Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna szczecinianka

POBILI MOJEGO KUZYNA i OKRADLi

Polecane posty

Gość smutna szczecinianka

Hej...wiem że mężczyzn to tak nei rusza ale ja zawsze bardzo przezywam gdy ktoś doświadczy przemocy i nie mam komu sie wyżalić :( Mieszkam w Szczecinie, wiem że to neibezpieczne miasto, mnie jako dziewczyny nie spotkało nic takiego bo w sumie to ta swołocz bardziej na mężczyzn sie czai :( Ale mój kuzyn jest z mniejszego misata, mieszka w akademiku, jest takim spokojnym chłopakiem i po prostu widac że jest taki wrtazliwy, ze nie bedzie się bił. Już 2 raz go skopali na ulicy, ukradli telefon...Tak mi przykro, podobno oddał im telefon a oni go mimo tego że od razu oddał skopali - tak go kopali że gdyby taxe nie podjechałą to nei wiadomo co by sie stało :( Nie wiem co sie dzieje, ja drżę na samą myśl...Nie wyobrażam sobie jak on może sie czuć teraz :( Kiedys widziałam jak na przystanku kopali chłopaka to mi sie nogi ugięły ze strachu, odeszlismy i kolega na policje zadzwonił a teraz to spotkało moejgo kuzyna :( Nie wiem chyba szedł sam, nei wiem nawet czy była noc czy dzien bo mama jeszcze z ciocia nie rozmawiala a ja z nim nei mam bliskiego kontaktu, tak mi tylko żal jakoś i przykro że tak sie dzieje a on ma pecha takeigo i jeszcze nie może sie obronić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Nie moge dojść do siebie po ytym :( jak wy mężczyzni to przyjmujecie gdy ktoś was pobije? Chyba jakoś po tym szybko sie dochodzi do siebie? Chodzi mi o psychikę bo bardzo sie martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... po pierwsze wyrazy wspolczucia, osobiscie nie cierpie gdy ktos ucieka sie do przemocy. po drugie, to czy Twoj kuzyn wyciagnal z tego jakies wnioski? np, ze moze do konca zycia beda go kopac i bic...dopoki on sam w swoim zyciu niczego nie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ci
współczuję :( smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam kiedys okazje byc pobita i to w ten sposob, ze musiala przyjechac karetka, a pomimo to nie odczulam tego jakos super bolesnie (gorzej to wyglada jak sie na to patrzy z boku), po prostu bylam tak oszolomiona, ze nawet nie czulam bolu. Wiec nie przejmuj sie az tak bardzo i moze niech Twoj kuzyn zapisze sie na jakis sport, troche miesni moze mu dodac pewnosci siebie, choc niestety z grupa chuliganow 1 osoba nigdy nie ma szans :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
no wlasnie on taki chudy niedozywiony, taki typ ktory niestety wyglada slabo i przez to jest łatwą ofiarą :( Nie wiem czy wyciągnał wnioski...Szkoda mi cioci bo ona jest nadwrazliwa, wszystkiego sie boi, byc moze on przez to taki jest bo ona ciagle wszystko czarno widzi...Wiem że takie rzeczy zawsze sie zdarzaly ale jakos mam wrazenie ze ostatnio ci mlodzi bandyci sa bardziej bezwzględni- przeciez oddal im telefon to po co go kopali do nieprzytomnosci prawie? Nie rozumiem tego jak można być takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś podobnego! mam kuzynkę, która studiuje w Szczecinie i ją też niedawno pobili i okradli.. ze złamaną nogą trafiła do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Boże Elizabeth żartujesz?? To już dziewczyny biją?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Ale to byli faceci ci co ją pobili? Niedługo będę sie bała wychodzić wieczorem, tyle razy jezdziłam do centrum na imprezy, różne rzeczy widziałam ale nigdy żaden facet mnie niuei zaatakował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Najgorsze jest to że on sie uczy na nauczyciela :O Tzn.chce uczyc w szkole informatyki ale mam nadzieje ze znajdzie inan prace w zawodzie...Przeciez ci co go pobili to pewnie byly takie chlystki z gimnazjum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Najgorsze jest to że on sie uczy na nauczyciela :O Tzn.chce uczyc w szkole informatyki ale mam nadzieje ze znajdzie inan prace w zawodzie...Przeciez ci co go pobili to pewnie byly takie chlystki z gimnazjum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet chudy i niedozywiony potrafi poslac osilkowi takie spojrzenie, ze odechce mu sie czegokolwiek... \"strach, to jedyne czego powinnismy sie obawiac\" osilek atakuje, bo widzi w jego oczach strach. niech mlody zdecyduje, czy ma zamiar przestac sie bac, czy tez ma zamiar byc dawca telefonow do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sie zapisze na karate
albo cos w tym stylu, zawsze bedzie latwiej mu sie obronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakto nie może się bronić? :o Może, nawet jeśli jest chuderlawy i bez mięśni, tylko musi się tego nauczyć i nabrać pewności siebie, a pewność siebie osiągnie dzięki umiejętnościom. Jak pierwszy raz dostał baty, od razu powinien się zapisać na jakieś sztuki walki, np. muay thai + taekwondo, albo ju-jitsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Nie wiem może z nim pogadam ale my nie mamy dobrego kontaktu a nie chcę goo dobijać by się poczuł jak jakiś nieudacznik...Może koledzy mu powiedzą żeby gdzieś sie zapisał na jakieś karate czy coś, może powinien sobie gaz kupić, może to leosze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam was i jestem przerażony
Pojawiają się tu głosy, że właściwe chłopak sam jest sobie winien, bo jest zbyt mało pewny siebie. Właściwie to swoją przestraszoną postawą sam sprowokował porządnych obywateli do pobicia go. w takim myśleniu przoduje kretynka o nicku "leśne mruczenie" Czy wam się coś nie pomyliło? Agresja jest złem bezwględnym, należy ją tępić. A jej źródla należy szukać tylko i wyłącznie u agresora i jego środowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna szczecinianka ---> czasem \"dobicie\" kogoś jest dużo bardziej skuteczne niż głaskanie po głowie i okazywanie współczucia. czytam was i jestem przerażony ---> O ludzie :o A powiedz jaki sens ma tutaj szukanie źródeł agresji?? Co da jej tępienie? Czy to zapobiegnie podobnym sytuacjom w przyszłości? Nie! Agresja była, jest i będzie. Nikt nie mówi, że ten chłopak jest winny. Mówimy o tym co powinien zrobić, by w przyszłości sobie poradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, jak go grupa chuliganow napadnie, to niech sprobuje jeszcze im dokopac - dostanie podwojny wpierdol bo ich wkurzy i tyle z tego bedzie. Jesli cos cwiczyc, to biegi, zeby spierdalac jak najdalej, gdy sie takich spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiejętność walki polega też na tym, by dobierać właściwe środki do zaistniałych okoliczności. Jeśli dopadnie go cała banda osiłków, to oczywiste, że sobie nie poradzi, i najlepszym wyjściem będzie ucieczka. Nie popisałaś się, edytka20 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej kopa w jaja albo jeszcze lepiej.. szybki cios w krtan i długa. Adrenalina jest po stronie ofiary. Potem wbiec do najblizszego sklepu i prosic o pomoc... Kiedys do mnie podeszlo dwoch gosci, jeden mowi daj telefon.. mowie.. DOBRA.. TYLKO NEI ROBCIE MI KRZYWDY!!... gosciu sie troche odslonil... i moja ręka poleciala z ciosem w gradło.. zaczłą sie krztusic i upadł.. Drugi nei wiedzial co sie stalo i sie cofnal.. Tamtemu lezącemu jeszcze kopa w żebra i długa. Ten co nie dostał nie wiezdial czy mnie gonic, czy nie... i w rezultacie kiedy sie zorientowal co sie w ogole dzieje... ja juz bylem daleko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheh
dobre dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth w jakich okolicach
to się stało?? Ja też jestem ze Sczzecina i ostatnio widziałam jak facet pod jedną z bram na piastów tłukł kobietę po głowie. Mi się wydaje że okolice jagielloskiej i piastów są najgorsze. Podobno na Słonecznym też jest nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Wiesz to chyba się stało w centrum tzn. na pewno w centrum, podejrzewam że w okolicach dworca bo on miał doejchać do domu i jeszcze ciocia mówiła że czeka na niego gdy ostatni raz rozmawiałą z mamą...Cóż, ja mieszkam na Majowym, gdy gdzieś wychodze zawsze wysiadam na Słonecznym i spod klatki koleżanki zamaiwam taksówkę bo tak sie boję. Kiedyś koleżanki sie ze mnie śmiały ale gdy im opowiedziałąm jak napadnięto moja znajomą w tunelu tuż przy pętli koncowej B to przestały...Nie wiem co sie dzieje, jest coraz gorzej...Myślę że kuzyn powinien kupić sobie gaz i jeśli wejdziemy na ten temat to mu powiem i też mi sie wydaje że ucieczka jest najlepszym...jedynym rozwiązaniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba gnoi
znalezc i obic im dokumentnie mordy, zeby wiedzieli ze pewnych rzeczy sie nie zapomina. Najlepiej pogadac z kilkoma "znajomymi" spod sklepu z piwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba gnoi
ps. z gazem daj sobie spokoj, chyba ze chcesz ich rozsmieszyc. Czesto bawimy sie takim na imprezach - fajnie szczypie w oczy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth w jakich okolicach
Ja zawsze noszę ze sobą wieczorem gaz. Dodam że mam go zawsze pod ręką, nie w torebce, zawsze gotowy do użycia (nawet w autobusie czy tramwaju). jak patrzę na bydło na ulicach to wiem że niestety nie mam w tej kwestii wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
On tego nie zrobi, jest spoza szczecina :( Pewnie ma jakichś kolegów ze studiów ale co z tego :( Nie wiem, mnie to przeraża, chwilami ciesze sie że jestem kobietą choć z tego co pisały poprzedniczki kobiet też już sie nie oszczędza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna szczecinianka
Tak mnie to wszystko przeraża, wiem że to takie naiwne trochę podejście bo zawsze ludzie napadli na siebie, agresja była od zawsze ale teraz jak sie biją to tak bez honoru żadnego - nierówne szanse, kilku napada na jednego, bez powodu - nie ma już żadnych zasad, coraz więcej jest chamów gotowych atakowac słabszego czy kobietę. Ja się panicznie boje widoku krwi, gdy ktoś sie bije to mam nogi z waty, prawie mdleję. Kiedyś byłam w Hormonie (taki klub szczecinski) akurat jak byłą ta strzelanina, jak zobaczyłam ochroniarza we krwi to usiadłam i prawiie zemdlałam dlatego jak sobie wyobraze ze moj kuzyn tam leżał a oni go kopali to tak mi strasznie żal, wiem że powinnam być odporniejsza, dojrzalsza ale tak mnie to boli ze az mi sie plakac chce,,,nie wiem co powinno sie robic z takimi gównarzami, coraz ich wiecejjak bede miala dzieci to je chyba w wieku 5 lat na karate pozapisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie bylo zadnych
zasad w walce i nie bedzie, dopoki ludzie nie przestana byc dzikusami (patrzac na niektorych uzytkownikow kafeterii, zmiana ta szybko nie nastapi). Nie wierz w to co widzisz na filmach historycznych ;) Co do chuliganstwa to moje zdanie jest takie ze osobnicy ci rozumieja tylko jezyk siły, wiec inaczej niz kijem do wyobrazni im nie przemowisz. Latwiej juz chyba po prostu nie wloczyc sie nocami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×