Ja zaczynam od 10 stycznia.Jesli ktos rowniez zaczyna to zapraszam serdecznie-

coz bym schrupala,niestety limit kalorii na dzis juz wyczerpalam. Chyba ide pocwiczyc,moze to mnie odsunie od grzesznych mysli;)

A ja zamiast grejpfruta skubnelam od mojego kochania 2 takie malutkie paluszki rybne.....ciekawe ile tez one maja kalorii....zaraz zobacze na opakowaniu....

No i juz sprawdzila!!!I jestem w szoku,bo sadzilam zawsze,ze skoro te paluszki sie na oliwie badz oleju smazy to pewnie gigantyczne ilosci kalorii maja....a tu niespodzianka-poniewaz po przeliczniu jeden taki paluszek przezd smazeniem ma okollo 40 kcal--to po smazeniu na oliwie (na dwoch lyzkach oliwy byla smazomna cala paczka i po smazeniu sporo tluszczu na patelni zostalo)to pewnie po smazeniu taki paluszek moze miec kolo 60 kcal-czyli razem 120 kcal-eeee to niezle,bo na grejpfruta wyznaczylam ,ze niby ma okolo 100 kcal....a 2 paluszki to tylko oklo 20 wiecej....eee a takie mialam wyzuty sumienia....:-)

Wilamia jaki jest ten dietetyczny mix Twojej koleżanki? Ja odchudzam sie od kilku dni, ale strasznie wolno to idzie, może wypróbowałabym coś bardziej drastycznego przez kilka dni

Tak wiec podsumowujac moje dzisiejsze jedzonko(biorac poprawke,ze wstalam o 12) po wstaniu kawa-okolo 100 kcal(bo to taka 3 w 1 plus jeszcze odrobinke mleka) jablko-okolo 100 kcal warzywa -okolo 300 kcal(takie 500 gr mrozone,zrobilam na parze) 2 paluszki-okolo 120 kcal ------------------------------------ razem 620 kcal.... No i zajebiscie!!!To moge sobie jeszcze pozwolic na mala lamke czerwonego wytrawnego wina(wyczytalam,ze w 100 ml jest okolo 75 kcal) Czyli z winem juz bedzie zaledwie 700 kcal!!!! Super! Jeszcze jutro i pojutrze tak miedzy 600 a 800 kcal-a potem przejde na 1000 kcal,i tak bede jechala na tym do 4 lutego.Wtedy sie zwaze i zobaczymy jakie efekty beda i zastanowie sie co dalej!!!Miejmy nadzieje,ze po tych prawie 4 tygodniach z 4 (gdyby 5 to by bylo ekstra!)zleci!!!

antośka=> Powiem Ci tak....ja sie zastanowila i po namysle doszlam do wniosku,ze bez zadnych mixow najpierw sprobuje....w koncu koniec mojej wlasnej diety przewiduje na koniec lutego...Mam nadziej,ze uda mi sie zrzucic te 10 kg.A jesli calych 10 nie zrzuce to powiedzy na ewentualne 2 czy 3 sprobuje tamten mix.Jak chcesz to Ci powiem co ta moja znajoma stosowala...a ladnie schudla...tak jak to wczesniej juz napisalam....Czekaj...zaraz napisze CI szczegoly...

dzięki :-)

No wiec stosowala przez dokladnie 18 dni taki naprzemienny cykl- Na pewno slyszalas o diecie amerykanskiej(tej z winem na wieczor)No to ona robila 5 dni to dietke amerykanska potem 4 dni(na zmiane-dzien kilogram kapusty kiszonej podzielonej na 5 porcji po 20 dag co 2 godziny,drugi dzien dwa 3 jablka i 2 grejpfruty-tez zeby bylo 5 niby posilkow co 2 godziny,a potem znowu dzien-kapusta,drugi dzien-owoce) Tak bylo 9 dni i potem cykl jeszcze powtorzyla raz i po 18 dniach schudla 9,37 kg.Uwazam ,ze to swietny wynik i to w krotkim czasie....Tylko dosyc rygorystyczne zasady....ale moze warto...Teraz znajoma jest od 2 tyg juz na klasycznej diecie 1000 kcal i w ciagu tych 2 tyg ubylo jej kolejne 3 kg...No chcesz to sprobuj takiego zestawu dietetycznego.....Powiesz czy faktycznie dziala tak swietnie;-)

łatwa ta dieta, fakt, ale chyba musze poczkać na urlop, normalnie nie dam rady na tej amerykańskiej, jak tylko bedą sprzyjające okoliczności to na pewno wyprobuję, o ile do tego czasu będę jeszcze miala z czeego zrzucać, z drugiej strony kusi ten mix :-D może prześpię się z tym dylematem i jutro coś postanowię

hm....tez mi sie wydaje nie najgorsza...no tylko wymaga niestety wolnego czasu....bo raczej pracujac nie da rady tak co 2 godziny wyciagac zarelko i szamac sobie spokojnie:-) Mnie szczerze mowiac tez kusi,bo jeslli bym mogla w niecale 3 tyg pozbyc sie tych 10 kg to po co mam sie odchudzac 2 miesiace.... Ale postanowilam...moze jesli do tego 4 lutego nie zleci mi przynajmniej z 6 kg to zaryzykuje tego mixu....

oooo.....nikt nie pisze...pewnie juz spiochy lulucie???No ja tez sie za moment szykuje do spanka takze Dobranoc wszystkim:-)

Dzień dobry wszystkim!!! Ja wlaśnie wstałam!!!Dziś tak troche wczesniej....ale coz,nie można codziennie leniuchować do 12 w poludnie:-) Zatem rozpoczynam kolejny dzien swojej diety!!!

Ale rozpisałyście się. Napisalam tu wczoraj i była 1 strona a to juz trzecia. Ja w lecie stosowalam diete 1000. Było łatwiej, bo w czasie upałów nie chciało się tak jeść. Do tego wypijałam litry wody mineralnej. No i wiadomo: w lecie więcej spacerów, jeździlam na rolkach. W zasadzie teraz też mozna jeździć, ale tylko w weekendy, bo jak wracam z pracy, to już jest ciemno. Ja mam na wieczorny głód sposób - colę light. Wiem, że to niezdrowe, ale po kilku dniach przechodzi.

Witam Was Laseczki!! Ja jestem na diecie od miesiąca.Musze przyznać że calkiem niezle mi idzie - ale obawiam sie ze odbije sie to na moim zdrowiu.Zaczynałam 80kg/175cm.Schudłam 5 kg, ale nie przestaje bo moj cel to 70 kg.Pierwsze dwa tygodnie byly okropne,ale teraz juz jem bardzo malo i nie mysle juz o jedzeniu jak wczesniej.Pomoglam sobie tabletkami. moj pierwszy posilek o godz 15, a drugi ok 18 i koniec.co wy o tym sadzicie??

hej lalki :) u mnie 2 dzien an diecie i nic nie moge powiedzieć o wynikach bo ich jeszcze nie ma .. no i dostałam okres o 7 dni za wczesnie...masakra... ale to przez tablety anty - bo miałam przerwę. ja ważyłam się w czoraj i zważe sie dopiero za tydzień... jestem na diecie ograniczającej egle... i mam juz cały jadłospis wypisany na dzien dzisiejszy... więc będę robić tak codziennie by wychodziło mniej niż 20węgli i 1700 kcal... bo w czoraj z kcal przesadziłam... no ale teraz będę bardziej na to zwracać uwagę....

chciała bym juz na tej diecie tak ze 2 tygodnie.. bo bym wiedziała jakie są chociaż efekty... i czy schudne tak ze 4kg na tej diecie... podobno to możliwe ograniczając węgle... ach miała bym już w tedy jakieś 76 kg... a mój cel to zobaczyć 6 na poczatku....

A ja na sniadanko mialam jak zwykle kawe,ale poza nia juz skonsumowalam pyszna dietetyczna cukinie z dwoma chrupkimi chlebkami wasa Podam wam przepis,moze juz tak robilyscie...a jak nie to sobie sprobujcie,bo dobra rzecz a ma jakie max 200 kcal juz z tymi dwoma chlebkami.....Przepis znalazlam na str dieta.pl zreszta jest ich tam(tych dietetycznych)naprawde duuuzo...jest w czym poszperac:-) ______________________________________ Cukinia duszona z pomidorami i bazylią 1 cukinia, 1 cebula, czosnek, 4 pomidory, świeża bazylia, sól, pieprz do smaku. Cukinię umyć, obrać, jeżeli jest duża pokroić w kostkę i dusić razem z pokrojoną cebulą i posiekanym ząbkiem czosnku przez 10 min. Dodać pokrojone w kostkę pomidory, dusić przez następne 5 min. Na koniec dodać posiekaną bazylię oraz sól i pieprz. Podawac z bagietką lub z chrupkim pieczywem.

Ale ze mnie śpioch-wstalam dopiero jakos godzine temu. Zdąrzylam juz jednak"wszamac" sniadanko:)-jogurt Aktivia+ oczywiscie szklanka herbatki czerwonaj z L-karnityna. Teraz z niecierpliwoscia czekam na obiadek.Planuje dzis pół woreczka ryżu+ pare łyzek soso ze sloika slodko-kwasnego( to niewiele kcal-okolo 300),a jaka wyzera!!!!!:D)

Coccinella! Co Ty w ogole robisz? C hcesz zmienic sie w wieszak? CVzy zlapalas robote jako modelka? Z tego, co czytam, masz 177 cm wzrostu i chcesz wazyc 60 kg... A co z kobiecoscia? Zostana z Ciebie skora i kosci. Nie przesadzasz, Kolezanko? Ja mam 176 cm i bede dazyc do 70 kg. Wystarczajaco, zeby zachowac jeszcze kawalek cycka i pupci... Wytlumacz mi sie szybko! Pozdrawiam, Anka. Ps. -4 kg. Moge byc z siebie dumna.

hmmm.... ja mam 175 cm i chce ważyć 66 kg... będe w tedy super laska... bo jak ważyłam 70 kg to jednak jeszcze ciutke było za dużo....

no ale jak będę waży 70kg do kwietnia 20 - to zrobie striptis swojemu mężusiowi :))) hehehe .... na jego urodzinki :)))) taki mój cel :))

a wogóle dzięki temu forum czuje więcej siły na odchudzanie tu zaczełam w grudniu straciłam fakt tylko 2kg do dziś ale nie ide w góre :) i to mnie cieszy tylko robie coś z tym by byc piękniejszą.. A pozatym także podjełam decyzje że kupuje orbiterka i napewno znajdę te 30 minut 3 razy w tygodniu na powalczenie na nim... Kupuje juz w nastepnym tygodniu :)

dziewczyny co to jest 8 ABS!???

Dziewczyny? Jaka bedzie idealna waga dla 176 cm? 60 kg? W zyciu tyle nie schudne... :( Nie zalamujcie mnie. A.

Jestem na diecie....a sorki za ciekawosc,ile wazysz? Widzisz...ja mam 178 cm wzrostu i zawsze wazylam 60 kg ,ale w ciagu ostatniego roku przytylo mi sie okolo 10 kg i wlasnie jestem drugi dzien na diecie....I ten drugi zaliczony,bo juz na pewno na nic sie nie skusz dzis.... I dla mnie waga 60 kg przy moim wzroscie jest ok.Wcale nie jestem przy takiej wadze za chuda,bo ma i biust i to spory,i bioderko i tylek i udko takze....taam wczesniej ktoras z was napisala,ze przy wzroscie 176 wzrostu dziewczyna ktora chce zeszczuplec do 60 kg bedzie sie skladala z kosci i skory....a to wszystko zalezy w bardzo duzej mierzez od budowy czlowieka....bo tak jak mowie....ja na 178cm przy wadze 60 kg najlepiej sie czuje i wcale chuda nie jestem ...a mam kilka kumpelek o wzroscie takim mniej wiecej jak ja,tam roznica moze 2 cm w ta czy w tamta....i np.jedna z nich wazy 58 kg i wyglada grubiej ode mnie...a inna ciutke nizsza wazy 63 kg i wyglada znacznie ode mnie szczuplej...takze.....to bardzo roznie jest....

a...jeszcze jedno do Jestem na diecie-wiesz co?Ja mysle,ze co do idealnej wagi,jesli masz do zrzucenia 40 kg....to powinnas byc swiadoma,ze do jest naprawde dosyc sporo i nie osiagniesz tegoo w miesiac,dwa czy nawet 3....a nawet jesli schudniesz 10 kg to na pewno juz bedzie zauwazalne i tak pomalutku,pomalutku ja mysle,ze jesli sie bedziesz ladnie starala i pilnowala...to do llata np.do lipca powinnas te 30 minimum spokojnie zrzucic....w koncu do lipca ponad 5 miesiecy jest....Ja w kazdym razie trzymam kciuki.....a jak juz np mierzac 176 wzrostu i wazac te nawet 75 kg czy 70 to juz sie bedziesz na pewno czula jak nowo narodzona!@!!!

kobiece ksztalty....a 8 ABS to taki 8 minutowy zestaw cwiczen ...na rozne partie miesni inny....z tego co sie orientuje to sa takie 8 minutowe zestawy na brzuch,posladnki,ramiona,nogi i chyba jeszcze taki ogolny na wszystko.....

No a teraz przyszedl czas,zebym sobie tutaj wszystko ładnie co zjadlam w ciagu dnia wypisala... No wiec tak..... ------------------------------ kawa -ok.100 kcal salatka- 200 kcal kurczak-150 kcal( ok 12 dag fileta na podduszonego na lyzce oliwy) brokuly-ok 100 kcal 2 jablka-ok 150 kcal --------------------------- razem- ok 700 kcal No czyli znowu sie pieknie spisalam i teraz w nagrode moge sobie wypic lampke czerwonego wytrawnego winka na lepszy metabolizm i humor :-)

hehe....i nawet z winem bedzie zaokraglajac 800 kcal :-) A wam drogie Panie jak idzie dietka???Mam nadzieje,ze juz jakies efekty widac?Bo pamietam,ze kilka z was wczoraj...kiedy ja zaczynalam bylo juz tydzien i dluzej na dietkach.....???