nigdy nie będzie mi dane mieć męża

ja mam taka sytuacje_ jeski mi sie ktoos podoba, to zwykle osoba, dla ktorej nie istnieje; a jeslli ktos za mna biega to ja zwykle przed nia ucikem cale zycie _ gonie i uciekam:D:D:D obled ale dam sobie rade:D moze na tym polega zycie gonieniu i uciekaniu:D

mnie nawet nikt nie goni

ja mam taka sytuacje_ jeski mi sie ktoos podoba, to zwykle osoba, dla ktorej nie istnieje; a jeslli ktos za mna biega to ja zwykle przed nia ucikem cale zycie _ gonie i uciekam:D:D:D obled ale dam sobie rade:D moze na tym polega zycie gonieniu i uciekaniu:D

sorki za podwojny wpis:uciekanie nie jest fajne, juz sie ostatnio zastanawilam czy nie dac sie zlapac, ale nie potrafie byc z osobą, ktora mnie nawet nie interesuje:D zrobmy sobie kawe:D

ale macie problemy! :P Ja tam nie mam nic przeciwko małżeństwu, ale jakoś żadna się nie znalazła, która by mnie pociągała, i nie robię z tego tragedii! Zastanawiam sie nawet czy nie pójść do klasztoru (dobra okazja, no nie?) ale podobają mi sie buddyjskie, a nie kamedulskie, czy benedyktyńskie, ale któż to wie... ;) Poza tym czuję się już za stary na małżeństwo, za parę lat czterdziecha! :)

Jesli Ci odpowiada życie w pojedynkę to w porządku. Ja nie chciałabym być sama, ale wszystko wskazuje na to, że tak będzie. Może powinnam sama siebie przekonac,mże tak naprawdę to ja CHCĘ być sama, a nie MUSZĘ

jak zakon to tylko ...męski wystarczy ze w pracy mam 90% baba---błe aja nawet nie wiem czy chce byc sama vczy nie; bo mi sie zawsze jakis wybrakawany towar trafia:D a ja bubla nie che

smutna ona==> moze za bardzo sie starasz...moze Twoim problelem jest to ze za bardzo chcesz kogos miec...nie mysl o tym...wiem ze to trudne ale postaraj sie zając sobą, zrób cos dla siebie...przestan sie zadreczac tym ze nie jestes idealna...wierz mi nie ma ludzi idealnych i nie kazda dziewczyna musi byc piekna zeby spotkac tego jedynego...kazdy facet lubi cos innego i dla jednego dana dziewczyna nie bedzie atrakcyjna a dla drugiego wrecz przeciwnie bedzie najpiekniejsza na swiecie...nie badz smutasem bo w ten sposób niczego nie osiagniesz...mysle ze powinnas jak juz napisalam wczesniej zajac sie soba...zapomniec na chwile o tym aspekcie zycia...i uwolnic sie przede wszystkim od faceta który tak naprawde na Ciebie nie zasługuje

Żeby mieć trzeba sie zakochać, czyli miłość mieć w sobie, a nie oczekiwać jej od kogoś - większa nadzieja, że ktoś się zarazi ;)

hej, ja tez jestem atrakcyjna, wyksztalcona no i co z tego skoro jeszcze nie trafilam na tego jedynego i coraz czesciej mysle ze nie trafie :) a mam juz 27 latek :):)

powiem ci jedno smutna na sile nie ma co szukac a sama sie o tym ostatanio przekonalam, wiesz poznalam faceta przystojny, wyksztalcony i ustawiony czego mozna chciec wiecej, a widzisz czegos brakowalo,po 2 miesiacach zrezygnowalam z tej znajomosci bo stwierdzilam ze to nie ma sensu skoro ja nie tesknie za nim i mi go nie brakuje a przeciez 2 miesiace to tak duzo zeby cos sie zaczelo w moim serduszko dziac:) i co gdybym myslala tylko w kategoriach ze juz nikogo nie poznam i nikogo nie znajde to pewnie bym sie go trzymala, ale wierze, ze na swiecie jest ktos kto mysli podobnie jak ja i chce tego samego :) wiec glowa do gory i wierz w to!!!!

38man masz rację, żeby sie zakochać trzeba tego chcieć i nosić miłość w sercu...nadzieję....wiarę w dobro i dobre intencje ludzi... smutna odganiaj te złe myśli od siebie, bo jak cały czas będziesz miała doła to rzeczywiscie nikt nie zwróci na Ciebie uwagi; ludzie generalnie poszukuję radości, dobra, optymizmu, a taka pesymistka jak Ty może odstraszać...

wiec ja tez sie usmiechne i pelna wiary wychodze w deszcz, by wypic kawke u kuzynki pozdrawiam:D

a bo to raz (z tym waleniem głową w ścianę);) ale staram się nie popadać w "nastroje". 38 dobrze napisał. MIłOść W SOBIE. I wtedy nie ważne czy ładna jesteś czy nie. Parafrazując Twojąwypowiedź: Jak się akceptujesz, to pełno ludzi wokół Ciebie:). Powodzenia zmykam do domu:D I nie rozczulaćsięnad sobą, bo to NIC NIE DA Co najwyżej pogorszy, a tego byśmy nie chciały prawda;) pa

zgadzam sie w 100% ze smoknaj!!! smutna pamietaj ludzi przyciagniesz tylko wtedy kiedy bedziesz usmiechnieta i bedziesz emanowac pozytywna energia, smutasy nie sa mile widziani, zwroc uwage ze idac ulica ludzi radosni, optymistycznie nastawieni do zycia skupiaja na sobie setki oczu, przyciagaja uwage, na smutasy nawet sie nie patrzy ;)

No tak, tylko, że ja smutna jestem w domu, a wśród ludzi uśmiecham się jak najczęściej, żartuję i w ogóle. Staram się być miła i nikogo do siebie nie zrażać. Widocznie nie jest mi pisane. A przynajmniej na razie

smutna ile masz lat?

tam jest cala masa milych ludzi, moze poznacie kogos fajnego :)

dopiero 22 lata. Nie śmiecie się, że tak wcześnie mam pesymistyczne przeczucia. Jak nikt mnie nie chce, keidy jestem młoda, to co będzie za 20 lat? Ech

gdzieś ktoś mądry napisał, że chcąc przyciagnąć miłość trzeba wypracować w sobie takie cechy charakteru i zachowań, jakie chcielibyśmy widzieć w przyszłym partnerze; a więc bierne czekanie nic nie da, trzeba się ruszyć do ludzi i otworzyć się na świat...a miłość przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie....tylko trzeba w to uwierzyć..... Powodzenia smutasy!

Tylko, ze ja już pisałam, że staram się wychodzić do ludzi, ale faceci zawsze mi dają kosza.