Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

och brydzia.... dokladnie, tymasz wlasnie @ wiec zamykasz peleton...to co dziewczyny - umowa stoi? tylko ni ewolno sie wylamywac!!!!! musze leciec bo kluski mi sie rozgoltuja, a oliwier juz jeczy, ze glodem przymiera, ja wyrodna matka jesc dziecku nie daje... ahah wiecie co bylam dzic min w szpitalu....no i przechodzilam przez oddzial pediatryczny...latala po korytarzy taka ok 1,5 roczna dziewusia z wygladem aniolka, biale loczki i duze oczka....kuperek z pampersem jak u kaczuszki i takie sliczne krzywe nozki....az sie wzruszylam...kretyn jestem i tyle, ryczec z powodu zobaczonej przypadkowo malej dziciny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - wszystko na tym swiecie ma jakis cel i ktos nam faktycznie scenariusze pisz..zycie..:) mogloby byc czasem laskawsze troche jednak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie bega, ja tez tak mam czasami jak widze jakies sliczne dzieciatko, nie moge sie powstrzymac ;) no i ja obiecuje ze zrobie wszystko by sie z umowy wywiazac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, przeczytalam wszystko ...... Do Was nie mozna dlugo nie zagladac bo sie czlowiek pózniej z zaleglosciami w czytaniu nie wyrabia :-) Luxor Gratuluje!!!!!!!!!!!! Jak milo czytac dobre wiesci :-D Urodzisz jeszcze w tym roku :-) ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bega;) nozki jak u kaczuszki;););)...mi tez sie czasem zdaza...wzruszyc, zapatrzyc...:) a jutro jade na noc do kolezanki i malego Bartka popilnowac w sobote bo do pracy idzie a nie ma go z kim zostawic:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Eulaila - to teraz nam nie uciekaj na tak dlugo !!!!!;););) ja na zakupy lece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to andziu , a grzeczny ten bartus? czy z piekla rodem? bo jak grzeczny to cholera nie dobrze, jak z piekla rodem to sie wyleczyc mozesz :D ja tak mialam z olim w ciazy, tyle tylko, ze ja juz odwrotu nie mialam bo to ciaza juz byla :D a mianowicie bylismy ze znajomymi na takim weekendowym majowym wyjezdzie ja juz 3 miesiac ciazy.... i oni byli z karolinka taka prawie 2 letnia, juz ze swoim charakterkiem ......dziewczyny...po powrocie az sie poryczalam z emocji....i powiedzialm do meza co tu zrobic, zeby dzieci nie miec???? na szczescie szybko mi przeszlo.....poz tym wyjscia innego nie mialam :D brydziu moja kochana to w takim razie trzymam Cie za slowo i smigamy z tymi ciazmi bo to juz nudne tak tkwic w jednym miejscu nie sadzicie??? 🖐️ eulalio zdazylam z tymi kluskami, syn wcina kopiasta porcje a ja pochlaniam przy kompie , wlasciwie lykam jak gasior jakis....jezu gruba jak beka bede zanim w te ciaze zajde a potem to juz sumo albo hipopo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D ale sie usmialam, begus , twoje opisy sa tak obrazowe ze chyba powinnas zaczas ksiazki dla dzieci pisac:D wyobrazilam sobie twoja glowe z szyja gasiora do tego mega makaron,hehe niezly widok! na mnie tez tak dzieci znajomych dzialaja. dwojka 3 i 1,5, pieklo na ziemi!!ale to po czesci wina rodzicow bo daja sobie na glowe wejsc..tak sobie tlumacze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze tak brydziu...polowa zlego zachowania to wina rodzicow!!! dziecko rodzi sie jako czysta karta i to my zapisujemy te karte!!! oczywiscie, ze jakis procent to genetyka , tzw charakterek lub mikro uszkodzenia mozgu czyli ADHD, ale cala reszta to tylko i wylacznie nasza zasluga!!! u nas w domu pokutuje przede wszystkim brak konsekwencji...chociaz gdybym wam wypozyczyla dzieci, to w zyciu byscie nie powiedzialy ze sa niegrzeczne, absolutnie!!!! one dokladnie wiedza gdzie i jak nalezy sie zachowac, maja taka kindersztube, tylko co z tego jak w domu nam rozki czasami pokazuja!!! oli ze swoim adhd i okresem buntu w ktory wszedl..... trudno wytrzymac... a mikus kochany facet ale upary tak chorobliwie....ze swietego by wyprowadzil z rownowagi.....ale ogolnie jak czasami hukne to..... jak u was brydzia sie mawia...ordnung muss sein!!!! i biada jak cos nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze, kazde dziecko ma humorki i pokazuje rozki, podobnie jak dorosli, ale jakies granice dziecko musi znac. ta dwojka o ktorej wspomnialam nie reaguje na nic, mozna mowic sto razy a one robia na przekor. a rodzice odpuszczaja. takie typowe niemieckie \"bezstresowe wychowanie\", do niedawna jeszcze bardzo modne, obecnie ze wszystkich stron krytykowane. szkoda tylko ze wyroslo na tej \"modzie\" kilka rocznikow i wlasnie widac skutki w wiadomosciach....co sie teraz w podstawowkach i gimnazjach dzieje, wlosy sie na glowie jeza!!! z drugiej strony to latwo byc \"teoretykiem\" w kwestiach wychowania, dopoki sie wlasnych dzieci nie ma...;) wiec lepiej sie zamkne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie brydzia.... teoria bardzo jest potrzeban, ale prawda jest, ze czasami jestesmy wobec jakiegos problemu bezradni...gubuimy sie w danej sytuacji, albo dla wlasnej wygody odpuszczamy...a potem trudno powrocic do dawnego ladu..... wychowywanie dzieci to trudna praca i bywa, ze malo wynagradzana.....dopiero jak te dzieci maja wlasne dzieci doceniaja.... ale truje jak stare zgorzchniale babsko...:D a powaznie my z M. popelnilismy jeszcze jeden blad mysle, a mianowicie za bardzo kumpelscy jestesmy dla naszych dzieci...co nie znaczy, ze oni nie maja szacunku, absolutnie nie, tylk jakos tak ....za duzo chyba luzu maja??? o ile mlody korzysta z umiarem i madrrze to wykorzystruje a tyle oli.... ale z drugiej strony??? no wlasnei czasami nie wiadomo jak sie zachowac i co wybrac... ale kochana...miomo to uwazam, ze nie ma nic cenniejszego i piekniejszego niz wlasnie to wychowywanie dzieci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie istnieje cos takiego jak \"idealnie wychowane dzieci\", podobnie jak nie ma ludzi idealnych. ja stosunkow partnerskich z rodzicami niestety nie mialam, nie mowie ze byli zlymi rodzicami, wrecz przeciwnie, mam cudowna mame,ale nie potrafilam z nia nigdy rozmawiac o \"babskich\" sprawach, nawet nie wiedziala kiedy miesiaczke dostalam..w ogole nie bylo tego zwyczaju by sie sobie z czegokolwiek zwierzac.. wiec mysle ze ja bede tez dazyla do twojego modelu, na zasadzie przeciwienstwa. Moge sie mylic,ale wydaje mi sie ze za to moj M bedzie dosc surowy i konsekwentny, moze to kiepskie porownanie ale widze to na naszym \"kotku\", hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie trujesz jak \"zgorzkniale babsko\" :D mam nadzieje ze jeszcze dlugo dlugo bedziemy mialy nasz topik i ze jeszcze nie jeden raz bedziesz nam udzielac porad wychowawczych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) a ja znowu w pracy do 21.30... Luxor słoneczko, strasznie się cieszę, gratuluje z całego serca :) olka, mam przeczucie,że będziesz następna, naprawdę, zwlaszcza gdy mi opisalaś swoje objawy. A ile dni Ci się spóźnia @? Andzia, mam nadzieję że Twoja intuicja Cię nie zawiedzie, tak jak mnie nie zawiodła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Poziomka:) jak sie czujesz?? jak wczorajszy wieczor??w koncu dopiero wczoraj mieliscie ta PEWNOSC:) Powiedzieliscie juz komus o swoim szczesciu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zimno dzis u nas bylo i wieje strasznie czekam na meza z obiadem.. bo ja jestem staromodna zona ;-) Wlasnie pogadalam sobie z rodzicami.. pytam ich kiedy nas odwiedza...a tata mi na to ze jak bedziemy mieli dzidziusia :-) niezle to sobie wykombinowal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to eulalia teraz to juz musicie sie pospieszyc!!powiedz rodzicom, ze to sie szantaz psychiczny nayzywa;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, tylko w pracy na razie wiedza, bo tu się ,kurde, nic nie da ukryć:) Moim rodzicom powiemy w niedziele na obiadku, a teściom dopiero w następna niedziele,jak bedziemy u nich na obiedzie. Czuję się dobrze, tylko pokaszluję ,a nie moge sobie żadnego mocniejszego syropu. Wczoraj bylam taka podekscytowana, a dzisiaj juz swama nie wiem...Może jak lekarz mi powie czarno na białym,ze jestem w ciąży, to w to uwierzę...A może dopiero jak pierwsze ruchy poczuję.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulaila - no koniecznie;)... poziomka -powiedz, jak to jest..takie twoje odczucia - czujesz nosisz pod serce mala istotke czy jakos to nie dociera jeszcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziaa masz racje... ja wiem ze mój tato to bardzo by chcial kolejnego wnuka (mój brat ma synka), mama jest bardziej realistka i chce abysmy najpierw zarobili na mieszkanie... a ja sama nie wiem czego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kwestii w wychowaniu dzieci to szwecja jest dosc poblazliwa mozna powiedziec...tutaj dziecina glowy rodzicom wchodza ... jak tylko sie da bedziemy starali sie nasze "po polsku wychowac"...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia,no wlasnie ja slyszalam o Szwecji, ze dzieci sa bardzo mocno chronione przez prawo. w sensie, ze jak nawet zlosliwy sasiad doniesie ze dziecko ciagle placze, to sprawa bedzie zbadana. no i ogolnie ponoc latwo utracic prawa rodzicielskie w wypadku jakis uzasadnionych podejrzen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w ogole to do mnie nie dociera, wczoraj na chwilę dotarło, ale dziś znow dzień jak co dzień.. Wczoraj czytałam w gazecie dla kobiet w ciązy, że moj dziubasek ma juz ok. 4mm i prawdopodobnie bije mu juz serduszko... Wzruszyłam się.. Męża caly wieczor zameczalam czy się cieszy,czy sie bardzo cieszy i wogóle, czy się cieszy..miał mnie już dość..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, a powiedz ty po szwecku plynnie mowisz??bo ja sie slucha to chyba nie jest to zbyt prosty jezyk..i jak dlugo juz tam jestes, napewno pisalas, ale niestety nie mamy pierwszej czesci topiku by moc sprawdzic:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomeczko, wydaje mi sie ze po pierwszym Usg uwierzysz, dostaniesz do reki zdjecie albo film i od razu poczujesz sie mama...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda brydziaa - pisalam juz kiedys o kumplu ktory na imprezce malej pozwolil corci plakac tj. powiedzial niech sobie polacze to jej przejdzie...a kumplek ktory juz tam dobrych kupe lat mieszkal mowi ze ty sobie uwazaj bo zyczliwy sasiad zaraz na policje zadzwoni i bedziesz mial niezle jaja... i tak jest... ja wiem ze dzieci potrzebuja uwagi, milosci ale jak je wychowac bez odrobiny rygoru i dyscypliny??? Takie dzieci nie maja szcunku potem dla rodzicow... Co tu sie dzieje jak sie meterm czy autobusem jedzie to masakra - na poczatku to nie moglam sie nadziwic jak matka moze sobie pozwolic zeby dziecko ja plulo czy kopalo, czy brzydkie slowo mowilo... nawet w jednym filmie polskim dzieci chca do do Szwecji uciec bo tam \"nie bija i dzieci moga wszystko\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze...to z tym polskim wychowaniem bedzieci musieli sie niezle maskowac, kupcie dom z grubymi scianami ;) bo na dziecko trzeba czasami krzyknac..i tez nie mozna zawsze leciec jak tylko zakwili...chyba.. jak juz wyzej pisalam, ja rowniez jestem przeciwko pozwalaniu dzieciom na wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Anglii jest to samo apropo dzieci... nawet nie mozna na nie krzyknac na ulicy a jak sie spóznisz do szkoly i nie odbierzesz dziecka na czas to wzywaja policje i powiadamiaja o zaniedbaniu.... a dzieciaki tu sa strasznie rozwydrzone.. poziomko wszystko przyjdzie z czasem.. ciaza miedzy innymi temu trwa tak dlugo by rodzice przyzwyczaili sie do mysli ze beda rodzicami... szok Wam wkrótce minie.. i bedziesz najszczesliwasza na ziemi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie brydziaa - 15 miesiecy to za krotko zeby spiewajaco po szwdzku mowic, pisac i czytac...poliglota nie jestem mosze troszke sie pomeczyc zeby sie nauczyc..;) jak tu przyjechalismy to i w pracy i na ulicy po angielsku rozmawialam bo w liceum ten jezzyk mialam, na studium potem i pare kursow robilam...a szwedzki - no cuz - my czesto bywalismy tu wszesniej a tak naprawde to za nauke wzielam sie w lutym zeszlego roku...i musze sie pochwalic ze juz prawie wszystkie egzaminy za mna, czyli moge na studia pojsc;) i pierwsza ksiazke po szwedzku czytam, taka grubsza oczywiscie;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×