ALE JAKI MACIE STOSUNEK DO ZNAJOMOSCI Z INTERNETU

masz racje ;)

czekam aż mi zawrócisz w głowie :p

uuuuuuuu a co ze zdjeciem :) ? chyba obiecales a jak mam to zrobic :P ?

musiałbym nabrać do Ciebie zaufania żeby wysłac zdjęcie:p zawrócić mi w głowie możesz swoją nieprzeciętnością:p

no to mi przykro jestes moj ;) :P bo tego mam w nadmiarze

mam nadzieję że na maila wszystkiego się o Tobie dowiem :p

tak???a co chcesz wiedziec??

taka jednasobie-> mam pytanie czy temu gosciowi powiedzialas ze nie przypadl Ci do gustu tak wprost?

to co ważne na początek- imię,wiek,miasto o wymiary zapytam później :p

napisalam mu grzecznie ze jest dla mnie zbyt dojrzaly przeprosilam za strate czasu i zyczylam powodzenia w dalszych poszukiwaniach chyba ok jak sadzisz?

ty pierwszy ja sie wstydze ;):P

Witam wszstkich uczestników forum

mysie znamy? ;)

t5aka jest [prawda ze znajomosci z netu ludzie traktuja jak wielka wolnoa przestrzen moga byc kim chca i z kim chca miec blad wloski czy 180 wrostu ale tak narwde jak nie sa szczerzy uciekaja od rzeczywistowci bo tym jest net

ja poznalam swojego obecnego faceta w ten sposob. Napisalam mu wiadomosc czy nie chcialby wyjsc gdzies razem w poniedzalek a on mi odpisaj ze \"pewnie , moze w srode?\" i sie spotkalismy.jestesmy razem 8 miesiecy. Ja nie wierze w dlugie rozmowy na gg albo majle, trzeba zaproponowac spotkanie/randka i twedy wiadomo jush po pierwszym razie czy jest chemia czy nie i czy warto kontynuowac, tym sposobem nioe traci sie czasu i uczuc.

hej taki tam pewnie nie znamy bo mysia nowa

za duzo siedze na necie zeby opowiadac bajki a co do tego co ludzie pisza to zupelnie inna sprawa mogę byc seksowana blondynka i czarujaca brunetka ale po co ,mnie najbrdziej wkurza ze ludze wymagaja tu odemnie wiecej niz chce im dac i dopatruja sie niewaddomo czego

zgadzam sie z toba

hehehhehe pet widzisz dla wiekszosci facetów net to ucieczka od zon dzieczyn darmowy sex w necie i takie tam dowartoewciowywanie siebie

zawsze słysze jestes sama zajeta pokaz sie na kam moja kakm to moja rzecz a w wiekszkosci przypadków tak naprwde zadko moze z 1000 na 5 przypadków mozena z kims porozmawiac

wiecie ja narwde jestem rozrywkkowa dzieczyna i mam duze poczucie umorku ale czasem ludzie mnie dobijaja nie chca zeby ktos był soba i chca zeby był kims innym a ja chce byc soba i wiele ludzi czseto gasze to nie jest agencaja towrzyska a ja nie jestem poanienka na tel

o a moj kasanowa juz odpadl :P

Witam!Ja własnie poznałam mojego ukochanego prze gg, kiedyś póznym wieczorem zaklikał do mnie:) wybrał mnie z katalogu publicznego,i zaczelismy rozmawiac codziennie poznawac sie i te pisanie tak nas zafascynowało bo pisalismy na kazdy temat i czulismy tak jakbysmy sie znali od lat!Postanowilismy sie spotkac on juz po pierwszym spotkaniu potem napisał mi ze mnie Kocha :)nie mogłam w to uwierzyc:)jak to mozlwie? jak widział mnie tylko raz? Ale stało sie i ja zakochałam sie w nim bez pamięci,nasz związek trwa juz 2 lata choc mieszka 50 km odemnie jego praca nie pozwala nam na częste widywanie sie,i mamy tylko eski i jest tak ze czasem nie widzimy sie trzy mieisac ale przez 10 minut,kiedyś nie wyobrazałabym sobie takiego zwiazku,nie miałaby prawa przetrwac!Ale nasze uczucie jest prawdzie nasza miłosc jest sczera i wiem ze przetrwa długo!Mam przynajmnie taka nadzieje!Jak bede mu oddana ale czy on? tego nigdy nie moge być pewna w dzisiejszych czasach szczególnie jak słyszy sie o tych wszystkich zdradach!Ale chce cieszyc sie tym co mam i nie myślec o tym co bedzie:) Pozdrawiam

Chciałam powiedzieć, że swojego męza poznałam przez internet (czat), to było już dawno temu. Była wielka miłość, cudowne chwile spędzone razem, potem ślub i dziecko. A potem mój ukochany mąż znalazł sobie młodszą, bo go obowiązki przerosły. Okazało się, że wcale nie znam swojego męża. Dałabym sobie ręke uciąć, że mój ten cudowny i kochany mąż mnie nie zdradzi...

takajednasobie mysle ze w porzadku... pisales , ze ten gosc byl 10 lat starszy? pewnie masz cos kolo 25 to on ok 35 jak dla mnie byloby w sam raz ale w sumie tam piszesz , ze wygladal staro . Ja narazie kontynuuje tak znajomosc zobaczymy czy cos sie wykluje chce go poznac , wkrotce sie spotkac , zobaczymy. Powiem tylko , ze wyglad nie bardzo w pod moj typ ale zdjecia czasem oszukuja . Przeslal mi jedno skrzywilam sie , przeslal drugie ciut lepsze , przeslal trzecie duzo lepiej i kolejne znwou gorzej. Tak wpatruje sie dosc czesto i mysle sobie , ze nie jest tragicznie znowu . Trzyma mnie to , ze ma super charakter

Poznałam kogoś, kto wydawał mi się wyjątkowy i przy kim się taka czułam. Oczywiście, jak to w życiu bywa, myliłam się. I szybko przestałam się czuć kimś dla niego ważnym. Bo szybko sobie znalazł inny obiekt zainteresowania. Chyba bardziej chętny, bo opowiedział mi co robią przez telefon i nie tylko. Powinnam się cieszyć, że nie pozwoliłam się wykorzystać, ale nie potrafię, bo czuję się fatalnie. Widziałam go później w akcji... Nie jestem naiwna, twardo stąpam po ziemi, ale czuję się samotna. Bardzo chciałam uwierzyć, że jest na świeci jakiś bliski człowiek. No to mam, boli.

kolejny kafeteryjny romansik [cześć

oki cholerka komus musialo niezle sie nudzic ze wymyslil internet :P;)

ja wychodze za maz za faceta poznanego na necie :D