Rodzimy we wrześniu 2007r.

Słuchajcie z tym brzuchem, to u kazdego jest inaczej :) Moja przyjaciółka jak była w ciąży to do 5 miesiaca nie można było nic zauważyć, a sąsiadka z kolei w 12 tygodniu miała widoczny brzuszek...wiec nie ma reguły :) Slonko TY się nic nie denerwuj - będzie dobrze :) Ja się nie przejmuje, ani rozstępami, ani tym, że może będę wyglądała jak słonica..hehe najważniejsze, aby didzia rosła i była zdrowa, już tak długo czekalismy na nią z mężęm, że wszystko inne się nie liczy :) Dziewczynki miłego dnia, jedzcie smacznie i zdrowo, no i wypoczywajcie - te które w pracy nie mają zapierdzielu i mogą..

Slonko dobrze,że pójdziesz już za tydzień do kontroli..u mnie teżbyły jakieś niejasności i idę dopiero we wtorek - denerwuje się

JA ZAWSZE MIAŁAM NAWET FAJNY WYGLĄD A TERAZ JAK LEŻE TO MAM TAKĄ KULECZKĘ NA BRZUCHU :d

jutro mam wizyte u lekarza, wiec wszystkiego sie dowiem o braniu tych witaminek. dzisiaj nie mogłam wstać z łóżka,a przecież sesja trwa...i humorek też nie bardzo mi dopisuje. ja nie moge doczekać sie tej "kuleczki" bo na razie niestety nic nie widac...a to JUZ prawie szósty tydzień z moją dzidzią pod serduszkiem:)

soophiee, tak jak dziewczyny mówią, na razie tylko folik bierz, senność niestety może troche potrzymać. ja przez 3 tyg. ledwo wstawałam z łóżka, teraz już jest coraz lepiej:)

Soophiee serdeczne gratulacje !!! Ja teoretycznie pracuję od 7.00 do 15.00. Ale to tylko teoria bo w praktyce przychodzę tak na 8.00, czasami wcześniej, czasami jeszcze później. Nie wiem co się dzieje, ale od jakiegoś czasu nie mogę przespać całej nocy. Budzę się w środku nocy i nie mogę zasnąć. Dzisiaj wstałam o 3.00 no i tak zostało aż do rana. Nie mogłam już później usnąć. Mam problemy też z zasypianiem. Nie wiem co jest, ale bardzo mnie to męczy. Czy Wy też tak macie dziewczyny?

ja wręcz przeciwnie caly czas bym spała, a do tego te potworne mdłosci i straszny apetyt, dziwne połączenie ale tak mam:)) jutro na 12 wizyta u lekarza, już sie nie moge doczekać,a zarazem potwornie sie boje, aby było wszystko dobrze, mąż pracuje i nie może być ze mną, ale na następną to już musi byc przy nas i koniec, nie popuszczę. Pozdrawiam, uważajcie na siebie

Witam :) Też mam problemy ze spaniem. Wieczorami kładę się po godz. 23.00 i nie mogę zasnąć. W nocy przynajmniej 1 raz budzę się bez powodu. Rano też budzę się godzinę przed budzikiem i nie mogę zasnąć. Kiedy kładę się po pracy czasem zdrzemnę się na 15 minut, ale to b. rzadko. Śpię średnio 6 godz. na dobę ! A przed ciążą spałam średnio 8-9 godz. Co to się porobiło ;) *slonko* - będzie dobrze, nie martw się Pozdrawiam i zmykam do pracy, bo mam taki młyn dzisiaj, że nie wiem za co się pierwsze zabrać.

tez tak nie mogę spać w nocy, budzę się co chwilę, wiercę, latam do łazienki i w rezultacie jestem tak niewyspana, że w dzień najchetniej bym nie szła do pracy, tylko do łóżka. to tylko ja, kochana, na pewno wszytko bedzie dobrze! nie może być inaczej:) jutro usłyszysz bicie serduszka i to Ci da siły na nastepne tygodnie:) też zmykam, bo dziś na popołunie mam do pracy i muszę się zebrać :/ udanego popołudnia!:)

fajna stronka z radami http://www.potomek.pl/abc_ciazy.html

ja moge spać w nocy, właściwie to najchetniej spała bym cały czas. całe szczęście, praktycznie nie miałam żadnych mdłości. nic mi sie nie działo, przynajmniej na razie. choć jem za pięcioro ( a do tej pory zawsze sie odchudzałam!) tylko czuje sie taka szcześliwa. a mój maż mówi że nigdy nie wyglądałam piękniej. choć gdy ja patrze w lustro to ciągle widze podkrążone oczy..jutro mamy wizyte,mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze z moim dzidziusiem.. kurcze, chciałabym już mieć tą "kuleczke" na brzuszku:]

dziewczyny to jest super szczegółowy opis USG (pęcherzyka żółciowego również) polecam WARTO POCZYTAĆ http://www.maluchy.pl/artykul/178

jesli chodzi o witaminy to ja biore Prenatal complex!mam nadzieje ze nie zaszkodza

Ja mam podobnie ze spaniem, często budzę się w nocy i nie mogę zasnąć, choć wieczorem kładę się o 20 bo taka jestem padnięta, ale prześpię może ze 2 ,3 h i mi się już odechciewa spać, do tego mnie takie mdłości dopadły przez cały dzień, że ledwo wytrzymuję w pracy, już nie mam siły.

to chyba jakis dziwny etap w naszym zyciu-ja tez sie budze i usnac nie moge!zwlaszcza ze do lazienki chodze z 4 razy na noc-juz mam dosc tego ciagleho sikani;)

Podziwiam dziewczyny, które mają mdłości i dają radę pracować. Ja drugi tydzień siedzę w domu (mam ferie), w poniedziałek mam wrócić do pracy i chyba nie dam rady. Jutro idę pierwszy raz do lekarza i mam zamiar poprosić go o zwolnienie. Mam straszne mdłości, 24 godziny na dobę. Zaczęły się w sobotę i mam nadzieję, że się szybko skończą :(

zgadzam sie te mdlosci to cos okropnego!ja sobie rady nie dawalam-teraz juz jest troche lepiej!moze przez te witaminy bo ponoc lagodza mdlosci, ale 7,8 tydzien to byla dla mnie tragednia!czy wiecie moze jakie mozna brac proszki na przeziebienie?

julllka, mi moja ginka powiedziała, że jak nie mam jako takich mdłości, to nie będzie mi zapisywać na razie żadnych witamin, bo to one wzmagają mdłości. Mam na razie brać tylko folik i dobrze sie odżywiać, a jak zobaczy moją morfologie to oceni czy potrzebuję witamin. Ja akurat mam przykład mojej koleżanki, u której po odstawieniu witamin mdłości znacznie się zmniejszyły. Ale pewnie różne są opinie. Pozdrawiam

no właśnie! troszke jestem przeziebiona i nic jeszcze nie łykałam bo nie wiem co moge. julllka dzieki za te witaminy, jutro spytam mojego ginekologa czy na pewno moge je brać

Mnie tez dopadly mdlosci i niestety nie tylko poranne,raczej trwajace od poranka do poranka (poglebia je odkryty przed tygodniem naprawde nowy swiat zapachow, niekoniecznie przyjemnych,hehe). Chwilowa ulga to jedzenie. Tak juz do tego przywyklam ze nie potrafie sobie wyobrazic ze moj zoladek jest pusty,hehe.Srednio co 2 godzinki. No i te okropne zaparcia; zawsze mialam naprawde super przemiane a teraz? nawet kilka dni i to z bolem. Macie cos na to? Tylko prosze cos innego niz przegotowana woda na czczo, tego moj zoladek nie scierpi,hehe. Pozdro.

Witam Ja wlasnie jestem w pracy, do 18. Wieczorem mamy odwiedziny, rodzinka przyjdzie na kolacje :) Ja tez niezbyt dobrze sypiam, budze sie rano, jak maz idzie do pracy i krece sie w lozku, niekiedy nawet do 10.00 bo czuje sie taka zmeczona. Dzis rano przebudzilam sie bo musialam \"za potrzeba\" a potem jakas godz. pozniej sie wybudzilam i nie umialam sobie przypomniec, kiedy wyszedl do pracy moj maz(zawsze daje mi buziaczka na do widzenia), lezalam tak chyba z 10min. zastanawiajac sie nad tym, az wkoncu zadzwonilam do niego i spytalam,jak to bylo. Jeszcze teraz sie z tego smial, jak dzwonil, ze taka zaspana bylam, ze nie pamietalam ;) Dziewczyny z tym brzuszkiem, to jest tak, ze na poczatku ciazy, w organizmie kobiety, zatrzymuje sie woda i mamy wrazenie jakbysmy puchly. Dobre na zatwardzenie sa suszone sliwki i jogurt aktivia danone - polecam, regularnie stosowana pomaga. Ja mam jutro wizyte u mojego gina, juz nie moge sie doczekac, oby tylko wszystko bylo w porzadku i bym uslyszala serduszko, powiem szczerze ze sie boje. Wszastkim mamuska, ktore jutro tez wybieraja sie na kontrole zycze powodzenia! By wszystko bylo w porzadku z waszymi malenstwami. Milego Dnia Kobietki!

witam Dziewczyny :) Dopiero dziś miałam na tyle siły by przeczytać wszystko to co natworzyłyście przez czas mojego przeziębienia. Oj, kochane, dbajcie o siebie i nie pozwolcie by dopadły Was jakiekolwiek wirusy. To co przeżylam w ostatnim tygodniu, to istna tragedia, nikomu tego nie życzę. Jutro idę na wizytę i boję się okrutnie bo przez kaszel i ciągłe wymioty pobolewa mnie brzuch i nie wiem czy przez to z moją kruszynka wszystko jest dobrze :(

o rany, naprawde mam szczęscie, że tylko jestem taka zmęczona, a mdłości nie mam żadnych.. choć może, to wszystko dopiero przede mną...justme, napewno wszystko bedzie dobrze..:)

Shiva24 ---> to jutro obie idziemy na wizyte, trzymam kciuki zdaj relacje po, ja też napiszę :) :) :) Dziewczyny trzymajcie się cieplutko, dbajcie o siebie Pozdrawiam

Witam!W ten pochmurny popoludniwy dzionek!Mam pytanko : Dziewczynki ,co mogłybyscie polecic na rozstepy ?Czy kwas foliowy mozna brac rownoczesnie z witaminami ktore w swoim skladzie posiadaja kwas foliowy ?co o tym sadzicie ...nie chcialabym przedawkowac a nie chce z tym dzwonic do lekarza ...pozdrawiam

Z TEGO CO WIM TO LEPIEJ NIE PRZESADAĆ I JAK BIERZESZ WITAMINY W KTÓRYCH JEST KWAS FOLIOWY TO NIE POWINNAŚ GO BRAĆ JESZCZE OSOBNO. wiesz że nawet witaminy można przedawkowac więc po co jak już dostarczasz kwas foliowy. pozdrawiam:) :):):):0

mój lekarz (z resztą na różnych forach można poczytać) twierdzi, że nie można przyjmować za dużo witamin, bo mogą one tylko zaszkodzić...wiec lepiej nie przesadzać :) Rozmawiałam dziś ze znajomą, która też miała takie objawy jak ja i nie pocieszyła mnie, mówiła że cała ciąże musiała leżeć plackiem..masakra :) tylko do łazienki i spowrotem.. ja leże drugi tydzień dopiero (albo już) i nie mam już sił do leżenia i przez to słabsza jestem.... no, ale mam nadzieje,ze całą ciąże nie będę musiała przeleżeć....

Witam, Łaczę się w bolu z wszystkimi. ktore maja mdlosci...koszmar jakis. Dzis dodatkowo moje mdlosci mialy swoj koniec w toalecie... Soophiee - co do przeziebienia, to tak sie sklada, ze ja jestem na L4 z tego wlasnie powodu. Lekarz kazal mi brac: rutinoscorbin: 3x2 tabl. wit. C 200 mg 3x2 tabl. syrop pini na gardlo sebidin co 2 godz. na katar xyloni...cos tam i kazal duzo pic i lezec plackiem. I nie pozwolil przekraczac dawek. Przepisal tez bioparox (antybiotyk) ale to w ostatecznosci. W piatek ide na drugie USG, juz nie moge sie doczekac, jak bedzie wygladalo moje malenstwo :) :) :) Mam do Was pytanie - macie to \"przeczucie\" co do plci? Czytalam duzo wypowiedzi i wiele kobiet wypowiadalo sie, ze od poczatku wiedzialy ze to syn, albo ze to corka...i ich przeczucia potwierdzily sie...zastanawiam sie, czy tez tak macie. Bo ja osobiscie o moim malenstwie wciaz mysle \"bezplciowo\" ;) Pzdrw

w pierwszym trymestrze TYLKo kwas foliowy. W drugim trymestrze mozna odstawic kwas foliowy i brac jakies preparaty witaminowe.

Wiśniowa - dzięki za odpowiedź! Dla ciebie ledwo doczytałam, co napisałyście....padam, śpię..... pa pa