Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kara_lna

Byłam pijana a on zostawił mnie na ulicy!

Polecane posty

Gość tyram
nie no juz nie mogę normalnie!! Ależ problem zrobiliście! Stało się coś autorce tego topa? Nie!! Powiedziala mu cos nie tak? Tak!! Zostawil ja na srodku ulicy? Tak!! Zle zrobil. Ale moze tezbyl trafiony? Po alko roznie sie reaguje! I to by bylo tak, że wina leży po obu stronach!! Jego, bo ja zostawil, czego nie powinien byl robic i jej, bo nie powinna mu mowic czegos, czego nie chcial uslyszec!! Ale oczywiscie, jak zawsze wstretny i nie wart niczego jest ten facet!!:P Bo zostawil sama, bidna i nawalona lalke na ulicy!! Ona mogla mu jechac ale on powinien wykazac sie odpowiedzialnoscia, spokojem i wyrozumialoscia!!! Jak sie nie umie pic to po prostu nalezy nie pic!! A jak sie nawywija po pijaku to trzeba poniesc tego konsekwencje i nie truc dupy nikomu!! Tylko oczywiscie zawsze bedzie winny facet....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
wlasnie o to chodzi ze zawsze jestem winna ja! ja przynajmniej mysle o tym, i mowie ze wiem ze niepowinnam mowic jakis tam rzeczy.. ale on uwaza ze TYLKO ja zawinilam..ze on dobrze zrobil bo zasluzylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale czy Ty chociaż sama
Kara - stop, nie wysylaj już smsow, nie dopraszaj się o uwagę i zrozumienie, koleś w tym momencie gra ci na nosie...zobacz to. Nie gadaj też z nim o byle czym - boisz się postawić, prawda? boisz się, że się obrazi? to naprawde nie jest dobra taktyka... odczekaj, weź na wstrzymanie, powiedzialas mu już o co jesteś zla, tak? więc skoro on nie reaguje to znaczy, że to OLEWA. Daj trochę czasu - niech się zaniepokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna jaaa
po prostu powiedz mu ze nie macie o czym rozmawiac dopoki on nie zauwazy problemu, powiedz mu, ze moze dla niego nie ma sprawy, ale Ty moglas wyladowac w szpitalu pobita, zgwalcona albo w kostnicy zabita, sory, ale trzeba byc kretynem zeby tego nie pojac, on chce pogadac o urazonej dumie bo cos mu powiedzialas a Ty moglas nie zyc, zna Cie i jesli powiedzialas za duzo to wie, ze to alkohol i cokolwiek by to nie bylo nie mial prawa Cie zostawic, ciekawe co by powiedzial, gdyby w takiej sytuacji znalazla sie jego siostra, matka lub inna bliska kobieta, zreszta Ty tez powinnas bycc mu bliska i powinien czuc sie odpowiedzialny za Ciebie, matki lub siostry by nie zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
I bardzo dorze zrobił. Kobieta, która się natrąbia to zła kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgfadf
może jak go zostawisz minie mu samozachwyt i zacznie się zastanawiać nad swoim zachowaniem facet postąpił strasznie ch#@$%^#owo. przecież mogli cię tam napaść, zgwałcić, okraść. już pomijam to że to twój facet, który powinien cie chronić. odprowadzajac cie pijana do domu wziął za ciebie odpowiedzialność. zostawiajac cie lezacą na ulicy zachował się jak śmieć, nic nie warty gówniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyram
taka jedna wiesz co?? zastanawia mnie fakt z jaka latwoscia Wam, kobietom, przychodzi usprawiedliwianie swoich bledow wykonanych pod wplywem alkoholu!! Wynika z Twojej wypowiedzi, ze Wy mozecie robic napite wszystko i w koncu wszyscy powinni Was zrozumiec bo bylyscie pijane!! Ale jak facet cos odwali na zrzucie, to to juz jest ostatnie dranstwo, swinstwo i zezwierzecenie!! Bo jego odmienny stan swiadomosci nie moze usprawiedliwic tego co zrobil!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Facet postąpił totalnie nieodpowiedzialnie. Ciekawe co by odpowiedział gdyby teraz twoi rodzice go zapytali dlaczego zostawił ich córkę pijaną/bezbronną w środku nocy na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rio-rita
tyram>> przeczytaj uważnie wypowiedzi. Dziewczyna to nie facet, inaczej po pijaku gwałciłaby nastolatków w parku. Nie chodzi o anatomię :O slumsowe wzorce męskości niech się nauczą trochę odpowiedzialności za partnerkę. Potem można jej rąbnąć scenę za to że nie jadła przez cały dzień przed imprezą /głupota/, piła na pusty żołądek i zachowała się po pijaku jak idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna jaaa
tyram-nie usprawiedliwiam nikogo ale ja tez nie zostawilabym swojego narabanego faceta samego w srodku nocy, jesli powiedzialby mi cos niedopuszczalnego to wsadzilabym go do taxi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrażam aby mój facet zachował się tak nieodpowiedzialnie jak Twój.Oj napewno była by wielka awantura. Ciekawe co by powiedział jak by Ci się cos stało,co tez by się tłumaczył że się zachowałas nieodpowiednio....przeciez to jest chora wymówka:O Dziewczyno nie popusc mu tego bo będzie odwalał Ci coraz gorsze numery...musi zrozumiec że to co zrobił było nieodpowiedzialne z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izz....
Tyram...-nie chodzi ze przez faceta, jakby bylo odwrotnie tak samo bym pisala jak wczesniej.Nie zostawia sie nikogo w takim stanie, czy meza, narzeczonego, kolezanke itd Kara_lna dalismy wlasnie wskazowki i podejscie , wiadoma rzecz ze nie chcesz z nim zrywac to widac,ale po coz piszesz do niego sm-sy? zreszta rob jak uwazasz pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyram
rio ale tak naprawde to co sie stalo?? Wielkie halo zrobione tak naprawde o nic. Ze faceci gwalca?? No... nie od wczoraj to robia. A ze kobiety sie o to prosza?? Tez nie od wczoraj... Oczywiscie nie wszystkie, tak samo jak nie wszyscy faceci gwalca!! I niech mi nikt nie mowi, ze Wy takie nieszczesliwe jestescie wszystkie przez tych wrednych sk.... chlopow!! Wy jedziecie nam, my Wam i widocznie tak ma byc. W gruncie rzeczy nie mozemy bez siebuie dlugo wytrzymac. Gdybysmy byli tacy sami to byloby nudno. A w tym, konkretnym przypadku, jak juz mowilem, gosciu rzeczywiscie nie ladnie sie zachowal. Ale to nie znaczy, ze juz jest zmazana wina jego dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
dziekuje wam naprawde.. juz nie pisze, tylko jeden..i glupio zrobilam, wiem.. ale boje sie tego spotkania z nim, moze nie samego spotkania lecz tego co bedzie po.. mysle ze bedzie zachowywal sie normalknie jakby nic sie nie stalo.. zadnej nauczki...wszystko lekko mu zawsze wychodzi.. i dlatego teraz tak robi bo wie ze wybaczam.. a nie chce.. chce zeby doszlo do niego i to mocno doszlo..zeby zoabczyl ze naprawde moge odejsc..moze wtedy zmeini swe myslenie? ale jak to zrobic? nie odzywac sie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale czy Ty chociaż sama
ale jaka wina tyram? jaka? że się upila? to ma być wina? on na pewno też trzeźwy nie jest...A co ona mu powiedziala i za co się obrazil tego nie wiemy ani my ani szanowna autorka - może nic mu nie powiedziala a on ściemnia zeby się usprawiedliwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
juz pisalam ze czuje sie winna. wiem ze nie powinnam... ale ja to przyznaje..a on uwaza ze nic nie zrobil..ja mam przepraszac jego..eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no grzesz tak
jak ja sie nawalislam strasznie mj facet byl na mnie strasznie zly ale sie mna zopekowal do konca to co twoj zrobil jest bardzo zastanawiajace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
no ale co moge zrobic, albo jak zachowac sie zeby zobaczyl ze jest to powazny problem.. zeby zrozumial ze naprawde moge odejsc.. dodam ze dla niego slowa to za malo, nie bierze ich tak na serio.. mysle ze musialby cos zoabczyc, przezyc..zeby odczuc ze jest źle.. ale jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się do niego nie odzywała tak długo az by w koncu sam zrozumiał że chyba jest cos nie tak,wziął telefon i zadzwonił.To ze wysłałas sms było głupim posunięciem ale stało się ...a teraz staraj się narazie do niego nic nie pisac ani dzwonic.A kiedy w koncu on się odezwie powiedz mu wprost ze to co zrobił dało Ci wiele do myslenia i obawiasz się ze jemu tak naprawde wcale na Tobie nie zalezy skoro nie bał się ze ktos mógł by zrobic Ci krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
ale on juz powiedzial ze chce sie jutro spotkac, wiec pewnie jutro zadzwoni.. wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jezeli zadzwoni to odrazu nie odbieraj niech się troszkę pomartwi że może jest cos nie tak a jak zadzwoni po raz kolejny odbierz i na spokojnie powiedz mu że nie wiesz co masz o tym wszystkim mysleć (no i to co Ci wczesniej pisałam)czyli powiedz mu wprost ze to co zrobił dało Ci wiele do myslenia i obawiasz się ze jemu tak naprawde wcale na Tobie nie zalezy skoro nie bał się ze ktos mógł by zrobic Ci krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
no ale spotkac sie? jak sie spotkam, pogadamy.. hm co bedzie po? po spotkaniu? On odetchnie, "uf juz za mna najgorsze, wiedzialem ze mi wybaczy " i nic.. i dalje bedzie wiedzial ze tylko gadam,gadam a i tak ciagle jestem..i łatwo ze mną zalatwic cokolwiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kara skoro
coś tam podpowiada Ci "nie spotykać się" - nie idź na to spotkanie! jeśli uważasz, że pojście na to spotkanie będzie się rownalo przebaczeniu i zapomnieniu o calej sprawie- nie pozwol na to każdy rozwiązuje problemy po swojemu ważne, żeby nie rezygnować z siebie i wymagać od innych szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpiewr powiedz mu to co wczesniej Ci pisałam.A kiedy zaproponuje spotkanie powiedz mu że spotkacie się dopiero wtedy kiedy zrozumie że zachował się nieodpowiedzialnie zostawiając Cię samą i do tego jeszcze pijaną(przecież mogło Ci się stać wiele złego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyram
Kara kazdemu wolno popic czasem. To jest dla ludzi. A wine Twoja widze nie w tym, ze bylas wypita, tylko w tym co zrobilas bedac pod wplywem. A jesli nie umiesz go skarcic za to co zrobil, to wybacz, ale nie wydaje mi sie, zeby ludzie na tym forum mogli podpowiedziec cos madrego. Z jednego powodu... Nikt tutaj nie zna ani Ciebie, ani jego, wiec sila rzeczy nikt nie moze powiedziec w jaki sposob dac mu do myslenia. Z tego co pisalas wynika, ze nie jestescie ze soba pare dni, tylko szmat czasu! To chyba Ty powinnas wiedziec najlepiej, jak do niego dotrzec!! Oczywiscie nie wolno Ci udawac, ze nic sie nie stalo. Chodzi chyba o czysta, zimna kalkulacje wszystkich okolicznosci, ktore doprowadzily do takiego zdarzenia i rzeczowa rozmowe z Twoim facetem. Nie chodzi mi ani o to zebys walnela skruche i go przepraszala za ta sytuacje, ani o to zeby on nie czul sie winny. Wydaje mi sie, ze odpowiednio pokierowana gadka doprowadzi do tego, ze przyznacie sie oboje do bledu. A to bedzie 3/4 sukcesu;) Ale to juz zalezy od Was.... Pozdro i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
tak wlasnie.. ale ja nadal nie wiem co ja takiego zrobilam.. to jjest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie powinnas się z nim tak szybko spotkać(tym bardziej jezeli ma to się zakonczyc tym,jakby nigdy nic się nie stało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyram
Hm....;) No to musialo byc niezle.... Jak nie pamietasz, to sprobuj wyciagnac od niego jakos po cichu co sie w zasadzie stalo;) Przeciez macie sposoby na podejscie faceta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestes sobie winna
trzeba bylo sie nie upijac. jeszcze chcesz go ukarac.czy ty masz cos z glowa? moze ma juz dosc twoich wybrykow i nie wytrzymal. jestes dorosla,nikt nie musi cie trzymac za raczke.a ty sie schlalas tak,ze nawet nie pamietasz co mowilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara_lna
po pierwsze to wybryki oon robi czesciej. po durige juz pisalam ze malo wypilam, i wzielo mnie jak nigdy! nie wiem czemu..nie wiem co sie ze mna stalo.. nie raz wypilam o wiele wiecej a bylam lekko pijana.. a wczoraj, to cos nie tak.. nie rozumim tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×