OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Menia cieszę sie że ci przechodzi, a swoją drogą kobitki mnie tez kapusta kiszona strasznie smakuje dziś się objadłąm,uff, teraz mi brzusio wydęło ale co tam przyjemnosć wielka, aż mi slinak pociekła i chyba pójdę jeszcze troszke zjesc ;) buziaczki:D:D:D

Witam po krotkiej przerwie. W poniedzialek mialam wizyte u endokrynologa. Stwierdzil, ze mam pco (?????), lagodna forme, nie wymagajaca leczenia. Tzn, ze nie mam torbieli, ze owuluje i tylko jakies male niedogodnosci typu...rozchwiane hormony. Nie bede tej diagnozy komentowac. Poczekam do kolejnej wizyty w Polsce i wowczas ja skonsultuje z innym lekarzem. Jakos nie jestem przekonana co do jej trafnosci. Wczoraj za to wyladowalam w szpitalu bo bardzo bolalo mnie w prawej pachwinie juz od poniedzialku. Dostalam stanu podgoraczkowego. Noie moglam chodzic tak bardzo mnie bolalo. Balam sie, ze to moze wyrostek byc. Czekalam 3 godziny by zobaczyc sie z lekarzem. Badanie trwalo moze dwie minuty. Pani doktor ponaciskala na brzuch i stwierdzila, ze nic mi nie jest i ze pewnie to...uwaga...cytuje..."rosnie miesien" Dzis ciagle mnie boli, ale mysle, ze gdyby to byl wyrostek to juz bym pewnie po scianach z bolu chodzila. No i jeszcze jedno...przyszla dzic @. Dwa dni przed czasem:( Musze poszukac tabelki i zaktualizowac. Ach...bym prawie zapomniala. M dostal zezwolenie od lekarza na przyjmowanie tego leku. Dzis rozpoczal kuracje. Trzymajcie kciuki by dala ona oczekiwane rezultaty!!! I z gory dziekuje za to:)

Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ....10...9.05 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... 15....13.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..14...20.05 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....10.....21.05 Seide26.........Ania............Wieden...........03.04 .80.....6.....02.02 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? asiorkaaa......aska..........podkarpacie.......13.05.82. ............ madziaro......Magda.........Poznań.............17.11.84. ....2.....10.05 mamusia23......Asia..........Olsztyn................. .................. rossignolka.....Monika........Dublin.............18.03.1 979.........28.02 PRZYSZLE MAMY Miśka_26.......Marta..........lubuskie.........03.04.81. ....T:23.09.07? Shiva24.........Klaudia.....Baden-Württem...28.07.82.... ..T:09.2007 Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ....< br /> OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 brydziaa.......Dominika........Berlin...........24.01.79 ........02.12.07 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06 .80...........

Andziu slonce Ty nasze... Odezwij sie, napisz pare slowek, bo smutno nam tu bez Ciebie

super duży buziaczek dla ciebie Dominiczku:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

dominiczko!!!! jak fajnie, ze jestes i ze ujrzalas w koncu swiatelko w tunelu..maz jak podkarmi te swoje france to tak beda smigaly do celu ze hej...a diagnoza Twojego lekarza odnosnie pco...? hm polemizowalabym, bo nibyna jakiej podstawie to stwierdzil??? pco jak sama nazwa wskazuje to zespol policystycznych jajnikow, policystycznych czyli cysty-torbiele!!! ale....cholera wie, w koncu to on konczyl medycyne a nie ja??? ale dominiczko juz blizej niz dalej wiesz??? jak sie ciesze Toba!!!! u mnie czas najgorszy przed @ czekam...i juz mam urojenia, chociaz bronie sie przed nimi bo cholernie boje sie rozczarowania kolejnego... z faktow bezspornych jest to ze sikam jak opetaniec, ale to moze byc przeciez pecherz, no i bola cycki, ale sa miekie tyljko duuuze i tkliwe.... ale to moze byc wynik brania duphastonu...wiec pozostaje mi czekac z pokora dalej...

Begus...no wlasnie. Ja tez uwazam, ze ta diagnoza zbyt pochopna. Nie dalej jak tydzien temu lekarz w klinice robil mi usg dowcipne, wiec chyba by zauwazyl jakies torbiele. Poza tym ten endokrynolog stwierdzil, ze mam lagodna forme i moze wcale nie mam torbieli, wiec jak to moze byc pco? Nie jestem lekarzem, ale tak na chlopski rozum...mam racje? A jesli chodzi o te leniuchy...no mam nadzieje, ze wkoncu cos im przemowi do rozsadku i zaczna smigac jak szalone:) Poki co trzymam za Ciebie Begus kciuki. Objawy obiecujace, ale csiii...aby nie zapeszyc:)

Zaczną, oj zaczną Dominiczko!! :D:D:D az sie odgonic od nich nie bedziecie mogli, takiej wprawy nabiorą :D Dbaj o niego teraz :P i o siebie ;) wielki buziak ściskam mocno :)

Witam dzisiaj koniec leniuchowania i musze jechać do małego. Mam nadzieje żeten dzień szybko minie. Dzisiaj juz dobrze sie czuje, ale wczoraj wieczorem miałam goraczke. Prawdopodobnie od nerek, bo bardzo mnie bolały ale najwazniejsze że dzisiaj jest ok. Gorące buziaki dla wszystkich kobitek.:) U mnie dzisiaj pochmurnie i troszke kropi, zreszta u nas pogoda w kratke. Wstawać śpiochy :)

Odezwe sie jak bede już w domku czyli pod wieczór.A jak bede mogła to od Krzyska z pracy napisze do was.Papapapappapapapapa :):):):):):):):):):)

hej Menia to miłego dzionka z małym życzę, a u nas dla odmiany dziś piękne słoneczko :) Rossignolka długo będziesz czekac na wyniki, ja miałam po 2 dniach, ale najważniejsze aby prolaktyna była w normie. I nie stresuj się tak na samym początku staranek :) Ja dopiero po pół roku zaczęłam mysleć o badaniach hormonów, i tak minął prawie roczek a jeszcze wszystkich nie zrobiłam. U mnie bez zmian, temp nadal 36,9 u mnie spada 1-2 dni przed okresem, więc ma jeszcze czas. Dominiczko Ci lekarze w Anglii i ta cała służba zdrowia, to jakas dziwna jest. A twierdzą, że są bardziej cywilizowani od nas. Powinni chyba się douczyć. A ból w pachwinie mniął?

witajcie kochane...menia - dobrze, ze chorobsko poszlo precz!!! ituniu...u mnie tez b/z tylo, ze jakas taka jakby cala opuchnieta i nadeta ze tak powiem jestem taka napompowana sie czuje, ale to zapewne woda w organizmie sie zatrzymuje , moze ten duphaston mi takie zmiany czyni? poza tym ok tez czekam...jak ty....nie lubie tego jak cholera

Beguniu ja też nie ale już mam wilczy apetyt i wiem poprostu, że @ przyjdzie w poniedziałek. To się czuje i chyba lepiej, że już wiem, bo niepotrzebnie bym się nakręcała.

hej misiaczki!!! ale fajnie ze wreszcie troche do czytania bylo :D:D:D trzymam ogromne kciukasy za bege i iti zeby @ nie przyszla!!!! dominiczku , tobie zycze przede wszystkim zebys trafila na lekarza , ktory wie co mowi, mam wrazenie ze im wiecej \"specjalistow\" tym wiekszy metlik. kurcze wspolczuje , ze w takim dziwnym kraju mieszkasz. u nas jest pod tym wzgledem troche lepiej, bo kliniki dla starajacych sie sa dostepne i bezplatne, hormony mojej kolezance po roku staran tez bezplatnie zrobili, za to jak zapytala u lekarza o monitoring cyklu to zarzadali 40 eur za jedno mierzenie jaja-wariactwo!!!no nic, ciekawa jestem jak ja dalej pokieruja. ola, slonko, moim zdaniem powinnas smigac na zwolnienie. wiem ze praca jest wazna, ale dzidzia wazniejsza!!!musisz zwonic kochana!!!!wprawdzie krytyczny czas juz masz za soba, ale musisz zaczac bardziej na siebie uwazac. moim zdaniem.... u nas dzis ogolnie dzin wolny od pracy, dla mnie tez:) wczoraj siedzialam w biurze w przeciagu i na skutki nie trzeba bylo dlugo czekac, jestem przeziebiona. nie mam temperatury tylko kicham i smarkam. bede sie dzis leczyc herbata z cytrynka. jak nie przejdzie pojde po zwolnienie, i to bez zadnych skrupulow. zastanawiam sie czy juz jutro nie zglosic swojej ciazy w pracy, chyba lepiej zeby dowiedzieli sie zanim pojde na kolejne zwolnienie, prawda?? chcialam poczekac do czwartku do kolejnego usg, ale chyba przyspiesze to w zwiaku z tym przeziebieniem, juz sama nie wiem co lepsze:( milego dnia babeczki!!! i troszke fluidkow dla staraczek

Halo brygada! :) Zgadzam sie brydzia z Tobą ! Olu idz na zwolnienie!! teraz nie możesz mys leć za wszelka cene o pracy...i tak moga zwolnic po macierzyńskim jak beda chcieli, niewazne jak bedziesz sie teraz poswięcać.. odpocznij troche i zwolnij tempo :) oj Brydziu, a Ty Skarbie kuruj sie :) ach te przeciągi, skąd ja to znam... Beguś, ja też brałam Duphaston, brałam, bo od dziś mam juz nie brac :) i od samego poczatku ciąży byłam napompowana jak balon i tak mi zostało :P ale trudno mi stwierdzic czy to po tych tabletkach, bo biore je praktycznie od 6 tyg.choć wydaje mi sie ze nie.. Wciaz jestem z wami :) i kciuki zaciśniete!

cześć kobietki :) właśnie wruciłam od małego i siedze w pracy u Krzyska. Maiałam z małym dzisiaj broblemy bo nadal trzyma go grypa i miał biegunke i co chwile wymiotował. Ale na szczęście mam juz spokój . Ale wspólczuje dzieciaczkowi bo sie naprawde męczy.A ma niecałe dwa latka. Widze ze pustki na topiku. A ja jak obiecałam tak jestem.:)

Heja... Ja na sekundke tylko... Begus ja po duphastonie tez sie dziwnie czylam. Zoladek ciezko mi pracowal, odbijalo mi sie ciagle. Jesli chodzi o piersi to bolaly, ale u mnie normalnie tez bola. Iti...bol na szczescie minal. Tak sobie mysle, ze moze to z okresem bylo zwiazane. Nie wiem...moze od jajnika promieniowalo. Brydziu...faktycznie im wiecej lekarzy tym gorzej:( chodze do nich, bo chce by mnie skierowali w koncu do kliniki leczenia nieplodnosci, ale poki co sie chyba na to nie zanosi. Znow dzis dzwonilam umowic sie na hsg. Niestety nie ma zadnego wolnego miejsca w ciagu najblizszych 14 dnia. Kazali zadzwonic pierwszego dnia kolejnego cyklu:( No nic...ide sie poplumkac. Mialam dzis urwanie glowy w praci i potrzeba mi relaksu:) Pozdrawiam i do jutra babinki:)

HEJ główka mnie boli od rana :( piję własnie kawę, która jakoś mi dzisiaj nie smakuje :( i wszystko jest jakieś błe.... I jeszcze jutro rano wyjazd na komunię a mi się kompletnie nie chce :( Jestem chyba dziś zdecydowanie na nie Co do @ to już wiem, że paskuda przyjdzie, temp jeszcze wysoka, ale pewnie jutro najpóźniej w niedzielę spadnie.

ituniu to tak ja u mnie :( tez jest mi byle jak i do kitu a co do @ wiem, ze kwestia dni doslownie...znam siebie juz jak nikt, wiec dam sobie wszystkie konczyny obciac, ze nadejdzie... wiesz ituniu ja jestem juz tak bardzo zmeczona tym staraniem, tym ciaglym czekaniem, ze powoli chyba pasuje...postanowilam jeszcze ten ostatni cykl przeznaczyc...jesli nic sie nie uda....poddaje sie...nie mam juz sil....

Beguś ja z każdym miesiącem mam coraz mniejszą nadzieję i już mi praktycznie wszystko jedno, mierzę jeszcze temp bo jakoś nie schowałam termometru do szafki i leży pod ręką przy łóżku, ale chyba teraz już schowam. Trzeba chyba znowu postawić na spontan, a nie na wypatrywanie owulacji. Choć i spontanicznie było przez kilka m-cy i nic z tego nie wyszło. Jakoś nie mam siły juz się nad tym zastanawiać, nawet w domku nie poruszamy ostatnimi czasy tematu dzidzi. I tak jest lepiej. Teraz mam trochę na głowie, komunia, chrzciny, pracę na studia muszę napisać do końca maja :( buuu...., treningi z pieskiem, jakoś ten czas szybciej leci i nie mam za duzo czasu na rozmyślanie nad dzieckiem. W czerwcu/lipcu mam wizytę u gina, zobaczymy co on powie, zaleci. Mi jest jakoś dziwnie obojętnie ostatnio...

czesc aniolki przepraszam ze nie pisalam z wami mam nadzieje ze mi wybaczycie ale na tym polegala moja taktyka nie rozmawiac z nikim na temat ciazy i starac sie o tym nie myslec i przytulanki co 2 dni i wiecie co udalo sie jestem szczesliwa i przerazona dzis ide do lekarza tak wiec przepraszam was bardzo i mimo ze mi was brakowalo to ciesze sie ze sie udalo robilam testy beta i wyszlo ze to mniej wiecej 4 , 5 tydzien pozdrawiam was kochane i zabieram sie do czytania co tam u was ostatnio slychac

Madziaro ogromne gratulacje u mnie taktyka z regularnymi przytulankami się nie sprawdziła :( a stosowałam ją nieświadomie przez pierwsze miesiące od naszej decyzji o dziecku. Potem był okres, że świadomie co 2-3 dni były przytulanki i też nic. A teraz to przytulanki są bez patrzenia, który to dzień cyklu i czy są szanse na dzidzi, zresztą już kiedyś pisałam, że u nas tylko wtedy są przytulanki gdy oboje mamy na nie ochotę. Jak w okolicach owu nie mamy ochoty to ich poprostu nie ma.

Madziaro oczywiście cieszę się Twoim szczęściem, nie chcę abyś mojego wcześniejszego posta odebrała jako przeciwko Tobie. Ja chyba poprostu tracę siły i wiarę. W lipcu mija rok od rozpoczęcia staranek, chyba to mnie nastraja pesymistycznie

no czesc ituniu no cos ty nie odebralam tego tak kazda z nas jest inna wiec musi znalesc zwoja taktyke :-) i napewno kazda z was ja znajdzie ja postanowilam sie zupelnie odciac od tematu ciazy wrecz jak ktos mi sie zapytal to odpowiadalam ze niechce narazie miec dziecka serce mnie bolalao ze tak mowilam ale teraz to juz nie waznechoc strasznie sie boje

test zrobilam we wtorek 5 dni jak nie przyszla @ noi wyszly dwie kreski ale ja obiawow zadnych nie mialam delikatne zawroty glowy i to wszystko wiec poszlam po jeszcze jeden test a wlasciwie pobieglam noi tez 2 kreski poplakalam sie z radosci zadzwonilam do gin i odrazu do niego pojechalam ale niestyty on stwierdzil ze nie widac ciazy wiec albo jest jeszcze z byt wczesnie albo jest to ciaza pozamaciczna i wyslalm mnie na badanie bety czekalam za wynikami 2 h i ryczalam na lawce przed szpitalem ludzie patrzyli jak na jakoms idiotke ale wynik wyszedl 1160 zadzwonilam do gin . powierdzialam mu jaki wynik i on stwierdzil ze przy takiej becie to moze jeszcze nie byc widac wiec kazal mi przyjsc za tydzien ale ja oczywiscie umowilam sie jeszcze do innego gin na dzis i zobaczymy co on powioe nie chce czekac do wtorku bo to czekanie wykancza mnie psychicznie nie moge pracowac nie moge jesc ogladac tv ciagle spie bo wtedy o tym nie mysle

ja w ogóle mam dziś kiepski dzień :( wszystko na nie

super Madziaro, ja mam dostać @ w poniedziałek i jakoś czuję, że dostanę :( to się czasami wie, objawy mam typowe przed @-owe ale cóż i tak w styczniu nie chciałam nigdy rodzić, choć po roku starań, to już mi jest wszystko jedno kiedy byle w ogóle :)

iti ja naprzyklad nic nie czulam i tez myslalam ze dostane @ zawsze kobiety mowia ze to sie czuje a ja nie czulamtym razem nic ja tez nie chcialam zima ale teraz to jest mi bez roznicy byle by bylo wszystko dobrze maz mowi ze to dobrze ze styczen bo bedzie najstarsze w klasie ha ha ha

pewnie, a każda pora roku ma swoje plusy i minusy. Ty urodzisz pod koniec stycznia i za chwilkę jak mały podrośnie będziesz biegać na wiosenne spacery. Ciekawe co u Eulali, bo dawno się nie odzywała.

ja wlasnie czytam co tam sie u was dzialo przez ten miesiac :-)