Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

ja mam dzis starszny dzien w pracy, chyba zapomnialam ze mialam sie stresowac tylko na tyle na ile mi placa, czyli niewiele hehe Ale zarzucili mnie robota i troche mi sie juz nie podoba jak musze na przyklad odwalac robote za sekretarki...tez chetnie pogadalabym sobie z wami troche dluszej, moze sie umowimy wszystkie na jakis wieczor przy komputerze bo faktycznie dawno nie prowadzilysmy \"jednostajnej\" rozmowy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem za 🖐️ tylko, ze ja będę dopiero w niedzielę :( (jutro jadę do mamy :) i pozałatwiać trochę rzeczy...) ale dziś wieczorkiem może zajrzę na chwilkę. Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam jakiś tragioczny dzień w pracy tragedia... Ale ja też jestem za takim spotkaniem tylko kiedy każda z nas ma jakoś inaczej ułożony plan i teraz zebrać wszystkie do \"kupy\" będzie chyba cięzko ale ja jestem za!!!! 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jestem w domku, mezus bedzie kolo 20 dopiero wiec jak ktoras ma ochote to zapraszam na pogaduszki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta. Z racji tego, że jadę dziś do domku życzę Wam udanego długiego weekendu. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto ma dlugi weekend to ma, ja nie mam :( Ale tez wam zycze odpoczynku i milych przygotowan dla tych co bede na nie poswiecaly czas :) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa. Pociesz się, że w Polsce też nie wszyscy mają. ;) Ja mam z racji konieczności przymiarki sukni i ustalenia detali w restauracji. Moje zmartwienie nr 1 to to, że mimo stresu nie mogę schudnąć ;) (a wszyscy obiecywali, że tak będzie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice, chyba najwiekszy stres ci sie dopiero zaczyna...a poza tym nie wszyscy chudna ze stresu to zalezy od organizmu, ja na przyklad przestaje tez jesc wtedy , ale moja mama na przyklad \"zajada\" stres wiec efekt ma odwrotrny, naszczescie ona sie prawie wcale nie stresuje :) Takze nic sie nie przejmuj i pamietaj ze na pewno bedziesz piekna panna mloda i nie zadreczaj sie czasem teraz na dwa tygodnie przed slubem zadnymi glodowkami ani super dietami, bo nie dobre dla zdrowia i moze sie skonczyc bardzo zle!!! teraz czas na bycie piekna i cieszenie sie z siebie i z wlasnego ciala wiec uwierz ze jestes piekna, a na pewno tak jest i bedziesz promieniowac tym pieknem bez wzgledu na to czy masz trzy centymetry w pasie mniej czy wiecej! no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa NO CIEKWA
TASIU FOTKI FAJNE, TAKIE PROSTE, BEZ NAPIĘĆ..co twoj maż ma z okie,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny❤️ ja oczywiście długiego weekendu nie mam i siedzę w pracy i jutro też:( ale nic to za to niedziela wona hahaha:) życzę milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż miał w dzieciństwie taki lekki uraz.I uszkodziło mu oczko po tym została mu opadnięta powieka. Mam nadzieję że zaspokoiłam Twoją cieakwość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ciekwaska
Tasia123 chyba sie nie obrazilas przepraszam cie bardzo za to pytanie;(( przykro mi z etak sie mu staloz okiem;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny hej hej:) co tam was niema cały dzień ładnie ładnie.. ale w sumie ja nie mogę krytykowac bo sama znikałam na cale dnie.... pozrawiam i milukiego wiecoru:) Ciekawa nie brazilam sie...jes ok:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz teraz częściej zaglądam nadal nie mogę znaleźć czasu na wysłanie reszt zdjęć ale dam radę jak mnie mąż zostawi kiedyś i pójdzie sobie gdzies na piwo to wtedy będę miałą czas. A tak to przychodzę z pracy mój mąż już na mnie czeka:) i zajmujemy sie sobą :) pozdowionka dla wszystkich kobietek:)) ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co sie dzieje z sierpniową?? alice pojechała do domku i jeszcze nie wróciła?? a ochotka?? ciekawe jak sobie radzi fas-olka??❤️ 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dorti?? ślub coraz bliżej ❤️ ale fajnie ja to bym jeszcze raz wyszła za mąz:) oczywiście za mojego Tomeczka ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello babeczki, ja niestety bede coraz rzadziej, bo od dzis przyjezdzaja nam juz artysci na festiwal i bede prawie caly czas w terenie, a wieczorkami bede umierac ze zmeczenia i upalu, hehe U nas wszystko dobrze, M. na konferencji, klaruja sie sprawy z Kanada, poza tym powoli sprzedajemy juz rozne rzeczy z mieszkania i przyjmujemy nowych potencjalnych lokatorow...ech, szkoda gadac jaki mamy teraz intensywny czas, ale przezyjemy,pozdrawiam was goraco i czekam na wiesci Alice jak tam weekend w domu, jak sukienka?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka sobie nie radzi :( Miało juz być ok... Tak się super czułam w jego objęciach znowu, w jego towarzystwie i uśmiechem na twarzy....Wyjechał w trasę i znowu piz.da miesza i on nie lepszy. Jestem jeszcze twarda, wiarę mam ale czasami to światełko w tunelu przestaje świecić a świata poza nimnie widzę! Tak bym chciała się odkochać i zacząć wszystko na nowo, bez niego.... Ale nie potrafię... więc wierzę i mam cichą nadzieję że się ułoży. Dam wam na pewno znać co i jak. Na razie sie do niego nie odzywam. Czekam na jego powrót z trasy i się okaże czy wogle o mnie sobie przypomni... a tym czasem uczę się żyć sama... :( Pozdrawiam wszystkie zakochane :) Duza buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż czasem trudno uwierzy żektoś tak potrafi zamieszc w cudzym życi..Ale wiesz ktoś kto tak robi i świadomie rani cyjeś uczucia alb bróbje komus innemu sprawi boł za to porządnie kiedyś beknie!!!! mam nadzieję fas-olka że jednak sieułoży tak żebyś nie cierpiała oto przykre kiedy cierpi iewinna osoba:( dlatego żyzę Ci duzo słońca w Twoim teraz pochmurym życiu ale wyjdzie słoneczo i zacznie śwecic tak mocno jak kiedyś ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo jestem już. Jakoś tak się dzieje, że nie mam czasu na nic... Wszystko jednocześnie. W domku jak zwykle było suuuuper - szkoda, że tak krótka (ale w czwartek znowu wybywam) Zacznę od tego, że suknie trzeba jeszcze dopracować (na piątek ma być gotowa). Ku mojemu zdziwieniu nie ma nic różowego - a głowę dałabym sobie uciąć, że miała ;) Muszę jednak przyznać, że nie jestem już nią zachwycona - pocieszam się, że po poprawkach będzie doskonała. Dziś byliśmy u orkiestry dopracować szczegóły. Mają być króciutkie oczepiny a na pierwszy taniec zdecydowaliśmy w końcu piosenkę ze \"Skrzypka na Dachu\" - Sunrise, sunset - to świt to zmierzch.(To ze względu na układ walca). A dodatkowo zaczynamy uzgadniać szczegóły co do zakupu domu. Jednym słowem WARIATKOWO. Pozdrawiam wszystkie panny i mężatki. (Fasolka - cierpliwości - co ma być to będzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halohalo, male wieczorne poruszenie, ja czekam na M... Alice, sukienka na pewno bedzie piekna i gotowa na czas :) i widze ze z zakupem domu to juz powazna sprawa, super :) gdzies nie daleko bedzie czy zmieniacie zupelnie okolice? Tasienko przeslij jeszcze jakies zdjecia:) faktycznie zycie malzenskie jest bardzo absorbujace widze;) Fas-olka coz moge powiedziec, ja wciaz mam to samo zdanie, ale wiem ze jest ci ciezko i chcialabym cie jakos pocieszyc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sierpniowa. Domek w okolicy Warszawki - niedaleko pracy. Mała wioseczka ale za to cichutka. Już chyba zapuścimy tu korzonki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sierpniowa. Domek w okolicy Warszawki - niedaleko pracy. Mała wioseczka ale za to cichutka. Już chyba zapuścimy tu korzonki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam sie martwić małżeńskimi syndromami... Ja juz teraz nie mam na nic czasu a co dopiero po ślubie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cale zycie wychodzilam z zalozenia ze wszysko jest kwestia wyboru , to jak sobie organizujemy zycie, czas, wiadomo ze zawsze cos jest kosztem czegos innego, bo nie mozna miec wszystiego, ale jednak prawie zawsze jest jakis wybor...pozdrawiam i zycze dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×