ile się zarabia w sklepach typu hm/promod/orsay itp?

Ja bym poszła do h&m ale oni tam wymagają pełnej dyspozycyjności, nawet w weekendy(a ja mam studia zaoczne więc niech się walą, jak nie potrafią dostosować grafiku, śmiało bym wyrobiła cały etat w tygodniu), a ponadto 2letniego doświadczenia na stanowisku sprzedawcy i na dodatek znajomości kasy fiskalnej. Z takimi wymaganiami to mnie mogą pocałować gdzieś, bo nie wiem gdzie miałam zdobyć to doświadzenie, a gdybym była starsza i miała większe doświadczenie/była po studiach to na pewno moją ambicją nie byłoby pracowanie w ich CUDOWNYM sklepie

zawodówka. Przecież prawie kazdy studiuje, więc żebyś potem nie błagała na kolanach o pracę w tym sklepie...o ile nie skończysz czegoś ambitnego, typu medycyna, itp.

skończę 'coś ambitnego', nie mam zamiaru studiować stosunków międzynarodowych czy innych bzdur, równie dobrze mogłabym uczyć się hodować kozicę górską, tak samo by mi się to przydało. Nigdy nie będę błagać o pracę za 1200zł, jak nic nie znajdę to wypieprzam za granicę, nie mam zamiaru żyć w tym chorym kraju, gdzie politycy wypromowali hasło MŁODZI NA STUDIA tylko po to, by na chwilę zatrzymać rynek pracy... doprowadzili do tego, że sprzątaczka w hotelu musi mówić w 3 językach, a prezydent słowa nie powie po angielsku, nie mówiąc już o tym, że nawet polskiej ortografii nie zna, ŻAŁOSNE.

Generalnie to jesli chodzi o promod, to jak pisza na http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,26785 mozna spokojnie liczyć na około 2000 tysiące obecnie, to nie tak źle.

praca w GUESS to praca w obozie. wytatuujcie sobie numerki więźniarskie na czole przed pracą w tej marce. Jeśli ktoś się nie szanuje, nie lubi być szanowanym przy czym potrafi naturalnie uśmiechać się do klienta mimo atmosfery w zespole czy nie przedszkadza mu łamanie kodeksu pracy - zapraszam do Warszawy. Po tej pracy docenisz każdą, pozdrawiam

wyjątkowo sztuczna obsługa w guessie w klifie

Zgadzam sie, praca w Guessie to istna katorga. Zarobki, owszem, dobre jak na sklep odziezowy, jednak nawet takie pieniadze nie sa warte zszarganych nerwow. Kierownictwo - jedna wielka komedia Traktuja pracownikow z gory, obiecuja awanse i podwyzki, tymczasem lamia prawa pracownikow. 15 min przerwy na 8 godzin pracy, w ktorej ciagle stoisz, sztucznie sie usmiechasz a kiedy tylko na chwile staniesz krzywo kierowniczka wybiega z zaplecza zeby Cie opieprzyc, co jest standardem. Praca na ciaglej spinie - ODRADZAM!

zgadzam sie z przedmowcami apropo GUESSA - sprzedawca jest niczym dla kierownictwa, samoocena siebie po pracy w tej firmie - 20. Pieniadze nie sa najgorsze, ale nie warte nerwow! Kołchoz i nic wiecej.

Już po samym fakcie, że co miesiąc GUESS Kliff prowadzi rekrutacje na sprzedawce udowadnia, że ludzie uciekają z tamtąd. Za żadne pieniądze nie można dać sobą pomiatać, bo oni szukają właśnie takich osób

dodam jeszcze propo tych przerw: 15 min sprawdzane na zegarku. minuta spóźnienia i do kierownika, no błagam

Jakie są zarobki w Guessie???/

Ciężko napisać jakie? Po co wogóle taka odpowiedź pytam o kwotę a nie o adekwatność

Up

a kogos spotkała niemiła obsluga w Guess w klifie?

w jaki sposób byli dla ciebie nie mili?

Na samym wejściu czuć panującą atmosfere w sklepie. ktoś tu robi chyba szkic środowiskowy obsługi w Kliffie, by go wybronić. Cieszę się, że robi się coraz głośniej o takich markach, które katują psychicznie pracowników. Państwowa Inspekcja Pracy powinna się tym zainteresować

Cos tam jest nie tak , skoro cały czas szukają ludzi do pracy. Zazwyczaj jest to wina kierownictwa! Miałem tam miec rozmowe, ale po przeczytaniu inf rezygnuje! Szkoda czasu i nerwów na niekompetentnych ludzi!

Wyszukiwałem gdzieś topiku własnie o Guessie i widzę, że temat jest tutaj na topie. Byłem z dziewczyną w kliffie. Zawsze wchodząc tam czuje się jak na polowaniu - wzrok wszystkich sprzedawców pada na mnie, po czym po sekundzie już ktoś stoi przy mnie. Obsługująca nas blondynka krótkie włosy z karnetem na solarium właziła tak w tyłek, że nie potrzeba byłoby żadnej maści natłuszczającej. Praca to praca - rozumiem, że musi wypełnić jakiś target sprzedazy ale to była żałosna walka, by nakłonić mnie do kupna jeszcze jednej rzeczy, by ta panna miała na kolejny rozjaśniacz do włosów. Gdy byłem w przymierzalni słyszałem jak z inną pracownicą obgadują paskudnie pozostałych klientów i kłócą się o złożenie rzeczy. Takie zachowania nie kreują dobrego wizerunku tej marce

hahaha. Znowu szukają CIELAKÓW do Guessa w kliffie na sprzedawce

Jak już biedactwa będziecie pracować w Guess Kliff, w ANONIMOWEJ ankiecie oceniającej zarząd nie ważcie się nikogo krytykować, bo następnego dnia jest dochodzenie, kto napisał tę ankiete. Nie ma anonimowości, już z góry musicie być ze wszystkiego zadowoleni i najlepiej to całować kierowniczke wraz z zastępcą kierownika(który na tym stanowisku pracuje po znajomości ;)) po rękach

Pensja w Guess 1600zl do ręki plus premie jesli sklep wyrobi normę a wiadomo ze nie wyrobi to ze pracownica za tobą latała to rozumiem bo tak każą niestety ogólnie praca nie warta zachodu

No proszę ktoś napisał prawdę! W koncu! Ciekawe kiedy szefostwo przeczyta co tam sie tak naprawde dzieje i wywali pseudo zarządzających tym sklepem! P. S najwazniejsze to nie dawać sie wykorzystywać takim ludziom , szczególnie zatrudnionym po znajomosci ...brak kompetencji na każdym kroku....

Odszedłem z Guess bo to co tam kierowniczka z zastępca wyprawia to jakis żart. Nikomu nie polecam

A praca w sklepie Michael Kors? Ktoś, coś?

W promod jak wyczytałam na gowork.pl/opinie_czytaj,11326 jest róznie, minimalna krajowa albo i o 400 zł lepiej.

Co do pracy w GUESS sie nie zgadzam. Nie we wszystkich salonach GUESS tak jest. W Krakowie atmosfera pracy jest o niebo lepsza. Nikt nie patrzy na zegarek na przerwach. Z kierownictwem da sie dogadac, chetnie pomoze i doradzi. Wiadomo jak sie cos spieprzy to...... Nikt sie nie prosi aby wyjsc do toalety. Jest rodzinna atmosfera, zupelne przeciwienstwo tego co jest opisane powyzej. Dopoki sie mysli i wie co sie powinno robic a czego nie to jest extra. Co do skladania ubran ta specjalna metoda nazywa się "deską" i nie jest skomplikowana ani problematyczna :) Nie jest to prawda, ze umowa przychodzi po 2ch miesiacach, z Wloch. Umowy przychodza z Warszawy nie Włoch, nie trwa to to dluzej niz dwa tygodnie. Jesli chodzi o zarobki to zdecydowanie lepiej skladac CV do salonow GUESS w Galeriach Handlowych gdzie wiadomo, ze jest duzy ruch, tam zarobicie najwiecej. Co do awansow wenwetrznych jak ktos dobrze pracuje to moze liczyc na wyzsze stanowisko z czasem, badz moze sie ubiegac o przeniesienie z awansem do np. nowo-otwierajacego sie sklepu.

haha

Mógłby ktoś podzielić się opinią o pracy w New Look w Warszawie?

Byłam dzisiaj na rozmowie. Za pracę w złotych tarasach dają najniższą krajową. Śmiech na sali.