Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

Sippel - a ja mam chyba w Twoich okolicach :) Dowiem się dokładnie od rodzicielki jutro, bo nie pamiętam, ale rejon świętokrzyski na bank :D A z tym Twoim niewierzącym w obronę ojcem, to ja podobnie miałam, ale z matką :) Chociaż moja to nie wierzyła, że ja w ogóle studiuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Widzewa ....mój szwagier im kibicuje od zarania dziejów. I nie ważne czy są na szczycie czy bardzo cienko przędą. Jest im po prostu wierny i już! Moja siostra jest trochę zazdrosna o tę jego pasję ...ale z drugiej storny mówi mi ta\" patrz Aga ...ten mój P. tak kibicuje Widzewowi i nie ważne czy wygrywaja czy przegrywaja i to już tyle lat .... stały jest w uczuciach ...może i mnie będzie tak wierna :P\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! nie miałam jak wczoraj pisac...zresztą miałam jakis zly dzien i masę pracy :( wlazłam w jakis dołek! :( pewnie się nakręcam bez powodu...ale...nie mogę jakoś odpędzić tych mysli od siebie! próbowałam się skontaktowac z przyjacielem...zmienił pracę niedawno, ciekawa byłam jak mu się wiedzie w nowej no i zadzwoniłam...Nie odbierał! w sumie nic dziwnego prawda? ale...pierwszy raz się zdarzyło ze potem nie oddzwonił :( i cisza trwa caly czas... to jeszcze tylko pogłebiło mój i tak wisielczy humor... a co do dr, to Gosienko naprawde nie chce Cie tym katowac :) generalnie chodzi o aktywnosc grupy mikroorganizmów zyjacych w róznych typach gleb w zmiennych warunkach wilgotnosci i natlenienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola 🌼 Też czasem mam takie dni, kiedy pierdoła potrafi mnie tak nakręcić, że wszystko jest źle i nic mi się nie podoba... Nie zbliża Ci sie okres? :) Mi właśnie tak, więc wszelkie wybryki tym sobie tłumaczę :) Ale może dzieki zbliżającym sie krwawym dniom jestem mądrzejsza, bo nawet rozumiem czym się zawodowo zajmujesz :) Tak mniej więcej oczywiście, na ile mój rozumek pozwala:) A teraz wracam pod koc:( Nie nadaję się dziś do życia - katarzę strasznie, nie mam siły, a w lodówce tylko grzybki marynowane i biały serek - trudno - musi wystarczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia 🌻 do okresu jeszcze troche, tzn cos ponad tydzien...tak mi sie wydaje.. nie wiem po co sie nakręcam...ale się nakręcam :) głupio mi zadzwonic do niego jeszcze raz...bo tlumacze sobie, ze to bedzie z mojej strony narzucanie sie..Ech! nastrój mam kiepski...a pracowac trzeba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jakie tam narzucanie!!! Przyjacielowi??? Napisz mu smsa - stary, jak Cie ta nowa praca na chwilę wyrzuci na brzeg, to daj znać :D Czasem przekonuję sama siebie, że jestem już za stara żeby zastanawiać się, co inni sobie o mnie pomyślą. I niekiedy faktycznie mi sie to udaje :) Straszna gafę walnęłam wczoraj i dopiero dzis się zorientowałam. Napisałam maila do brata ciotecznego i zamiast do niego wysłałam do swojego dawnego wykładowcy... Teraz zaglądam w skrzynke, a tam wiadomość od pana dr. Myślę sobie, czego chłop ode mnie chce po tylu latach. No ale nie obraził się :) Skubaniec ma dobrą pamięć, bo mi "wygarnął" parę rzeczy z czasów studiów, a na koniec dołączył zadanie z matematyki, jakie dostała do zrobienia jego 10-letnia córka, ze słowami - "w Pani moja nadzieja" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia :) dobre z tym mailem :) ja kiedys mialam podobna sytuacje z SMSem...pisalam do kolezanki o koledze...a wysłalam do tego kolegi! Boze! jak do mnie dotarło co zrobilam to myślalam ze ze wstydu sie spalę :) Okropnie sie wtedy czułam, jak ostatnia idiotka! na drugi dzien zadzwonilam i przeprosiłam, nie wiem jakim cudem udalo mi sie to obrócić w żart...Ech! mowisz zeby napisac SMSa??? no nie wiem, korci mnie...ale moze sie jeszcze powstrzymam... a tekst wymyslilas fajowy :) jak zdecyduje sie na wysłanie to skorzystam z Twojej inwencji :) Twój wykladowca, fajny facet!!! :) z poczuciem humoru! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś nie myśl tyle, tylko działaj :) Może przyjaciel też ma kiepski dzień i myśli sobie - \"co ja będę do Oli dzwonił i jej marudził. Poczekam jeszcze\". Jemu źle i Tobie źle, a sms wiele nie kosztuje :) Napiszesz, będziesz mieć spokojne sumienie, a nastepny krok będzie należał do niego :):) Rozwiązałam zadanie z matematyki :) No teraz to chyba pan wykładowca mnie pokocha albo cuś :P Jak widać praca przez jakiś czas na świetlicy wychowawczej nie poszła na marne i pamiętam trochę z programu dla podstawówki:) W ogóle to fajny facet z tego pana dr. Zawsze go lubiłam, chociaż daru do szerzenia wiedzy nie ma w ogóle ;) Co oczywiście nie tłumaczy mojej głupoty i tego, że wie teraz, co myślę o własnej matce i jakimi przymiotnikami określam byłego :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie reszta Dziewczynek??? Biała nawet nam dzis łapką nie pomachała :( I dlaczego ja tyle gadam!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, gadaj gadaj..:) ja lubię jak duzo gadasz! poza tym samopoczucie mi poprawiasz! :) tez sie zastanawiam gdzie Biała wlazła ze sie nie udziela na topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę nie machałam dziś??? to już się poprawiam :D:D:D 🖐️🖐️🖐️ Oranżadka - co to za smutna minka??? Gosiaczkowa - a to musiałaś go zaskoczyć tym mailem :P:P:P Olla - 😘 Miałam ambitne plany na sobote pod względem sprzątania już takiego świątecznego ....a wieczorową porą miałam winko z Koleżanką swoją ulubiona popijać ....a tu DUPA przyjazd Brata przekreśla wszystkie moje plany :O Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki:) ja dzisiaj przemoglam sie i umyam te moje obciachane wlosiska... no i lekki szok przezylam. sa duuuuuuuuuuuuuzo krotsze niz byly, z takich do ramion mam cos ala paz, co na moich kreconych wlosach wyglada nawet ok, ale i tak nie moge sie przyzwyczaic, z grzywka walcze za pomoca spinek, bo jak zwykle moje wlosy robia co chca na mojej glowinie:O no ale takie juz moje wloski sa, ze sie nikogo nie sluchaja. gosia-- mail do wykladowcy, dobre, trzeba przyznac, ze dobra z Ciebie jest agentka ola-- temat calkiem ciekawy, nie moja dziedzina, ale tez zalapalam o co chodzi:) i powinnas napisac do kolegi, w sumie moze chlop sie tak zestresowal w nowej pracy, ze zapomnial oddwionic, a smsa to bedzie widzial dluzej:) do nas jutro maja meble przyjechac, wiec zapowiada sie ciezki dzien:O ale moze sie go jakos przetrwa, mam przynajmniej taka nadzieje, a jak sie nei przetrwa to tez cos sie wymysli;) buziaczki na mile popoludnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala 🌻 sipp 🌻 no temat dr moze i ciekawy, ale wymaga z mojej strony moc cierpliwosci...a z tą cechą to u mnie nienajlepiej! no i jest to praca laboratoryjna, gdzie nie zawsze dostaje sie wynik taki jaki by sie chcialo...a potem sie trzeba nagłowic jak to zinterpretowac.. powiem wam, ze kolega od tego tyg jest egzaminatorem na egzaminie z prawa jazdy...to i moze sie stresuje z lekka... dlatego mam opory dzwonic w ciagu dnia bo cholera wie czy na egzamin nie trafie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dzisiaj zadzwonilam do szkoly jazdy coby sobie jazdy wykupic, bo cholera prawko mam juz chyba 6 lat, pojezdzilam rok, i wpierniczylam sie z migrena w plot, takiej traumy sie nabawilam, ze balam sie nawet jako pasazer jezdzic na poczatku, teraz juz zlamalam lek przed kolkiem, no ale wole pojzdzic z jakim obcym czlowiekiem cobym nie mogla go wysadzic jak nie bedzie wkurzal. rodziciele powiedzieli, ze jak zaczne jezdzic to mi nawet samochod kupia bylebym tylko zaczela, no bo jakby na to niepatrzec, to normalnie kalectwo bez tego samochodu czasami:( no ae od poniedzialku pojde na jazdy, a pozniej pewnie dostane prikaz od rodzicieli, ze mam jezdzic samochodem mamy ile sie da. w sumie lubilam jezdzic jak jezdzilam, no ale co bedzie teraz to sie okaze... teraz poluje na jakis ladny karnisz do pokoju, bo ten co mam to sie lekko zdeformowal:O a tak mi sie podobal:O, ale juz mam upatrzony taki fajny chromowany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie przewinelam sie kolo lusterka i przezylam lekki szok, wygladam jakby mnie piorun trzasnal... normalnie mam szopenowska fryzurke i to taka po bardzo udanym koncercie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Kobitki :) Życzę Nam wszystkim stu lat w miłości i zdrowiu oraz szczęściu, emocji szaleństwa, radości, przyjaźni, rozkoszy, uniesień, sukcesu, spełnienia i wszystkiego, czego jeszcze sobie zapragniemy i wymarzymy :) 🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Miałam taki miły dzień i jedno zdanie mnie zabiło. Pamiętasz Gosiaczkowa jak mówiłaś czy czasem po Tobie spływa a czasem nie dajesz rady tego strawić i pękasz? Dzisiaj właśnie nie chce mi się żyć. Byłam u rodziców i moja mama w kontekście jakieś opowieści powiedziała, że bardzo ubolewa nad tym, że nie ułożyłam sobie życia. I że będzie mi ciężko, bo życie samemu jest bardzo ciężkie. No i rozpadłam się na kawałki. Nie powiedziała nic czego bym nie wiedziała, ale wiedzieć a usłyszeć od kogoś to co innego. No i znowu wszystko stało się beznadziejne, a ja zmarnowałam życie. Dzisiaj sobie nie daję z tym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mira, trzymaj się:) Tak niestety czasami bywa, takie dni przychodzą i wtedy koniec ma sie wszystkiego dość. Ja też tak czasami mam. Ale jutro już pewni będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mira ❤️ Trzymaj się Dziewczyno Kochana. Wypłacz to z siebie, a z każdą kolejną chwilą bedzie lepiej - zresztą wiesz. Po prostu słowa trafiły na podatny grunt i ... stało się :( Ja wczoraj przekonałam się, iż z grona znanych mi mężczyzn zaledwie 3 widzi we mnie kobietę. Ja wiem, że to może komunistyczne święto i niktórzy go nie lubią, ale zdawkowe - wszystkiego dobrego, chyba nie kosztuje wiele! No i... zrobiłam czystkę na gg. Może pochopnie, może głupio, ale mam to w dupie :P Jak czegoś się od Gosi chce, to wiadomo, jak ją znaleźć, a miłe słowo powiedzieć, to już nie... Nie mam ochoty otaczać się egoistycznymi gburami, pozbawionymi kultury osobistej. I zabiegać o znajomość z kimś, kto niby określa się mianem dobrego kolegi, a nie odzywa miesiącami, i jeśli już sie odezwie, to tylko z mojej inicjatywy. Oczekuję szacunku - to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczkowa-dobrze postąpiłaś!!!! Trzeba eliminować mało wartościowych osobników, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy przez weekend imprezują... :) A ja katarzę pod kocykiem :( Zrobiłam karkówke z przepisu Białej, ale czegoś mi brak... Wyszła bardzo dobra, ale... :) Może pod koniec pieczenia zalać ją jakimś sosikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Gosiaczkowa - ja wiem? zawsze można pokombinować :) ale u mnie zawsze sosiku wychodzi cała bretfanka.... tylko taki rzadziutki.... ale można byłoby zagęścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mirryyyyyy
podczytuje ten temat i wlasnie TY bardzo przypominasz mnie sprzed 2 lat a malo latek nie mam bo 33 ;) tez mialam takie chwile zwatpienia i nie raz plakalam ale wszystko ma swoj sens!!!!!!! czasem trzeba poplakac by moc sie smiac trzymaj sie i nie zalamuj,bedzie ok :) buzka ps. ja odnalazlam szczescie u boku mezczyzny ale ile przeplakalam i przezylam to tylko ja sama wiem, Tobie tez sie uda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! ;) Znów mamy poniedziałek :O i trzeba pracować….. jakaś zmęczona jestem W moim wieku po zarwanej nocy do formy dochodzi się znacznie wolniej niż kilka lat temu :P Dziś dzień mężczyzny. Kupiłyśmy w pracy panom po kubku z motywem piłkarskim i lizaku….a oni nam z okazji dnia kobiet dali nam po tulipanie i bombonierce :D Miło się zaczął dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"10 marca jest obchodzony Dzień Mężczyzn, który jest okazją dla Pań do wyrażenia wdzięczności Panom za pamięć o Dniu Kobiet\" Moja pamięc ograniczy się do 3 osobników płci męskiej :P:P A tak w ogóle, to wali mi się życie :( Wczoraj zadzwoniła koleżanka, której mieszkaniem się opiekuję i na święta przylatuje do Polski, po których wyraża chęć i silną potrzebę zostania w kraju do maja najkrócej :( :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Gosia….. czy to znaczy, że czeka Cię powrót do domu rodzinnego?? Czy raczej szukanie nowej stancji? Kurczę :O najpierw praca…. Teraz mieszkanie…. :( Teraz to musi być już tylko lepiej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Kasiunia i Gosiaczkowa - dzięki 🌼 Do Mirryyyyyy - dziękuję za dobre słowo. Czasem w to wierzę ale generalnie już nie. Ja też już nie mam 20 lat... A że z natury jestem pesymistką do szpiku kości (tylko jeśli chodzi o własną osobę) to łatwo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×