nauka jezyka obcego

ludzie pomocy!!!prosze podajcie mi kilka rad,jak w miare szybko nauczyc sie jezyka?czy uczyc sie na pamiec wyrazow,zwrotow,czy ogladac telewizje w tym jezyku?macie moze jakies inne sprawdzone metody?bardzo prosze o porady:-)pozdrawiam

jesli zyjesz w obcym kraju polecam rozmowki w danym jezyku mozliwosc nauki w 3 TYG (podstawy ) a nastepnie bardzo pomaga ogladanie telewizji a potem to juz zalezy od twojego tempa

moim zdaniem jezyka nie mozna sie szybko nauczyc - podstawy jezyka czy nawet tzw. dogadywanie sie nie czyni cie jeszcze znawca..to dluga droga ale jak szybko ja pokonasz zalezy od ciebie:) powodzenia ps ja polecam jakis kurs badz szkole na miejscu tu w uk, telewizja oczywiscie i radio i przede wszystkim kontakt z jezykiem codziennie - kilka lat i bedzie git :)

Chyba wszystko po trochu, nie zapominaj o kontakcie z zywym jezykiem, ogladaj codziennie tv albo jakis film w jezyku, ktorego sie uczysz, nawet jezeli kompletnie nic nie rozumiesz. Osluchanie sie z jezykiem jest bardzo wazne i wbrew pozorom zapada Ci gleboko w mozg (po jakims czasie odnajsujesz w mozgu slowka, ktore nie wiadomo skad znasz), wtedy o wiele latwiej uczyc sie slowek, gramatyki no i wymowy.

dlaczego od razu w uk przeciez ona nie powiedziala dokladnie gdzie jedzie czy juz za anglia swiat nie istnieje

jasne ze istnieje ale jezyk ktorego sie uczysz dajmy na to w polsce jest troche inny na miejscu -akcent czasem mowia sloganem itp ale z czasem jest juz duzo latwiej:)

dziekuje wam wszystkim za porady,mieszkam w niemczech od 1,5roku,a moj poziom jest mw dwuletniego dziecka.sama nie wiem co juz mam robic bo wkuwanie slowek jakos mi nie wchodzi ,mam kontakt z ludzimi bo pracuje,znam bardzo duzo rzeczownikow oraz czasownikow,ale najgorzej to wszystko polaczyc ze soba w odpowiedniej formie.Moj 10 letni syn na nauke potrzebowal dokladnie pol roku,teraz mowi plynnie i nauczycielka nie poznala ze jest tak krotko w niemczech,a co ze mna??nie naleze do ludzi tepych;-),ale jakos nie moge,drugim moim problemem to jest to ze czasem wiem jak ccos powiedziec,ale sie wstydze ze powiem to zle,przeciezniemcy i tak beda wiedzieli,ze jestem obcokrajowcem bo akcent...jeszcze raz dziekuje wam za rady.

Ja trz jestem w niemczech od roku i mam z tym problem. Odezwij sie do mnie, jakos damy rade.

czesc dotinka,gdzie mieszkasz w niemczech?

to takie ponizajace,czekac,az ktos ci przetlumaczy ,a wogole czasem strach wyjsc miedzy ludzi,bo denerwujesz sie ze moze ktos cie cos zapyta a ty ni w zab..

powiem ci zebys sie nie denerwowala zawczasu :) i przede wszystkim nie wstydz sie mowic mowic raz jeszcze ludzie jak tu przyjezdzaja zwlaszcza ci ktorzy nie mowia plynnie maja blokade - a niepotrzebnie bo naprawde anglicy sa dosyc wyrozumiali i cierpliwi.. wiem co mowie bo sama nie naleze do osob ktore moga powiedziec ze znaja dobrze jezyk - ja sie dogaduje znam komunikatywnie ide do urzedu zalatwie co trzeba ale nie raz sie zastanawiam jak cos powiedziec i nie wystrzelam zdan z siebie jak z pistoletu :) i uwierz mi jeszcze sie nie spotkalam tu z dysryminacja przez to (czy z jakiegos innego powodu) Gdy zdarzy ci sie prowadzic rozmowe czy to bezposrednio czy np przez telefon zawsze mozesz powiedziec ze nie mowisz plynnie i czy moze powtorzyc albo mowic wolniej - i oni sie do tego stosuja.. w ogole stwierdzam ze anglicy sa ludzmi duzo bardziej ciepliwymi i milszymi niz np w polskich urzedach... takze powodzenia nie jest tak zle - od czegos trzeba zaczac , a potem bedzie lepiej :) trzymam kciuki

Ja mieszkam w Düsseldorfie. Moze popiszemy na gg?

hej wam ja mieszkam w austrii i mam ten sam problem co wy:( niemieckie jest pokrecony strasznie..wyrazy podobne do siebie, gupio sie odezac czasem bo patrza jak na kosmite momentami.

Blanko, i jaki masz na to sposob?

Jesli jestes w danym kraju, to jeszcze lepiej, zapisz sie koniecznie do jakiejs szkoly na kurs, to bardzo pomaga, poza tym staraj sie duzo czytac i rozmawiac z ludzmi, pomimo, ze robisz bledy. I nie stresuj sie za bardzo, masz prawo do bledow, nie jestes rodowita Niemka i dopiero sie uczysz. Powodzenia! :)

ja tez mieszkam w de. Juz 2 lata i tez ciezko mi z tym okropnym jezykiem,chodze na kurs 2 razy w tygodniu,ale to malo,no i jak wracam do domu to gadam z mezem oczywiscie po polsku,no i nie mam znajomych aby pogadc czy w niemieckim czy w polskim,ogolnie beznadzieja

witam:) hej agiagi ja mam podobnie , tez mi nie latwo sie nauczyc tego jezyka szczerze mowiac jest dla mnie porabany sczegolnie przeszly czas ich habe..?! no i kazdy przynajmniej w austri mowi NIEWYRAZNIE jakby sil nie mieli rozmawiac pod nosem cos mowia takze trudno sie osluchac nawet: pozdrawiam serdecznie:)

Z checia popisze na gg,ale nie obiecuje ze beda codzinnie,(brak czasu). Widze ze nie jestem jedyna ze swoim problemem,wlasnie te slowa,ta sama wymowa a znacza cos innego.moj maz sie smieje ze to wlasnie jest najlatwiejsze w niemieckim,i ze niemiecki jest najlatwiejszy,jemu latwo tak mowic,plynnie mowi w tym jezyku ,zna biegle grecki i troche turecki a ja???wstyd!! wiecie co kiedys przeczytalam?ze jest 5% ludzi ,ktorzy nie moga sie nauczyc zadnego jezyka obcego,wiec wydaje mi sie ze ja wlasnie jestem wsrod tych 5%. Dotinko jak sie spikniemy?hihi

ah jeszcze cos dodam,jesli chodzi o romowy np z wlochami czy innymi obokrajowcami jest lepiej,trudniej jest natomiast z rodowitymi niemcami ,ten ich akcent...wykle ,,jak sie mas,,brzmi inaczej z ust obcokrajowca ,a inaczej z ust niemca,trzeba prosic zeby jeszcze raz powtazali.

dokladnie zgadzam sie podczas rozmowy z obcokrajowcem jest o wiele latwiej i mnie stresujaco mowia podbnie do nas(akcent), i wyrazniej , potrafia wytlumaczyc i pomoc w zrozumieniu... a wiedenski to juz wogole inna bajka :( pozdrawiam was

Ja mam gg 8229535. Czekam na wiadomosc papap

Czesc dziewczyny. ja mieszkam w austrii a dkladnie w wiedniu juz prawie 2 lata. Ale dalej mam problem z nauka jezyka niemieckiego. Chodzilam na kurs, nic sie nie nauczylam teraz probuje sama. Zobaczymy na jak dlugo starczy mi sil. Blanka23 odezwij sie do mnie, moze jakos razem uda nam sie pokonac ten problem.

hej seide26 ja jestem w wiedniu od ponad8 miesiecy. tez bylam na kursie(deutsch akad.), w szybkim tempie chcieli zrobic material,ale tak naprawde kazdy mial z nas problemy na nastepnych poziomach i wiele osob sie stresowalo wypowiadajc jakies zdanie, ja potrzebowalam miec to porzadnie wytlumaczone, a gramatyka pojawiala sie od czasu do czasu. teraz sama probuje to poukladac, sama sie ucze i moze znajde inny kurs ktory da mi wieksze efekty. w tym wszystkim chce znalesc jakas prace, ale nie latwo jest. pozdrawiam

Czesc Blanka. Ja mialam podobne wrazenia po kursie j.niemieckiego. Nie wszyscy nadazali za materialem, wiec kazdy uczyl sie swoim tempem i nic z tego nie bylo. Ja tez teraz szukam dobrych kursow nauki j.niemieckiego i tez w miedzyczasie szukam pracy. A tak ogolnie co porabiasz w Wiedniu? masz tu jakas rodzine? Moze spotkamy sie na kawe? W ktorym bezirku mieszkasz?

Hej! uczę się niemieckiego od czterech miesięcy, co najmniej raz w miesiacu jestem w niemczech (i mam nadzieję że się tam kiedyś przeprowadzę :) ) w domu cały czas leci wączona niemiecka telewizja a na wszystkim przyklejone są karteczki z nazwami po niemiecku i chyba wreszcie zaczynam łapać ten język :) najważniejsze to się nie stresować, to co że się mówi z błędami czy z akcentem - niech się któryś z niemców spróbuje nauczyć polskiego - to zobaczy jaki to jest dopiero trudny język ;)

Witam A już myślałam,że tylko ja mam takie problemy z niemieckim.Mieszkam w Austrii,w St.Poelten prawie pół roku i czasem mam wrażenie,że stoję w miejscu.Jest tu może ktoś,kto chciałby się wspólnie uczyć?Np.przez gg,albo skype?

czesc Karlac Ja chetnie pouczylabym sie z toba niemieckiego. Od 2 lat mieszkam w wiedniu. pozdrawiam

W takim razie zapraszam na gg 8755690 :)

hej seite 26 a gdzie chodzilas na kurs ? z tymi kursami to jest trudna sprawa, niby 5-8 osob na kursie ale nikt dluzej sie nie skupia na twoich problemach,leci dalej z meterialem.

Chodzilam do Deutschinstitut na PIligramgasse w 5 bezirku. dla mnie za duzo bylo Turkow, ktorzy nie nadazali za materialem i przez to cala grupa stala w miejscu. Teraz musze poszukac czegos innego.