mezczyzni to zasrane dupki

pomodlę sie za ciebie bądź silna

dziękuję Ci za to, że jesteś ze mną duzo to dla mnie znaczy, naprawdę dziękuję

nie spie powoli umiera moje wewnetrzne ja wiem, ze sama do siebie pisze ale to troszke pomaga glupie - wiem pisac latwiej niz mowic... a mowic nie mam komu nie jestem soba i juz nigdy nie bede obrzydzenie soba pozostanie nienawidze swojego ciala nienawidze siebie nienawidze za to ze jestem po co mi praca, studia, mieszkanie? po nic bylo potrzebne po to, zeby mnie zgwalcono okrutnie placze rycze zalamana jestem pomocy.... nikt mi nie pomoze nikt nie jest w stanie umieram....

http://survivors.pl/ http://forumhumanitas.ipbhost.com/index.php?showtopic=462 niebieska lionia 0801 12 00 02 trzymam kciuki za ciebie

dziękuję... moe skorzystam z telefonu... ale muszę się do tego przygotować... bo na chwilę obecną to jedyne co mogłabym zrobić, to zacząć ryczeć przez ten telefon... płaczę....

esli to poważnie mówisz i nie jest to prowokacja z czasem minie pamietaj przeżyłaś coś trudnego maz uraz psychiczny .. z innego powodu równie złego jak gwałt musisz sama się uporaź z tym problemem zaci zęby najlepiej znaleśc oparcie w kimś i gadać z tą osobą kótrej ufasz tylko się nie łap to upokorzenie psychiczne i fizyczne pamiętaj człowiek uczy się na błedach Nigd tego nie zapomnisz ale możesz to olać ... z czasem przejdzie tylko nie zrób nic gupiego

autorka...wyobrazam sobie ze to trudne ale zadzwon skoro nie chcesz z nikim rozmawiac twarza w twarz..to bardzo wazne zebys nie zostala z tym sama. ci ludzie naprawde potrafia pomoc wiem to bo sama korzystalam z ich pomocy

uczą się na blędach? a co ja takiego zrobilam? wracałam z pracy... ehhh... normalnie byłam ubrana - dlugie spodnie, szara czapka na glowie, kurtka puchowa. co ja źle zrobiłam??????????

to nie jest twoja wina!!!!!!!!!!!!!!!! nie mozesz tak myslec nic zlego nie zrobilas

gggddgddd napisał: "tylko się nie łap to upokorzenie psychiczne i fizyczne pamiętaj człowiek uczy się na błedach" ehhh... :( co ja źle zrobiłam? :(:(:(:(

! Co z tego, ze ona jest teraz podekscytowana swoim narzeczonym? Od tego sa przyjaciele, zeby sie wspierac tez w trudnych chwilach. Na pewno bedzie Ci latwiej jak z kims bliskim sie tym podzielisz.

Nic zle nie zrobilas!!! NIGDY nie daj sobie tego wmowic!

nie sugeruj sie glupimi tekstami. ludzie czesto pisza co im slina na jezyk przyniesie nie sa empatyczni mysla tylko o sobie... ty nic nie zrobilas dziewczyno masz prawo chodzic gdzie chcesz, jak chcesz byc ubrana i nikt nie ma prawa naruszyc twojej strefy prywatnosci, dotykac cie jesli na to nie wyrazasz zgody TO NIE JEST TWOJA WINA

autorka.......... gggddgddd napisał: "tylko się nie łap to upokorzenie psychiczne i fizyczne pamiętaj człowiek uczy się na błedach" ehhh... co ja źle zrobiłam? Ty nic złego nie zrobiłaś to ten debil tobie zrobił nie jestes wogóle winna to on ci zrobił coś złego z czasem przejdzie teraz masz oczym myślec i wiedz że gwarantuje ci że nidy ci się już nic nie stanie jak będziess myślała rozważnie i niezadawała sięz takimi typami..

Ale ja sie z nim nie zadawlalam.... to byl obcy facet nie znalam go nigdy wcfzesniej na oczy nie widzialam szlam po prostu ulica do bloku, do mieszkania szlam po pracy a on mnie zlapal uderzyl... zemdlalam... wzial... ocknelam sie... i polowe pamietam... przez mgle... ciagle to widze przed oczami....

gdybym wtedy poszla inna droga innym autobusem bym pojechala.... gdybym wyszla wczesniej z pracy albo pozniej.... zly moment zla chwila zle miejsce.... Boze.... pozwol mi o tym zapomniec ;(

A to przepraszam cię to świnia z niego takim trzeba tłuc ile wlezie biedactwo z ciebie gupi debil Trzeba uwazać to fakt.. wszedzie peło debilów nierozumiem jak można kobiete uderzy i jeszcze wykorzystać skurwile jebant biedna jesteś przykro mi..

nie pierwszy raz zostalam iderzona przez faceta.... tata mnie bił... siostry nigdy nie ruszył... miał mi za złe to, że potrafie sobie poradzić, że lepiej się uczę... a siostra nie reagowała.... moj były też nie stronił od przemocy fizycznej.... teraz jeszcze ten .... gwałt :( czym ja sobie zasłuzyłam?

autorka...... to nie byla twoja wina, jestes wolnym czlowiekiem masz prawo chodzic gdzie chcesz i o ktorej chcesz! to jego wina jest podlym wstretnym bydlakiem pozbawionym uczuc

To nie twoja wina cieżkie życie maz poprostu .... wspóczuje musisz sobie znaleśc pożadnego faceta który cię będzie bronił przed takim kurestwem,, zazdrościli ci szkoda mi cię biedulko :PP

przepraszam cię nietaktowna ta ikona przez prypadek mi wskoczyla musisz zaciść żęby i uporac sie jakoś psychicznie bo to najgorsze ..

autorka ....... zadzwonisz??? nie powinnas byc teraz sama, porozmawiaj z kims kto bedzi ci w stanie pomoc.....powinnas powiedziec o tym komus bo zwariujesz.

Poki co to lepiej mi jest jak z Wami rozmawiam.... na telefon przyjdzie jeszcze czas... jeszcze kilka dni... czasami zaluje, ze zdobylam dobra prace, ze dobrze sie ucze, ze ludzie uwazaja mnie za inteligentna kobiete... bo dostaje mi sie za to... od kad pamietam gdy mama zmarla, zaczal sie caly koszmar... nie mam ojca - jak mozna karcic dziecko za to, ze lepiej sie ono uczy, ze potrafi sobie poradzic w zyciu? wyprowdzialm sie z domu majac 19 lat. od tego momentu sama sie utrzymywalam. czesto brakowalo mi na buty na zime. ale nigdy nikogo nie prosilam o pomoc. a tym bardziej ojca. a siostra sie ciszyla, ze w moim zyciu byly chude miesiace. ale dawalam sobie zawsze rade. Studiuje dziennie, prauje, utrzymuje sie. Zapitalam jak wół. I zawsze bylam z tego dumna. Teraz mam kryzys.... Zycie nauczylo mnie, ze trzeba sobie samemu radzic. Dlatego powoli zaczne wychodzic z tego dolka... wierze w to... ale uwierzcie... to nie jest latwe.... ale mezczyznom juz nigdy nie zaufam.... tyle krzywdy mi wyrzadzili.... ehhhh.... :(

autorka... tak mnie poruszylas ze az siadlam znow przed kompem to bardzo dobrze ze tyle osiagnelas to jest twoj sukces..ciesz sie z tego, badz dumna, tymbardziej ze nie przyszlo ci to latwo, wiele cie zlego spotkalo i to ze strony najblizszych ci osob ale swiat nie jest taki zly. uwierz w siebie uwierz w to ze sa dobrzy ludzie na ziemi ktorzy ci zycza jak najlepiej nie wien sie bie za to co zrobili ci faceci za to ze cie skrzywdzili bo to jest ich wina nie twoja przytrafilo ci sie cos okropnego dlatego myslami jestem z toba wierze ze wyjdziesz z tego choc zdaje sobie sprawe ze ciezko ci bedzie zaufac facetom nie zamykaj sie na ludzi, porozmawiaj z kims kto jest ci zyczliwy a jesli nie masz odwagi mowic o tym wprost skorzystaj z pomocy telefonu jaki ci podalam wierze ze sie zaczniesz niedlugo usmiechac trzymaj sie i pamietaj ze sa ludzie ktorzy dobrze ci zycza i rozumieja twoj bol

wkradl sie blad....mialo byc o tym ze to nie jest TWOJA wina tylko ICH jestes madra dziwewczyna wiec wiesz o co chodzi

Mi też szkoda tej kobietki bardzo przykro mi że mysli tak o facetach terz ale to naturalna reakcja Madra z ciebie istota bedzie dobrze zobaczysz z czasem się unormuje :))WIERZ W TO A BEDZIE DOBRZE... LATWO STRACIć SIłE W TYM śWIECIE KUREWSKICH ALE TRZEBA SIę TRZYMAć NIE PODAWAć ..

Mi też szkoda tej kobietki bardzo przykro mi że mysli tak o facetach terz ale to naturalna reakcja Madra z ciebie istota bedzie dobrze zobaczysz z czasem się unormuje :))WIERZ W TO A BEDZIE DOBRZE... LATWO STRACIć SIłE W TYM śWIECIE KUREWSKICH ALE TRZEBA SIę TRZYMAć NIE PODAWAć ..

kolektywna, jesteś kochana... dziękuję Ci... nawet nie wiesz jak bardzo pomagają takie słowa otuchy. Dziękuję :*

gggddgddd, Tobie też bardzo dziękuję :* Dzięki wam lepiej się czuję

nigdy się nie poddawałam nawet jak mnie karcono, krzywdzono teraz jest chwila slabości ale dam rade wierze w to kwestia czasu...