Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Hejka lecimy w piątek....ale w sumie wyjazd to w czwratkową noc. Na lotnisku w W-wie musimy być o 3 ....a do W-wy też mamy kawałek :O No ale nic to :D dzieki temu cały dzień będziemy już na miejscu :) Olla - nie, myślami jeszcze nie zdążyłam do Grecji odlecieć. Tu na miejscu mam jeszcze spraw. Remont trwa....W. urodziny wczoraj miał, dziś miałam badanie USG...więc, do Grecji myślami to może wieczorkiem zacznę odlatywać hehehhehe Na razie czasu na to nie było. Cieszę, że że lecimy....bo tu na miejscu to żaden urlop :O Pozdrawiam wszystkie

hejka! pustki tu niesamowite... gos-- daj znak jakiegos zycia

Biała, aż Ci zazdroszczę (ale tak pozytywnie) tego wyjazdu :) bawcie się dobrze i rób zdjęcia :D pozdrówki z pracy...

puk puk...jest tu ktoś????? dziewczyny co z Wami, strajk jakiś czy co??? :( miłego wieczoru a dla Białej szczęśliwej podrózy i wysokich, bezpiecznych lotów :D

to nie ma kto rozkrecic towarzystwa:( chociaz Ola Ty ostatnio tez duzo dajesz z siebie:) ciekawe czy Sipp wyzdrowiala i ciekawe co u Maxi i Gosi:)

hejka! dla zainteresowanych nasza telenowela... bylam wczorja na kontroli z gardziokiem, jeszcze nie jest calkiem ladne, ale antybiotyku brac juz nie musze. dostalam leki wzmacniajace odpornosc. N wczoraj powiedzial swojej mamie, ze na spotkaniu naszych rodzicow po powrocie moich rodzicow z wywczasu juz bedziemy zareczeni... szczerze mowiac to doslownie zastanawiam sie czy powinnam sie zaczac bac. kot uprawia wrestling z psem, cyrk jest na kolkach, ale ogolnie jest zabawnie. jak bedziemy z nimi dwiema przez 2 tygdnie to cykne im pare zdjatek to zobaczycie jakie mam 2 pociechy piekne:)

to wyzej to ja:D

dobrze, ze juz nie musisz brac antybiotykow:) tez bym chetnie te zwierzaczki obejrzała;) no ale;) milego i do napisania

wlasnie sie dowiedzialam, ze ze zwierzakami musze pojechac do weta, bo suka ma prawdopodobnie robaki (siostrzyczka, ktora wzieli sasiedzi ma taka kolonie robakow, ze moze umrzec) a jaki ze piesek ma robaki, to kocica tez moze miec, wiec bede jechala jak w cyrku z oboma zwierzakami, nic tylko sie pochlastac na drobne kawaleczki. pomaranczo, no zdjec Ci raczej nei wysle, bo a) nie mam adresu, b) osoba ktore tylko na pomaranczowo pisza jakos nie mam w zwyczaju slac zdjec prywatnych

komus kto pize na pomaranczowo;) ja generalni na czarno pisze:) tutaj kiedys nawet pisalam roche:D jak robaki to nie ma o czekac:( na pewno przezyja, jak w pore dostana srodek na odrobaczenie:)

Sipp , zaręczyny mówisz?...oj stara się N stara...:) też u Ciebie się wszystko toczy baaardzo szybko, coś jak i u Białej :D Pomaranczo, skoro pisałaś tutaj na czarno to odkoduj się nam na nowo :) miłego weekendu wszystkim zyczę.

Ola wiec sie ujawniam:)

czesc pozny piątkowy wieczor, ja w domciu sama, M poszedl grac.... na szczescie nie hazard, a szarpanie strun:) sippus, kurde ale numer! jak z bicza strzelil i bedziesz koolejna panna mloda na topiku, chyba ze ktoras szybciochem sie za mąz wyda.....pokryjomu.... olla, ja wiem ze czekasz, zbiore sie do kupy i w koncu napisze epopeje. biala pewnie zajada jakies pycha jedzonko, bo alko nie pije bo jakze! gosik to juz pewnie zapomniala, albo gdzies zerka, tylko pomachac nie chce. no i : setunia:) nice to see you! heh moja kolezanko z innych topikow i nickow jeszcze z kiedys kiedys:) heh dobrej nocy laleczki!

Maxi to mi dalas do myslenia:P jakich innych topickow i nickow?:D no al kej "pogaamy" po weekendzie!:) :) P.S. ja na pewno za maz w najblizszym czasie sie nei wybieram:/:D

setunia, miło Cię "widzieć" :D wracaj na stare śmieci (czyli na nasz topik) częściej :) Maxi...czekam czekam, epopeja musi być jak nic :D teraz to już nie ma przeproś!!!! :D pozdrawiam weekendowo.

hejka! setunia-- witamy ponownie;) ja ostatnio zaczynam miec normalnie napady lekowe. N jak mowi, czy moge zadac Ci pytanie a stoje do niego tylem, to doslownie mam ochote zejsc nie odwracajac sie. chyba wolalabym nie wiedziec, ze to pytanie ma pasc, bo teraz mam za kazdym razem nadzieje, ze to jeszcze nie jest to, a po fakcie zaluje ze to nie bylo to bo przynajmniej mialabym z glowy stresowanie sie. tak poza tym to chodze nieprzytomna na maxa, mimo, ze staram sie chodzic wczesniej spac nie moge jakos wypoczac podczas snu i budze sie doslownie bardziej zmeczona niz zasypiam:( setunia co u Ciebie?? gos-- odezwiesz sie?? zaczynam sie polowi martwic:( maxi-- jak z M? cos lepiej czy nadal raz pod gorke a raz z gorki? pije kawe ale mi nei smakuje jak cholera:(

sippuś...jak Ci kawa nie smakuje to może ... Ty w ciąży jesteś?... podobno to jeden z objawów...ale ja się nie znam, tak tylko mi się skojarzyło ;) kasiunia, a co z Tobą?

olla-- kawa mi nie smakuje od okolo 4 miesiecy, a nadal jestem regularnym "dawca krwi" i bylam u gina, wiec watplia sprawa bym byla w ciazy:) a poza tym dzisiaj pilam slaba kawe z cyklu 2 w 1, teraz doloze lyzeczke lepszej gatunkowo kawy i moze bedzie lepsiejsza, bo kawe z mlekiem pijam ostatnio nawet regularnie i mi smakuje:)

Sipp tez wolalabym na Twoim miejscu nie wiedziec , ze "to" pytanie ma pasc niz wiedziec:/ U mnie stan cywilny bez zmian, byl jakis tam zwiazek polroczny aleod polowy marca singielka jestem. Przez ten czasam poznalam ok 4 nowych samcow ale z zadnym nic nie wypalilo:) w lipcu sie obronilam i jestem juz pania mgr:D i chyba wlasnie mam prace:)

Sipp, żartowałam :D tak mi się skojarzyło... a tego pytania...to bałabym się tak samo jak Ty... jakieś nienormalne jesteśmy czy co? :)

heja! ja dzis nadaje z domu! wolne, potrzebowalam tego... sipp @, heheheh, wspolczuje ci! ale wyobrazam sobie to kołatanie serca na kazde takie pytanie, heheh, fajne! w sumie to moge powiedziec ze troszke ci zazdroszcze... nie zareczyn, nie nie, tylko zdecydowanego faceta.... olla, zasiadam do maila, nie wiem czy go dzis skoncze, bo jak to ma byc epopeja, to obawiam sie , ze zaczne pisac trzynastozgloskowcem i wyjdzie drugi pan tadeusz!:):):) setunia, dam ci wskazowke, - chodzi o pewien nałog:)

uczucie jest dosc irytujace, ale ogolnie mozna powiedziec, ze bardzo przyjemne. w srode rodziciele jada na wywczas a w czwartek N w delegacje na kilka dni, wiec ogolnie zostane sama z dobytkiem zywym i 2 mieszkaniami do obskoczenia i masa roboty... cudnie

hejka! no i juz moge przestac sie stresowac:) wczoraj N sie oswiadczyl, a ja chyba jeszcze nie wiem co dokladnie sie stalo. ogolnie wczoraj wszystko mialo jakies zawrotne tempo, a dzisiaj N pojechal do warszawy dograc sprawe delegacji dla robotnikow i siebie. wczoraj obliczylam, ze po 122 dniach od oficjalnego okreslenia naszego statusu jako pary zamieszkalismy razem a po 198 sie zareczylismy. mozna powiedziec, ze blyskawicznie przeszlismy przez pierwsze etapy zwiazku;) sluyb planujemy na sierpien wrzesien przyszlego roku. teraz trzeba tylko zastanowic sie nad iloscia osob bo to bedzie wyznaczalo kierunek wyboru sali, a pozniej ustalenie ostatecznego terminu -sala + kosciol. jakos nie podejzewalam, ze bede sie tak szybko zajmowala sprawami zwiazanymi z moim wlasnym slubem... muze napic sie kawy;)

Sipell-gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! i będzie kolejne topikowe wesele:) odezwę się później pa

Sippuś gratuluję!!!!! a mówiłam że będziesz zaraz po Białej następną co w tak zawrotnym tempie zmieni stam cywilny :D która się pisze na kolejkę po Sipp? :D maxi, pisz pisz...ja czekam...cierpliwie...staram się przynajmniej :) kasiunia

ło KURKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no to gratulejszyn sippus:) pokaz no tego mega brylanta, co?:)

Sipp gratuluje:) Maxi to byl top o rzucaniu palenia??:)

hejka! zdjecie pierscionka podesle jak odbiore go z salonu, bo zakupiony mial lekko za duzy rozmiar no i trzeba bylo wymienic na mniejszy, wiec aktualnie czekam na telefon z salonu czy mam go jechac odebrac:) N pojechal na 5-7 dni w delegacje, ja zostalam z zywym inwentazem i dzisiaj tak mi dalo w kosc, ze dzisiaj to doslownie spie z otwartymi oczami. dobrzew ze idzie weekend i ze bede mogla pospac w dzien jak mi w nocy nie beda dawaly. kocica dzisiaj mnie gryzla po twarzy bo nie chcialam jej glaskac, a dsuka skomlala bo nauczyla sie spac w lozku z ojcem, a ja z nia spac nie zamierzam... jednym slowem zapowiada sie ciezka przeprawa...

Sipp, jak będziesz zdjęcie wysyłała to i o mnie pamiętaj :) oj masz się z tym inwentazem, masz :) cierpliwości Ci życzę :) a u mnie znów zamieszanie w pracy, szefowa kręci jak tylko może...teraz sie okazało że zupełnie na dniach mam mieć egzamin..brrr...

Sipp mam nadzieje, ze mi teraz tez foto pierscienia przyslesz:) bynamniej bym chciala:) co do zwierzakow to ja mam z 6-7kotow i 2psy:D Ola trzymam w kciuki za egzamin:) ja juz ponad 2-ce po obronie a ciagle nie mam dyplomu:o w pracy mam net od dzis ale niestety na razie za bardzo nie mam chwili na kafe:(