Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

Maxi – no chyba, że jako JUŻ NIE BRUNETKA zaczęłaś straszyć!!! :classic_cool: hehehe czekam na fotę w nowym wcieleniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiem ci biala, ze cos w tym jest, mówia ze pasuje ten kolor do mnie, bo odzwierciedla moje prawdziwe wredne oblicze :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi nie jesteś sama….ja też zawalam :P ale jak to mówią: - robota nie zając, nie ucieknie - co masz zrobić dziś zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie, na blond bym sie nie zdecydowala, ja mam ciemną karnacje, niebieskie oczy, wiec raczej brązy do mnie i czern, w ktorej siebie uwielbiam, ale na lato gorąco w głowe wiec poszedl w ruch rudy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala, a jak! tylko pilne, mega pilne sprawy bede zalatwiac, a reszta moze sobie polezec i nabrac mocy prawnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, jak mawiają prawnicy. Zrobienie czegoś niezwłocznie, czyli bez uzasadnionej zwłoki ;) Przerwa w pracy jest zawsze uzasadniona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olla, u mnie pusto na skrzynce, czekam ..... :) gosika, podoba mi sie twoj nos :) naprawde, jest b. zgrabny. chcialabym taki :) a nie taki kartofel jak mój :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ten dzień dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugi , chcę już fajrantu!!!!!!! 😭 Jeszcze półtorej godzinki musze się przemęczyć…..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi zawstydzasz mnie ;) Ja siedze do 17-tej... A tak mi się nie chce... Wyjechałabym gdzieś... A właśnie - co z naszym zlotem? Da sie kiedys czy już nie widzicie żadnej nadziei??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chce do domu!! do 15 siedze w tej cholernej robocie, a pozniej musze pojechac do pralni i do krawcowej a mi sie nie chce!! a jakby tego bylo malo to glodna sie zrobilam i spac mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze nadzieje:) , moze byscie do mnie przyjechaly , u mnie w mieszkaniu to sie nie zmiescimy, ale jak np rodzinka dom zostawi na czas urlopu to bysmy mogly weekend sobie zorganizowac w wiecej osob, miejsc do spania jest na tyle :) a i barek pałny zawsze :P:P musze sie zorientowac kiedy oni planuja urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zlot no to ja do lipca z pewnością nie dam rady! Teraz wszystko się kręci wokół załatwiania tego, owego, śmiego ….zachciało się wesela? No to mam!! Zlot to fajny pomysł, w dalszym ciągu chętnie Was poznam ;) szkoda, że wszystkie tak daleko ode mnie mieszkacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, biala sie hajta:P lipiec nie, bo zaslubiny, sierpien nie, bo podróz po zaślubinach, wrzesien nie, bo odpoczynek po podrózy po zaślubinach, pazdziernik nie, bo w trakcie odpoczynku po podrózy po zaślubinach biala zaciążyła... itp itd, ty cholero!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi – troszkę inaczej ….teraz przygotowania z maleńką przerwą na żagle na początku czerwca, potem to już tylko przedweselny stres….. ślub na samy początku lipca. Podróż poślubna planowana na wrzesień – październik, więc między czasie jakiś weekend mogłabym wygospodarować :P ….chyba, że nów jakieś „ale” się pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi – ok., na nk sobie sprawdzę :P oczywiście tez nie w tej chwili, bo nasi informatycy blokują wszystko co się nawinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po pracy chyba strzele sobie jakas salatke z tunczykiem i do tego piwko. i pojde w kimono:D ale pewnie nie bede miala takiej mozliwosci jak juz sobie planuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po pracy idę do kosmetyczki, która tez jest moją koleżanką więc poplotkujemy i przy okazji zostanę trochę upiększona przede wszystkim planuje pedicure, bo stopy czas zacząć pokazywać ;P Potem odwiedzamy moją koleżankę, jeszcze ze szkoły średniej …i jak długo nam nie zejdzie to odwiedzimy kolegę W. – już mnie męczy to ciągłe łażenie i odwiedzanie to tego, to tamtego….no ale cóż, jak chcę ich widzieć na weselichu to muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala-- ja wlasnie z tego powodu tego lazenia i zapraszania i ogolnie ilosci osob jakie bym musiala na wesele zaprosic zastanawiam sie nad robieniem wesela. zreszta N tez nie widzi wielkiego sensu w robieniu. jedynie co to babcie i ciotki z obu stron by chcialy weselicho... no ale zrobienie wesela to w moim przypadku z mojej tylko strony to jest jakies 150 osob... zreszta moze moj brat bedzie sie pierwszy hajtal to bede widziala ile dokladnie jest z tym zamieszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×