Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fkdgjskgnklshvdosf

kocham drania

Polecane posty

Gość fkdgjskgnklshvdosf

i nie mogę sobie z tym poradzić. Nie potrafię wyrzucić go ze swojego życia, nie umiem przestać o nim myśleć. Uzalezniłam się od niego emocjonalnie. On robi ze mną co chce, wie że go kocham, kiedy ma czas -dzwoni i smsuje, to od niego zależą daty spotkań, ja jestem na jego każde zawołanie, bo nie potrafię bez niego żyć i cieszę ię jak głupia z tych spotkań. Czasem nie odpowiada na moje smsy bo na przykład nie ma czasu. Podejrzewam że kogoś ma, kiedyś zachowywał sięinaczej wobec mnie, zabiegał o mnie, częściej dzwonił, pisał. Ale to wszystko nic, bo i tak nie potrafię wyrzucić go ze swojego serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
kocham podobnego drania:(i nie mam na to metody jak na razie ...ale mi smutno codziennie bardziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
warto byłoby to zakończyć - tylko jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaanka
jestem w takiej samej sytuacji... wiecie co,najgorsze jest to ze oni sa juz tak tez do tej wygody przyzwyczajeni ,ze sie nie zmienia juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
mozna by mu po prostu powiedzieć "to koniec" ale mi nawet w wyobrazni nie chca te slowa przejsc przez gardlo...po co potem:( strasznie mnie zaboli jak on powie:"ok.to na razie":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
po prostu sie odciac zmienic nr, albo jesli jestes dostatecznie silna nie odpisywac na smsy i nie odbierac tel zmienic nr gg i wiac, wiac jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
a mialo byc tak pieknie...on byl taaaaaki zakochany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
on na poczatku powie "ok, na razie", ale za jakis czas odezwie sie znow gdy ty znow mu ulegniesz, znow bedzie toba pomiatal ty znow powiesz "koniec", on powie "ok" i tak w kolko.... warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
nie warto, ale jestem za słaba .. nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaanka
kiedy to uzaleznienie od niego jest takie silne,wszystko bym dla niego zrobila, a on.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
nie warto:(masz racje...trzeba sie za siebie wziac:(ale jak to boooli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego się boisz, zrób to. Niektórych ludzi warto nauczyć szacunku do siebie. Przy okazji znajdziesz szacunek i dla siebie. A to bardzo cenny skarb, wiedzieć, że jest się wartościowym człowiekiem. Ból rozstania ma to do siebie, że ukazuje wyraźnie popełnione błędy. Jest niezbędną lekcją, którą, jeśli nie odrobisz poprawnie, będzie powtórzona przy kolejnej nowej znajomości. Lepiej więc poznać to do końca. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
boję się że już będę zawsze sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
tez jestem slaba, ale trzeba sprobowac cos zmienic i uwierzyc, ze kiedys znow pokocha sie z WZAJEMNOSCIA bo oni, te dranie, nie kochaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
bedziesz zawsze sama, jak bedziesz tkwic w tym chorym ukladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
może warto zrobić pewne noworoczne postanowienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
27, wiem, a zachowuję się jak głupia nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magyy
Witam, Jateż kocham drania. Właśnie czekam na sms-a. Ja mu wysłałam już trzy, w ostatnim zapytałam wprost czy to koniec. Nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
a ja 21:(i on ogolnie to mowi ze kocha...jak juz napisze smsa ale nie pisze np przez tydzien bo mowi ze nie ma czasu...chcoiaz ja mu wysylam i sie pytam co u niego itd...tzn tez nie przesadzam i wysylam ze dwa i tak potem czekam i czekam....no ale ile mozna nie miec czasu na napisanie smsa???TYDZIEN????:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magyy
Podejrzewam, że kogoś ma, ale nie wie co z tego wyjdzie. Wkurza mnie ta sytuacja,. Nie przypuszczałam, że ktoś może mną tak pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie cool
Czy wyscie na glowę poupadały? No dziewczyny! Ja gdy zrozumialam powody swojego uzaleznienia - bo milosc to to nie byla - odkochalam się. Z bólem, bo z bólem, ale mam go w nosie. I widze, ze to nie byla milosc, tylko głód drugiego czlowieka - z braku przyjaciol, kochajacej rodziny, z zaburzonych relacji domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
dziewczyny wezcie sie zastanowcie nad waszym zyciem idzie nowy rok, moze warto cos zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
no to czas na zmiany...:)poniewaz zerwac z nim nie zerwe tak od razu ale od dzis nie pisze zadnego smsa juz jak sie odezwie to niech sie odzywa...laskawie moge odebrac od niego telefon....ale nic wiecej...zobaczymy co bedzie...ma miesiac...a jak nie to CIAO...Tak mi moj kot swiadkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
spróbuję nie myśleć, nie czekać na telefon, smsa czy gadu. Nie odezwę się pierwsza. Ciekawe czy zauważy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
bedziemy sie 3mac razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
Tak cię wychowali rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję
jutro wyjezdzam na sylwka to moze mnie troche oderwie od tego wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleczko nagietkowe
jestem w podobnej sytuacji .....teraz sie nieodzywa tydzien(mnie nie bylo ...bylam w gorach) wiedzial o tym ze dzisiaj wracam....ale sie nie odezwal ...jutro pewnie tez nie zadzwoni a po jutrze tym bardziej bedzie ze swoja nie kochana dziewczyna....masakra chce mi sie ryczec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie cool
powiem Wam, ze ja osobiście, choc nie mialam normalnego domu jestesm zadziwiona i zszokowana zachowaniem i pomysłami pewnego pana wobec mnie. Pan ów znal moja sytuację -takze emocjonalnąw czasie gdy się poznawalismy - i bez skrupułów szarżowal, próbował mnie zdołować korzystając z mojego złego stanu psychicznego. Dla mnie jest to nie do pojęcia. W tej chwili jestem na tyle świadoma sytuacji, ze moglabym roześmiać mu się w twarz, bo on i jego mania wielkości tylko takiej reakcji wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×