Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zanaki zapytania

nienormalna jestem czy ....

Polecane posty

Gość zanaki zapytania

mam 24 l. 2 rok studiów zaoczncy, ślub za 3 miesiace ,facet 4 lata starszy,oboje pracujemy..... no ale co /..... a no właśnie to, że ja często myślę o dziecku. siostra mojego faceta ma 30l.ani myslec o dzieciach za rok chce wziac dopiero slub,aktualnie ma bardzo dobra prace ale szuka lepszej...... prawie żona mojego brata,ma 25 ......o dzieciach pomyśli jak bedzie miec 29 moja mama=dziecko ajpierw skończ studia| moj prawie mąż=uważa że to nasza sprawa kiedy i jak....no i owszem ale ja czuje się jakaś dziwna ze kobiey które mnie otaczaja myśla o wszystkim tylko nie o dzieciach,a ja ostatnio tylko o tym myślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trafilas bardzo dobrze. tu niejedn adziewczyna/kobieta mysli o dziecku:) nie jest to dziwne a normalne- twoj prawie maz ma racje- wasza sprawa:) pozdrawiam cie serdecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się:) To naprawdę Wasza sprawa. Mnie naszło troszkę wcześniej;) I to nagle:D Wcześniej się upierałam, że nie lubię dzieci i pewnego lata pojechaliśmy na jakieś duże zakupy na giełdę ciiuchową i te maleńkie ciuszki same nam pchały się w ręce:D Pół roku później zaszłam w ciążę:) Moje koleżanki były zdziwione, że tak wcześnie, ja się tym nie przejmowałam. I do teraz się nie przejmuję, choć wiele z nich dalej nie ma dzieci. Ale za to nie wiem co to depresja, którą przechodziły wszystkie dookoła, które kończyły 25 lat, potem 30..Mi przeszło bez echa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały krzak D
no jestes nienormalna, bo to juz 2 temat jaki dzis zalozylas na ten sam temat :P czy na tamtym było za mało pocieszycieli? A już wyglądało na to ze bega cie przekonala, a tu od nowa blllllllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanaki zapytania
hmmm to dopiero mój pierwszy temat........ a studia a rezta?...ja sobie radziłyście? mam tyle obaw i tyle pragnieni nie chciałabym kiedys pomyslec ze mogłam poczekac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały krzak D
"matka nie polka raz chorobliwie przez tydzień pragnę dziecka, a następny tydzień nie dopuszczam takiej myśli. myślę "eee za 3 lata"-teraz sobie nie poradze.boję się , że tak będzie zawsze. a sytuacja jest dobra -pracuję, studują 2rok zaocznie, mam 24l. ,moj T pracuje po studiach ma 28, mamy mieszkanie etc (w kwietniu ślub) proszę opowiedzcie jak to wyglądało u was " czyżby aż taka zbieżność losów ;) ;) ;) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myslę sobie tak i już
Witaj!! Wcale nie jesteś nienormalna. Ja też czuję się jak dziwoląg, a zupełnie niepotrzebnie. Podobnie jak Ty mam 24 lata, z tym, że studia mam juz za sobą, obecnie pracuję i jestem mężatką od pół roku i też zaczyna nachodzić mnie na dziecko (mój mąż jest ode mnie 3,5 roku starszy). A dlaczego czuję się dziwnie - moja siostra (28 lat) ani mysli o dzieciach i wydaje się jej, że ma mnóstwo czasu, moja mama pierwsze dziecko urodzila mając 30 lat i nawet nie pzrychodzi jej do głowy, że mogłaby zostać babcią... Nie poddawaj się, ja mam zamiar jakoś niedługo zajść w ciążę, urodzę dziecko. Chce rozpocząć studia doktoranckie i nadal pracować i liczę, że poradzimy sobie. Można odkładać, ale skoro chcę się rozwijać naukowo, to co będę rodzić i bronić doktoratu?/, czy popracuję kilka lat, zrobię doktorat i zamiast wykorzystać to, to wówczas zacznę bawić się w pieluchy?? A to, że dziecko chcemy mieć jest pewne, więc.. trzymam kciuki za Ciebie, wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jestes najzupełniej normalna. Jedne wolą mieć dziecko wcześniej, inne później a jeszcze inne wcale. Jedne wolą się zagrzebać w pieluchy, inne pisać doktoraty, a jeszcze inne zdobywać ośmiotysięczniki. Ludzie są rózni, różnie czują i mają różne hierarchie wartości. Jeżeli oboje chcecie dziecka i możecie sobie na nie pozwolić, to po co patrzeć na opinie innych? Poza tym masz 24 lata a nie 14 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bzdura
We mnie chęć posiadania dziecka obudziła się w wieku 20 lat. Studiowałam, wychowywałam dziecko i daliśmy radę. Po 6 miesiącach znalazłam pracę, podczas mojej nieobecności dzieckiem zajmowała się siostra, mama albo teściowa i wszyscy byli zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam . jesteś zdrową normalną kobieta każda kobieta inaczej dojżewa do myśli posiadania dziecka jedna w wieku 20 lat druga 25 a inna w wieku 30 to nie wyścig a dojrzała decyzja i musisz ją podjąc z partnerem bo to od was zależy czy jesteście gotowi na rewolucje bo już sama ciąża dużo zmienia humory potrzeby burza hormonów... ja też mam 24lata i bardzo chciałam miec dzidziuśia rozmawialiśy o tym dużo z mężem czy jesteśmy gotowwi. podjeliśmy decyzje o dziecku we wrześniu a w listopadzie zaszłam w ciąże i jesem bardzo szczęśliwa a mój mąż oszalał z radości. jestem w 8 tyg ciąży i wszystko jest piękne. nie sugeruj sie czyjmś zdaniem to wasze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaki zpytania
witam bardzo dziękuj za wypowiedzi.... to bardzo pocieszające, że są kobiety które myślą podbnie.otaczają mnie ludzie dla których temat dziecka to nie teamt to pkt.w życiorysie.rzeczą jasną jest, że decyzja należy do mnie i niedługo męża. na dzień dzisiejszy mam obawy co do studiów itp.spra egzystencjalnych....a prócz mojego t nie mam z kim o tym pomówić,więc dobrzej jest poczyta o doświadczeniach innych, o podobnych obawach, o spojrzeniu z perspektywy... chętnie poczytam jeszcze ps. tu nie chodzi o to by ktos kogoś przekonywał,jedynie podzielił się sowimi przemyśleniami i doświadczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chciałam zroibić kariere. nic tylko coś osiągnąć. ale wszystko sie zmieniło kiedy poznqałam Tomka to było 2 lutego i wszystko zwariowało rzuciłam studia zawód już jeden mam zaczeliśmy szalec wycieczki podróże mieliśmy mały kryzys ale si e ułożyło we wrzesniu zapragneliśmy dzidzi i bedziemy ją miec a w czerwcu ślub ale i tak już jest moim mężem dziś byliśmy u lekarza i dzidzia rozwija sie prawidłowo a 10 lutego ide na usg i nagra nam filmik już dsie nie moge doczkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaki zapytania
:) w szkole byłam :) to może głupie tak planować,ale na dzień dzisiejszy za rok lub dwa.zaczniemy się starać...... myszka.24--> ile masz lat,gratuluje życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×