Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Olka ja bym wziela dlugosc ostatnich cykli czyli 27, a zaczelabym testowac gdzies kolo 10 lub 11 dnia. Pierwszy miesiac z testami zacznij wczesniej. Jak juz troche wyczujesz swoje cialo i bedziesz wiedziala mniej-wiecej kiedy sie spodziewac owu to mozesz badac np na 2 dni przed. Ja tak robie od 2 cykli. Mam owu 16 dnia, a testy robie od 14 dnia. Ps. Czy mnie oczeta czasem nie myla? Zniknela ta wstretana reklama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusciutko, cichutko... :( Szkoda, bo juz znikac musze. Mam sterte garnkow do pomycia po objedzie. Nie wiem czy jutro wpadnie, bo mam cos do zalatwieia po pracy. Wiec jesli jutro mnie nie bedzie to zajrze w srode. Andzia moze oslabione jestes po prostu po chorobie. Nie przepracowuj sie , duzo odpoczywaj, jedz duzo owocow i warzyw... jejku...mowie jak moja mama:) Zreszto co ja bede Ci pisac, sama wiesz jak o siebie najlepiej zadbac...w koncu przygotowujesz sie na nadejscie malenkiej istotki:) Oj dziewczyny mam nadzieje, ze juz niebawem wszytkie bedziemy wymien iac sie uwagami na temat urokow bycia w ciazy:) Pozdrawam Was serdecznie i do zobaczenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominique jesteś wielka, dziekuję bardzo, tak zrobię, dzis mam ostatni dzień @, jutro biorę ten wiesioł, potem tesciki, Cola i ..... do dzieła, a potem mam nadzieję ze wszystkie będziemy po kolei opisywac jak nam brzuszki rosną, kurcze dziewczyny jesteśmy młode, zdrowe, mamy pięknych zdrowych mężczyzn, MUSI się udać UDA sie napewno, dziękuję raz jeszcze Dmoniniczku, pozdrawiam serdecznie wszystkie nieobecne, jakos tu dzis wyjątkowo cicho, mam nadzieję że jutro zaglądniecie, to miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) OLKA M - jak mozesz to podesli mi troche tego optymizmu i nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLKA - powodzenia robaczku i mam nadzieje ze Twoje slowa sie sprawdza:) Dominique - jem duzo owocow i warzyw ....i w sumie dobrze sie odzywiam:) Do tego nie pale....teraz to mi glowa peka a czuje ze cos z zatokami mam nie tak, zobaczymy a poki co wlasnie parowke z rumianku sobie zrobilam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziaa - az sie milo czyta ze ktos potancowal, pobawil sie i pobalowal do bialego rana, fajnie mieliscie:) hm, a co masz na mysli mowiac grzeczny...niegrzeczny maz kiedys byl...???? No bo jak by tak spojrzec troche wstecz no to ja tez musze powiedziec ze moj M. tez nie zawsze byl aniolkiem ale nie przesadzal i mysle ze to co mamy na mysli to nie zaszkodzilo ani naszym facetom ani nikomu innemu.... ale zbadac zawsze sie mozna i ja tez wysylam swojego pana na badania po powrocie z Niemiec...zawsze dobrze wiedziec..inaczej to kwestia czasu i psychikii moim zdaniem... dominiczku a cuz to za wazne sprawy czekaja cie do zalatwienia...???co...jezeli mozna zapytac oczywiscie:) A jak wyniki meza, sa juz...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, milej nocki i do jutra a ja ide sie popluskac bo niedawno ze szkoly dopiero wrocilam... buziaki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu...wynikow meza nie ma jeszcze. Beda dopiero w srode, ale pojedziemy je odebrac dopiero w piatek, bo trzeba osobiscie, a wracajac z pracy jest juz za pozno...w piatek natomist konczymy kilka godzin wczesniej i wtedy mozna pozalatwiac kilka spraw. A jesli chodzi o jutro to umowilam sie z kolezanka. Mam jej pomoc napisac pismo urzedu skarbowego. Dziewczyny o co chodzi z ta cola, bo ja chyba cos po drodze \"zgubilam\". Ja kiedys slyszalam, ze wypita jakas godzine przed przytulankami przyspiesz plemniczki. Ale nie jestem pewna czy myslimy o tym samym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) buuuu, u nas zima straszna i snieg sypie i bialo wszedzie:):):)ale fajnie sie zrobilo... Dominiczku-trzymam kciuki a cola:) - to magiczny napoj i masz racje, podobnie jak kawa wypita godzine czy tam iles przed bara, bara:) zwieksza ruchliwosc plemnikow:) .... dobrego dnia Kochane i szybko uciekajacych godzinek:) w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja witam :) jak zwykle przy porannej mocnej kawce :) zamiast sie zbierac do roboty...zaglądam do Was :P ale wczoraj miałam przekichany dzionek...:( zostłam w pracy od 14, a się tyle interesantów zjawiło,ze myśłałam jak zajszybciej można stamtad się ulotnić :o ale poszło jakoś...odbiło się na moim śnie, bo o 20 już kimałam grzecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka...trzymam kciuki :) i masz racje UDA SIĘ NAM !! :D ja też w to wierzę, a nawet jestem przekonana :) Termin @ wypada gdzieś za tydzień...a mnie już brzuch zaczął okresowo boleć..:( aż sie boję tego bólu...bleee...ostatnio myslałam już,że wyciągnę nogi ... a mój mąż sie pogubił chwilowo w tym wszystkim i śmieje się ,że @ mam cztery razy w miesiącu :) jedna nie zdąży się skończyć , a tu już następna ;) a to sprawka leków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Luxorku:) poranna kawka z nami smiem twierdzic;) to czysta przyjemnosc:):):) my Ci kawke oslodzimy:) mi tez Luxor @ gdzies wtorek, sroda wypada, buuuu i juz dwa syfki wielkie na brodzie mi stercza ale dziwne ze piersi jeszcze nie bola...znowu sie cos pokichalo bo zazwyczaj od owulacji do @ strasznie bolesne byly przez ostatnie pare miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syfki powiadasz...ja tez wczoraj powstaniu zobaczyłam wielgaśnego wrzoda na czole!!😭😭 nie dało się go nie zauważyć 😭 piersi zaczynają tez dawac sie we znaki...:o ale ten brzuch, za wcześnie...dużo za wcześnie... ale bedziemy miały prezenty Walentynkowe dla mężów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, nie za fajne prezenty ale co zrobic{beksa].... juz szefowa jest, zajze pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, a co kombinujecie na Walentynki??? Robicie sobie jakies prezenty, jakas romantyczna kolacja czy cus...:) U mnie zawsze ciezko mi mojego meza naciagnac na to bo twierdzi ze Walentynki mam codziennie :) Wzeszlym roku dostalam kwiateczki sliczne a teraz co bedzie, niewiem??? Luxor masz racje - dostana @😭 iti, gdzie sie podziewasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem kawka już wypita :) przynioslam zapasy z domku :) rok temu na Walentynki dostałam kwiaty, zrobilismy sobie kolację a w tym roku nie wiem co będzie, bo moj facet ma wtedy zajęcia do 21-szej, pewnie coś dobrego do jedzonka zrobię. Zamierzam mu kupić jakiś rowerowy gadżet, ale nie wiem jeszcze co, może jakieś nowe rękawiczki, w końcu w marcu odbiera swój wymarzony rower, więc coś nowego mu się przyda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie to ja nie lubię Walentynek i jakoś nie mam przymusu aby to jakoś świętować. Olka dam znać co było u gina ale to dopiero w przyszlym tygodniu. Bylam wczoraj w aptece po te tabletki na rzucenie palenia i okazało się, że są na receptę :( Moje kochanie mówi, że rzuci, ale jakoś tego nie widzę :( A jak Wy rzucałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiczko powtarzałaś badanie prolaktyny? Ja za bardzo nie wiem jak zinterpretować mój wynik, wydaje się byc ok, ale nie wiem czy nie jest za wysoki jak na 5dc. Wy tu czekacie na @ a ja na owu, dziś 12dc więc wszytko dopiero przed nami. Ciekawe jak Bega, pewnie świetnie się bawi i nawet nie miała czasu myśleć o efektach swoich staranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja dzis wzięłam sobie 2 wolne dni w pracy bo taka jestem jakoś zmęczona tym całym styczniem, wiec dzis się wyspałam , zrobiłam wreszcie porządne sniadanko (bo zawsze to w biegu coś przegryzam), kurcze tak wczoraj myślałm o tych testach owu, ze całą noc mi sięśniło że zamaczam je w siku, aż sie sama z siebie śmiałąm rano, że wariatka ze mnie. Andzia przelewam na ciebie cały mój optymizm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, i na wszystkie pozostałe tez, mówię wam UDA nam sie w końcu, przeciesz swiat istnieje kobiety rodzą dzieci wiec dlaczego my miałybysmy nie mieć. Oststnio przeczytałam że jajo żyje do 36 godzin, to dłużej niż myślałam. A wiecie co, jak powiedziąłm mojemu M że go będę poić Colą to sie strasznie ucieszył bo uwielbia!!!!! Wczoraj miałam ostatni dzień @, dziś rano połknęłam tego wiesioła, i cieszę sie na kolejne jajeczko!, jak mi się ie uda to trudno, posmucę sie i obiecałam sobie ze troche odpuszczę, poza tym będę strasznie zajęta w pracy bo szykuje się dużo roboty, ale w tym miesiącu stawiam męża w gotowosci bojowej Andzia, Luxorek trzymam kciuki zeby @ nie przyszły!!!!!!!niech idą w cholerę i nie wracają ! przesyłam buziaczki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ITI To ja widzę ze ty niedługo stawiasz swojego M do boju??? trzymam kciuki mocno żeby sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ci Olka dobrze z tym wolnym...:) tez bym się trochę pobyczyła :) ale musze odczekać swoje...wtorek pól dnia pracuje a środe zaserwowałam sobie wolna ;) ale nie na świętowanie, a uporanie się z bólem brzuszka :( dzieki Oluś za kciukaski 🌼 ja nie wierzyłam, i nadal nie wierze ze teraz sie udało...jestem przeświadczona ,ze @ pojawi się :) a może byłam pewna.... pogmatwana ta natura kobieca...choć wiem i czekam na @ to gdzieś tam głęboko w serduchu odzywa się maleńka iskierka nadziei...która zakłóca chwilowo mój wewnętrzy spokój...ale całe szczeście tak mała,że mnie nie przygnębia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochany Luxorku, znam to wiem człowiek czuje że @ przychodzi a do końca czeka i sprawdza ze moze jednak to nie @ , że może nie przyjdzie, bo niektóre kobiety mówią że miały ból jak na @ a potem sie okazało, że nie przyszła za to wyszły na teście grube krechy-ciąża!. Tego Ci życzę, i strasznie mocno ściskam kciuki, a czy nic przeciwbólowego Ci nie pomaga na ten brzuszek?? sama mam bolesne @ i wiem jak to się człowiek męczy, ale wtedy biorę 1x ibuprom max i termofor na brzuch i też na lędźwiowy odcinek kręgosłupa przykadam ( oczywiście jak jestem w domu, w pracy pozostaje tylko tabletka). Oj może w tym miesiącu aż tak nie będzie Cię bolało, a jeśli tak to trzymaj sie dzielnie Luxorku,Buziak dla Ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu, co do uporania się z głodem tytoniowym to mi pomogla myśl o dziecku :) to dla niego udało mi się rzucic to świństwo! :D wcześniej już kilka razy zabierałam się do odstawienia...ale z ujemnym skutkiem :( choć powiem szczerze,że wciąz mam ochote potrzymać sobie papieroska i zaciągnąc się ...a szczególnie przy piwku :o nie ufam sobie ...:P pochłaniałam do tego gigantyczne ilości chrupek kukurydzianych :D a od gum to szczeki nie czułam :) jeśli chodzi o tabletki czy plasterki to one na mnie nie działały...kiedyś ich próbowałam i nie rzuciłam niestety...ale chyba na kazdego inaczej działają :) mój M. tez się zbiera z rzuceniem...juz od wrzesnia i nie widze efektów😠 ale z nim to bedzie ciężki orzech do zgryzienia....bo on, o zgrozo kopci od 6 klasy podstawówki!!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku, skoro ty rzuciłaś a mężus wciąż pali to Cię bardzo podziwiam, !!!!! oby tak dalej (to znaczy najlepiej by błyo żeby mężuś też rzucił dla dzieciaczka, ale skoro on pali a ty przebywając z nim i widząc jak pali potrafisz sobie odmówic to możesz być z siebie dumna i twoje dziecko też bedzie mogło być dumne ze swojej dzielnej mamy!!!),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) poszla sobie:), i niby upierdliwa nie jest ale glupio nak na necie siedziec gdy szef w pracy:) OLKA -oj Ty szczesciaro, wolne:) I masz racje, poleniuchoj sobie, odpoczni i nabierz sil przed bitwa:) iti-ja to fajki rzucalam pare razy, najdluzej nie palilam chyba z 4 miesiace i niestety nie wytrzymalam i siegnelam po jednego, potem drugiegi i tak poszlo....Teraz nie pale 3 miesiac i mam nadzieje ze wytrzymam a tak jak Luxor mowi, mysl o dziecku pozwala nam byc silniejszymi:) Tak sobie tlumaczylam ze jak zajdze to tak z dnia na dzien rzucic to bedzie ciezko i to mi pomoglo:) i maz, On juz od ponad roku niepali a rzucalismy wlasnie po slubie zaraz i On wytrzymal a ja nie:( Ale teraz sie nie dam;););) Duzo mi przynajmniej pomogly gumy nicorette ale trzeba uwazac zeby sie i od tego paskudztwa nie uzaleznic...teraz zuje niesamowite ilosci gum takich zwyklych albo co maja smak nikotyny...szczeka boli ale juz nie cuchne tak jak kiedys, nie mam zoltych zebow i zoltego palca:)... A ze w Polsce takie wspomagacze na recepte to dziwne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ja nigdy nie paliłam (tzn nie byłam uzalezniona bo próbować to i owszem próbowłąm nie raz we wczesnej młodości), ale są też jakieś plastry niquitin , które się przykleja i podobno jest spokój, moze to pomoże??? Mam nadzieje że udzieliło ci sie troche optymizmu mojego, póki go mam to mogę nim obdzielać. Pewnie ze przy szefie głupio, ja przy moim też bym nie śmiała, bo niby nic nie powie ale widzi, że człowiek w necie kopie zamiast pracować i poco mi to. Tak teraz zbieram sie pomału by upichcić coś na obiadek, mężus w pracy więc ja mam kompa dla siebie, ale tu bedę zaglądać, moze jeszcze sie ktoś pojawi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdke mi wrzucili w slowie poleniuchoj....smieszne:) nastepnym razem napisze z odstepami;) ja jakos lepszy dzionek mam dzisiaj, po tej parowce wczorajszej z rumianku i lepiej mi sie oddycha i jakos glowa nie boli tak strasznie :) i juz wtorek dzisiaj i juz niedlugo weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężuś chciał rybke smażoną, ale tak mi sie jakoś nie chce nic gotować, to u mnie niesłychane bo zawsze z chęcią gotuję, mozę wieczorkiem jak sie zbiorę to upiekę jakąś babkę albo coś drożdowego, zobaczę jaki nastrój bedzie , ale mam na cos dobrego ochote póki mam wolne to mogę coś zrobić bo po pracy to padam i ani mi w głowie ciasta, i inne dobroci (żeby zrobić bo zjeść to czasem by się podjadło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz OLKA:) DZIEKUJE:) oj udzielilo sie, udzielilo:) i usmiech na buzce dzisiaj wiekszy i na serduszku lepiej:) a z plastrami OLKA - to raz kupilam ale co sie z nimi omeczylam, szok...odklejaly sie, w wanie nie mozna bylo polezec ... to wszystko to kwestia silnej woli i zapalu...trzeba chciec NIE PALIC...i to wszystko chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×