Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Heja:) Andziu, Skabie, dziekuje za namiary na bloga ❤️ łzy mi leca jak grochy, nie moge sie opanowac! wzruszyłam sie nieziemsko, juz dawno nikmu sie to nie udało 👄 to takie piękne co piszesz...i ciesz sie każda chwila, bo one są tak bezcenne i niezpomniane...nikt Ci ich nie odbierze! To dla Was najcudowniejszy czas, który zmieni zycie na zawsze :) dziękuje Bogu,że był tak łaskawy ❤️ zasłużyliscie na to małe szczęscie! ja wciąż wierze ze kiedys sie spotkamy :) wszystkie mega szczesliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, o tym blogu to nie miało byc na tym tofiku :D :P sorrki ... Andziu, miało byc ze cudnie to wszystko co tu piszesz na forum obierasz w słowa....nie tylko u nas ;) czytam Cie wszedzie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie własnie farmazony sie wypisuje jak sie nie dospi :Di kawy nie wypije! no bo jak niby, jak Oleńka zaczyna śpiewac o 6! rany, włącza sobie muzyczke na zabawce która wisi przy łóżeczku i śpiewa :D to sa boskie chwile! a wczoraj zaczełą mnie calowac :) wyciaga jezyczek i lize mnie o ustach i nie tylko, az jej ślina ścieka mi hektolitrami z twarzy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Andziu dzieki za mega wzruszenia! Napisałąm Ci mailika na ten temat :) Luxorku rozbawiłaś mnie tym całowaniem Oli :) Moja Mała też zaczęła śpiewać :) Donośny ma głosik :D Jejku jak ja sie ciesze ze zrobiło sie cieplej!!! Bega Uniwersytet! To brzmi dumnie :) Powodzenia 🌻 Miłego dnia kochane. Ja jak zwykle przy kawce. Musze dzis jechać na małe zakupki kupić Laurusi lżejsza czapeczke, no i pieluchy sie kończą :O 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie pochmurno, deszcz i buro :( i co? dzien w domu :O jak ja tego nie lubie...teraz to dziennie pare kilometrów wózkiem z Olą robimy :D wkółko chodzimy, bo nie ma gdzie :P a poza tym mąż spi po nocy, a ten mały krzykacz i piszczek mu nie pozwoli :) no nic to, ide wrzucic jakaś jagodzianke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulku, sciskam sciskam z calych sil. zycze duzo sily i malo czasu na myslenie w przeciagu kolejnych tygodni. jejku, no musi byc dobrze!!!! menia, sluz podbarwiony na brazowo nie jest standardem. dlatego ja bym tego nie ignorowala, lepiej sie przejsc do gina niz sie bac;) ja po wizycie u gina. prawie pol godziny trwalo usg. lekarka wszystkie organy jeszcze raz ogladala ze wszystkich stron. wszystko wyglada dobrze. mam sobie jednak zrobic termin w klinice za dwa miesiace na dokladne usg genetyczne z przeplywami, 3 d i innymi technicznymi nowinkami. takie niby nic, ale jak tylko uslyszalam ze musze jeszcze raz isc do tego szpitala gdzie przezylam ten caly koszmar od razu zaczelam ryczec. wariactwo:( inna zla wiadomosc to polozenie mojego lozyska, jest poki co bardzo nisko. czyli zero sexu, mam sie oszczedzac, zwolnienia poki co nie chcialam wziasc.jest szansa ze lozysko sie jeszcze przemiesci i mam ogromna nadzieje ze tak bedzie bo jak nie to czeka mnie zycie roslinki az do rozwiazania:(:( to tyle, teraz musze troche polezec, bo mnie cos brzuch pobolewa z tego stresu. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja tylko na moment bo lece na koncert ale nie mam dobrych wiesci...ten pieprzony pecherzyk nie pekl jeszcze...w ogole te pecherzyki jakies pochromolone..jeden zniknal ten niby wiekszy na drugim jajniku sie objawil...jakis obled...tak czy owak owu jeszcze nie bylo...jestem zal bo wczorajsze przytulanki psu na bude...musze nowe uskuteczniac ...i nie wiadomo z jakim skutkiem? czy w ogole ten pecherzyk peknie? nie moge w sobote isc do niego bo on ma wolne a w pn nie przyjmuje...ide dopiero o swicie we wtorek....wtedy sie przekonamy....jestem zla...ale co zrobic widac taki moj los...a w ogole to nie wiem czy zdaze we wtorek bo o 10 jade do szczecina...wszystko bedzie galopem.... cholera jasna no!!! kolejny cykl w plecy a czas ucieka i ucieka.... no trudno...zeby chociaz mikusiowi dobrze poszlo...sciskam was i narazie andziulek tule raz jeszcze i sciskam mocno...tylko nie za mocno zebym malenstwa nie zadusila :P lece....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki żyję jestem, ale jak jestem w pracy to po powrocie mm tyle do zrobienia ze tylko zdążyłam was poczytać i nie dałam rady sie odezwać, u mnie smuty wiec nie chce wam tu marudzić, wyniki mam straszne, chyba coś z tymi nerkami nie dobrze, nic mnie nie boli, ale mnie to wszystko dobija, zakupiłam leki pije jak smok i zobaczymy, za miesiąc powtórzę i mam nadzieje ze się polepszy bo jeśli nie...ach głupie myśli mi do głowy przychodzą ze ciąża nerki uszkodziła i o następnej będę mogła tylko pomarzyć...:( andziulek jestem z Tobą cały czas myślami, ściskam kciuki! daj znać co i jak , jak sie czujesz, i w ogóle bardzo na siebie uważaj i na kropelkę w brzuszku !!! Brydziaczku dobrze ze samopoczucie dobre, w na usg będzie wszystko jak najlepiej zobaczysz Menia cieszę sie ze sie odezwałaś Luksorek mój mały już siada, ale fajny jest!!:):) moje małe wielkie szczęście Buziaczki dla wszystkich Domi dzielna nasza kobietko jak się masz i jak sie czujesz! Buziaczki, buziaczki buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeku OLKA nie strachaj nas tu z ta choroba:(.. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i ze doczekasz sie jeszcze siostrzyczki dla Lukaszka...🌻.. bardzo slonecznego weekendu moje slonca zycze❤️...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) Dzisiaj mam wolne ale juz jutro znowu do pracy. Bylam dzisiaj z mezem umowic sie na wizyte do lekarza rodzinnego bo mam reke zdretwiala od momentu jak pracuje w hotelu, no i jest mi z tym niewygodnie. Ale nawet na wizyte u lekarza rodzinnego tzrba czekac tydzien:P U mnie 29dc. i czekam na @. tak ogolnie to moje samopoczucie nie jest najgorsze tylko dokuczaja mi bole glowy. Brydziu dziekuje ze mi pomoglas w moim pytaniu z tego co wiem to mojej kolezance minely te uplawy ale i tak idzie jeszcze raz do lekarza. Nie martw sie napewno teraz bedzie tylko lepiej :) Za duzo wycierpialas aby mialo sie wszstko zepsuc. Juz niedlugo bedziesz mogla tulic swoje malenstwo:)❤️ Czesc Olu :) co do nerek to wiem co czujesz bo tez z nimi mam problem od kilku lat. Wiem tez ze to moze byc powod ze nie moge zajsc w ciaze.Mam za duzo czerwonych krwinek w moczu i nie wiadomo dla czego. Ale napewno twoj synek jeszcze bedzie sie bawil ze swoja siostrzyczka:)❤️ Andziu nadal trzymam mocno kciuki czekam na super dobre wiadomosci:)🌻 Ituniu odezwij sie slonko:) Dominiczko , Eulalio, Luxorku pozdrawiam was goraco jezeli kogos ominelam to bardzo przepraszam jest nas duzo:) Zaraz zmykam do drugiej pracy:) Tak mi sie nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meniu wydaje mi sie że obecność krwinek w moczu nie wpłynie na zdolność zajścia w ciążę, wiec trzymam kciuki U mnie sprawa jest innego typu, w ciążę zajść mogę , przecież jedno dziecko mam, tylko że nie dopóki takie wyniki mam, i tak chciałam ze dwa lata poczekać ale niepokój jest już teraz, co będzie jak mi to sie. nie poprawi, koniec smutków, obiecuję już nie zasmucać topiku, lepiej niech pokażą sie nasze przyszłe mamusie Jak sie czujecie, Brydziu, Andziu???? buziaczki dla wszystkich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny nie piszę, bo nie chcę z pracy. A poza tym u mnie nic nowego. Wczoraj @ przyszła. Skończyło się płaczem, pomału przestaję się trzymać, coraz częściej zaczynam myśleć o in vitro. Dziś dzwonię do gina, zobaczymy czy coś wymyśli, mi się już koncepcję kończą  Andziu trzymam kciuki Beguś super z pracą, gratuluję. A jajo niech pęka Może w kwietniu uda nam się kupić w końcu tego laptopa, to będę częściej Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI ******************************** Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....ICSI IV.2008 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .25...02.03 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11.77....22.....12.05 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..7... ..08.02 _____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......dominika........berlin............24.01.7 9......11.10.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halooooo :D no nie no!!! spiochy znowu!! :P takie piekne słonce, bynajmniej u mnie ;) Brydziu, tylko mi sie tam nie denerwowac!! łozyska ułozenie to pikus! to nic strasznego, wystarczy tylko nie przemęczac sie i duuuzo odpoczywac, a jaka nagroda za te leniuchowanie :D nie wolno Ci sie stresowac, pamiętaj!! bo maluszek sie pogniewa na mamę ;) ❤️ czujesz juz jakies ruchy czy cu? :D Begus, ach te wredne pęcherzyki! wrrr! niech to my je tylko dorwiemy to im tak złoimy skóre :P wiem, ze bardzo Cie to frustruje, zawsze cos prawda, ale wiem równiez ze sukces juz tuz, tuz...tylko nie rezygnuj z lekarza :) cykl bedzie monitorowany i ustrzelicie wreszcie ta księżniczke ❤️ a moze i dwie tak od razu :D Andziu, Ty moje wzruszenie :) codziennie, bez konca... Meniu , buziak 👄 Olka, nie ma zadnej choroby! i bedziesz miała jeszcze gromadke terrorystów ;) na spokojnie, nerwami nic nie zdziałamy...poczekaj, i powtórz badania a napewno beda lepsze 👄 Iti, gdzie ten komp????? :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, o wilku mowa :) Itus, Kochanie, postaw lekaRZowi sprawe jasno, niech cos zrobi... kurcze, dlaczego tak my kobiety musimy popadac niemalze w depresje...czemu niektórzy tak długo muszą czekac? i nie daj sie smutkom!! walcz! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luksorek dziękuję, pije jak smok i już mi się wymiotować chce ale dzielnie pije i piję, wypłuczę wszystko co tam mam, i będzie musiało być lepiej, nie ma rady, chce mieć jeszcze dziecko i będę miała i już! bo po prostu nie wyobrażam sobie nie mieć, jak tylko poprawia mi sie wyniki odczekam trochę, pozwolę nerkom wypocząć kilkanaście miesięcy i do dzieła Andziulek co słychać napisz jak sie czujesz kochana Domi a jak ty sie masz po zabiegu Wczoraj napisałam posta i mi go wywaliło a potem neta zabrakło, ale to może i dobrze bo smutny był, i po co nam tu smuty Poza tym pogoda ładna, codziennie wychodzę z małym do ogródka i chodzimy i chodzimy, tak cieplutko i fajnie, w sobotę sie fatalnie czułam, dziś mam wolny dzień :) fajnie, mały zasnął, M pojechał do brata a ja mam chwilkę dla siebie Zaraz do wanny wskoczę i relaks sobie zafunduje chwilowy póki mały śpi kurcze niby dzień wolny ale od rana do mnie z pracy wydzwaniają ,,, buziaczki dla wszystkich, u mnie @ przyszła jak w zegarku ciekawe super regularnie, spodziewałam sie jakiś odchyleń od normy, i komplikacji a tu proszę i znów niebolesna, to znaczy tyle to pryszcz, he !!! jak by to było super gdyby już zawsze takie były bezbolesne, i znów sie obeszło bez tablety a kiedyś to 4 tablety od razu , termofor i bóle jak przy porodzie ( na początku, bo potem to już nic im nie dorówna) :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej slonca, itus - tak bardzo cie rozumiem i chce ci jedno napisac! Trzeba podjac jakas decyzje! Bo czas ucieka, niedlugo 2 lata odkad sie staracie - jezeli jajowody dorozne a sa drozne, tak? (bylas po hsg na wizycie??) to moze warto inseminacji sprobowac??? Itus - nie poddawaj sie! OLKA - alez ci ogrodu zazdroszcze;) a juz barziej posiadowek z syniem w tym ogrodku;) i trzymaj sie kochana i jak Luxorek mowi - jeszcze bedziesz mi ala jedno, dwa swoje szczescia;) ps. sprawdz e-maila;) Luxor - 👄 a ja w domu:( chora jestem ,😭 katar a wlasciwie woda z nosa mi leci, do tego straszny bol glowy , buuuuuuu... Nie wiem jak sie tak uzodzilam? Pozbieralam sie rano do pracy, wsiadlam do metra ale wrocilam bo myslalam ze mi glowe rozsadzi i tak przespalam dwie godzinki, siedze na kanapie i z obstawa: papier toaletowy, piloty i laptopik;) slonca duzo kochane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andizulek uważaj na siebie bardzo, do poczty zajrzałam, piękne!!!, Jak tylko znajdę chwilkę napiszę do ciebie parę słów mailem, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry!!:D:D andziulku, trzymam ciagle kciuki z calych sil. wylecz to paskudne przeziebienie, bo to nic przyjemnego, zwlaszcza jesli po nic silniejszego siegnac nie mozna;) ciekawa jestem jak twoje odczucia, ale pewnie nawet sama przed soba sie do nich nie przyznajesz. ach, wierze ze bedzie dobrze i juz niedlugo beda te wyczekane krechy na tescie. olenko, prosze mi natychmiast wylaczyc te czarne mysli!!!po co sie na zapas tak zadreczac???wszystko sie ulozy a stres nic dobrego ci nie przyniesie. ciesz sie swoim slodkim syneczkiem a w swoim czasie zatroszczycie sie o rodzenstwo;) iti, begus- sciskam mocno, wytrzymajcie jeszcze troszke, wierze ze jestescie w dobrych rekach i sukces czycha tuz za rogiem! luxorek, no nieeee ruchy to u mnie jeszcze niet!!!to w koncu dopiero 15 tydz, jedyne co czuje to jelita:P:P a wy kiedy poczulyscie cos dziewczynki??nawet nie wiem czego oczekiwac, jakis bulgotow, babelkow, motylkow..???jakies to dla mnie abstrakcyjne jeszcze;) od dzis na zwolnieniu jestem, wczoraj mi sie praca tak dala w kosc, strasznie mnie brzuch i krzyz rozbolal, wytrzymalam 8 h i pojechalam bezposrednio potem po zwolnienie. naczytalam sie troche o tym niskim lozysku, wiekszosc dziewczyn lezy wowczas w lozku, wiec stwierdzilam ze a co, gorsza nie bede:P:P tak wiec od dzis bede sie dwa tygodnie obijac:D:D ogromne buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki;) u mnie cd choroby czyli laptop, piloty i ksiazka i w wyrku leze! mam taki bol glowy ze spac nie moglam, droga po herbatke czy do wc sprawia mi klopot a tu jakis lokaj by sie przydal, nie??:D:D:D:D.. aj andzia, andzia... brydziuchna - a fociory jakies masz??? dbaj o siebie i o malego brydziaka;) dla wszystkich 👄...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia, nie mam zadnych fotek. juz dawno nie bylo okazji i ogolnie czuje sie teraz strasznie, pryszczy mam pelno chyba pierwszy raz w zyciu a brzuch jedynie wieczorem wywala. no krotko mowiac nie ma jeszcze co fotografowac:P;) ja tez lacze twoj los w wyrku, tez smarkam i kicham, ale u mnie to alergia na trawe :O u nas dzis leje, brrr..paskudnie, a ja mam jeszcze jazde wieczorem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też sie przyłączam i brydzie z małym brydziakiem pozdrawiam, ja dziś w pracy miałam taki zawrót głowy ze nawet kanapki nie było kiedy zjeść:(, wierzę brydziaczku ze praca doskwiera a czy nie można by tak juz na tym zwolnieniu pozostać? i o małego brydziaczka zadbać?:):):)odpocząć i poleniuszkować bo potem to juz nie będzie kiedy wierz mi Acha ruchy poczułam w czwartym miesiącu (dokładnie nie pamiętam jak zaszłam w ciążę 11 lutego to pierwsze prawdziwe kopniaczki poczułam 15 czerwca) a wcześniej tylko takie motylki i to jak siedziałam i rękę przyłożyłam albo na leżąco, i to tak raz góra dwa razy dziennie To najcudowniejsze chwile :D:D:D Andziu buziaczek!!! Domi odezwij się Wszystkich pozdrawiam Luksorek, Ituś, Menia, Poziomka i wszystkie pozostałe kobitki buziak wielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tym zwolnieniem do konca to moja lekarka tak poki co opornie..ostatnio mowila ze \"zobaczymy\". jesli lozysko sie podniesie to nie bedzie potrzebe...zreszta ja tak raz na jakis czas to z checia do pracy pojde, byle nie za czesto, optymalnie to by bylo tydzien w miesiacu :P:P nie bardzo jeszcze wiem jak odroznic zwykle ruchy jelit od tych \"motylkow\", hehe...zaczne sie od dzis bardziej wczuwac;) choc ponoc przy niskim lozysku ciezej wyczuc ruchy buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo :) Brydziaczku, ja ruchy pierwsze takie juz wyczuwalne powiedzmy " mocno" poczułam dokładnie 26 maja! :D taki mały prezencik Ola mamusi zrobiła ;) tylko nie pamietam który to był tydzien...jakos tak koniec czwartego miesiaca.. napewno bedziesz wiedziała ze to to :) ale mi głowa dzis peka :( obudziłam sie o 24,30 i do rana juz był koniec mojego snu... nie wiem o czego to , czy na zmane pogody czy co za cholerstwo sie przyczepiło :o Andziu, kurujcie sie, i zatrudnijcie męża jako lokaja :D i najlepiej niech Cie wygrzeje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, strasznie bym juz chciala to poczuc, ale z tego co wiem to dopiero jakos miedzy 18-21 sie czuje przy pierwszej ciazy, wiec nie chce sie jeszcze nakrecac;) andziulek, jak sie dzis czujemy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze bedziesz miała dosc jak wyczai Twoje żebra i będzie po nich dawac :D ja z bólu to sie zwijałam...ale bardzo mi tego brakuje ;) Andzia, daj znaka, jak sie macie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babolki, w pracy z geba w papierze toaletowym tj z nosem;) ale juz lepiej... glowka pobolewa.. brydziuchna ach jak ja ci zazdroszcze...😭... nie ganic mnie ale ja wiem ze sie nie udalo tym razem - juz wczoraj zwijalam sie z bolu, typowe bole @, piersi sflaczale - i czuje, dlatego nic nie pisze! - czekam! tylko ci.....nic nie mowic ze poki 2 nie ma nadzieja jest, ok! Dzwonili wlasnie ze szpitala w sprawie laparoskopi powiedzialam ze nie moge teraz - ale musze pogadac z moja lekarka z kliniki czy czekac czy moze zrobic lapro! to tyle - a WAM dziekuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Wpadam tylko na chwile, bo zaraz do pracy ide. Dzis dopiero na 13-sta, bo rano mialam wizyte u dermatologa. Mialam taki brzydki pieprzyk na brzuchu, ktore troche mnie martwil. No wiec poszlam dzis i dowiedzialam sie, ze trzeba go wyciac. Szczerze mowiac to myslalam, ze bede musiala sobie zabieg umowic i ze dopiero za jakis czas zrobia, wiec zdziwko mnie wziela jak mi lekarz oswiadczyl, ze jeszcze dzis. Po godzinie czekania zabrali mnie do zabiegowego i pocieli mi brzusio:( Ranka ma 3 cm. zalozyli 3 zykle szwy i trzy paskowe. Sciagna je dopiero za dwa tyg, a za 3 mam isc do kontroli. Troche klopotu teraz bedzie, bo nie wolno mi sie naciagac, dzwigac (bo rana na samym srodku brzucha)ani nawet wykapac sie normalnie nie moge:( Zawsze cos! Czy ja kiedys przestane w koncu biegac po lekarzach??? No i blizna bedzie:( no ale trudno...najwazniejsze, ze nie bedzie zadnych innych swinstw tudziez pskudztw z tego nie bedzie Iti... ❤️ tulam mocno ❤️ Andzia ma racje, ze czas pomysles o kolejnym kroku. W Waszym przypadku inseminacja moze okazac sie recepta na sukces:) Brydziu...odpoczywaj, korzystaj ze zwolnienia ile wlezie. Apryszczami sie nie martw:) Przyszly same to i pojda sobie same:) Sciskam Was wszystkie, a teraz musze sie pomalutku zbierac juz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×