OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Olka gratuluje!!! No to mamy trzy nowe mamusie w tym miesiacu:) Dawac tu dziewczynki fluidki...przydadza sie innym:) Dziewczynki ciesze sie razem z Wami.

Luxorku a nam akurat imie Wiktoria bardzo sie podoba ...;-) A ty jak bys nazwala dziewczynke??

kochane kobitki moje!!!! ciagle jeszcze nie wierzę ze to sie udało, Dominiczku Tobie też sie uda ja to wiem, 1 plemnik do tego potrzebny wiec uda sie napewno!!!!!!!!!!!! Luxorek kochana ja trzymam kciuki za twoją dzidzie zeby była dzielna i pokazała sie ładnie na wizycie u gina, póki co pozwól by M Cie rozpieszczał, mój chodzi dumny z siebie jak paw!!!! aż mi się śmiać chce, buziaczki [serc e]

Mi to podoba sie Lenka...ewentualnie Liliana, Kaja... ;) ale M. powiedział,że będzie Wiktoria i już! :P i tak bedzie sam rejestrował mała w urzedzie to nazwie jak chce! tak twierdzi! heheh

cześć dziewczynki ja właśnie wruciłam z połowu , ale nieudało sie żadnej złapać ale jutro też idziemy. :) Olciu gratuluje. Nawet niewiesz jak sie ciesze. :)HURRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No dziesiaj się lepiej czuje.Ale wiem że i tak czeka mnie wizyta u gina.łatwo sie mówi że musze iść do lekarza a inne uparciuchy też dosyć długo zwlekały. Ja idę 12 marca no chyba że uda mi się pujść 10 zobacze jeszcze.

OLKA...............:):):):):):):):):)........... OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!! Zlapalas jajo, udalo sie ;) Tak sie ciesze :) Ja wpadlam sie przebrac i uciekamy zaraz - ja w tym miesiacu tak niecierpliwa ze juz bym test zrobila;)... ale nie mam na szczescie bo wszystkie specyfiki i testy w koszu ostatnio wyladowaly....;) No i czkawke wlasnie mam a probuje ja pifffffffffffkiem zagluszyc:) A nocka i dzisiejszy dzionek ok. Dzieciak grzeczny a jak ciotka andzia zaczela mu spiwac to biedny szybko odfunal...;) Ja mam nadzwyczaj dziwne przeczucie w tym miesiacu a to dopiero 17 dc..... OLKA-dbaj o siebie slonce i duzo usmiechu;)

Witajcie niedzielnie :) ale sobie pospałam dzis :D nareszcie nocka przeszła od tygodnia przeszła bez zakłóceń ;) ale tu u nas cicho i puto weekendowo...takie zajęte meżami ;) Andzia, mam nadzieję,że piątek i nie tylko, obyły sie bez \"kiepów\"! że chęć dymkowa poszła w zapomnienie :) u mnie minęło pól roku już :D i trzymam kciuki co by jedna za drugą przechodziła do dolnej tabeleczki ;)

Witajcie drogie Panie!! Wyprawilam meza do pracy bo niestety musial dzis isc i odechcialo mi sie spac. Wczoraj mielismy dosc suto zakrapiana impreze bo kolega wrócil z Polski i bylo bardzo wesolo :-D A dzis rano.. po raz pierwszy zupelnie bez zabezpieczenia.. :-P I tak juz chyba zostanie. Czyli- zaczynamy starania!!!!! Narazie pewnie dosc spontaniczne beda, bez wyznaczania dni itd i zobaczymy co sie wydarzy..... milego niedzielnego dnia!!

cześć dziewczątka i pozdrowionka dla wszystkich.:)

czolem:) my juz w domciu,imprezka udana choc dziwnie sie skonczyla - chcielismy w nocy wracac ale i ja i M. po paru piwkach wiec nie dalo rady ... Eulaila - no to kochana szybkiego dzidziusia bez wyliczania i planowania...;););)... wszystkim mamusiom przyszlym - duzo :):):) usmiechu i radosci...

Witajcie U nas pogoda iscie angielska. Nie chce sie nawet nosa z domu wysciubic. Planow na niedziele nie ma. Lebistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo. Wiecie wczoraj czytalam duzo o meskiej nieplodnosci i o tym jakie badania sie wykonuje i w jaki sposob. I doszlam do wnisoku, ze te wyniki nie koniecznie musza byc takie zle. W Anglii przyjmuje sie, ze probka nasienia musi byc dostarczona w przeciagu okolo godziny. W Polsce natomiast daje sie na to 30 min, bo pozniej drastycznie spada ilosc zywych plemnikow. My dostarczylismy probkle w okolo 25 min, ale nie wiem po jakim czasie zostala dostarczona z punktu przyjec do laboratorium i zbadana. I jest jeszcze jeden szczegol, ktory mogl wplynac na wyniki...temperatura w jakiej probka byla przewozona. Wydaje mi sie, ze nie byla utrzymana w temperaturze 37 stopni. Wiec moze nie jest tak zle. Nie pozostaje jednak nic innego jak poczekac do wizyty w Polsce i ponowic tam badania. Eulalio...trzymam kciuki by ten spontan (dzis lub w przyszlosci) przyniosl oczekiwane rezultaty.

witaj Dominiczku;) i w koncu zaczelas pozytywnie myslec-to najwazniejsze... wiesz - ja tez sie nad tym zastanawialam bo maz idzie na badania 29 a kiedy pani w recepcji mnie zapisywala to pytalam jak to ma wygladac, tj. czy mozemy \"zalatwic\" to w domciu i z pojemniczkiem do gabinetu przyjsc czy jak... a ona na to ze absolutnie nie jezeli chcemy by wyniki byly wiarygodne tj. bada sie wszystko - ilosc, lepkosc i mase innych zeczy ale tez wlasnie ruchliwosc zaraz po stosunku... no i my mamy laboratorium w tym samym budynku co gin - plemniczki pod lupe pojda zaraz po :)... wiec tak jak m owisz - trzeba wyniki powtorzyc....

glowka do gory slonce a bedzie dobrze ..;)... a maz juz salfazin lyka ????? a sorki ze tak pytam ale stosujecie jakies zabezpieczenie teraz....

ja tez sie boje ze meza wyniki moga byc kiepskie bo skoro i owulacja u mnie jest i wszystkie wyniki piekne i jajo gotowe do ustrzelenia i teraz ostatnio przypomnielam sobie ze musi to jajko pekac bo jak bylam w listopadzie uj gina i wtedy dal mi skierowanie na badania to bylam tuz po owulacji i gdy mnie badal to nawet mowi zeby pedzic do domu i moze sie jeszcze uda... na odmiane w tym miesiacu probuje pozytywnie myslec i nawet mowie sobie ze juz jajo upolowane ale ....

dziewczyny najwazniejsze to wiara i pozytywne myslenie... Bedzie Ok. Doczekamy sie w koncu wszystkie.. Trzymam kciuki za Was i za nas.. U mnie jakas mzawka, wlasnie wrócilam z zakupów z dwoma parami spodni :-) I czekam na Ukochanego Meza :-)

Witaj Eulaila;) zakupy - ;););) mi chumor poprawily w piatek;)...nawet takie male ciesza;) a ja delikatnego kacyka mam i jakos za nic nie mage sie zabrac, uczyc sie nie chce, maz jak mu mowie ze obiad sie nie ugotuje dzisiaj to polecial do knajpy cos zjesc a ja jeszcze w szlafroku latam;););)...

bedzie dobrze;) - w koncu trzy nowe mamusie juz mamy;););) i dlatego na odmiane postanowilam troszke bardziej optymistycznie myslec w tym miesiacu bo nawet jak sobie czlowiek wmawia ze @ przyjdzie a przychodzi to taki sam bol...

U mnie od wczoraj nic sie nie zmienia poza tym ze chyba dociera do mnie ze bedę mamą, M dumny jak paw!!!!!, i cieszy się, boli mnie troche brzuch wiec staram sie troche odpoczywac ale zaraz przyjeżdząja teściowie wiec niestety nie odpoczne tak jakbym chciała, narazie nikt nie wie, i póki lekarz nie potwierdzi nikt sie nie dowie, tak uzgodnilismy, dziewczyny ja planowąłam poczekać jeszcze ten tydzień bo dziś u mnie 32 dc, i potem pość do gina, jak myślicie? bo teraz to chyba jeszcze za wcześnie, tak sie zastanawiam, Luksorek a ty w którym dc poszłaś do gina???? kobitki wszystkie was ściskam mocno, Andzia , Dominiczku, trzymam mocno kciuki!!!!! będzie dobrze każda z was ustrzeli jajo mówię wam!!!!!!

Andzia a w którym dc miałaś owu i czy masz jakieś objawy?

czesc OLKA - gratulacje slonce:) z wizyta u lekarza radze poczekac bo teraz jeszcze nic chyba nie zobaczy :)... odpoczywaj robaczku duzo i ciesz sie bo BEDZIESZ MAMA;););)

Ja właśnie wróciłam ze spacerku , słonko świecijest cieplutko . Poprostu jednym słowem , IDZIE WIOSNA :) JEST POPROSTU PIĘKNIE.:):):):):):):)

objawow nie mam zadnych kompletnie OLKA bo ja ´podchodze to tego bardziej tak luzaco w tym miesiacu ....poprostu powiedzialam sobie ze skoro cale miesiace czekalam na @ by potem moc sie mile rozczarowac to w tym miesiacu zrobie odwrotnie;););)... a owulacje mialam prawdopodobnie wtorek, sroda bo kiedy bylam u gina w poniedzialek to mowi ze jajo powinno peknac w przeciagu bodajze 36 godzin ...ale ani sluzu plodnego nie mialam lekko lewy jajnik mnie pobolewal i tyle... ale z drugiej strony brydziaa mowila ze nie u wszystkich kobiet ten plodny sluz jest widoczny...i nie zawracam sobie tym glowy.. a staranka byly jak najbardziej udane, dawno tak fajnie nie bylo;););) a teraz - no cuz - 19 dc chyba i objawow jakichkolwiek brak ale trudno sie dopatrywac...jedyne co to mam szyjke macicy strasznie nisko i strasaznie miekka ale nic innego...

czesc Menia;) no u nas tez WIOSNE widac ;)

ja dalej lenia mam dzisiaj, z kosciolka wrocilam i leniuchuje a tu pustki...:( ale niedziela w koncu;)

Andziu ja też od czasu do czasu zaglądam i widze że jest pustka. Już dawno tak niebyło.:(

Heloł laseczki :)

U mnie lenior przechodzi samego siebie ;) nawet palcem nie ruszyłam przez weekend w domu :) póki co meza wykorzystuję :P oj ciężko bedzie jutro udać sie do pracy....

Andzia, gadaj....skusiłaś sie na dymek..?

Cześć Luxorku jak się czujesz jako przyszła mamusia???

Meniu, jestem troche strapiona :( i zamiast sie cieszyć....martwie sie i dużo mysle..bo nie wiem co dalej,nie wiem juz co robic.. trudne to wszytsko...to głupie, ale łatwiej mi było gdy @ przychodziła