Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

Biała - a gdzie tak balowałaś bo nie doczytałam? Gosiaczkowa - czy Twoja koleżanka na pewno ma zamiar zostać tylko do maja? ("tylko") Potem znowu będziesz mogła się do niej wprowadzić? Co masz zamiar zrobić? Wynająć coś na te 2 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez pracy, to raczej powrót do domu rodzinnego :( Zresztą obiektywnie mówiąc, nawet jeśli znajdę pracę, to trudno będzie mi samej wydołać na wszystkie opłaty związane z wynajmem i jeszcze jakoś nie umrzeć z głodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia – no kurczę! Nieciekawie masz :O Powrót do rodzinnego domu, po samodzielnym mieszkaniu będzie trudny :( Ale to czeka Cię przeprowadzka na okres jej pobytu w Polsce czy już na dłużej?? Mirra – ot! Takie spotkanko rodzinne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka na stałe mieszka w Australii i nie sądzę, by chciała wracać do Polski - tam ma pracę, faceta :) - jest szczęśliwa. Ale niestety, jej rodzice się rozwodzą :( Stąd pobyt do maja, bo wtedy ma być sprawa rozwodowa. Oczywiście ona bardzo chce, bym przez ten czas mieszkała razem z nią, no ale... wiecie jak to jest... Można tydzień, dwa, lecz nie tyle miesięcy... No i nie wiadomo, jak będzie po rozwodzie rodziców. Czy jej mama nie będzie chciała mieszkać w mieszkaniu córki - a tak naprawdę w mieszkaniu swojej matki, bo lokum to oczywiście spadek po babci :) No i mam kolejny problem na głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak rozwód wchodzii w grę musisz brać poprawkę na to, że jej matka zechce tu zamieszkać. Przecież nie będzie wynajmować mieszkania jak te stoi „puste“ ....no i z byłym mężem też zapewne mieskzać nie zechce. No chyba, że Twoja koleżanka zabierze ze soba matkę do Australi :P Gosiaczkowa – no kurczę.... nawet nie wiem jak Cię pocieszyć. Napewno się jakoś poukłada!!! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki kochane! do mnie w Dzien Kobiet tez tylko 3 facetów sie odezwało!!!! w tym Były! :) nie powiem ucieszył mnie telefon od Niego! nie udało nam się spotkać w weeka, ale moze w tygodniu sie uda...powiedziałam zeby zadzwonil! a co! niech teraz on sie stara...:) jak chce... jesli chodzi o kolege egzaminatora, to odezwał sie w piatek! pogadalismy, samopoczucie sie poprawilo i juz jest OK :) nie olewał mnie jak myslalam! a ja juz tak sie zdążylam nakręcić ze SZOK! jeszcze i wam marudziłam cały piatek... Sipp. trzymam kciuki za twoją pierwszą jazde!!! dasz rade! Mira, głowa do góry! wiem jak bolą takie komentarze, bo tez czasami podobne rzeczy słyszę od mamy...wiem, ze ona chciałaby dla mnie dobrze...ale czasem po takich rozmowach chce mi sie tylko wyc!!! :( no bo co ja mogę zrobić? na siłę znaleźć sobie faceta? nie chce tak! Gosia! święte słowa! teraz to już może byc tylko lepiej! mam nadzieje, ze jednak nie bedziesz zmuszona znowu wprowadzic sie do rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysł z zabraniem mamy do Australii jest, ale znając jej mamę, to nigdy sie na to nie zgodzi - wiecie - starych drzew się nie przesadza... Nie wiem, zobaczymy. Narazie nie chcę o tym myśleć, bo niechybnie popadnę w depresję i będę snuć się zapłakana. Ola - a pewnie - niech się stara :) Do mnie były też się odezwał, ale nie wiem, po co, bo my nawet w atmosferze wzajemnego szacunku sie nie rozstaliśmy, a poza tym on kogoś ma... Kij mu w oko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu tu dzisiaj tak pusto? ja mam jakis gorszy dzien...nic mi nie wychodzi :( w pracy :( wyniki układają sie kompletnie inaczej niz bym chciała, buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wniosek o pożyczkę, jeszcze nie wiem na co przeznaczę tę kasę ….ale na pewno się przyda. Mam tylko nadzieję, że nie rozejdzie się na pierdoły. Planuję kupić aparat fotograficzny. Już mam upatrzony ;) i chcę kupić lodówkę ….do tego zakupu przymierzam się już 3 miesiąc…. A w planach to mam jeszcze drzwi wejściowe (w planie od wprowadzki tj. jakieś 2 lata) kaloryfer w łazience, biurko… oczywiście to nie koniec moich potrzeb :P Kwota którą biorę niestety nie pozwoli mi na zrealizowanie wszystkich moich planów :( Ale powolutku….nie można mieć wszystkiego na raz. Olla nie wiem co tu tak pusto. Ja zaglądam jak zwykle ;) znaczy czuwam na posterunku! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - musi się przecież jakoś cholera ułożyć. A może tata koleżanki się wyprowadzi? Będziesz czegoś szukać czy poczekasz na rozwój sytuacji? Golnij sobie i idź spać. Nie ma co wałkować dnia skoro taki ch**owy (pardon!). No zobaczcie jak to jest, czy można przeżyć spokojnie kilka tygodni, ba! jeden choćby tydzień, bez dodatkowych ponadprogramowych zmartwień?? Biała - plany zakupów prawie identyczne jak moje: drzwi wejściowe i lodówka. Ale najpierw nowy regał na książki i do tego komoda. A tak w ogóle najpierw to buty na wiosnę :) Olla - fajnie że napisałaś. Dzięki za ciepłe słowa. A do mnie były się nie odezwał. Sytuacja konstans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu nie będę Cię pocieszać bo sama dobrze wiem, ze to nic nie da, ale wiedz, że jutro będzie lepiej:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki opisalam sie wczesniej jak jelonek a tu mi pokazalo:O ja mam w domu totalny sajgon. pojawily sie nowe regaly we wszystkich pokojach, wiec wszystko trzeba znowu myc, ukladac, przenosci itd. doslownie mozna sie pociac na plasterki i oddac do schroniska dla zwierzatek na szamanko. do tego jutro ide do gina, bo cos nie najlepiej sie czuje i ogolnie musze cytologie zrobic. mam zle przeczucia, a do tego moj organizm od 2 tygodni mnie informuje, ze dobrze to na pewno nie jest:( no ale jutro juz bede wiedziala mniej wiecej jak zle jest... jazdy zaczynam w czwartek, nei wiem ani czym bede jezdzila ani za bardzo z kim, ale w sumie to mi to zaczyna latac i powiewac, jak to mowia raz kozie smierc, wiec co ma byc to bedzie;) gosia-- nie lam sie, bedzie dobrze, laski nie robi! najwazniejsze jest pozytywne nastawienie jak mamwia moja mama, a reszta jakos sie ulozy. buziaczki dla wszystkich na mile spanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczkowa 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat] 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻❤️🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻🌻😘😘😘🌻🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻 🌻🌻🌻❤️❤️serce]🌻❤️kwiat]❤️🌻🌻😘😘😘🌻🌻 - trochę kolorów dla Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jak dziś Wasze nastroje?? Gosia - ;) Jak dziś Twoje podejście do trudnych spraw w Twoim życiu?? Sippel – z jazdą na pewno dasz radę bo jesteś bardzo zdolną dziewczynką ;) i powiedz co tam u gina wyszło… mam nadzieję że będzie Oki! Ja mam wizytę dopiero na koniec miesiąca…. Zapisałam się do innego gina niż chodziłam wcześniej. Mira, Olla, Kasiunia – 🌻 No i gdzie się podziewają pozostałe nasze koleżanki???? Maxi? Setunia? Cadra? Amellka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Dziewojki 🌼 Biała ❤️ Ty Moje :) Dziekuję za kolory w moim życiu - nawet takie wirtualne :) Kasiunia, Mira, Sippel ❤️ Wczoraj uciekłam w świat fantastyki i sobie poczytałam, a potem podjęłam decyzję. W weekend jadę do domu rodzinnego z częścią rzeczy. Akurat kolega też jedzie, to obiecał mi pomóc przy załadunku i razem z tobołami zawieść. Biorę tylko to, co niezbęde i co nie będzie nikomu zawadzać, ktokolwiek by tu był na czas świąteczny. A później się zobaczy. Tak więc Mira - szykuj się na piwko w przyszłym tygodniu :D:D :P Wczoraj na gg zagadał mnie były były. Już prawie zapmniałam, dlaczego się rozstaliśmy po 4 latach bycia razem. Przypomniałam sobie w ciągu 3 minut. Znów usłyszałam, że jestem Judym tego świata, że skończyłam głupie studia i że za moja ostatnią pensję, to on by nawet z łóżka nie wstał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię się oderwac od pracy i zajrzeć na ten topik.... ale piszcie coś piszcie! bo zagladam i nie mam co podczytywać :O Gosiaczkowa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, dzięki ze i o mnie pamiętasz :) 🌻 do mnie były wczoraj dzwonił...ale tak skutecznie sie umawialismy...ze w koncu wyszło ze niedziela :) bo w tygodniu strasznie trudno. Fajnie mi sie z Nim gada...i ja w przeciwienstwie do Gosi, nie wiem czemu sie rozstalismy... czas pokaze czy z wiosną coś ozyje :) Biała! 🌻 tez lubie tu zaglądać! ale mało wpisów się pojawia... ja chcę wiecej :) Sipp, jak tam gin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olla - jestem ciekawa co wyjdzie z tego :P Tylko Ola- może zapytaj go o co w tym chodzi? Żeby nie było, że Ty się nakręcasz i liczysz na nowy piękny związek a On tylko po koleżeńsku się z Tobą spotyka ….ze ZWYKŁEJ sympatii. Bardzo bym nie chciała żebyś się rozczarowała bo już widzę jak się cieszysz na to spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się Biała :) ale też nie nakręcam na coś! już raz się przejechałam i mam nauczkę! po prostu teraz zdaję się na los! chce sie ze mną spotkać OK, ja nic nie tracę...będzie chciał szansę...wtedy się poważnie zastanowię... a póki co...fajnie mieć kolegę, z którym czasem można pójść na kawę czy do kina! Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wrocilam od gina... wyniki mam ogolnie malo ciekawe:O, nie bede sie na forum rozpisywala, bo po co maja to jacys ludzi spoza topiku czytac... ogolnie to dostalam kupe lekow w tym antybiotyki jakies, cytologii mi nie mogl zrobic, juz mnie na kolejna wizyte umowil. na usg tez mi jakies gowno wyszlo, niby nie grozne, ale cytologia wykaze dopiero czy na pewno nie grozne. lekko mnie podlamal no ale mam leki wiec sie bede leczyc i mam nadzieje, ze mi sie wszystko ladnie wyleczy. teraz ide zrobic rodzicielom jakies szamanie coby mieli cos cieplego jak wroca z pracy. buziaczki dla wszystkich i dzieki za troske👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Tyle mam dzisiaj na głowie, ze już mi się płakać chce. Postanowiłam zrobić krótką przerwę i do Was zajrzeć. Biała, masz rację z tym nakręcaniem. Tzn. ja bym się na bank nakręciła. Olla - Ty na pewno jesteś rozsądniejsza ode mnie :). Ja niestety nie mam kumpla, z którym mogłabym pójść na piwo albo go kina. A bardzo brakuje mi takiego męskiego towarzystwa. Zresztą już Wam kiedyś mówiłam, ze pracuję w typowo damskim gronie i brakuje mi przeciwwagi. Sippel - wszystko na pewno ładnie się wyleczy, bierz systematycznie leki i dbaj o siebie 🌼. Gosiaczkowa - bardzo się cieszę :D. Piwko w przyszłym tygodniu nieodwołalnie! Ale fajnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik35
hej dziewczyny, mozna sie przyłaczyć do dyskusji :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ostatnio jest do dupy, dlatego tez nie pisze, nie chce psuc wam humorów moimi dołami, nastrojami. ale czytam was na biezaco, codziennie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×