardzo marudna to ja na leżaczek i chwilke zalulam:)) a wieczorem kąpiel około 20 i nie pozwalam jej juz spac od 19 to do 21 - 21,30 sie tak zmeczy(bawie sie z nia rozmawiam itd) ze, kaszke wypija juz prawie na spiocha i zasypia w łóżeczku :))...no nie mam idealnego dziecka i czasami cos jej nie pasuje i drze sie:)) to musze wziac na rece i polulac ale to naprawde rzadko :)) co do wprowadzania nowosci - ja wprowadzam, dlatego bo karmie butelka malą od 6 tygodnia, wiec myśle(i tak pisza w mądrych poradnikach:)) ) że juz czas na kaszke czy zupke czy owoce po 4 m-c tym bardziej ze moja Asia ma juz 4,5 m-c :)) FAKT gdybym karmiła tylko piersia to poczekałabym dłużej(co najmniej do 5m-c) i jak najdłużej i jak najwiecej karmiła bym piersia :)) ale coz moje dziecko jest dzieckiem na butelce wychowywane... Włoski - moja corka urodziła sie z niezbyt bujna czuprynka:)) ciemną wytarły jej sie pod główka tam gdzie leży-jest łysa:)) ale juz jej odrastaja a na reszcie głowy rosna nowe blond włoski i jest ich duzo duzo:)) nie miała etapu \"łysienia\"...ale np. mojej siostry synek urodzil sie z czarnymi gestymi włoskami potem wyłysiał \"do zera\" a potem zaczęły mu rosnac nowe i dzis ma (3lata) bujne geste włoski:)) to normalne ze jest etap łysienia:)) niektore dzieci tak maja... no 🌼 u nas weekend minął spokojnie i rodzinnie:)) bardzo lubie takie dni kiedy jestesmy razem wszyscy chodzimy na spacerki jak rodzina mamusia+tatus+corcia! :)) w tygodniu ...niestety praca mężowi nie pozwala:(( ale w weekend jest nasz!!! poza tym nic nowego u nas sie nie dzieje:)) dzien za dniem mija nasze pociechy rosna:)) corka jest coraz to cwańsza i domaga sie towarzystwa i zabaw i ciagłego zainteresowania:)) śmiechotka z niej:)) no i poznaje juz swoich bo jak na horyzoncie pojawia sie ktos \"obcy\" dziwnie sie przyglada a nawet ptrafi sie rozpłakac :(( pozdrawiam wszystkie mamusie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) no wlasnie uwazam jak tofikowa.. nie ma co sobie zawracac glowy kims kto niejest w stanie odwazyc sie i napisac na czrno.. Kazdy chce dla dziecka jak najlepiej... Ja od dzisiaj podaj e kleik ryzowy.. tylko jeszcze nie wie ile ...lyzeczke?? 2 lyzeczki?? Mamuski mam pytanie... są jakies specyfiki na noc dla maluszków, ktore maja zaspokoic glod nocny:D:D hes kojarzycie?? Moze ktos poda nazwe??:) Ja wczoraj mialam wieczorem ciezkie chwile... Okazalo sie, ze mam zastj pokarmu 1 raz :O Po prosttu dalam malej chyba 3 razy ta sama piers...:O wieczorem mialam nad piersia ogromny obrzek.. a na dodatek mala nie chciala ssacz tey piersi. Cieple oklady i odciaganie laktatorem recznym (szło mi masakrycznie.. i prze ponad godzine odciagnelam moze z dobry kieliszek!!) Ale mala nad ranem wyglodniala juz ssala.. i czulam sie po tych cieplych okladach lepiej... poza tym masaz męża tez bardzo pomogł:) Dzisiaj czuje ze wszystko wrocilo do normy.. uff... A co myslicie mamuski o sporadycznych wyjsciach na zakupy z maluchami do hipermaketów??? Mi sie to zdarza z 2 razy w miesiącu... wiem, ze nibysie nie powinno swiadomie narazac malucha na takie skupiska ludzi... no ale z drugiej strony\\u u lekarza tez jest przeciez niezbyt ciekawie:O Poza tym.. mi sie tez chyba cos nalezy.. a malej nie moge zostawic.. Acha.. swoje maluszki wozicie w fotelikach bez wkładek?? Ja wczoraj chcialam Zuzie posadzic.. ale taka mala sie wydawala.. i jechala z nami w takim lezaczku od wozka.. poczekam jeszcze troche z tym fotelem.. Zuzia zasypia ... z kciukiem w buzi,ok 21-22 w wozku:D hehe.. potem sie budzi najedzonko ok 4,5,6.. i spi wtedy ze mna... Mi sie po prostu nie chce wkladac jej do lozeczka... ale chyba zaczne:O ;) pozdrawiam..papasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie co do zmiany poglądów dawniej i dzis na podawanie glutenu znalazłam coś takiego: Co to jest gluten? Gluten to białko zawarte w zbożach: pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie. Występuje w wielu produktach, min. kaszach, pieczywie, makaronach, ciastach Niekiedy powoduje on nadwrażliwość, która przejawia się alergią lub celiakią. Co to jest celiakia i alergia na gluten? Są dzieci, które nie mogą jeść niczego, co zawiera gluten, ponieważ ich organizmy nie tolerują tego składnika. Mechanizm ten nie jest do końca poznany, ale najprawdopodobniej z powodu defektu genetycznego pod wpływem glutenu organizm zaczyna produkować przeciwciała, które uszkadzają kosmki jelitowe i powodują chorobę jelit - celiakię. Gdy malec chory na celiakię dostaje do jedzenia produkty zawierające gluten, zaczyna mieć rozmaite dolegliwości: nie ma apetytu, mało waży, wolno rośnie, zdarzają się przewlekłe biegunki, wzdęcia, masy ciała, bóle brzucha, zaburzenia w rozwoju. Niektóre chore dzieci mają niedokrwistość lub są nadpobudliwe. Może też przebiegać bez objawów albo ujawnia się w późnym dzieciństwie, czy w młodości. Alergia na gluten objawia się u maluszków w sposób mniej nasilony i nieco inaczej. Uczulone dziecko może mieć kolki, wzdęcia, biegunkę, czasem dołączają się dolegliwości ze strony układu oddechowego. Celiakia i uczulenie na gluten to inne choroby, choć dolegliwości są podobne. W obu przypadkach leczenie sprowadza się do eliminacji glutenu. Jednak z alergii na gluten dzieci zazwyczaj z wiekiem wyrastają. Celiakia to choroba na całe życie, wymagająca stosowania diety. Jak było do tej pory? Lekarze i naukowcy zadecydowali w latach 70., aby produkty zawierające gluten podawać niemowlętom dopiero w 10. miesiącu, a jeśli malec ma skłonność do uczuleń - nawet po pierwszych urodzinach. Uznano, bowiem, że im młodsze dziecko, tym wrażliwość na gluten jest większa i skutkiem podania go zbyt wcześnie jest większe ryzyko alergii i ujawnienia choroby zwanej celiakią. Jednak po latach okazało się, że celiakia zaczęła się pojawiać, ale w innej formie, w tzw. postaci ubogoobjawowej (anemia z niedoboru żelaza, zespół przewlekłego zmęczenia, ubytki w szkliwie etc.) Dlaczego wcześniej? Pediatrzy zaczęli, więc szukać lepszego rozwiązania problemu i prowadzić badania mające na celu sprawdzenie, czy wcześniejsze podawanie niewielkich ilości glutenu uchroni dzieci przed celiakią. To tzw. ekspozycja na gluten, czyli stopniowe oswajanie organizmu niemowlęcia z tym składnikiem. Dostępne aktualnie wyniki badań (wiele z nich wciąż trwa) wskazują, że najlepiej wprowadzać gluten do diety między 4. a 7. miesiącem życia dziecka. Warto zaznaczyć, że badania w ciąż trwają, a wyniki już zakończonych nie są jednoznaczne Zobacz - Protest XVII ŚWIATOWEGO TYGODNIA PROMOCJI KARMIENIA PIERSIĄ w sprawie nowych zaleceń żywienia niemowląt w Polsce od 2007r Oswajanie z glutenem W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie. Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu linka do protestu komitetu upowszechniania karmienie piersią w sprawie wzesniejszego podawania glutenu, jest krótki ale nie moge go skopiowac http://www.osesek.pl/images/stories/pdf/protest.pdf a tak na marginesie poczytałam troche o nietolerancji na gluten i objawia sie ona tak róznymi dolegliwościami ze szok, zaczynam sie nawet zastanawiać czy ja sama nie mam takiej nietolerancji ( lub moja Natalka- m in. niska hemoglobina) tym bardziej ze okazuje sie ze ta nietolerancja moze wystąpic w kazdym wieku a między innymi poród i zabiegi chirurgiczne moga być katalizatorem wystąpienia nietolerancji na gluten. Ja od porodu mam straszne problemy z układem pokarmowym , nie jem nic drazniącego, mam restrykcyjną diete- ale właśnie restrykcyjną lecz nie bezglutenowa. Tak sie zastanawiam ze moze to jest przyczyną moich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze pytanie do mam podających zelazo - czy podajecie tez kwas foliowy , a jesli tak to w jakich ilościach mi lekarka kazała dawać raz dziennie pół tabletki kwasu 5mg ( czyli w sumie 2,5 mg) ale miałam go wprowadzic po tygodniu dawania zelaza i szczerze mówiąc zapomniałam o nim, wczoraj dałam pierwszy raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Natalka dzisiaj od rana dokucza.Chyba ząbki daja znać o sobie bo taka marudna. Co do włosków to nie ma się co martwić. Natalce też wypadają bo kręci głową i wierci się we wszystkie strony.Mój starszy synek to pamiętam że wyglądał komicznie. Naokoło głowy miał łyse, a na karku i grzywce długie włosy. Ja w sobotę to już mia,łam dosyć.Nie wiem czy wy też macie takie chwile. Byłam już zmęczona gotowaniem, sprzątaniem a tu jak na złośc dzieci nieznośne. norbert jakby ogłuchł- nie reagował na moje prośby i groźby. Natalka sama nie wiedziała co chce - ani leżeć ani na rękach, anijeść ani spać. W końcu wkurzona powiedziałam do męża \"Chciałabym tak na 1 dzień polecieć w kosmos i mieć trochę świętego spokoju\". Wtedy mój rozbrykany synek (4 latek) popatrzył na mnie załzawionymi oczkami i powiedział \" Mamiusiu nie leć w kosmos bo my z Natalka byśmy bardzo się o ciebie martwili i tęsknili\" Od razu przeszła mi złość i tak sobie pomyślałam, że nie tylko my się martwimy o nasze dzieci, one też się martwią o nas. Chcą mieć nas blisko i zawsze przy sobie. Zdałam sobie sprawę, że po pierwsze dzieci chłoną wszystko co mowimy i na to trzeba uważać. Po drugie kocham ich najmocniej na świecie i wcale nie chcę lecieć w kosmos ( no może na pół godzinki). Trzymajcie się cieplutko i nie traćcie cierpliwości ( mi się to czasem zdarza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się przypomniało. Katusia - wzorowo rozprawiłaś się z tą lekarką co chciała Kubulka zaszczepić pomimo przeziębienia. 🌼 DZIEWCZYNY!!! nie pozwalajcie na szczepienie jesli coś tam podejrzewacie u dziecka, jakiś większy katar, kaszelek itp. Moja siostrzenica ma porażenie mózgowe po szczepionce na polio. Lekarze czasem podchodza bardzo rutynowo do dzieci. Minuta badania i kwalifikują do szczepienia i następny proszę. Dla nich dziecko to kolejny pacjent w zatłoczonej przychodni. trzeba szybko załatwić i uporać się z pracą. A dla nas to najważniejszy skarb, który trzeba pielęgnować i nie godzić się na wszystko co nam bezwzględnie narzucają. Katusia - jeszcze raz brawo za odwagę.❤️ irysek- ja tez nie słyszałam o podawaniu kwasu foliowego dzieciom.🌼 Dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysku - a ja oprócz żelaza daję kwas foliowy - pół tabletki 5 mg 1 x na dobę i witaminę B6 też pół tabletki 1 x na dobę. Ma to podnieść poziom erytrocytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×