OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

hej Meniu jakie śpioszki, ja też od 6 na nogach a teraz grzecznie w pracy, ostatni dzień przed weekendem. W końcu się wyśpię Planów jako takich nie mamy, więc będzie można pospać dłużej, a w niedzielę idziemy na wystawę psów rasowych. Meniu do kiedy tam u Was masz macierzyński, jak to w Anglii wygląda?

Cześć Ituniu :) Nie wiem jak jest w Anglii ale u nas w Szkocji to macieżyńskiego jest prawie rok :) więc około 13 lutego wracam do pracy :)

;) Menia do pracy a ja w tym czasie na porodowke:D:D:D... Meniu jak Twoj urwis? zabki rosna? gaworzy juz? itus - siarczyste buziaki sle...

Andzia Ty w lutym na porodówkę, a potem chyba tez rok macierzyńskiego u Was Menia do pracy, super że urlop taki długi A ja myslę już o nartachw styczniu, chcę mojego M zapalić do nowego sportu myślę o jakimś dłuższym weekendzie, lekcjach z instruktorem - bo ja tylko raz na nartach byłam trochę mnie koszta przerażają, bo do gór daleko, sprzęt wynająć, lekcje, a innych wydatków masa i w planach ziana chaty, więc pewnie jak zwykle nie wyjdzie choć myślę też o jakimś Egipcie w styczniu/lutym, wszystko zależy od tego czy uda się kasę z premii odłożyć czy tez będzie trzeba ją przeznaczyć na AC ale pomarzyć dobra rzecz :D Lux a jak Wasze poszukiwania większego lokum?

Andziu ząbki wychodzą :) A mały gada jak najęty a jak nie zwraca sie na niego uwagi a siedzi sie koło niego to nawija :) Zresztą filmik wam kobietki kiedyś wysłałam jak mały gaworzy :) No to nieźle Andziulka :) Ituniu ty może lepiej nie planuj tych nart lub Egiptu bo juz z brzuszkiem bedziesz chodzić :P:)

Meniu ja na razie w głowie planuję :) wstępne rezerwacje jakby co to najwcześniej grudzień albo jakieś last minute co do zaciążęnia wiara ma malutka i na tę chwilę żyję dniem dzisiejszym łykam tabsy na tarczyce i pijam zióła ale ogólnie to mam przesyt lekarzy, badań a jak kiedyś wyjdzie to będę szczęśliwa czekam cierpliwie na to co los przyniesie bez zastanawiania się czy @ przyjdzie czy nie, nastawiam się po prostu że będzie

wowwwww! :D to sie laseczki rozgadały :D w pracy jako tako :P ani lepiej ani gorzej, chwilowa cisza przed burza :P narazie wsadziłam korki do uszu i zlewam co do mnie mówia :D robie swoje i juz! wczoraj byłam na jednodniowym durnym szkoleniu w Warszawie ;/ wyjazd 5,30 rano, powrót na 21...masakra... :O nigdy wiecej! mieszkanka szukamy! a jak! i mamy cisnienie! bo Ci którzy od nas kupuja mieszkanie maja juz kupców na swoje i chyba spisali juz umowe...i do konca roku max mamy opuscic nasze :( a my nic znalezc nie mozemy albo za drogie, albo na 4 pietrze :o porazka... na poczatku chcielismy 72 m...teraz juz tylko 60 :P i to do remotu, by jak najmniej zapłacic...= wziąć najmniejszy kredyt :D dzis idziemy ogladac po 20 takie jedno...ale znowu okolica nam sie nie bardzo widzi :o Ola dobrze :) gaduła mała ;D jeszcze dzis i jutro i do 30 wolne :D:D:D:D:D 27 jedziemy do Wrocławia :) Aniu, moze bys coś wiecej napisała :P a nie ze sie meldujesz!!!!! Itus, wow, fajne plany :D tez by mi sie narty marzyły, ale kontuzje kolan juz na wstepie je przekreslaja ...ale moze to i dobrze bo i tak kasy za wiele nie ma ;) Menia, u nas był etap 3 tygodniowy gdzie nocka Oli zaczynała sie o 4 rano a konczyla o 12 w poludnie :D brrrrrrrrrr, ciezko było

Cześć Luxor :) Ale macie fajnie z tym mieszkankiem , w końcu swoje :)Ale na pewno coś fajnego znajdziecie :) a z tym spaniem od 4 rano do 12 w południe to chyba koszmar!!! Luxorku jak ty dawałaś radę ?:)

Ja tylko pisze że żyje, czasem czytam, o wszystkich pamiętam Andziu ciesze sie niemiłosiernie Twoim szczesciem :) Ale zalatana jestem niemiłosiernie, do tego chora (uroki klimatyzacji w pracy) Laura tez chora- wychodzimy z zapalenia oskrzeli Za chwile do pracy wiec znów pośpiech... Meniu Victorek śliczny! Brydziu- Emi urocza, śliczne nam sie forumkowe dzieciaczki porodziły :) Luxorku, Ola chetnie obejrze jak wasze pociechy urosy :) W wolnej (?) chwili podesle wam coś od siebie ściskam i pozdrwaiam

melduje ze zyje..;) zalatana jestem bardzo, ogolnie urzedy, urzedy. w zwiazku z tym ze chce jeszcze rok zostac w domu z mala mam mase zalatwiania. no wlasnie, niby rok to duzo, tez mi sie tak wczesniej wydawalo. a tak naprawde to nie wiadomo kiedy on przeleci, przez to ze wszystko najpierw na glowie, zanim czlowiek sie pouklada i zorganizuje to maluch zaczyna sam wszystko na glowe wywracac i tak czlowiek biega biega i zanim sie obejrzy juz impreze na roczek trzeba szykowac :O ech.. ogolnie u nas wszystko ok. mala jest rzeczywiscie przeurocza akurat teraz na tym etapie (dzieki eulalia), gada jak najeta, krzyczy na ulicy do ludzi i psow, smieje sie non stop, no ubaw jest jak nie wiem. juz preawie zupelnie udalo mi sie ja odstawic o piersi, przez co rzeczywiscie lepiej spi:D:D ale nadal produkuje mleko i tak sie zastanawiam kiedy to sie skonczy. slyszalam ze szalwia wplywa na zanik pokarmu, ale raczej picie jej nie bardzo mis ie usmiecha, paskudne to przecie... luxorek, no to trzymam kciuki za szybkie znalezienie mieszkanka pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno

alo :) Brydziu, ja produkowałam pokarm jeszcze baardzooo dłuuuugooo ;) gdzies z 6 miesiecy jeszcze po odstawieniu cos tam leciało :) po nacisnieciu ;)

puk puk:D:D:D...

andzia, nie pukac mi tu tylko pisac:P:P luxorek, a sciagalas ten pokarm jakos czy nie bylo potrzeby? w tej chwili daje emi jeszcze troche popic tak raz na dwa dni srednio, bo jakos boje sie ze mi sie tam tego za duzo nazbiera...nie wiem czy tak moge zupelnie przestac, w koncu nie wyparuje to mleko, a laktatora uzywac nie chce. pomocy!

Brydziu, ja skonczyłam karmienie drastycznie ;) tzn, z dnia na dzien koniec :) pierwsze 2-3 dni moze dwa razy dziennie troche odciagałam recznie jak juz nabrzmiały i bolało, ale tylko tyle by ulżyc sobie...potem nic nie dokuczało juz :D ja chce jeszcze zasmakowac tego cudu :( ech... Andzka, po tyłku oberwiesz :P napisz cos wiecej no!!

A ja na urlopie, wreszcie z moim dzieckiem cały czas, ach jest taki słodki ze zjeść by go mozna, obiecuję fotki ale na tym urlopie to biegm i biegam za moim Łukaszkiem, musi miec dużo ruchu, jest cudny, zjada wszystkie owoce, kocha wyciskany z pomarańczy soczek i daje mi zawsze za niego mnóstwo buziaczków, dziś byliśmy u lakarza bo jakiś miesiac temu a moze i dłużej zrobil mu się pod kolankiem z tyłu nózki taki liszaj, poczatkowo mały, potem wiekszy i czerwony, swędzi go wiec drapie tam ciagle i zaczęło to brzydko wygladać i sie wystraszyłam zeby coś gorszgo siez tego nie zrobiło, nie mam pojęcia czy go coś uczuliło nie jestem w stanie skojarzyc z żadnym pokarmem, moze to od proszku lub płynu do płukania? nie wiem, luksor moze ty coś wiesz lub Bega? Dostał maść ze sterydami triderm, w piatek kontrola, mam nadzieje zę zejdzie bo jak nie to do alergologa i co dwa tyg. testy z krwi na uczulenia pokarmowe:(, bardzo bym chciała tego uniknać Dzis M kupił mi folik! równo za trzy miechy zaczynamy!!!!!!!!!!!!!!!1 Ituniu jestem tego zdania co Menia, nie planuj nart tylko ciuszki ciażowe:), w każdym razie tego zyczymy! Brydzia musisz sobie odciagnąć laktaorem tylko do uczucia ulgi i nic wiecej, po kilku dniach mleko zniknie, u mnie to bło jakis tydzień, i po sprawie, Luksor! tez bym chciała to jeszcze kiedyś czuć, Andziu sciskam mocno!!!!! Bega co u ciebie? Eulalio zyczę zdrówka Dziewczyny a co sie dzieje z Domi? czy u niej wszytsko dobrze? czy któraś coś wie? :):)

Dziewczyny a co tu tak pusto? My dziś po odwiedzinach gości, mam dosć, szykowanie i sprzątanie wszystkiego, niektórzy nie pojmuja ze jak sie ma dziecko to człowiek nie ma jak szykować gosciny! teraz dopiero małego położyłam jak sie jako tako ogarnełam w kuchni ze zmywaniem.brrr... Andziu jak sie czujesz? Menia jak synuś? fajny taki mały chłopczyk nie? Brydziaczku a kiedy ty zaczynasz staranka o następna dzidzię? próbuję rozeznać sie w sytuacji kto będzie ze mną próbował:):):) pomyślałam może Brydziak zechce:):):) Wyjezdzamy w piatek w góry na kilka dni, strasznie sie cieszę, co prawda nic nadzwyczajnego bo do domku moich rodziców, ale warunki dobre, mozna spać za darmo, wiec tyle co kosztuje nas dojazd i jedzenie sami sobie zrobimy, to i na dłuzej mozna zostać, :) Poza tym u nas ciagle remont dołu domu, powoli do przodu, ale sie ciągnie, i jeszcze długo pociągnie bo funduszy mało, ale najważniejsze ze góra wykończona i jest gdzie mieszkać, Poza tym rozkoszuje sie urlopwem i tym ze mogę pospać, mój mały ypia do 9.00 lub nawet do 10,00 tak wiec już od dawna jestem człowiekiem wyspanym jesli tylko nie musze wstawać do pracy :) :) :) odezwijcie się :)

Cześć Olu :) Ja właśnie szykuje sie powoli do spania bo prasowałam i pakowałam torbę naszą bo w ten piatek lecimy rano do Polski na 2 tygodnie:) Już sie nie mogę doczekać :) No ale najbardziej denerwuję się lotu z małym :( Więc mocno dziewuszki trzymajcie kciuki aby lot nam sie udał :) Jeżeli sie nic nie zmieni to będziemy sie starać o dzidziusia około za 2 latka:) jeśli wcześniej sie przytrafi to też będę się cieszyć :) Buziaki i dobranoc.

hej Lux to chyba się urlopuje jak dobrze pamiętam Meniu fajnie, ze przylatujecie, Andzia też jakoś do Pl przybywa w przyszłym tygodniu Olka ja tez w góry, tyle że dopiero 6 września w nocy wyjeżdżamy, na calutki tydzień do Zakopanego, w drodze powrotnej jeszcze odwiedzamy znajomych. Tak źle przedwczoraj spałam, ze plecy mnie bolą, dziś trochę lepiej ale nadal boli. Nie poszłam na aerobic, bo nie byłabym w stanie się schylić Teraz idę po kawę i zabieram się za pracę.

hej niunie kochane:D... zeby mnie po tylko sprac Luxorku najpierw musisz sie kopsnac za morze:D:D:D:p OLka - alez masz energii dziewczyno, super;) fajnie ze juz kolejne saranka zaczyancie - moze razem z Luxorkiem dane Wam bedzie znowu w ciazy byc? z calego serducha zycze tego.. choc Lux pewnie wczesniej:D Milusinskiego urlopowania sie kochana - gory, ach te nasze gory ...jak ja za nimi tesknie .... Mam nadzieje ze Lukaszkowi szybko zniknie ten liszaj Meniu - nie bojaj sie lotu z malym, dzielny chlopczyk a takich maluszkow masa cala lata;) bedzie dobrze... 2 tygodnie powiadasz w PL - super... ja tylko na 3 dni jade ale i to dobre :D... itus - nie bylo masazu wczoraj??:D:D:D brydziaczku - calusna corcia jest.... Eulalio - czyli pracujesz? super.. Lurze zdrowka zycze - bidulka zapalenie oskrzeli :(

Andziu masażyk był :D jest poprawa, ale jeszcze troszkę boli dobra zmykam w papiery, bo roboty full

Hej Andzia o wszystkich napisała tylko nie o sobie A z moją córką chorowanie nie takie straszne, biegała, szalała, smiała sie - nikt by nie powiedział że chora :) Tylko ja sie zmęczyła to kaszlała. dzis idziemy na kontrol Owszem, pracuje ale praca mnie wnerwia i złożyłam wczoraj podanie o nową posade, lepszą, w swoim zawodzie ... trzymajcie kciuki mocno, mocno.... Oj żeby sie udało duzo by sie zmieniło Ale narazie szaaa, tylko trzeba mieć nadzieje Mają zadzwonić do końca tygodnia

Dziewczyny wysłałam wam zdjecia ale coś mi maila wraca, dajcie znać czy doszły..

Do Brydzi wiem ze doszły zdjecia:) A piaskownica to u babci na balkonie :)

hej z rańca :D u Was tez taka paskudna pogoda? szaro, deszczowo, ciemno no kurka jesień się zbliża buuu.... a ja chcę jeszcze trochę lata na urlopie Eualio na pocztę zajrzę dziś w domku i Ci dam znać czy mam zdjątka No i trzymam kciuki aby z nową praca wypaliło. Andziu no właśnie może coś o sobie, ciąży, typach imion, wózkach itd Idę na kawę się obudzić, bo pogoda wybitnie pościelowa :D

Cześć dziewczynki :) Ja już na nogach przy kawusi z mężem:) Mały bawi się i jak na razie ma humorek:) Później mąż idzie z małym na spacer i zakupy a ja mam zamiar sprzątać mieszkanko abym po powrocie nie musiała sprzątać :) Ituniu u nas była wczoraj taka pogoda że aż musiałam ogrzewanie włączyć bo zimno i ciuchy nie schną. Ale dzisiaj znowu jest słonecznie:) Eulalio ja nie dostałam zdjęć Laury. I trzymam mocno kciuki za nową pracę :) A ndziu właśnie co to ma byc :P ? Już nam tu opowiadaj o swoim brzusiu, odczuciach i kiedy będziesz szykować wyprawkę:) Kurcze jak tak sobie myślę jaki nasz smyk był malutki to juz bym chciała następne maleństwo :) Mąż nawet jest za :P Tylko wiem że przynajmniej rok musze odpocząć :)

bry!!:) ja tez do polski w niedziele- do mamy jak zawsze;) ze dwa tygodnie zostaniemy. ale sobie odpoczne:D:D mam nadzieje ze ladna pogoda sie jeszcze utrzyma i choc raz sobie poplazujemy eulalia, kciuki mocno zacisniete!!! nie widac na zdjeciu ze to balkon, wyglada jakby w pokoju bylo, dlatego sie troche zdziwilam:P olenko, zycze udanego urlopu! co do staranek to ja raczej jeszcze nie planuje. raz ze na sex czasu nie mamy. moj M pracuje 16-24, tylko jeden dzien ma wolny w tygodniu w sezonie letnim. no i jak juz ten dzien jest to wkurza mnie strasznie ta presja, ten brak spontanicznosci, ze az mi sie odechciewa...tak wiec predzej bede znowu dziewica niz ciezarna:P:P;) inna sprawa ze sie boje ze sobie nie poradze, ze kasy zabraknie bo juz teraz bedzie kiepsko. poki co ciesze sie odzyskana wolnoscia po karmieniu i przynajmniej pol roku chce sobie dac na regeneracje. a potem to zobaczymy....chcialabym dwojke z mala roznica wieku..

meniu, tobie rowniez zycze super pobytu w polsce. pewnie tez odpoczniesz, maly bedzie mial pelno nianiek dookola:) widze ze termin kolejnej ciazy zmienia sie z dnia na dzien:) jeszcze moze luxorka przegonisz:P ja wiem jedno, emilka musi juz dosc stabilnie chodzic zanim zajde w druga ciaze. nie wyobrazam sobie mdlosci, sennosci i 11kg klocka ktorego trzeba nosic;)

kupilam malej wiekszy fotelik samochodowy, wreszcie przodem wiec moze i ja sie przesiade do przodu jak mala zasnie. choroba lokomocyjna mi wrocila po wielu latach, szczegolnie jak mala cala droge zabawiac musze okolo 6 godzin, bleee ciekawa jestem czy jej sie nowy fotelik spodoba, mam nadzieje ze tak

hej babole moje:D... Eulalio - lapki za nowa prace zaciskam - oby sie udalo;) a Laura - sliczna dziewczynka ale chyba caly tatko, co? piekne oczeta ma:) Meniu - udanego pobytu w Polsce, pewnie dziadkowie nie moga sie wnuka doczekac:D... brydziu - ja tez kiedys mialam chorobe lokomocyjna, matko zeby przejechac krotki kawalek autem czy autobusem ..to byla masakra. teraz uwielbiam samochodem jezdzic, w busac tez nie ma problemu za to nie znosze jezdzic metrem - zawsze mi niedobrze, nawet juz czytac nie moge jak jade a kiedys to robilam namietnie;) nie wiem co sie stalo - nie od ciazy bo juz przed tak mialam... mam nadzieje ze Emi nowy tron :D sie spodoba.... Lux - po tylku! a co u mnie? hiiii Meniu no cos Ty - wyprawka? gdzie ta co ta... nie wybiegam tak dalego w przyszlosc choc wiem ze czas leci i nawet sie nie obejzymy a tu styczen bedzie:D... ale poki co planujemy duze remonty w domu - podlogi, sciany, tapety, troszke mebli zmienic - malemu :D pokoj urzadzic... a potem bede po sklepach albo necie ganiac;) duzo, duzo ciuszkow mam w spadku w kartonach, wozek nie wiem - moze z Polski sprowadzimy bo u nas totalne dno jesli chodzi o wybor:O - podoba mi sie maxi cosi mura 4 http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=48&products_id=1088& ale ona kosztuje ponad 3 tys. - zobaczymy.. pojade do Polski to moze cos oblukam ;) a czujemy sie dobrze, brzuszek mi juz odstaje fajnie :D... usg mamy 21 wrzesnia wiec jeio nieco ponad 3 tyg - i plec bedziemy znac wiec i pokoj mozna urzadzic - ale czuje ze bedzie synio:D... nasz kochany plutek jak to M do niego gada - przyklada glowe do brzucha i gada z nim ;) Ja jade za tydzien w srode do pOlski na 3 dni - bo potem nie wiem kiedy bede/dziemy mogli - za rok w wakacje pewnie:O a moja mama nie wiem czy bedzie mogla przyjechac jak sie maly urodzi - zobaczymy ... bardzo bym chciala ale sila wyzsza - rodzinka ktorej nie mozna zostawic samej, dlugo by opowiadac... tom sie rozpisala:D

itus - u nas od paru dni slonecznie;) choc maja byc deszcze - ale przyszly tydzien ponoc iscie letnio:D... ja kocham, kocham jesien - to jest najpiekniejsza pora roku dla mnie byleby nie za bardzo deszczowa - kolory jesieni ach... a jakie piekne nasze gory wtedy sa - nasze polskie gory of course;) itus - co do imienia? pewno wszystko sie zmieni - chcemy proste, takie zeby funkcjonowalo i tutaj i w Polsce zeby babcia jezyka sobie nie polamala:D..No i my mamy dlugie nazwisko wiec tez nie wszytko pasuje - Bardzo podoba mi sie szymon a tuatj jest Simon, Max tez ...