Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek32

Chyba nie wróce do żony ...

Polecane posty

Gość Marek32

Pracuje w Anglii w Banku od 6 miesięcy, poznałem tam Angielkę. Zaczęło się niewinnie - najpierw spojrzenia uśmieszki ale po jakimś czasie zaproponowała mi wyjście na kawe. Zgodziłem się bo jest wyżej ode mnie w banku i chciałem zbudować dobre relacje co da mi w przyszłości możliwość awansu. Wspólna kawka, rozmowy i wkońcu wyszliśmy do pubu , za dużo piwa i zgodziłem się pójść do niej i to zrobiliśmy. Z jednej strony nie chciałem tego robić bo mam żone w Polsce i dwójke dzieci ale z drugiej strony bardzo mnie ona kręciła. Nie wygląda na Angielke bo jest naprawde bardzo ładna i kobieca. Na początku pomyślałem, że mógłbym się z nią przespać ale z drugiej strony budziła mnie myśl, że w Polsce mam kochającą rodzine. Jednak uległem pokusie. Wróciłem na święta i moja żona z jednej strony sie ucieszyła z drugiej strony miała pretensje, że od 3 miesiecy bardzo mało z nią rozmawiałem.Chyba coś przeczuwała; ah ta intuicja bab. Wkońcu doszło do tego, że się pokłóciłem z nią w wigilie. Podczas wieczoru u jej rodziców praktycznie się do siebie nie odzywaliśmy. Sam nie wiem co z nami będzie dalej ale jeśli tak dalej ma być to ja to serdecznie piie..... i zostawie ją i już nie wróce do Polski. W Anglii jest mi dobrze z Angielką - od 2 miesiecy mieszkam u niej wiec nie musze opłacać czynszu. Na początku było zauroczenie ale teraz powoli czuje, że ją kocham bardziej niż żone. Dzisiaj dzwoniła do mnie i rozmawiałem z nią godzine. Niestety sylwestra będe musiał spędzić w Polsce. W sumie zachwiał sie mój świat i nie wiem co robić dlatego napisałem to tutaj, może mi doradzicie co robić w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
to juz przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym skorzystał z okazji
z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
ściema.angielki z polakami?je nij się.to tak jak polka z cyganem, ale nie w srodowiskach bankowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym skorzystał z okazji
Moja żona jest nerwusem. Mam jej dosyć. Gdybym miał taką okazję... ale też mam dwoje dzieci. Byłoby mi szkoda je zostawić z tą nerwuską. Więc jej nie zostawię, ale będę korzystał z nadarzających się okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkalka
cyba pierdolnij sie w łep, uległem a ona wie że masz rodzine w dupe wsadz sobie ze na czynsz nie robisz po dupe ci ta praca jak z nia sie wiążesz i tak rodzine zapewniłeś wspaniałą przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek32
Jak nie macie nic konstruktywnego do powiedzenia to lepiej nie piszcie. Tak Angielka z Polakiem - ja nie pracuje na budowie. Po drugie juz widzialem pare razy Polakow z Angielkami wiec to nie jakaś nowość. Pewnie, ze mi szkoda dzieci. Sam nie wiem co z tym zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhaha dobre
to sciema, piszesz o tym zbyt beznamietnie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach chłopy-nie istotne czy ściema czy nie... na początku zawsze jest cacy-a pod koniec zostaniesz bez domu rodzinnego a w Anglii w zawszonej klitce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
mysle,ze to chwilowe zauroczenie,nie warto marnowac malzenstwa dla chwilowego uniesienia,za pare miesiecy jak sie obudzisz to prawdopodobnie nie bedziesz juz mial do czego wracac,nie warto ulegac pokusom....za to slono moze zaplacic wiele osob w tym niewinne dzieci,a poklociles zie z zona, bo sie od niej oddalasz i myslisz o angielce,ona nie wie o co chodzi tzn zona,takie jest wlasnie ryzyko samotnosci na obczyznie....zastanow sie dobrze,poki jeszcze jest co ratowac....mam malzenstwo na mysli oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
zawsze sie zaczyna niewinnie....zacznij myslec cieplo o zonie,a bedzie ci latwiej do niej wrocic....uczuciowo do rodziny....kazdy ma prawo do bledu,ale w zyciu mozna wszystko naprawic jak sie tylko chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek32
To co mam teraz wrocic do Anglii i nagle skonczyc moją znajomosc z Angielką? Tak nagle ? Musze nad tym wszystkim sie zastanowić - jej powiedzialem ze mam w kraju tylko dziewczyne i nie mam dzieci. I szczerze jest mi z nią lepiej w łóżku ale może faktycznie jest to chwilowe zauroczenie - sam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brat Mieszka
Nie ma się nad czym zastanawiać stary. Związki na odległość bardzo rzadko się udają. Dzieci trochę szkoda ale pamiętaj też o swoim szczęściu bo jeśli faktycznie sporo się kłócicie z żoną to nie ma sensu dalej tego ciągnąć-najlepiej wyjaśnić sobie całą sytuację, powiedzieć żonie prawdę i wrócić do kochanki-brzmi to trochę (a nawet bardzo) egoistycznie ale nie ma sensu się męczyć z kimś kogo nie kochasz. Dzieciaki sobie poradzą-sam wychowałem się w rozbitej rodzinie i nie narzekam, żeby było mi źle, zwichnięty psychicznie też nie jestem choć pewnie spora część starych dewotek z tego forum uzna samą tą wypowiedź jako odchył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluuuuuuuutka
jestes drań :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica II
jasne, że jest drań. Ale niech se chłopak poszaleje i sie pobawi. Za pół roku stwierdzi, że najbardziej na świecie kocha żonę i dwójkę dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
po dwoch miesiacach..............nie sadzisz,ze to za wczesnie, aby marnowac malzenstwo..dobrze sie zastanow,na radykalne decyzje przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkalka
jeki tekst to zal ci kochaankia żonie co nie nagle byś powiedział, przejmuje sie uczuciami baby co zna ja 2 miesiące a nie rodziny palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkalka
kawal huja z ciebie bo oszukujesz wszystkich łącznie z soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
i tak zrobisz jak bedziesz chcial.........ale gleboko sie zastanow......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkalka
ale nawet skurwysynu nie mów tamtej że masz żone i dziecibo poczuje się wykorzystana i kurewsko, ani zonie pakancie bo nigdy nie bedzie tak jak kiedys trzymaj to w tajemnicy i cierp sam huju jeden bo na to "niewinnie zapracowałeś" to ty jestes winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek32
Chyba macie racje ! Z waszych opini wybnika ze rodzina jest najwazniejsza a to jest taki skok w bok - no coz moze tak wyszło. Tak zrobie i nic nie powiem zonie ani angielce po co im psuć nerwy. Wroce do Polski za pare miesiecy i będziemy żyli jak dawniej albo sciągne rodzine do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
no i zaczynasz juz troche myslec.....narazie tylko troche,ale dobre i to!!!!!!!!!!! rodzina jest najwazniejsza,ale postaraj sie w tym obledzie i klamstwie sie nie zatracic i ni ciagnac tego w nieskonczonosc,bo bedzie to coraz trudniej skonczyc.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
i nietesty nic juz nie bedzie jak dawniej..chyba,ze sie bardzo postarasz...warto sie starac.....dla rodziny.....warto....dobrze o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek32
Dobrze o tym wiesz ? Mialas taka przygode na boku ? Czy twoj facet miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
znam zycie....no widzisz juz zaczynasz nazywac rzeczy po imieniu..przygoda to jest......je wiem,ze dla milosci mozna zrobic wszystko,ale nie tylko sie lczy wlasny czubek nosa....ja to bym mogla ksiazke napisac,takie mam losy......ale uwierz mi warto ratowac jeszce cos co istnieje...z czasem bedziesz mial coraz trudniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
i jeszce moze byc pieknie....przypomnij sobie dlaczego ozeniles sie ze swoja zona? musisz sobie ja przypomniec,rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to Bank Spermy
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
trzymam kciuki za twoja rozsadna i dojrzala decyzje....trzymaj sie...i nie zwlekaj...poukladasz to jesli masz troche oleju w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×