Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dajana11

Czy on jeszcz mnie kocha?

Polecane posty

Gość Dajana11

Jestem z chlopakiem prawie 3 lata, Od pewnego czasu (okolo pol roku) on bardzo rzadko mowi mi coś miłego kocham cie, tesknie, pragne cie itd. Kiedys wysylal mi mnowstwo maili, smsow gdzie zawsze na koncu pisal kocham cie i tesknie. Mowi mi to dopiero wtedy gdy zapytam go czy mnie kocha? czy teskni? Co o tym sadzicie? Ja bardzo go kocham i okazuje mu to na każdym kroku, ciagle mowie mu ze go kocham, tesknie, uwielbiam itp. Czy jego zakochwanie oznacza ze juz mnie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajana11
Mylisz sie i to bardzo, poniewaz bardzo sie kochamy tylko ostatnio cos sie popsulo. p.s. Daruj sobie takie wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaA aaaa
mysle ze kocha ... ja mam podobnie a jestesmy razem prawie 5 lat ... i bardzo rzadko slysze slowa kocham Cie a kiedys bylo tak jak ty to opisywalas.. ale ja czuje ze mnie kocha okazuje mi to ... na poczatku zawsze jest najpiekniej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mut
"ciagle mowie mu ze go kocham, tesknie, uwielbiam itp" - nie rób tego! Na większośc facetów to chyba działa wręcz odwrotnie. Spróbuj być zimniejsza, może wtedy on zacznie bardziej się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 304
"ciagle mowie mu ze go kocham, tesknie, uwielbiam itp" - to jest twoj najwiekszy blad. Tez tak kiedys robilam a reakcja byla zupelnie odwrotna. Nagle przestalam to mowic, zachowywalam sie z wieksza rezerwa, a on wtedy oszalal znowu na moim punkcie i tak jest do dzis. Teraz wiem ze faceci tego nie lubia. On wie ze go kochasz nie musisz mu tego powtarzac na kazdym kroku, zamiast zblizac go do siebie to oddalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj tego co mówi tylko patrz na to co robi bo tylko wówczas będziesz wiedziała czy tak naprawdę Cię kocha :classic_cool: Mówić można dużo,a robić mało i wtedy jest żle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajana11
Ale to jest bardzo przykre jezeli np. przez tydzien nie slysze od niego slowa kocham... tesknie czy innych milych slowek. Bo zwykle jest tak ze widujemy sie w weekendy, bo on mieszka kawalek drogi do mnie Nie ma wiec mozliwosci mi tego okazywac wiec przynajmniej w ten sposob powinien, gdy sie nie widzimy... "ciagle mowie mu ze go kocham, tesknie, uwielbiam itp" - nie rób tego! Na większośc facetów to chyba działa wręcz odwrotnie. To fakt... faceci to dziwne stworzenia.... Moze wypowiedzieliby sie Panowie na ten temat. Moze mieli taki problem ze swoimi dziewczynami? Jak to wyglada u Was? Czy mowicie im czule slowka a one nie odwzajemniaja wam tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ przecież faceci też lubią czułe słówka :) tylko co za dużo to i świnia nie da rady :) Mogłybyście drogie pani pić tylko i cały czas co godzinę np tran :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tez kiedyś wysyłam mi
po 5 maili dziennie, chociaz nie ma internetu w domu:O Smsy, mówił mi, ż emnie kcha, jak ja go jeszcez nawet nie lubiłam za bardzo i byłam zażenowana jego zachownaiem. A teraz juz tak nie robi. Jak się do niego nie odezwę, to jemu to wisi w sumie... Jest zajęty, ma swoje sprawy, chce się tylko zawsez spotykać, iść gdzieś, potarmosić mnie i wycałować, ale mi czasami i to nawet czesto brakuje tych słówek, atmosfery, tego, ze jak wracam do domu, on mi pisze fajnego maila, że pamięta o mnie. On mówi, z ei tak pamięta, ale jest mi smuttno:( Tera ztea ja mam ochtę mówić mu, ze go kocham, być bardziej wylewna, ale mam wrażenie, ze on to i tak olewa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyxni odczuwaja mniejsza potrzebę mówienia o uczuciach. Prze okre \"zdobywania\", stroja sie jak koguty, przywdziewaja \"kolorowe piórka\", wiecej m owią, nie znaczy ,że później przestaja kochać (mam nadzieję dla Ciebie)... Napewno kocha, na bank ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu szybciej \"osiadaja na laurach\" .... I dlatego trzeba im \"to\" utudniać ! A co, myśla ,ze jak zdobyli, to ju z na całe zycie ich? Nie ma, trzeba dbać, bo kwiat, którego sie nie pielęgnuje-więdnie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajana11
Madziu dziekuje za mile slowa... "mój tez kiedyś wysyłam mi" wiem co czujesz... Gdy sie kochamy i przytulamy, calujemy wtedy czuje ze mnie kocha ale jak tylko pojedzie do domu to juz na drugi dzien czuje sie zaniedbana... Chyba jestem jakas dziwna :/ Rozmawialam z nim na ten temat i mowi ze nie ma potrzeby mi to mowic ciagle :/ Moze sprobuje przez pewien okres nie mowic mu nic milego i zobaczymy co on zrobi... czy zareaguje na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajana11
Tak, tylko co bedzie jak on nic nie zrobi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobi, zrobi. W końcu sie zreflektuje . Poza tym, zagraj trochę, pokokietuj, powiedz o nowych znajomosciach, albio ze ktoś sie Toba interesuje... Zrób cos, zeby poczuł się zagrożony, uwierz-wtedy w mężczyznach odzywa sie rycerskie powołanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajana11
To jest dobre :D i nie ie bede musiala nawet klamac, bo pare dni temu mialam jednego adoratora w pubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz? To wcale nie takie trudne. Mężczyzna (kochający) często w sytuacji, kiedy pojawia się inny rywal, przypomina sobie jak trzeba walczyc o swoja kobiete, o kobietę wogóle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flawless
Nie przejmuj sie, faceci juz tak maja. Jesli oni powiedza "kocham Cie" raz na jakis czas, to kochaja przez ten caly czas i uwazaja, ze to ciagle jest aktualne, ze nie potrzeba tego tak czesto powtarzac. My kobiety jestesmy bardziej uczuciowe i wrazliwe, potrzebujemy takich cieplych, milych słów. Moj chlopak np. kiedys powiedzial, ze dla niego sa to bardzo wazne slowa, wyjatkowe (bo jestem pierwsza dziewczyna, ktorej to poweidzial - jestesmy ze soba 2.5 roku) i on nie chce, zeby to stało sie taka rytuna, ze przy kazdym smsie musi m ito na koncu napisac. A widze po jego czynach, ze mnie kocha, mimo ze nie pisze i nie mowi mi tego non stop. Tak wiec głowka dogóry i nie smutaj sie z tego powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×