Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Czytam wszędzie, że nie można dziecka zmuszać do jedzenia, bo wyrośnie niejadek. To nie zmuszam. I 2 tyg temu ważyła Basia 6850 dkg. Trochę mało, ale w normach się mieści. Sorki za wcześniejsze literówki. Ale spieszyłam się, bo może zaraz nadejdą:) Wnuczka z dziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dzisiaj na rozmowie w sprawie pracy i udało sie. od poniedziałku zaczynam tylko starsznie sie boje jak to bedzie, pranie, gotowanie sprzątanie, dzieci, zabawy, PRACA... mamy które pracujecie, napiszcie jak dajecie rade ze wszystkim? z mężem ustalamy plan działania. ja kończe o 15 on o 16,30, wiec autobusem do domu. zakupy, obiad to chyba wieczorem bede robić i najlepiej taki na 2 dni żeby na pysk nie paść napiszcie prosze jakieś złote rady jak sie w to wciągąć może coś zamrozic gotowego, jeszcze szkolenia w połowie maja pierwsze 4 dni 100km od chaty pozdrawiam wszystkie zębate i bezzebne maluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Tak jak obiecałam pisze co tam mówił ten neurolog. Moja Natalka 2 kwietnia skończyłą 7 m-cy. Dziecko w tym wieku powinno: - przewracać się z pleców na brzuszek w obie strony i z powrotem też w obie strony ( moja Natalka upodobała sobie jedna stronę i w związku z tym ćwiczymy ) - jak sie trzyma pod paszkami i dotknie sie nóżkami dziecka podłoża, dziecko powinno stawać na nóżkach, tak lekko \"sprężynować\" ( Natalka w ogóle tego nie robi tylko ugina całkowicie nóżki) - posadzona, powinna siedzieć dośc stabilnie i nie kiwać się na boki ( Natalka trochę sie kiwa, ale widzę, że z dnia na dzień jest stabilniejsza) - w pozycji leżącej dziecko powinno chwytać nóżki i wkładać czy zbliżać stópki do buźki. - dziecko powinno w równym stopniu używać prawej i lewej rączki i nóżki, - Tak samo wszelkie czynności typu obracanie, wstawanie, siadanie itp. powinno wykonywać jedną i drugą stroną.Jwśli jest inaczej może to świadczyć o jakiejś asymetrii ciała. - nie zalecał uzywania chodzika, gdyż dzieci wówczas pomijają etap raczkowania, a to jest niekorzystne dla rozwoju malucha, Zalecał, aby jak najmniej dziecko nosić na rękach, gdyż wtedy jego mięśnie nie pracuja i nie wzmacnia ich aby się uczyć nowych aktywności. Dziecko w tym wieku powinno sie jak najwiecej kłaść na podłodze na jakimś kocu, obłożyć zabawkami, żeby się obracało , turlało, będąc na brzuchu powinno się kręcić wokoło w jedna i druga stronę ( łatwo powiedziec, a co robić jak się ma małego darciuszka, który uwielbia rączki mamy). Dziecko powinno często leżeć na brzuchu, gdyż wzmacnia mięśnie pleców i rąk, co jest potrzebne do późniejszego raczkowania. Ważne aby dziecko raczkowało chociażby krótko. Praca rączek przy raczkowaniu powoduje współpracę półkul mózgowych i dziecko wyrabia sobie np. zdolnośc do postrzegania przestrzennego. Wg lekarza badania naukowe wskazują, że dzieci które nie raczkują maja problemy np. z pojęciem geometrii przestrzennej w wieku szkolnym. Raczkowanie przeważnie przypada na 9,10 miesiąc życia. Zdarzają się dzieci raczkujace w 8 m-cu. Mówił, że dziecko może nawet później zacząć chodzić, byleby raczkowało. Są też jakieś ćwiczenia, uciska się pewne punkty na ciele, aby wywołać chęć raczkowania, jeśli dziecko nie chce raczkować. Ważna jest symetria ciała i jednakowe napięcie mięśni po obu stronach ciała. Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę. Pozdrawiam Was kochane! Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
Hej Mamusie! ksemma ja ciagle sie martwie o te moje malenstwo, a moja lekarka nic sobie z tego nie robi, uwaza ze moj maly jest leniwym niemowleciem, jak mowie mezowi to mowi ze wymyslam ciagle chorobska. Ja nie mieszkam w Polsce i nie znam angielskiego na tyle dobrze, zeby z nia pogodac, moj maz robi za tlumacza i takie sa skutki, jak o cos go prosze to mowi do lekarki ze to moje zdanie, ja uwazam ze maly uczulony jest na mleko, a ona uwaza ze te krostki to od suchego powietrza i pogody i ze za dwa miesiace zejda. Takze dzieki ksemma za zainteresowanie, ale na razie czekam i szlak mnie trawia. Shira 23 dzieki za informacje o masci, jak pisalam wyzej mamy odmienne zdanie z moja lekarka, a na te krosty moja lekarka nic nie daje ze wzgledu, ze to sa sterydy, moge stosowac tylko kremy natluszczajace i to wszystko. syska dzieki za informacje od neurologa, a czy bylabys tak dobra i napisalabys jak cwiczysz z Natalka, i co daja te cwiczenia. Pozdrowienia dla wszystkich mamus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syska dziękuję bardzo za informacje no ja zaraz zaczęłam doszukiwać się niedociągnięć z naszej strony,na brzuszek w oka mgnieniu na plecy z powrotem nie, siedzimy prawie ok czasem nas pociągnie po skosie, ale za to z tym spreżynowaniem na zgiętych patyczkach jest na 6, stanie na stopach nogi sztywno wzorowo,natomiat z tym leżeniem na brzuchu to ciężka sprawa, ból nie z tej ziemi na mój rozum to ja na raczka go nie widze chyba że mu się odmieni..Pewnie to moja wina bo on dużo w wózku siedzi.hm.. ktoś pytał o kaszki, tak 3-4 razy w tygodniu na drugie śniadanie, na 90ml mleka 4 miarki kaszki,malinowe, jabłkowe, albo banaowej-jak głód w tyłek zajrzy to się zje :) Irysek dusze diabłu bym oddała za twoje 47 kg kobieto to szczyt moich marzeń do których pędzę ale dopędzić się nie mogę, szukam sposobu na osiagnięcie takiej wagi-raczej cudow pa pozdrawia gotowanie i sprzątanie wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wpadłam teraz na chwilkę, a jak Natalka zaśnie to napiszę więcej. Chciałam Was tylko ostrzec przed używaniem maści sterydowych. A juz na twarz to w ogóle nie wolno. Po jakimś czasi mogą powstać przebarwienia. sterydy niszczą tkanki i bardzo trudno to potem naprawić.Należy je używać tylko w ostateczności i broń Boże na twarz. Maść ELOCOM to steryd, tak samo ADVANTAN. Wszelkie maści robione też mogą zawierać np. Hydrokortyzon, też steryd. Maści sterydowe działąją świetnie i od razu widać efekty, ale działania uboczne są opłakane.Długo stosowane uszkadzają wątrobę. Moim zdaniem stosowanie strydów jest uzasadnione w przypadku bardzo poważnych problrmów skórnych, aby szybko zagoić jakieś stany zapalne, gdy żadne łagodne środki nie pomagają. Uwazam, ze na jakieś wysypki, czy krostki to za mocne leki. To na razie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za info od neurologa. Moja Jula odpowiada normom :-) Ktoś pyta właśnie o kaszki. U nas ida w ruch same kaszki, mleko modyfikowane jemy tylko rano bo Jula jeszcze je je niemal po śpiącku wi ec zje całą butlę. Jak wie co je to nie chce. Tak więc z premedytacją oszukuję własne dziecko. Ale wszystkie kaszki które jemy sa na mleku modyfikowanym więc nie martwi e się tym. Oprócz kaszek Jula jeszcze zjada (jak chce) butlę zupy którą czasem wmuszam w nią z półtorej godzinki. Wczoraj ugotowałam zupkę grysikową i chyba mamy eureką bo zjadła ze smakiem i chciala jeszcze. A jak już wiem że zupki nie zje, to wcina misiowy ogródek, żeby jednak te warzywka dostała pod jakąś postacią. No i słoiczek deserku, które to słoiczki staram się zamienić na świerze owoce. Wczoraj nawet ssała mandarynkę. Wiem że nie wolno dawać cytusów ale ona tak wyciiągała rączki jak wszyscy jedli i tak buźkę otwerała że nie miałam sumienia jej odmówić. A że do tej pory nie złapała na nic uczulenia, więc może i na to nie złapie. Po za tym wcina świerze jabłka i banany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha w końcu udało nam się wybrać krzesełko do karmienia i fotelik nr 2 do samochodu. Oba firmy delti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta76 ha,ha, ha to tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze trudno kobiecie dogodzic. ja jeszcze pół roku temu tez sadziłam ze to nie ozliwe i marzyłam o wadze 55 kg (wzrost 165) Ale okazało sie ze wystarczy zastosować diete eliminacyjną i po 5 m-cach tyle zaczęłam wazyć. Dieta nie jest uciązliwa bo je sie tyle ile sie potrzebuje tzn. nigdy nie jestem głodna, jem do oporu ale.... no właśnie jem ciągle to samo pod róznymi postaciami. Dla zainteresowanych: chleb, czasem bułki margaryna bez masła dzem, ew. szynka lub polędwica jak mam dostęp do takiej mniej chemicznej indyk, kurczak, ziemniaki, gotowana marchewka i brokuły i to wszystko gotowane, zero smazenia,zero słodyczy czasem jakaś landrynka albo galaretka ze wzgl. na zelatyne ( ale poza tym to sama chemia) zero ciast . Tak jak pisze mozna jesc do woli tylko ile mozna jesc na obiad np. indyka? Ale dla chcących polecam ;) tyle za ja sama w zyciu nie byłabym taka rygorystyczna gdyby nie Natalka, na pewno skusiłabym sie na jakies ciasto albo inną smaczną rzecz a tak mam żelazną konsekwencje i jest ok. W kazdym razie nigdy nie jestem głodna. Zbliza sie jednak moment ze bede rozszerzac diete i ciekawe co wtedy ;) Pewnie za pół roku albo rok znów bede marzyć o schudnieciu do 55 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syska dzieki za info od neurologa. U nas tez nie wszystkie pkt.ok. - z pleców na brzuszek w miare w obie strony choć czesciej przez jedną -sprężynuje - siedzi jeszcze mało stabilnie -nózki wkłada do buzi - lezenie przez pare minut i na rączki :( - lezenie na brzuchu to juz w ogóle :( _ nie widze szans zbytnich na czworakowanie :( - ogólnie bardzo leniwa ta moja Natalka i jak coś upadnie to nawet nie chce jej sie sięgać tylko od razu krzyk i mama przynosi O tej współpracy półkul mózgowych mi tez mówiono więc chyba coś jest na rzeczy u nas kaszki nie bardzo , woli kleiki, dlatego zaczełam dawac kaszke ryzową bez zadnych dodatków smakowych ( naturalną ) moze predzej polubi choć na razie nie bardzo syska no właśnie z tymi masciami to trzeba bardzo ostroznie dlatego pisałam o tym do Shiry, mi tez lekarka mówiła zeby odstawić jak najszybciej jak tylko znikną objawy ale max 10 dni , nie dłuzej Dotex gratuluje "dzidziolka zgodnego z normami", jak ja bym tak chciała :D , pochwal sie tymi zakupami, podaj linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! To znowu ja. Co tak pusto wrzesniówki? Shira - dziękuję za komplementy.🌻 Aneta76 - ponawiam pytanie o odrobaczanie malucha. co podawałaś? Aneteczka1976 - gratuluje nowej pracy i życzę wielu sukcesów. Organizacyjnie na pewno dasz radę, tylko sie wydaje, że to niemożliwe. Dotex - ja też kupiłam krzesełko do karmienia. Wybrałam Chicco gdyz w naszych sklepach wielkiego wyboru nie ma. W sumie jak na ta firme nie był bardzo drogi - 250 zł.Bałam się takie coś kupować na allegro bo w razie zepsucia czy jakiejś wady to trudno wyegzekwować jakąś reklamację. Miałam tak z nawilżaczem. Niby jest gwarancja, tel. do serwisu. W serwisie nikt nie podnosi słuchawki o żadnej porze dnia i nocy. Na maile nie odpowiadają i rób co chcesz z zepsutym sprzętem.Jestem bardzo zadowolona z krzesełka. Ten neurolog mówił jeszcze, że co do rozwoju psychicznego to dziecko w tym wieku powinno umieć skupić przez dłuższą chwile wzrok na danej osobie lub przedmiocie. Widać po prostu wtedy, że jest zainteresowane i skupione. pochwalił Natalkę, że w rozwoju psychicznym jest dużo dalej niż dzieci w jej wieku, że jest bardzo bystra, ale motorycznie jeszcze dużo do poprawienia. Co do ćwiczeń to zalecono nam takie: 1. Aby nauczyć ja przekręcania na brzuszek w tą strone w którą nie chce: Dziecko leży na plecach. Po stronie gdzie ma się przekręcić kładziemy jakąś zabawkę. Staramy się, żeby dziecko przekręciło się na bok chociaż troszeczkę.Wtedy łapiemy nóżkę, która jest u góry ( w leżeniu na boku), zginamy w kolanku i ciągniemy do podłoża aby sprowokować przekręt na brzuch.Widać wtedy jak dziecko dźwiga tułów i ciągnie na brzuszek. wtedy włąśnie pracują mięśnie tułowia z tej strony o którą nam chodzi. Można to robić w obie strony jeśli dziecko w ogóle sie nie przekręca. Ja robię w jedną bo w drugą sama śmiga. Zawsze trzeba zachęcać jakąś zabawką, czy czymś interesującym. I chwalić dziecko jeśli wykona zadanie. Niby to są maluchy, ale wiecie jak Natalka się cieszy jak biję brawo i chwalę ją jak coś dobrze wykona. 2. Aby dziecko było stabilniejsze w siedzeniu robimy tak: - Siadamy na podłodze w rozkroku. Dziecko sadzamy tyłem do siebie między nogami. Po obu stromach nóg ( na zewnątrz) kładziemy jakieś zabawki. Staramy się zachęcić dziecko aby spróbowało się przechylić przez naszą nogę i sięgnęło po zabawkę. Najlepiej jeśli brzuszkiem oprze się o naszą nogę i podeprze się na swoim kolanku. Raczki przewiesi przez naszą nogę i chwyci zabawkę. Potem wróci do pozycji wyjściowej. Oczywiście wykonujemy to na dwie strony. - siadamy na krześle czy fotelu. Dziecko sadzamy na kolanach tyłem do nas, w rozkroku. Nóżki dziecka zwisają po bokach naszych nóg. Dziecko nie opiera się o nas. Trzymamy dziecko za bioderka. Przechylamy się na boki, raz w jedną, raz w drugą stronę. Jak my się przechylamy dziecko powinno próbować łapać pion, ustawić sie w osi ciała. Chodzi mi o to, że nie przechyla się na bok razem z nami tylko broni się i próbuje wrócić do prosta.To wzmacnia mięśnie tułowia. - i ostanie ćwiczenie. podobne do tego powyżej. Siedzimy na krześle, dziecko tak samo jw. Trzymamy za bioderka i próbujemy pochylić je do przodu. Dziecko stara się wrócić, a ostatecznie powinno się oprzeć dwoma rączkami o nasze kolana. To samo do tyłu. Ciągniemy za bioderka tak jak byśmy chcieli je położyć na sobie. Dziecko powinno ciągnąć tułów do przodu, w przeciwnym kierunku niż my je ciągniemy. Mam nadzieję, że coś z tego rozumiecie.Starałam się opisać najdokładniej te ćwiczenia. Czasem to trudne, najlepiej jest zobaczyć jak to się robi. Jeszcze napiszę o co pytałąm tego neurologa, ale teraz juz nie dam rady. Wieczorkiem sie odezwę. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysek podaj przykładowy jadłospis, matko kochana ja waze 64 przy wzr 150 wiec wyobrax sobie , 55 kg byłabym już heppy Syska potem pozaglądam i ci napisze ta nazwe, ale to jest tylko na recepte wiec każdy lekarz przepisze w zawiesince

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam z tego ze Natalka jeszcze chwilke została na dwórku z babcią a wróciłam do domu troche posprzątać i mam sekunde aneta76 🌻 właściwie to co napisałam wczesniej to przykładowy jadłospis bo co mozna tu wymyślić? Na śniadanie jem chleb z margaryną i dżemem albo z wędliną , jem ile potrzebuje , na obiad ziemniaki z wody i piers z indyka lub kurczaka gotowana na wodzie z dodatkiem marchewki i odrobiny pietruszki ( troche soli) , tak na marginesie to ta woda z piersi jest tez dla mnie \"rosołkiem\" czyli jedyną zupką jaką jem, do ziemniaków marchewka gotowana lub brokuły,albo buraczki, ziemniaków jem ile chce , miesa tez wiec po objedzie jestem najedzona , na kolacje podobnie jak na śniadanie, ogólnie to poza obiadem jem ten chleb albo bułki cały czas , przez cały dzień jak jest świeży chleb ( to potrafie w ciągu dnia zjesc prawie cały ;) Czasem zamiast gotowanej piersi jem pierogi z mięsem z ....kurczaka lub indyka ( bez żadnej okrasy) albo pulpety z miesa drobiowego Czasem jak bardzo mam ochote na cos słodkiego jem galaretkę , mój mąż jest maniakiem słodyczy i ciągle coś przy mnie wcina, jakieś ciasteczka, delicje az mnie nieraz nerwy biorą ze nie może sie powstrzymać przy mnie. Tak wiec nie jest to jadłospis marzeń bo bardzo monotonny ale głodna nie chodze. Tyle ze powinno sie przy takiej diecie brac witaminy zwłaszcza ze nie jem nabiału. Ja nie brałam bo po kazdej próbie wprowadzenia ich Natalka bardzo płakała. Dopiero teraz od tygodnia jem i jest ok. Morfologie jak pisałam mam dobrą ( hemoglobina 14,40 !!!) ale mysle ze mam braki w mikroelementach, wapń, cynk. Tak wiec trzeba sie suplementować. dotex 🌻 zakupki na medal, musze tez poczytac o fotelikach samochodowych , ten wydaje sie bardzo fajny, moze tez sie skusze na niego syska 🌻 dzieki za opisy ćwiczeń , musimy ćwiczyć zwłaszcza na siedzenie, napisz co jeszcze ciekawego dowiedziałaś sie znikam bo babcia z córunią wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
syska wielkie dzieki za cwiczenia juz je wydrukowalam i jak maly tylko wstanie bede z nic cwiczyc, dzieki tez za napisanie o masciach sterydowych, bo juz mnie kusilo, zeby posmarowac Alexa, wiec teraz juz wiem dlaczego moja lekarka nie chce niczego nam dac irysek moja djeta wyglada idenczycznie jak Twoja, tez schudlam do swojej wagi. Czy tez malenstwo ma egzeme i dlatego taka dieta? I czy to pomaga, bo u mnie nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek No niezła ta dieta.. ja chyba pierwsze 2 mce trzymałam dietę. No i później w poście nie jadłam słodyczy i schudłam, ale nie do wagi sprzed ciąży. A po świtach przytyłam 4 kg!!! i jakoś siedzi to na mnie. Oj trzeba się wziąć za siebie. Ale mąż mówi mi się podobasz.. a że trudno jest mi cokolwiek na dupę kupić to już inna sprawa i jak tu mieć motywacje Ech Syska dzięki za info od neurologa. My tez na kontrole chodzimy, ale teraz już państwowo to tak szczegółowo nam lekarka nie opowiada:) Ale ostatnio nas pochwaliła za sprawność ruchowa i psychiczną:) Byłam z córki dumna:0 jak paw i mąż też. Co do ćwiczeń, żeby sie dziecko obracało to mi pokazywała rehabilitantka jeszcze takie: 1,Dziecko w leżeniu na plecach.. przyciągnąć jego nóżki do rączek, niech je sobie trzyma i robić taka kołyskę raz sie obraca na lewo raz na prawo. 2. Dotykać naprzemiennie nóżką do stopy- w leżeniu na plecach- prawa nóżka do lewej dłoni i odwrotnie 3. podobne ćw jakie opisała syska- kłaść zabawkę raz z prawej raz z lewej str dziecka , ono w leżeniu na plecach , przyciągnąć dzieku nogi do klatki piersiowej, pomóc utrzymywać je i niech sięga zabawkę. A może dzieci sie nie obracają, bo maja zaciśnięte piąstki? Basia na początku miała, a ćwiczenie jest proste : w leżeniu na brzuchu- grabienie całą ręką po podłożu, jak kura pazurem w ziemi grzebie, tak żeby sie dłoń otwierała. Mam nadzieje, że zrozumiecie ten opis:) A ja przeziębiona jestem. Wrr Dziś do 14 wylegiwałam sie w łóżku, mąż dzieckiem sie zajmował i obiad ugotował. Poszedł już na noc do pracy a w kuchni... jej lubię jak obiad ugotuje, tylko czemu aż tylu naczyń używa i nie zdąży posprzątać?:) Aneteczka gratuluje pracy!! A poradzisz sobie an pewno, bo jak trzeba to sie poradzi. I na pewno gotować na 2-3 dni, a nawet więcej ale część zamrażać. Ja zawsze gar rosołu gotuje, później zamrażam i mam w razie lenistwa, czy jak nie ma kiedy co ś zrobić. Każda zupę na rosole przecież sie ugotuje:) No i zawsze więcej kotletów robię, czy mielonych czy schabowych i też mrożę:) I częściej wszytko piekę w piekarniku bo to i zdrowsze i szybciej sie robi, bo wsadzę przyprawione mięso i ciach wyciągam gotowe.. nic przewracać, pilnować. No podlewać trochę woda- sosem. Tom się napisała. Sorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shira23 ja tez spie ze swoja kruszka:-) syska dzieki dzieki dzieki\' szczegolnie za te cwiczenia odnosnie przekrecania sie z plecow na brzuch bo w druga strone bez problemow aneteczka powodzenia w nowej pracy i duzo duzo cierpliwosci i sil w utrzymaniu chalupki polaczonej z reszta obowiazkow a my mamy juz wiemy ile tego jest!!! moj starszy dal dzisDominice 2 frytki:-) buhahaha ale krzyczala bo jak juz je konczyla to ja wpadlam i zobaczylam a ona chciala jeszcze!! co tez tym dziecia do glowy strzela! ide jutro cos na chrzciny kupic bo juz tylko tydzien zostal uchhhhh weny brak,czy spodnie czy sukienke i w miare nie przesadzone z cena oczywiscie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysku ten fotelik jest o tyle dobry że jest dla trzech kategorii wagowych, czyli już więcej nie trzeba będzie żadnego kupować. Jest troszku drogi bo niemal 400 zł a krzesełko ponad 300 ale my to zamawialiśmy w firmir gdzie brat Męża zajmuje się produkcją tego (pośrednio) i załatwił rabat. Nawet z rabatem jak dla nas to było bardzo drogie, ale Szwagier sprezentował Juli fotelik (jest Jej chrzestnym) i w rezultacie już mi było głupio mówić że to krzesełko to jednak drogie i je wzięliśmy. Bo tak naprawdę wyszło nas 300 za oba gadżety. A jak się będzie sprawować to dopiero dowiem sie jak dojdzie, bo czekamy az ściągna to na magazyn do Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau ksemma syska bardzo wam dziekuje za ciepłe słowa Kaja beczy w nocy co pół godziny, już mi słów brakuje i akurat wtedy kiedy już bede do pracy chodziła. Pozdrawiam cały topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! ksemma - ja też chcę schudnąc. Już jest nieźle bo ważę 57 kg przy 160 cm wzrostu. Moje marzenie to 50 kg. Mój mąż to wręcz zakazał mi się odchudzać, a jesli już to mogę odchudzić wszystko oprócz biustu. Dobre, ciekawe jak tego dokonać. Odnośnie tego neurologa jeszcze - pytałam go co by było, gdyby nikt nie zauważył u Natalki tej asymetrii i nic byśmy z tym nie robili. Powiedział, że w okresie raczkowania przestałoby być to widoczne i nie przeszkadzałoby jej w normalnym funkcjonowaniu. Jednak później takie dzieci mają skrzywienia kręgosłupa, gdyż mięśnie nierówno trzymają, nie potrafią np. zrobić przysiadu, cza stać na jednej nodze, czy wykonać jakiegoś ćwiczenia gimnastycznego. Najlepiej takie dysfunkcje korygować dopóki dziacko nie raczkuje. dziewczyny czym leczycie odparzenia na pupci? Natalka nigdy ich nie miała, więc nie mam doświadczenia, który specyfik zastosować.Dzisiaj zauwazyłam takie zaczerwienienie. Mam Sudocrem, Bepanthen, Alantan, Linomag i jakieś jeszcze, ktore dostałam w szpitalu. Poradźcie co szybko zadziała. Pozdrawiam Was cieplutko! Pa! PS. Katusia, gdzie się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
syska sudokrem jest najlepszy, jeszcze raz dzieki za wszystkie dobre rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syska ja też bym sudokremem posmarowała i jak zmieniam pieluche za każdym razem go dokładnie zmyć i wietrzyć dupsko. Pozdrawiam. Ze mną już ciut lepiej to chyba nawet ja z Basią wyjdę na spacer. Mąż zalega po nocnej zmianie w pracy, szkoda go budzić.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 I ja polecam sudocrem jak dla nas najlepszy. Syska dzieki za cwiczenia mój mały tez obraca sie w jedna strone. A od wczoraj łapie sie mnie za łacuszek albo włosy i staje na równe nogi i sprężynuje.Dziwne bo do siadu musze mu pomagac a na nogi sam sobie daje rade. Uciekam sie szykowac bo jedziemy dzis na zakupy do Niemiec (tam mam najblizej) dla naszego skarba;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! dzis poszlismy na miasto i oplacilo sie! kupilam sobie ciucha na chrzest tyle tylko ,ze na pogode sloneczna:-) pozostaje mi tylko modlic sie o pogode! bo dzis taka mzawka ciagle pada i mokro i zimno ,ze szok.nie chce sie wierzyc ,ze to kwiecien! pamietam w tamtym roku jaki byl cieplyyyy a ja z tym brzuchem sie meczylam juz wielkim🌼 i ciagle goraco i goracpo mi bylo.a w tym roku zimnoooooooo jak na zlosc! juz dosyc tych kocow kurtek ciezkich ciuchoq!! ale maruda jestem ide pocwiczyc z mala przekrecanie z plecow na brzuch bo dzieki wskazowkom syski jest to duzo latwiejsze pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
ksemma dzieki tez za cwiczenia i zycze duzo zdrowka, ja ciagle tez mam jakies klopoty zdrowotne, ale najbardziej z piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka60051 ja stosuje ttaką diete ze względu na niedojrzały układ pokarmowy, mała długo miała ostre kolki, potem cokolwiek zaczynałam jesc wywoływało płacz a własciwie krzyk i bóle brzuszka, lekarka stwierdziła ze Natalka ma właśnie mało dojrzały układ pokarmowy i zeby zostać na diecie az wszystko dojrzeje tak jak trzeba, przez to jestesmy bardzo w tyle z wprowadzaniem czegokolwiek, właściwie to je tylko kleik kukurydziany i ryzowy , kaszki nie chce za bardzo ( juz sie nawet zastanawiam czy nie zaczac jej dodawac po jednej łyzce kaszki do kleiku zeby stopniowo przyzwyczaić ja do zmiany smaku 0 nie wiecie czy mozna mieszać kaszke z kleikiem? ), jakis czas temu zaczełam testowac marchewke ale musiałam sie wycofac bo dostała jkiegos uczulenia i teraz znów próbuje, potem spróbuje brokuł i dynie z ziemniakiem. Poza tym oboje z mezem jesteśmy alergikami wiec dodatkowo mamy byc bardzo ostrozni i obserwować reakcje małej. No ale cos musze wprowadzić bo odkąd zaczęła dostawać kleik łyzeczką nie bardzo chce w dzień piers, w nocy je po 5-7 minut, a teraz na dodatek chyba jej juz zbrzydły te kleiki bo je coraz mniej :( 🌻 ksemma nie jestes wyjątkiem, ja tez jakbym nie musiała to nie wytrzymałabym tyle czasu na takim menu, ale jak mus to mus, kuruj sie kochana i dzieki za dodatkowe cwiczenia 🌻 ewciau to jak Twoja mała je juz frytki, to ma ciekawszy jadłospis ode mnie :D , niezła agentka z niej, no i gratuluje udanych zakupów - jeden problem mniej :) 🌻 Dotex to faktycznie trafiła sie Wam okazja, az żal byłoby nie skorzystać. Własnie zauwazyłam ze jest on dla trzech grup wiekowych, do tej pory widziałam w necie foteliki od 9 kg do 36 i nie bardzo rozumiałam jak mozna stworzyc jeden produkt dla tak róznych dzieci. Tutaj wygląda to logiczniedzieki tym zmianom. Fajniutki ten fotelik i jakis taki zgrabny sie wydaje.🌻 Aneteczka1976 jesli to twój rok urodzenia to jestesmy z tego samego roku. Powodzenia w pracy , napisz koniecznie jak wrazenia. 🌻 gochasia jak udały sie zakupy? co ciekawego kupiliście? warto było jechać? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek i ja też ten rocznik:) Udany i coraz starszy jak to wino.... nabieramy mocy. A pierniczę głupoty... ewciau a ja nie pamiętam już jaka była pogoda w tamtym roku:) Ty to masz pamięć. Udanej imprezy i pogody pięknej. [ jak TY ją będziesz miała to i u mnie też powinna być] HIHI myszka a co z Twoją piersią? Może i my na forum tutaj pomożemy? Dziecko cichutko śpi, mieeszkanie posprzątane, obiad na jutro jest. To nic tylko leżeć albo przed kompem siedzieć:) Oby więcej takich dni. Chociaż nie narzekam na wieczory ostatnimi czasy, Basia szybko zasypia. Miłej niedzieli i pięknej pogody na rodzinne spacery życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wreszcie mam trochę czasu dla siebie :) Domiśka już mi szaleje na całego - potrafi na czworakach bez zatrzymywania przejść pół pokoju (dzisiaj zaatakowała mi w trakcie prasowania kabel od żelazka, nawet nie widziałam, kiedy przyszła pod deskę do prasowania :o ) ) i siada co chwilkę sama, weźmie zabawkę do buzi i znowu na czworaka do innej grzechotki, siada, zabawka do buzi i tak w kółko :) Niestety są i gorsze strony tej aktywności. Jest problem, żeby w ciągu dnia zasnęła, bo zaraz mi wstaje i siada w łóżeczku albo koło mnie na łóżku :o wczoraj kładłam ją 27 razy zanim zasnęła :o :o :O kurcze jak wańka-wstańka :o Wczoraj też prawie wypadła mi z wózka. Dotychczas na spacerze albo leżała na plasko w wózku, albo siedziała w pozycji półsiedzącej i było ok. A wczoraj kiedy wjeżdżałam wózkiem na szyny podjazdu dla wózków u nas w bloku (podjazd i schody są dość strome) Domiśka leżała w glębokim wózku na płasko i nagle jedną ręką chwyciła się brzegu wózka i siadła. Dobrze, że ją chwyciła :( teraz to nawet jak będzie leżała na płasko będę ją przypinać szelkami, i przez to będzie kolejny powód do wrzasku na spacerku :O Z nowych rzeczy to Domisia chwyta się szczebelków w łóżeczku i niektórych mebli i już klęka sama :) Poza tym po raz kolejny przespała mi całą noc :) Zazwyczaj śpi od godz. 21.00 do 5.00-6.30 :) dostaje butlę mleka i dalej śpi jeszcze 1-2 godziny. Shira23 🌻 gratulacje z okazji pierwszego ząbka Zuzi :) Malagocha333 🌻 Domiśka dość długo nie chciała jeść kaszki, próbowałam bananową i brzoskwiniową z Bobovity, malinową z Nestle i wszystkie były bleeeeeee ! Dopiero zasmakowała jej bezsmakowa mleczono-ryżowa z Nestle + 1/2 słoiczka owoców. Do niedawna wcinała ze smakiem 125 ml kaszki + 60 ml owoców w 10 minut. A od czasu jak zaczęły się choroby i ząbki znowu nie chce kaszki, co prawda dzielna mamusia się nie poddaje :D i karmię ją ok. 30 minut (więcej w tym zabawiania niż karmienia). Czasem zje mi nawet 90 -100 ml kaszki :) Natomiast z zupką jest znowu tragedia - na 30 minut karmienia zjada mi 70-80 ml, a czasem tylko 2-3 łyżeczki :( Irysek 🌻 jeszcze nie testowałam tych chusteczek Huggies :) może one okażą się strzałem w dziesiątkę :) A co do łapania moczu, to po wieczornej kąpieli powinno się polać pupę Rivanolem (2 razy polałam, a 2 razy zapomniałam, ale wyniki były OK :) ). Ok. godz. 4.00 - 5.00 nad ranem budzę Domiśkę, kładę ją na podkładzie i przemywam jej pisię chusteczkami. Mąż trzymie jej nogi w górze i zabawia, a ja jedną ręką dodatkowo też przytrzymuję jej nogi (mała jest bardzo żywa i trudno jednej osobie nad nią zapanować :) ) a w drugiej mam przygotowany sterylny pojemnik. Kiedy widzę, że sika szybko przykładam brzegiem ten pojemnik do pisi na wysokości cewki moczowej (jak najdalej od odbytu). I ja też rocznik 1976 he he he :) Gochasia 🌻 Ksemma 🌻 życzę zdrówka :) Aneteczka1976 🌻 gratuluję pracy 🌻 z pewnością dasz radę pogodzić obowiązki mamy i pracownika :) my Matki-Polki jesteśmy zdolne :D :D Syska 🌻 dzięki za informacje od neurologa 🌻 a mówił Wam, jakie są ćwiczenia , żeby dziecko zaczęło się przewracać z brzucha na plecy ? Bo Domiśka za Chiny Ludowe nie chce tak się obracać :o A na odparzenia polecam Bepanthen :) i częste wietrzenie pupy. Myszka60051 🌻 Aneta76 🌻 Dotex82 🌻 bardzo mi się podoba krzesełko, które kupiliście dla Julci Ewciau :D ale się uśmiałam z tych frytek :D :D :D Grako96 🌻 Sakahet 🌻 Daria123 🌻 Katusia 🌻 Peppetti 🌻 Miśka_26 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też 1976 :)stare ale jare hehe Toffikowa jak czytam o twoim dziecku to patrze na mojego jak kosmitę a on jakby chciał zapytac\"co ty matka ode mnie chcesz\" żreć,leżeć siedzieć podtrzymany, stac na szczudłach ot szczyt szczęścia,nawet nie marzę o ravczkowaniu chociaż siedzenie w wózku ograniczyłam do minimum na koszt leżakowania na podłodze.Wprawdzie prostuje sie na rękach ale dupsko płasko a..amowy nie ma żeby on zrobił cos takiego jak twoja, pwinni twoje dziecko w książkach opisywac jako przykład rozwoju niemowlęcia,mojego mogę dać jako przykład lenistwa koniec pisania dziecko wzywa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamuśki :) ostatnio jakoś nie miałam czasu tu zaglądać, ale nadrobiłam już zaległości.. syska - super ten opis od neurologa, napisz proszę jak rozpoznali tą asymetrie u Twojego dzieciaczka? Ja byłam dzieckiem, które nie umiało raczkować :) a geometria i myślenie przestrzenne w szkole szło mi najlepiej hihi Mój synek lubi robić wszystko lewą ręką i prawą noga..więc asymetria to chyba nie jest? :) zabawke potrzyma w prawej,ale zawsz przekłada ją do lewej rączki. No i absolutnie nie potrafi przekręcić się z brzuszka na plecy. Z pleców na boki i brzuszek to dosłownie w sekunde się przemieści..Nigdy nie cierpiał pozycji na brzuchu..dopiero od jakiegoś miesiaca zaczął jako tako tolerować to. Stanie na nogach bardzo stabllne, ale spręzynowania nie ma, siedzenie nie na 100% ale już prawie.Co do obserwowania i skupiania wzroku to jest cwaniakiem w tej kwestii, on potrafi coś przyuważyć i tak zapamięta , ze tam to jest,że przy najbliższej okazji (np po godzinie) szuka tego wzrokiem lub złapie w rączki..nie da się tego opisać :) Martwie się jednym, ostatnio nie może wieczorami zasnąć, oczka zamyka, ale strasznie się kręci to w prawo i w lewo i spina się, zaciska nóżki i rączki..musze isć do neruologa, nie mam pojęcia co się dzieje? :( aż cały jest zpocony od tego spinania... Szukam w internecie,ale nigdzie nie widać, by ktoś miał tez taki problem.. Dziewczyny, które jeżdżą do kardiloga jak tam u Was? czy jest jakaś poprawa? my jedziemy 28.04 mam nadzieje,że nareszcie usłyszymy słowa \"jest poprawa\"... U nas smakują wszystkie kaszki - oprócz \"pyszne śniadanko bobovity\" daje też kaszke kukurydzianą, no a na noc najlepsza jest kaszka manna po 6 miesiacu,po tej kaszce Mateuszek przesypia 7 godzin, a po jakiejś innej max. 4 .. Pozdrawiam Wszystkie cieplusio 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×