Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotka29

Wasz EKS, utrzymujecie kontakt????

Polecane posty

nie polecam kontaktowania sie z exem no chyba, ze juz NIC, ale to KOMPLETNIE NIC do niego nie czujesz, ale widze po Twoich postach ze nadal nie jest Ci obojetny:O radze zamknac za soba drzwi przeszlosci, chociaz to trudne i bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utrzymywanie kontaktow z eksami to taki sztuczny twor. Po co wobec tego sie rozstawaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstalismy sie, bo mielismy zupelnie inne zapatrywania na swiat, inne oczekiwania. Ja chce zyc spokojnie, moze rodzina, jakas stabilizacja itp, on natomiast imprezy, piwko, brak odpowiedzialnosci, spoznienia, hulaj dusza piekla nie ma. On nie wytrzymal, powiedzial, ze nie da rady sprostac moim wymaganiom, bo taki nie jest, nie jest uczuciowy, nie jest odpowiedzialny, nie jest dobry. Ja bylam jego pierwsza dziewczyna, on moim 1 chlopakiem. Dlatego jest tak ciezko sie od siebie oderwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eFFetha
Nie, z żadnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na ulicy tez sie poznawac? Jak sie przez przypadek spotkamy, to znowu dawne uczucia wroca, to moze nie zauwazac? Sama juz nie wiem. Rozstalismy sie w zgodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stwierdziliscie po
tylu latach, że do siebie nie pasujecie ? A przedtem jak byliscie razem tyle lat nie przeszkadzało wam, że macie zupelnie inne podejście do życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos probowalismy tak zyc. Kazdy troche na swoja strone przeciagal. Poznalismy sie jak bylismy nastolatkami i wtedy zadne z nas nie mialo konkretnych planow. Teraz sie wszystko wykrystalizowalo. On nie che rodziny, nie chce zaleznosci, chce byc sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie sie wydaje, ze to tylko wymowka po prostu nie kocha... life is brutal i trzeba sie przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w ogole to on ma duze problemy z samym soba, z akceptacja siebie. Zeby kogos kochac i z nim byc trzeba byc jednak troche uporzadkowanym, aby nie ranic drugiej osoby. Ja zawsze tlumaczylam jego zachowania trudnym dziecinstwem, ale ile mozna. Nasze drogi sie rozeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi jednak ciezko, tak po prostu zerwac po takim czasie. Wiekszosc glosow na tym topiku podpowiada, ze trzeba zerwac wszelkie kontakty z bylym, aby moc zyc na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaaa
tak ostatnio spotkałam go na ulicy pyta mnie czy wychodzę za mąż (ja tak) a on na to a ja się rozwodze i dzięki bogu że nam nie wyszło bo teraz zamiast brać ślub byłabym pewnie w trakcie rozwodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz sie zawziac w sobie cos postanowic wierze ze Ci sie uda i jeszcze znajdziesz swoje prawdziwe Szczescie:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaker1982
utrzymuje kontakt z eks uprawiam z nia seks w tajemnicy przed jej obecnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaaaaa, rzeczywiscie dobrze! Mam nadzieje, ze nowy wybranek jest udany :) Moj zawsze uwazal, ze slubu trzeba sie wystrzegac jak ognia, a dzieci to sa fajne, ale nie wlasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martisha Dzieki:) Jest mi jednak bardzo ciezko, bo on sam sie ze mna kontaktuje. Pisze smsy. Ja sama z siebie juz nie pisze. To mam mu powiedziec, zeby juz sie do mnie nie odzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni czesto tak robia, trzymaja swoje ex w odwodzie, w razie czego, takie lekarstwo na nude nic mu nie pisz, po prostu nie odpisuj albo zmien numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaaa
tak teraz jestem zadowolona i fajnie było mi powiedzieć że jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbaty aniołek z zezem
No zawsze zrywam definitywnie- chyba, ze przypadkiem gdzieś na siebie wpadniemy... a mój ostatni (znaczy od ponad pół roku eks) bardzo chce utrzymywać kontakt, być przyjacielem itp. To nie jest w moim stylu, bo nie i już. Nie mam takiego zwyczaju. Coś było, skończyło się i już. A on uważa, że skoro przez 3 lata byliśmy, to teraz zrywać wszelkei kontakty- to przekresla uczucie które było, podwaza je itd... A janie mam na niego już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi72
Po prostu musisz zamknąć rozdział tej ksiązki , otwierają się przed toba nowe możliwości, stworzenia sobie zycia takiego na jakie zasługujesz i o jakim marzysz ... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Robi, mam nadzieje, ze jeszcze kiedys odzyskam radosc. Musze sie przyznac, ze tak w glebi duszy wierze, ze jeszcze do siebie wrocimy, ze wszystko sie zmieni, ze bedziemy do siebie pasowac. Ach te marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szym
Poznalem laske pol roku temu bylo swietnie do czasu az spiprz...m od tego czasu spotykalismy sie. zylem nadzieja do dzis z dnia na dziem bolalo to coraz bardziej, dzisiaj jej napisalem ze przyjazn czy tez kolezenstwo z EKS to nie idzie w parze... Moja rada tym czym dluzej bedziessz sie z nim spotykac jako kumpel tym bardziej bedzie bolalo.Nie wazne czy bylas z nim pare lat czy pare miesiecy milosc jest miloscia.Zapomnij o tym!!! tym czym szybciej zapomnisz tym lepiej dla ciebie,.,.,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jobll6565
A co gdy jestescie razem w grupie na studiach (zaocznych) i kontakt jest mimo wloli..To jest strasznie CIężkie..Jak sobie z tym poradzić a bylismy razem rok...Ja ją bardzo kochałem..i nadal kocham ale staram sie zapomniec..Ona natomiast...nie..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lora2006
Ja zerwałam całkowiecie kontakt, ze swoim eksio. Widzieliśmy się ostatni raz w sobotę,i od tej pory postanowiłam że nie bede się z nim kontaktować, nie bede dzwoniła, pisała smsów, listów ani emial. Jeżeli on zadzwoni to odbiorę, i znim bede rozmawiać normalnie, ale sama z siebie już tego nie bede robić. Ma 22 stycznia urodziny też nie zadzwonie do niego, ani nie wyślę życzeń.Dlaczego mam śiadomie narażać się na przykrości. Wciąż chce wierzyć, że nam się uda ten kolejny raz, że przemyśli, że zrozumie ,że wróci nowy ON. Takie są kobiety ciągle wierzą,że coś się zmieni. Kocham go bardzo mocno, chce się z nim kontaktować i utzymywać znajomość ale wiem do cholery jasnej że NIE MOGĘ , bo skazuje siebie na dodatkowe cierpienia. Jak się z nim nie kontaktuje, to mi jest jakoś lżej, nie wyobrażam sobie że jest może z kimś innym , a że może teraz pracuje, a może nie pracuje a je obiadek u mamusi. Brak kontaktu powoduje, że jakoś lepiej to wszystko znoszę. Kosztuje mnie to wiele wysiłku i poranne wycie do poduszki, ale jakoś się staram bo nie mam innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem eks i nie utrzymuje kontaktow na jej zyczenie ma innego i ja rowniez ukladam sobie nowe zycie tak jest chyba najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
z pierwszym z ktorym bylam 7 lat nie mam kontaktu wogole....i dobrze z drugim ,moja wielka miloscia zerwalam kontakt mimo ze on chcial go kontynuowac...po prostu kogos mial byl w zwiazku ,ale zawsze go interesuje co sie u mnie dzieje,co roku dzwonilismy do siebie na swieta z zyczeniami,ale od jakiegos czasu zerwalam zupelnie z nim kontakt,po prostu zbyt bolal jego widok i sms wiedzac ze nie bedziemy nigdy razem z trzecim z ktorym bylam najkrocej ,bo 2 mce zerwalam kontakt, zle on sam go szuka-przyslal mi zyczenia na swieta i na sylwestra i Nowy Roki wydzwania ale ja nie odbieram,bo obiecalismy sobie ze zrywamy wszelkie kontakty,wiec nie rozumiem go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusti333
nie utrzymuje ...bylismy razem 3 lata a on stwierdzil ze mnie nie kocha i wrocil.......do bylej,po jakims czasie rozmyslil sie i chcial wrocic ,przyniosl mi bukiet roz,ale odpuscilam sobie...z zalem skasowalam jego nr i od tamtej pory mowimy sobie tylko czesc gdy przypadkiem spotkamy sie na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×