Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blogosek

dziewczyny ile tracicie miesiecznie na dziecko?

Polecane posty

Gość blogosek

wiem ze bylo duzo takich tematow ale przy oszczedzaniu ile tracicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszce nie mam dziecka...wiem ze wydatki są i to pewnie duże ale... jakoś niefortunnie się wyraziłaś \"ile tracicie\"..hmm to tak jakby dziecko przynosiło straty a nie radość!!!!! domyślam o co Ci chodziło ale na pierwszy rzut oka to budzi pewien niesmak jak dla mnie uważam że \"ładniej\" byłoby napisać ile wydajecie na dziecko...wychodzi na to samo -ale!!?? nie do końca....... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja nie trace ja \"inwestuje\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULI_22
o my god! tracicie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgdsfsdf
80 zł na mleko 120 zł na pieluchy 100-200 zł na ubrania 20 zł na kosmetyki+20 zł na chusteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racpla
netar ty jakies jakims wielkim nieporozumieniem, ty sie śmiesz nazywac matką" od 7 bolesci", to forum ci nie słuzy to sie porobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawooooooooooooooooo
500 na czesne w szkole 100 na lekcje tanca 100 na język angielski ok 500 na ciuchy 50 na komórke.............tyle pamietam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracicie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajjaa
net ar-mylisz pojęcia zasadnicza kwestia w dziecko sie nie inwestuje w dziecko sie łozy dziecko to studnia bez dna, inwestycja to cos co sie zwróci---kapiszi a ty co przez to rozumiesz chyba zupełnie cos innego, widac ze nie panujesz nad łożeniem na syna, da on ci poalic za jakies 5 lat. no jeszcze kilka lat spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie1
owszem inwestuje się w dziecko - net-ar napisała to w cudzysłowie co dodatkowo troszkę zmienia znaczenie- to tak bardziej w przenosni jednak nawet dosłownie mówiąc to inwestuje się w dziecko - a to dlatego że: Jak się inwetuje w firmę to ona potem przynosi korzyści- przynajmniej powinna podobnie jest z dzieckiem - wszelkie formy douczania itp. sprawy dadzą mu odpowiednie wykształcenie które da mu większą szanse na godziwe życie a jeśli ktoś się tu doszukuje korzyści dla siebie!!??? :O to przepraszam bardzo MÓWIMY TU O WŁASNYM DZIECKU a nie o "czyms" co jak nie przyniesie ZYSKU!!! to nie warto w to wkładac kasy!!! swoją drogą duchowa radość jaką się poczuje jak dziecko osiągnie "COŚ" w życiu powinno być wystarczającą satysfakcją ze się w nie "ZAINWESTOWAŁO" jakkolwiek to ktoś chce zrozumiec dlatego popieram net-ar a oprócz tego dokładam też swoją (bardziej rozwiniętą) odp.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabula
A wiecie co...ja też nie trace nic na dziecko.Tylko inwestuje lub wydaje na nie.Pytania trzeba zadawać po Polsku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jej chodziło faktycznie o tracenie, bo ja tam czasem trwonię kasę, wydaję na niepotrzebne ciuchy albo setną zabawkę.................ale na ogół gospodaruję dość rozsądnie i myślę że na dziecko wydaję jakieś 300 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tracicie tylko
wydajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaję około 500zł na leki, 50zł na ciuchy (jeśli dochodzą buty to w sumie jakieś 100-150zł), a żywności nie liczę, bo kupuję dla wszystkich. Tracę jakieś 50zł - na słodycze lub zabawkę, których ma wiele, ale i tak mnie kusi, zeby jej kupić następną i sprawić odrobinkę radości :-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500 zł to strasznie duzo
jak na leki? to jakies specjalistyczne leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brednie mamusiek
Sinlac jest od 5 miesiąca.......gratuluje rozwagi w karmieniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez policze : mleko , kaszki - 100 zł soczki,herbatki - ok 70 zł deserki , danonki i owoce - ok 70 zł obiadki domowe więc nie licze ....no ale ...;) pampersy-100 zł chusteczki - 20 zł kosmetyki ( zawsze cos sie skonczy i trzeba dokupic ) 20 -30 zł apteka czasami nic aczasami wyjdzie i 100-wka ubranka,zabawki,pierdółki - 150-200 zł nie licze chrupków ...i innych pierdółek \"raz na jakiś czas\" ale zawsze jakoś 700 wyjdzie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
net- ar dokładnie to \"inwestycja\" odrazu mi sie to nasuneło na myśl jak tylko zobaczyłam pytanie niefortunnie postawione:P mam nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majjaa a czy to że łożysz na dziecko, na jego studia, zainteresowania, pieluchy itp i patrzysz jak sobie radzi w życiu( mam na myśli dobrze) i czyjesz ze zapewniłaś mu wszystko to nie wystarczający zwrot z tej inwestycji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trshr
700? kurcze, duzo. moja cora ma juz 2,5 roku. koszty w porownaniu z tym ,co bylo, jak byla niemowlakiem sa o niebo nizsze. kiedys wychodzilo mi 400-500 zł (karmilam sloiczkami i to tak drogo wychodzilo). pieluch zuzywala wiecej. kosmetyki to tylko oliwka i zel do mycia. buzie samruje jej wazelina. tak wiec teraz wydaje ok. 250 zl (ma 2.5 roku). pieluchy 50 zł (podroby pampersa, sa swietne!, starczaja na miesiac, ale w dzien mala korzysta juz z nocnika, wiec na dobe zuzywamy 2-3 szt.) jedzenie domowe, nie licze. kaszki bobovita (pije 2 butle dziennie) 50 zl kosmetyki, srednio 15 zl na miesiac, wiadomo, ze kosmetyk starcza na dluzej zabawki, srednio 30-40 na miesiac. kupuje glownie ksiazeczki, bo moja corcia je uwoelbia. nie zasypujemy jej mnostwem zabawek, ktorym icieszy sie chwile danonki, jakies soczki czasem, lizaczki, wafelki - 50 zl na miesiac ubranka 50 zl, czasem wiecej, jak kupuje cos "grubszego" np. buty, kurtke. duzo rzeczy kupuje w lumpku, bo wole uzywane firmowki, ktore sa dobrej jakosci, od ubranek bazarowych. nie kupuje duzej ilosci ubraenk, bo i tak nie mam gdzie tego pomiescic. corcia opiekuja sie dziadkowie, wiec koszt opiekunki albo przedszkola odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atamgadacie
te bredzaca mamusia, nam pediatra kazala sinlac kupowac po 2 mies zycia, no chyba ze ty jestes madrzejsza od lekarza :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaa
moje dziecko ma 2 lata i 8 miesiecy pieluch nie nosi od roku, wiec ten koszt dawno odpadl mleko, kasza manna (pije na noc, rano je lyzeczka) - ok. 60 zl na miesiac soczki, deserki, owoce - mysle ze ok 80-100zl obiady jemy wszyscy wiec nie licze ubranka, zabawki, drobiazgi - srednio bedzie pewnie ok 200 zl (raz jest to 50 zl - innym razem przy zakupie kurtki, butow itd ponad 300) opiekunka wynosila ns od 350 do 600 zl (w zlaeznosci od liczby godzin - z tym bylo roznie) teraz opiekunka odchodzi ale bedzie przedszkole - 300 zl w razie choroby potrafilam wydac na leki i 250 zl na miesiac ... ale bywaja tez miesiace bez chorob - wtedy tylko witaminy za 25 zl :) mysle ze 600-700 zl wliczajac np. przedszkole (bez chorob dziecka) to minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
Paulka123 to ja tak wtedy napisałam ale miałam na myśli tylko niezbedne rzeczy teraz napisze szczegółowo aż do bólu pileluchy pampers 80 zł za dwie paczki(starcza na miesiac) chusteczki nawilzane dada 20 zł 4 tubki tormientiolu 20zł 8 kaszek mleczno ryzowych nestle 30zl 8 kaszek mleczno ryzowych bobovita 30 zł 1 kaszka ryzowa 3zl 1 kaszka kukurydziana 3zl 4 mleka nestle junior 15 litrow soczku kubus 45 zł 30 serkow waniliowychplus 30 bułeczek pszennych 33zł do tego obiady domowe i jedzenie domowe ok200 zł 4 opakowania pulmicortu 10zł 2 op berodualu ok 20zł 120 op soli fizjologicznej od inhalacji 60 zł razem 570 zł do rzeczy rutynowe ktore kupuje wszystkie na raz na caly miesiac do tego ubranka zabawki piłeczki i wiadome jak ide z dzieckiem do sklepu to musze kupic mu jakies ciasteczko razem wszystko to bedzie jakies 1200zł dodam ze pod wzgledem finansowym dobrze sobie radze takze prosze o brak krytyki bo nie znacie dobrze sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaa
aha - i wg mnie im dziecko starsze tymn wydatkow wiecej ... odchodza moze pieluchy i ;leko modyfikowane ale dochodzi przedszkole, z czasem zajecia dodatkowe, coraz drozsze sa tez ciuszki (niby starczaja na dluzej ale dizekco szybciej je niszczy - moja mala np niszczy buty z predkoscia swiatla hehe) zapomnialam doliczyc ukochane konie (zabawki) i ksiazki dla malej :) na to idzie tez ok 50 zl na miesiac :)ale nie potrafie jej odmowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brednie mamusiek
Tak ,podaje się ją dzieciakom ze skazą,ale dopiero po 5 miesiącu.Umiem czytać,zreszta po coś jest to napisane na opakowaniu??? producent też chyba wie co produkuje...... No ale po co czytać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atamgadacie
no i co z tego ze pisze na opakowaniu! mi zalecil to lekarz! zreszta jak napisza ze jesc kupe to tez bedziesz jadla :-P bo tak jest napisane? wierze ze lekarz ma wieksze pojecie niz producent moje dziecko poki co zyje a podaje mu caly czas sinlac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brednie mamusiek
Jest napisane a nie pisze...........ortografia się kłania!!! To ty zjesz kupe,jeżeli lekarz powie Ci ,że zdrowa!!!Ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka szczepienia co 6 tyg są tylko do pewnego momentu, poza tym nie każdy szczepi płatnymi szczepionkami. Ja karmiłam dziecko piersią więc mleka i kaszki odpadały. Teraz z kolei je to co my jemy więc na jedzenie też nie wydaję, pije wode najchętniej czasami jakąs herbatkę ale to grosze. Ciuszków nowych praktycznie nie kupuję, dostaje po bratanicy męża albo wydaję grosze w ciuchlandach. Jedyne poważne wydatki to pieluchy ok. 60 zł miesięcznie, chusteczki 20 zł., kosmetyk 20 zł, czasami jakaś zabawka choć większość dostaje po prostu. Wpłacam jej na fundusz 100 miesęcznie i to całe wydatki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trshr
Paulka123 - -- przy niemowlaczku nijak nie zmiescisz sie w 200 zl. same pieluchy to min. 100 zl. Czemu placisz za szczepienia??? Mysmy placili tylko za HIB i meniggokoki, ale to juz pozniej, jak mala skonczyla rok (HIB) i 2 lata (menggokoki). Tak nam zalecil lekarz. Pozostale panstwowo bezplatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×