OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

iti - andzia ma glowe, co...;) czasami jej nie pracuje ta glowka ale przewaznie dziala;) a jak tam sprawy sie maja u Ciebie ituniu, co..? Wszystko dobrze?

Andziu, co Cie nie zabije to Cie wzmocni...:) ja wiem, to strasznie boli, i w pewnym momencie nie dajemy rady...ale te wszystkie uczucia jednak sprawiaja ze stajemy sie silniejsi i odporniejsi na zły los i cierpnienie.. mówię Ci Kochana,że też bedziesz miała brzdąca :) Luxorek zawsze ma rację i nigdy się nie myli! :P :D

o witaj beguniu:):):) i taka masz byc - nasza kochana bega:) zdaj sie na intuicje a bedzie dobrze...

a Andzia wszystko dobrze dziękuję , czekam aż @ się rozkręci, plamienie jest dziś intensywniejsze, więc nie mam złudzeń. Już patrzę w przyszłość na kolejny cykl, na kolejne nasze staranka. W przyszłym tygodniu idę pobrać krew, oddać mocz do analizy, jak odbiorę wyniki, to umawiam się do gina na wizytę. Zobaczymy czy będzie mi kazał zrobić jakieś jeszcze badania, na pewno zrobi mi badanie gin, usg, zbada piersi. Cytologii pewnie nie będzie robił, bo mialam robioną niecały rok temu. Może da skierownako na inne hormony zobaczymy. W każdym bądź razie jestem optymistycznie nastawiona :) Wczoraj po obiedzie padliśmy oboje i spaliśmy 2 godzinki, a przed 20-tą poszliśmy z pieskiem na godzinny spacer do lasu. Dziś będę robić banany w cieście, zobaczymy czy mi w takim wydaniu będą smakowały, bo w sumie nie przepadam za bananami. Mialam ugotować jeszcze zupkę na dziś, ale nie dałam rady :( i dziś będę szybko coś pichcić w biegu, tak aby moje słonko zjadło coś przed wyjściem na basen.

andziuniu....cholera no sa takie dnie , no i niestety nie mamy wplywu na pewne sprawy.....co do przytulanek....szkoda andziulek...wiem co przezywasz, bo to kolejny kmiesiac w plecy...samama ryczalam jak bobr w wakacje, kiedy tez ciagle sie mijalismy...\' tez ryczalam, tez przezywalam.... czasami tak psiocze na mojego meza itd, ale tak naprawde to kochany z niego facet, naprawde czasami wraca padniety o 23, nie ma na nic sily i ochoty, jeszcze jakies frustracje np w pracy a ja mu serwuje, ze wlasnie musimy dzis koniecznie sie przytulac....takie to odarte ze wszystkiegi...a ten moj kochany mezulek sie godzi .....mam czasami wyrzuty sumienia, ze taka jestem, ale to w imie slusznej sprawy prawda???

pewnie ze tak i pewnie ze Luxorek zawsze ma racje...:)

Bega pragnienie dziewczynki wcale nie jest egoistyczne, nam się marzy dwójka chłopców i dziewczynka i chcielibyśmy bardzo pierwszego mieć chcłopca, ale co ma byc to będzie i tak będzie kochane. I mam nadzieję, że w końcu nam jak i Wam uda zajść się w ciążę. Beguniu Twoje pragnienie dziewczynki jest jak najbardziej uzasadnione, myslę że każda kobieta chciałaby mieć córkę, bo fajnie jest mieć córkę-przyjaciółkę, fajnie jest móc małą stroić w sukienki i chyba jak dzieci są dorosłe, to córki zwsze są bliżej matki niż chłopcy. Fakt, nie można generalizować, bo to zalezy od wychowania.

Dobra na mnie czas...:) ide do pracy....:o mam nadzieję,że po drodze nie zakopie sie w jakiejś zaspie ;) wcisnęłam z wielkim bólem kanapkę...a teraz czekam na efekty.. za to kawa musi poczekać :( a bez niej to ja nie fukcjonuje...

U mnie z przytulankami tak jak u Luxorka - są tylko wtedy kiedy mamy na to ochotę, dlatego pewnie z tych 6 cylki staranek jakby się przyjrzeć bliżej na pewno jakieś były od razu skazane na porażkę. Z tego co pamiętam to z czystym sumieniem mogę napisać, że z tych 6 to 1 mogę wykreślić na 100%, grudniowy tez raczej, bo w czasie owu mieliśmy trudny czas :( Ja dopiero w tym cyklu zwróciłam uwagę na owu i że \"powinniśmy\" się kochać, I tak nic z tego nie wyszło :( bo byliśmy wtedy na imprezce i po paru piwkach moje kochanie poszło spać prawie obrażone, że go na przytulanki namawiam, gdy on nie ma ochoty, formy i w ogóle:( Także nic na siłę

czesc kobietki, mozna do Was dołaczyć? Ja równiez przygotowuje sie do starań, ale raczej wiosennych.. Co prawda zdaża nam sie przytulanko na żywca , że tak powiem.. ale pracowąć \"świadomie\" będziemy od wiosny, puki co igramy z losem :) Pozdrawiam

Agagd - witamy o serdecznie zapraszamy jak masz ochotę to napisz cos o sobie, ja zmykam do moich papierzysk, czas popracować troszkę :)

obecnie jestem w prac:) Jestem Z Gdyni, w tym roku kończe 29 lat(już)... i jak sie uda a ma sie udać bedzie to moje pierwsze dzieciątko.

oj z tymi przytulankami to roznie bywa... wiesz, tak jak mowisz iti...ja pierwsze pare miesiecy tez na nic uwagi nie zwracalam...potem badania zrobilam, i lekarz pyta czy sa regularne, czy wiem kiedy mam owulacje ni i sie zaczelo... nie powiem ze to jest mniej przyjemne ale to prawda ze nie zawsze dwoje chce a tu trzeba przeciez i checi i sily.... agagd czuj sie u nas jak rybka w wodzie:) moze wlasnie takie \"nieswiadome\" igraszki przyniosa efekty :)...a wiosna tuz, tuz..;) witaj i w tabelke prosimy sie wpisac :)

Aga- jak będziesz miala chwilkę to poczytaj sobie topik, troszkę nas poznasz i dopisz się do naszej tabelki (powinna być stronę wcześniej) Dziewczyny pewnie niedługo zajrzą, każda z nas w pracy, więc sama rozumiesz, nie zawsze da się pisać.

a tak wogole obawiam sie troche tej ciązy.. ale myśle ze nie jestem sama ;) Poza tym ostatnio mialam male problemy @, ale jestem na obserwacji i zaczynam sie brac za siebie... Łykam puki co k foliowy, zrobiłam badania na toksoplazme, morfologie, tyle..

agagd - nie ma czego sie obawiac:)chociaz kazda z nas tak po swojemu sie obawia... ale mysle ze z chwila kiedy sie poczuje ze ma sie pod serduszkiem taka mala bezbronna istotke to wszystkie watpliwosci i obawy mijaja..:) a co nie tak z @ jesli mozna zapytac...? I miejmy nadzieje problemy mina i bedzie dobrze:)

Uaktualniam tabelkę, @ przyszła, brzuszek boli coraz bardziej Andzia111...Ania....Stockholm.............20.07.1980..8. ...1 3.02 Luxor......Kamila....Mazowieckie.......19.03.81....4.... 13/14/15.02? Dominique25...Dominika...Worcester....28.04.81.. 10....26.01. bega.........agnieszka....Warszawa.....11... 15.07.72.....7.02.07 brydzia27...Dominika.....Berlin.....24.01.1979......2... ...1.02. Shiva24...Klaudia...Baden-Württem...28.07.1982...ter min 09.2007 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.........13.05.82..... ............ Iti............Ewa.....kuj-pom.......19.11.77....7...... 24.02 OLKA M...Aleksandra...Śląskie.....17.12.1978......2.........31.01 .2007 poziomka..... Eulaila... Seide26.... Ania..... Wieden.....03.04.1980.....6.....02.02.2007

Andzia111...Ania....Stockholm.............20.07.1980..8. ...1 3.02 Luxor......Kamila....Mazowieckie.......19.03.81....4.... 13/14/15.02? Dominique25...Dominika...Worcester....28.04.81.. 10....26.01. bega.........agnieszka....Warszawa.....11... 15.07.72.....7.02.07 brydziaa...Dominika.....Berlin.....24.01.1979......2... ...1.02. Shiva24...Klaudia...Baden-Württem...28.07.1982...ter min 09.2007 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.........13.05.82..... ............ Iti............Ewa.....kuj-pom.......19.11.77....6...... 26.01 OLKAM...Aleksandra...Śląskie.....17.12.1978......2.....31.01 .2007 poziomka..... Eulaila... Seide26.... Ania..... Wieden.....03.04.1980.....6.....02.02.2007 agagd .... tu nasza tabeleczka.. mamy juz dwie przyszle mamusie:):):) Shiva i Miska a wlasnie...gdzie jestes miska - w tabelce Cie brak...?

Witajcie dziewczynki :) Bardzo mi przykro, że się niektórym ponownie nie udało :( Wiem jaki to ból - przeżywałam go w sumie najdłużej z Was wszystkich bo grubo ponad rok....wiec te cierpienia nie są mi obce... W danym momencie zdaje się, ze wszystko się wali i że nic nie ma sensu - ale to przechodzi - wierzcie :) u góry jest wszystko zaplanowane i ukartowane :) co kiedy i komu się należy :) z czasem można to zobaczyć - ja pardzo pragnęłam dzidziusia i w sumie przez ten upragniony rok, gdybym była w ciąży - to nie wiem jak by sięto skończyło. Miałam klopoty z zębami mądrosci i musiał mieć je pod narkozą usuwane , miałam też usunięty woreczek - wiec gdybym była akurat w ciązy, to różnie by to się mogło skończyć..... Na daną chwilę człowiekowi zdaje się, że wszystko mu idzie pod górkę - ale z perspektywy czasu widzi, ze los mu sprzyja :) Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwosć i czekać :) w koncu przyjdzie ten upragniony moment. Wiem, że łatwo się tylko tak mówi ...sama w tamtym czasie - dostawałam obłedu, a jeszcze jak ktoś mnie zapytał \"a wy nie chcecie mieć dzieci\" to mogłam \"zabić\" :) zazdrosciłam wszystkim cięźarnym i wszystkim mamuśką z wózkami - oj cieżko było... a teraz jestem taka szczęśliwa :) Trzymajcie się Dziewczyny cieplusio - będzie dobrze :)

szkoda, że ktoś mnie wyciął z tabelki :) Andzia111...Ania....Stockholm.............20.07.1980..8. ...1 3.02 Luxor......Kamila....Mazowieckie.......19.03.81....4.... 13/14/15.02? Dominique25...Dominika...Worcester....28.04.81.. 10....26.01. bega.........agnieszka....Warszawa.....11... 15.07.72.....7.02.07 brydziaa...Dominika.....Berlin.....24.01.1979......2... ...1.02. Shiva24...Klaudia...Baden-Württem...28.07.1982...ter min 09.2007 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.........13.05.82..... ............ Iti............Ewa.....kuj-pom.......19.11.77....6...... 26.01 OLKAM...Aleksandra...Śląskie.....17.12.1978......2.....3 1.01 .2007 Seide26.... Ania..... Wieden.....03.04.1980.....6.....02.02.2007 Miśka_26...Marta...lubuskie....03.04.81........termin 23.09.06? :)agagd .... poziomka..... Eulaila...

SEIDE - mamy w ten sam dzień urodziny :) fajnie...............:)

Andzia111...Ania....Stockholm.............20.07.1980..8. ...1 3.02 Luxor......Kamila....Mazowieckie.......19.03.81....4.... 13/14/15.02? Dominique25...Dominika...Worcester....28.04.81.. 10....26.01. bega.........agnieszka....Warszawa.....11... 15.07.72.....7.02.07 brydziaa...Dominika.....Berlin.....24.01.1979......2... ...1.02. Shiva24...Klaudia...Baden-Württem...28.07.1982...ter min 09.2007 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.........13.05.82..... ............ Iti............Ewa.....kuj-pom.......19.11.77....6...... 26.01 OLKAM...Aleksandra...Śląskie.....17.12.1978......2.....3 1.01 .2007 Seide26.... Ania..... Wieden.....03.04.1980.....6.....02.02.2007 Miśka_26...Marta...lubuskie....03.04.81........termin 23.09.06? agagd .... Agnieszka Gdynia 03.09.1978 ...................... poziomka..... Eulaila...

witaj kochana przyszla mamusiu:) swiete slowa to co piszesz...:) i wiemy ze nic nie dzieje sie bez przyczyny i ze my kiedys doznamy tego szczescia i bedziemy w tym stanie co Ty... oj ciezko czasami i zawsze kolejne niepowodzenie znosi sie gorzej...i czlowiek sie pyta dlaczego znowu ja, dlaczego sie nie udalo...? obysmy sie doczekaly predziutko:)

ten wpis nie wyszedł mi, ale to mój pierwszy raz .. następnym razem bedzie lepiej.. dzieki za przyjęcie mnie do grona starających sie. pozniej cos napisze, musze teraz troche popracowac :) miłego dnia dziewczyny..

agagd - zawsze do uslog , milego dnia i nakazujemy czesciej z nami przebywac:) miska-a jak sie czujesz...?wszystko dobrze u Was:)

Andzia111...Ania....Stockholm.............20.07.1980..8.....13.02 Luxor......Kamila....Mazowieckie.......19.03.81....4.....13/14/15.02? Dominique25...Dominika...Worcester....28.04.81.. 10....26.01. bega.........agnieszka....Warszawa.....11... 15.07.72.....7.02.07 brydziaa...Dominika.....Berlin.....24.01.1979......2... ...1.02. Shiva24...Klaudia...Baden-Württem...28.07.1982...ter min 09.2007 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.........13.05.82..... ............ Iti............Ewa.......kuj-pom.......19.11.77.......7....... 25.02 OLKAM...Aleksandra...Śląskie.....17.12.1978......2.....3 1.01 .2007 Seide26.... Ania..... Wieden.....03.04.1980.....6.....02.02.2007 Miśka_26...Marta...lubuskie....03.04.81........termin 23.09.06? agagd .... Agnieszka... Gdynia... 03.09.1978 ...................... poziomka..... Eulaila...

Brzuszek boli :( czekam na działanie tabletki, zrobiłam sobie gorącą herbatkę. @ przyszła jak w zegarku, tak jak ją wyliczyłam, czyli owu też dobrze zaobserwowalam. Moje kochanie się martwi i mówi, ze dobrze że robię te badania i idę do gina.

czuje się dobrze :) nie mam mdłosci, senna nie jestem , czasem troszke brzuch boli - ale ponoć to normalne :) Dziś idę do lekarza, mam nadzieje,że będzie miał dla mnie dobre wiadomości - trzymajcie mocno kciuki

Iti przykro mi...

oj ituniu - gdyby tak znalezc lekarstwo na ten nasz smutek kiedy ta wredna @ przychodzi... ale nie da rady, trzeba przebolec i dzialac kiedy mozna:) ja tez sie do gina mialam wybrac pod koniec lutego ale skoro nie bedzie staranek w tym miesiacu to sie zastanawiam...i meza panowie tez pod lupe jeszcze pewnie nie pojda...i tak bez konca:(