Zrzuce 13 kilo.....

dzięki gosza.. ja wiem ze nie powinnam była jeść po 18:00 ale w moim trybie to cieżkie jak cholera :/ nic.. jakoś będę musiała spróbować.. będę musiała brak żarcie na uczelnie.. wcześniej wstać i przygotowywać zarełko.. chyba pujdę juz spać.. bo jutro na 8:55.. a muszę dojechać 15 km do centrum turystyki i rekreacji.. uch..

MAM NADZIEJE ,ZE WYTRWAM Z TYMI OWOCAMI I JESZCZE SCHUDNE ,A JAK WCHODZE DO SKLEPU Z BIELIZNĄ I PROSZE ROZMIAR E TO SIE BAPKI PATRZA JAK NA GŁUPIA ....STRASZNE ,ZE MUSZE TŁUMACZYC ,ZE MAM TAKIE DUZE PIERSI ...ZAWSZE ALE ZAWSZEW NOWYCH SKLEPACH DAJA MI ROZMIAR C DOPUKI EKSPEDIENTKA NIEZOBACZY MNIE ZA KOTARA TO PATRZY JAK NA PORĄBANA JA NIEWIEM SLEPE SACZY JAK C TO MI NA SUTKI STARCZA

Myszkko ja zagladam,ale nikt nie pisze to sama ze soba gadac nie bede Oczywiscie odchudzam sie nadal ,ale nie idzie mi najlepiej:-(-barakuje mi wsparcia :-(mężowi nie powiem ze chce schudnąć bo zaraz będzie przynudzał ze dobrze wygladam itp... Myszkko ty juz duzo schudłaś i napewno wyglądasz super.Oj cos mi sie wydaj ze jak przestaniesz całkiem pisac to topik upadnie:-( Emilly i gosza I dla wszystkiech dziewczyn

gosza, jestes chyba ewenementem, ja od razu Wam mówię dziewczyny, że jak podacie wagę, to ja tabelkę zrobię dopiero ok 19.30, bo wcześniej to będe w pracy u mnie o dziwo ok. wazylam sie dzis po pracy, po jedzonku i bylo 63.3, czyli rano bedzie jeszcze mniej, ciesze sie, w koncu po moich obżarstwach wyszlam na prostą, a z tym bungge to sie okazala kicha, bo to, ktore jest obok mnie, nie jest godne zaufania, wiec musimy poszukac jakiegos lepszego, Pozdrowienia dla wszstkich i buziaki. ps. mialam niezle zawirowania w pracy i balam sie nawet ze wylece, ale wszystko jest ok i jest super!!!! w sob zaczynam studia i nie moge sie juz doczkac! I jak dziecko ciesze sie z nowego cudnego zeszytu na 4 przedmioty! hihihihi!

to byłam ja:-D

mela, jak tez tak uwazam, ze jak myszki zabraknie, to dziewczyny sie sypną, w sumie to wiekszosc od dawna sie juz nie odzywa, (co prawda pisza ze czasu nie maja- a ja to doskonale rozumiem, bo sama tak mialam i mam do tej pory) a jak nie bedzie muszki, ktora jest naszym spoiwem i kregoslupem, to juz klops. tak tylk z pamieci to ja pamietam ze odzywa sie feen, ty (mela26+) margolec, emily20, no myszk oczywiscie, fedra, karimatka, jak i tyle bo tequilka i olaaa to tez czasu nie maja, w sumie feen to tez Cóż, zobaczymy, ile dziewczyn sie wpisze na tabelke Zastanawiam sie, czy wpisywac tylko te dziewczyny, ktore sa caly czas na forum, czy wpisywac tez goge, nenah, chanel, bo moze one juz nie wchodza i chyba (nie wiem czy dobrze pamietam) od dawna nie podawaly wagi i tylko sie przepisuje

Ech.. bez myszki to szroburo też to widzę.. dobrze ze wy bedziecie Ad i Mela bo wy to najdłużej nieliczac myszki :) Damy radę przecież nie można doprowadzic do upadku topiku! Gdzie ja będę zagladać i pisać swoje żale, smutki i radości ? Komu powiem ze schudłam lub przytyłam ? Pozdrowienia dziewczyny i do jutra :)

hihi wlasnie! pozdrawiam emily!

Czesc kobietki:) Kochane jestescie ,ale mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle i ze nawet jak ja znikne to nadal bedziecie pisac..Bedzie mi bardzo milo jesli raz na jakis czas uda mi sie do was zajrzec i zobacze mnostwo wpisow:D Mela masz racje -to prawda ze ciezko gadac samemu;)Ja tez zagladam czesciej niz pisze tylko dlatego ze nikogo zazwyczaj nie ma wiec sie nie odzywam:(Masz racje ze juz duzo schudlam ale przyznam szczerze ze udalo mi sie tylko dlatego ze mialam was.Bardzo mi to pomoglo wiec wiem jak wazne jest wsparcie,nie wiem czy bez was dalabym rade:) ad_-w tobie i meli jedyna nadzieja.Piszcie dziewczyny to i reszta sie bedzie odzywac,zobaczycie...:)Topik sie troche wykruszyl ale jeszcze mozna z nim schudnac-jestem pewna:D emily-licze rowniez na ciebie:)Moze bierz sobie jednak jedzenie na uczelnie,przeciez zawsze mozesz sobie przygotowac jakas salatke,jakies miesko gotowane ,owoce itd.bo inaczej to rzeczywiscie ciezko bedzie.Wyobrazam sobie ze jestes strasznie glodna po powrocie bo skoro caly dzien nic nie jesz to normalne a jednak wieczorem niezdrowo jest sie opychac wiec chyba musisz sie przemoc i wstawac troszke wczesniej zeby przygotowac jedzonko:) Ja powiem wam ze schudlam ,rowniez dlatego ze nie jadalam wieczorami.Czesto zdzrzaly mi sie grzechy ale raczej w ciagu dnia a nie wieczorami,jednak nie robilam tak jak wszyscy na diecie ze jadalam tylko do 17 bo inaczej umarlabym z glodu,jadlam kaloryczniejsze rzeczy w ciagu dnia a wieczorami do 20:00 jakis owoc,jogurty i marchewki.No i woda-te 1,5 l.to jest minimum ktore trzeba w siebie wmusic.

ah..no i podaje juz swoja wage bo przezornie zwazylam sie rano,a waga juz spakowana-59,2 kg Mialam zaganiany tydzien i rzeczywiscie jadlam troszke mniej niz zawsze.W sumie do celu zostaly mi juz tylko 4 kilo,ale sie ciesze:)Nie myslalam ze tak sie przyzwyczaje do diety ...,jest mi dobrze,a jedyne czego sobie naprawde odmawiam od poczatku to ziemniaki i pieczywo,bo nawet czekolade jadlam od czasu do czasu:)

Myszka79 jestem w ciężkim szoku myszka, no pieknie po prostu, ja musze ci powiedziec ze nie spodziewalam sie az takiej zmiany, na prawde GRATULACJE! Ja mam do Ciebie pewne pytanie4, bo pamietam, jak mowilas ze nie mowisz nic mezowi o odhudzaniu. Jaka jest jego reakcja, nadal nie zauwaza ze sie odchudzasz? Na pewno to dostrzga, przeciez schudlas 10 kilo praktycznie ja bardzo przystopowalam z dieta, ale jak widze, jak tobie i oli (bo o innych dziewczynach to dokladnie nie wiem) pieknie schodzi waga, to tez tak chce. w ogole ostatnio moje zycie jest bardziej aktywne, to przez tą nowa prace, ciagle mnei nie ma w domu i zaczelam uczyc sie angielskiego, do czego od dawna sie zbieralam, ale gorzej bylo z realizacją. Teraz to nie mam wyjscia :)

czesc dziewuszki -ja mam zamiar tu zaglądac he -bo mi sie podoba !jestem nowa w waszym towarzystwie,ale mysle dziewczynki ze mnie dobrze przyjmiecie !mozecie wpisac mnie do tabeli mam 169cm wzrostu i 60kg wagi !moj cel to 55 wiec jeszcze 5 ,ale tak jak wczoraj pisałam zycie na owocach ---duzej ich ilosci stanowczo mi pomaga w gubieniu kilogramow hi hi ,ale wiecie co ja tak grubo niewygladam tylko mi te cycki przeszkadzaja !przez nie wyglądam na o wiele grubsza cholera !co tu z nimi zrobic --????moze tez troche spadna he

jeju jest tu ktos ???????????

Cześć Gosza :) Myślę ze wszystkie Cię cieplutko przyjmiemy!! Witaj wśród nas :P Ja niestety dopiero wieczorami późnymi mogę trochę popisać do was bo wiecie, cały dzień na uczelni :( Dziś wstałam wcześniej i pojechałam do tesco przed szkołą i kupiłam sobie do szkoły jabłko, wodę, bułkę ciabiate małą i bake rollsy. Powiem Wam ze super przetrwałam ten dzień :) Podjadłam na uczelni i jak juz wróciłam do domu to tylko zjadłam ryż z mrozonkami chińskimi :) Teraz jeszcze chyba jabłko zjem :) Od jutra postanowiłam robić sobie takie sałatki jak mi Gosza doradziła :) Będzie smacznie, zdrowo i sycąca :) Takze ruszam z drugą turą odchudzanka!! Trzymajcie kciuki a ja trzymam bardzo mocno za Was :)

emily 20 -kurcze pogadalabym sobie z toba ,ale moja córcia mi niepozwala !co do sałatek zycze smacznego !mi naprawde to pomoglo!ale rób je sobie nawet w dzien jako kolacje czy cos....a po 18 jedz je jak poczujesz głod ..pozdrawiam zajrze jutro!!!!

ja tez sie ciesze gosza, ze do nas dołączasz, pozdrawiam serdecznie i witam w naszym gronie, jak i feen mamy odwrotny problem do Ciebie, za duzo na dole, a za malo na gorze, no ale coz, wszyscy jestesmy inni, ja tabelke dopiero jutro ok 20 zrobie, bo wczesniej bede w pracy jako ze u mnie sie troche pozmienialo, to ja rowniez bede zagladac tylko wieczorami, wychodze o 8 i wracam o 18.40-19, no i po calym dniu najpierw musze zjesc cos, z pieskeim wyjsc, odswierzyc sie , z rodzinka pare slow zamienic i dopiero po tym do was siadam. Tabelke oczywiscie zrobie najszybciej jak sie da :D a jesli chodzi o sob, to do 20.20 mam zajecia, zalamka

Cześć dziewczyny Mysle ze ten nadrobiony kilogram poszedł w sina dal... i nie wróci ćwiczyłam i sie nie objadałam wie nie może byc zle:-) Zima wróciła:-( u mnie jest biało:-) W ciagu dnia mało mam czasu wolnego ,wiec nie pisze..Jestem mamą:-) wiec dużo czasu spedzam z córką:-) ale wieczorem zawszę sie odezwe:-)

Mela u mnie tez biało :D No cóż.. niestety Ad musisz mało przyjemną moja wagę wpisać do tabelki gdyż warzę 61 kg.. ale, ale obiecuję że nabyte kilogramy zrzucę szybciutko :) Teraz będę jeść sałatki :D No i ciągłe zajęcia pomogą mi w zrzucaniu kalorii :) Buziaki i dobranoc bo ja idę spać :*

Dziś mam mało zajęć i jestem wcześniej :D Ale tu nikogo nie ma buu :( Właśnie bedę spożywać obiad: warzywa chińskie z ryzem :D Pyszota :D

czesc dziewuszki....zaczynam dzis cwiczenia na brzuch ...bo moze niejest taki straszny ,ale dzis cos mnie tknelo moja siedmioletnia sąsiadka powiedziałam mi dzis ,ze jestem ładna ,ale ...hmmmm wygladam jakbym znowu w ciazy byla bo mi brzuch wystaje ...a ja nha to he he he to mi komplement rzuciła .....he he ale tu pusto zajrze wieczorkiem pa pa

Cześć :) u mnie to samo i to samo - już na papiery patrzeć nie mogę a jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyle pisania przede mną....muszę do końca miesiąca zdążyć... strasznie za wami tęsknię dziewczyny (no i widzę trochę nowych twarzy :) ) ale ostatnio to już nawet jak przychodzę z pracy do domu to po prostu idę spać... :( co do tabelki to melduję posłusznie 67 kilo - nadal :( i mam silne postanowienie wzięcia się w garść - w przyszły piątek jadę do mojego kochania i musi być 65! pozdrawiam gorąco!!! a od środy będę częściej :)

Hej dziewczyny . Witam nowe osóbki bardzo serdecznie. Jest mi bardzo smutno dlatego nie podaje mojej wagi. Chyba musze sie Wam wygadać. Otóż okazało się , że od samego początku waga mojej sąsiadki źle pokazywała. Ostatnio ważyłam sie u mojej lekarki rodzinnej i okazało sie , że mam zupełnie inną wagę niz myślałam. Obecnie ważę 58 kg czyli wyszło na to , że przedtem musiałam ważyć ponad 60 bo schudłam , widze to po zwisających ubraniach. Jest mi z tego powodu bardzo smutno , że tak wyszło. Ale nie poddaję się , ta wieść to był taki mocny raz w policzek , że sie wziełam jeszcze ostrzej do roboty. Ale boje sie , że mało może z tego wyniknąć bo nie chudnie mi tam gdzie bym chciała a do tego lekarka mi powiedziała , że mam ciężkie kości ;( I że waga duzo sie nie zmieni... Ehhhh przygnębiona jestem tym faktem. Kurcze u mnie też zima wróciła , a ja juz sobie dres szykowałam na bieganie a tu lipa! Temperatura na minusie... Zaraz sobie włączę muzyke i zacznę ćwiczyc chyba bo inaczej oszaleje. ad_ musisz sie uczyc anglika to dobrze ja tez powinnam ale nie potrafie sie sama zmotywować , powinnam tez stanąc przed takim faktem , że musze i koniec....ale nie zapowiada sie narazie. myszka ten topik musi wytrwac chociaz no widac ubywa nas niestety. Pozdrówka dla wszystkich dziewczyn.

hej! witam dziewczyny, tysiac buziakow dla tych, ktore sie zameldowaly w dniu ważenia! Na te drugie to bacik szykuje juz! oto tabelka: NIK______WZROST_____WAGA(9.02)__WAGA AKT__UBYLO___CEL myszkka____1,74__________61,5_________59,2____9,3______5 5 anielcia_____1,75__________65___________-______5________ 62 ad_21______1,70__________62,6________63,5_____2,1______5 7 fedra_______1,74__________67__________67______3________ 61 mela_______1,64__________57___________-_______3________5 4 olaaa_______1,63__________55___________-______10_______ 49 margolec____1,68_________64___________-_______4________ 63 feen________1,60_________55,5_________58______0________ 50 tequilka_____1,70_________60___________-_______2,5______ 55 karimatka__1,65__________60___________-_______4________54 nenah______1,69_________64___________-________-________55 chanel______1,75_________64,7__________-_______4________55 emily________1,63_________57___________61_____+1________50

zaraz z chlopakiem i mama dokanczamy strone www mojej mamy, on zaraz przchodzi, ide sie odswiezyc i takie tam, wiec dlatego tak skromnie i juz uciekam, ok 23 jeszcze sie odezwe, jak ktoras chce sie odezwac, to polecam o tej, ew o 22.30 jak bede to sie odezwe i ew poczekam na ktorąś, poki co to uciekam papapaa

glodna jestem zaraz bedzie salatka z mango i brzoskwin!!ja sie pochwale bo dzis 100 brzuszkow zrobilam takich pełnych hi mam sporo motywacji ..........pozdrowinka dla was dziewuszki

Czesc wszystkim:) ad_-spisalas sie na medal:) A co do mojego meza to pewnie ze zauwaza ze schudlam i zreszta nie tylko on,10 kilo to wielka roznica..Teraz dopoki chodze jeszcze w zimowych kurtkach nie rzuca sie to az bardzo w oczy bo na buzi nadal jestem okraglutka;)ale rzeczywiscie bardzo widac.Po raz pierwszy w zyciu ja sama widze ogromna roznice po ciuchach przedewszystkim.Sama nie myslalam ze mi tak pieknie pojdzie.Moj maz juz zaczyna troche marudzic ze nie ma sie do czego przytulic i przyznaje ze strasznie mnie pilnuje abym jadla,a pozatym to powiem wam ze doszlam do wnosku ze on to chyba kocha mnie nie za to jak wygladam bo rozczarowala mnie troche jego reakcja na moje chudniecie:(Zadnych zachwytow ani nic w tym stylu,tylko od czasu do czasu przerazenie w jego oczach i slowa:ale ci widac kosteczki biedactwo moje...-nie przejmuje sie bo odchudzam sie dla siebie i wazne ze sobie podobam sie coraz bardziej,a mezczyzni -no coz....-nie on pierwszy ktoremu podobaja sie okraglejsze kobiety;) Witaj gosza:)Ciesze sie ze dplaczylas i mam nadzieje ze bedzie ci u nas dobrze:D

No nic,ja juz dziewczynki pozegnam sie z wami bo nie wiem czy jutro zdaze wlaczyc komputer jako ze z samego rana mam juz odniesc modem na poczte:( Bedzie mi was bardzo brakowalo,juz zastanawiam sie jak to bedzie bo doslownie uzaleznilam sie od tego forum i ciezko mi wyobrazic sobie ze nie bede mogla choc na chwile do was zajrzec kiedy bede miala wolna chwile...:(Odchudzajcie sie nadal i dbajcie o topik bo napewno bedze wam latwiej jak bedziecie trzymac sie razem:DJa jak obczaje jakas kafejke tam gdzie sie wyprowadzam to napewno bede do was zagladac kiedy tylko bede mogla:)postaram sie zajrzec jeszcze jutro rano... ad_,mela,fedra,margolec,feen,tequilka,karimatka , emily i chanel-do roboty dziewczynki-licze na was,wiosna tuz tuz wiec do dziela:) anielcia,olaaa,nenah-wracajcie szybko:) Powodzenia wszystkimi

Wstawac spiochy:D:D:D:D:D:D jednak modem wysle na tygodniu wiec napewno jeszcze do 15 zajrze do was kobietki:)Jestem taka podekscytowana ta przeprowadzka ze nie spalam pol nocy,wiecie?:)Po tym wszystkim obudzilam sie tak glodna ze szok:(Musze cos schrupac bo nie wytrzymam,to do mnie niepodobne bo rano zadko kiedy mam apetyt ,a dzis pochlonelabym wszystko:( Zapraszam na kawke ostatni raz:)

gosza123 - a ja mam troszke większy biust :P bo mam miseczke G i 80 pod biustem hehe :D i stanika w sklepie nie dostane..., choć musze przyznać że właściwie jak już troche schudłam to i biust mniejszy jakiś sie zrobił, więc miseczka F powinna być już dobra... a kupuje w www.avocado.com.pl - tam może nie jest tak tanio ale mają cuda, sprowadzają z całego świata staniki dla pań z dużym biustem, one są świetne i bardzo wytrzymałe... i piękne, w triumphie żadko moge coś dostać, a inne firmy odpadają bo biuścik ciężki a nie chce mieć zapięcia na karku...polecam, warto mieć choć jeden z tej stronki.. no szkoda, że myszki nie bedzie... pozdrawiam

margolec-dzieki kurde jak ty masz G to naprawde niemasz co szukac w trium.... ja przewaznie tam chodze ,ale kupuje niezawsze to co mi sie podoba tylko to co pasuje bo tam duych rozmiarow tak bardzo niemaja !bardzo chetnie zajrze na ta sronke !slicznie dziekuje!myszka dzis w nocy niespała ,a ja myslaam ze umre4 z bolu--ząb tak mnie bolal,ze wolałabym chyba jeszcze raz rodzic niz cierpiec z powodu zebow .......wlasnie od dentysty wrociłam ...brrrrr masakra !niemam apetytu wiec pewnie pare gram zgubie !uciekam poszukac cyckonoszka na moje e buziale