Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Matko Kochana Karinka, mnie też ulżyło jak przeczytałam Twoją wypowiedź :-) Chyba będę musiała pochowac wszystkie lustra w domu na czas rekonwalescencji, bo niedługo popadnę w jakąś nosową psychozę... Dobrze, że chociaż tutaj mogę się wygadac, bo w domu już mnie nie mogą słuchac :-) A to dopiero dwa tygodnie od łamania :-)

kochana ja mam podobnie;)tez mnie juz sluchac nie moga....hihi ale kto nas zrozumie jak nie my siebie nawzajem....ja tez nie moge sie oderwac od lustra ale niestety trzeba je pochować bo można zwariować;)

Cześć dziewczynki:) rozumiem wasze obawy moje były tak przerażające z nikim nie chciałam rozmawiać nawet do was się nie odzywałam. U mnie minęło już dwa miesiące jak jestem po operacji.Jest dobrze a może nawet bardzo dobrze. Mam bardzo ładny profil, czubek noska mam jeszcze opuchnięty,a co najważniejsze moja twarz nie wygląda anemicznie i od czasu operacji nikt nie powiedział mi że jestem chuda(to był mój odwieczny problem szczupła twarz i ten długi nochalek) Nie martwcie się dziewczyny wszystko na pewno wam się wyrówna nasz doktorek to profesjonalista .Jedynie co mi przeszkadza to przebarwienia które mam pod oczami od czasu zabiegu i zniszczona w tych miejscach moja delikatna skóra może to po tych plastrach, czy może któraś z was ma lub miała podobny problem. Pozdrowionka dla wszystkich:)

Angorka mi od gipsu i plastrów odprzyła się skóra na nosie i twarzy. Dodatkowo powyskaiwały mi straszne krosty. Boje się tego ruszac, zeby sobie kości nie poprzestawiac :-) Ja z siniakami nie miałam problemów, bo bardzo szybko zeszły. Ale zauważyłam ,że obrzęki z nosa i spod oczu schodzą mi na policzki, i to mnie pieni :( Ale z tego widzę, toja jestem "najświeższa" po zabiegu, także liczę na to, że z każdym dniem ten mój nosek będzie prezentował się coraz lepiej :-)

U mnie w domu, to już się śmieją że po drodze od Wójcickiego mogłam zajechac jeszcze do jakiegoś dobrego psychiatry, bo przez mój nos już mi siada na banie ;-)

Dziewczyny, ja jestem juz rok po operacji i troche juz wiem. To o czym piszecie, te gulki i nieownosci na pewno znikną, tez takie miałam. Dajcie noskom co najmniej 6 miesięcy. Cieszczcie sie z tego ze kształ nosa po zdjeciu gipsu wam sie podobał i macie ładny jak piszecie , mój juz wtedy był "niedorobiony", tzn czesc chrzestna, z czasem jak schodziła opuchlizna nos sie zmieniał wiele razy ale ostateczny wynik jest taki jak po zdjeciu gipsu tylko ze nos dodatkowo sie wydłuzył i opadł :-O , dlatego ide na POPRAWKE. Piszę to dlatego ze nie macie co narzekać , myśle ze nikt nie chciałby być na moim miejscu :(, ale jestem teraz dobrej myśli dzięki kilku osobom , ktore tez miały problem a po poprawce były zadowolone a to jest NAJWAZNIEJSZE ...

Dorota K-Y ja też miałam poprawkę. 10 lat temu spartaczyli cały zabieg we Wrocku, i dopiero teraz Wójcicki mi zoperował nos na nowo. I właśnie, tego boję się najbardziej, że jak poschodzą obrzęki, to wdety powychodzą jakieś niedoskonałości, niedopracowane podczas zabiegu :-/ Ale cóż, narazie pozostaje mi tylko cierpliwie czekac. Mam nadzieję, że nos będzie zmieniał się na lepsze, a nie na odwrót. Bo takie poprawki bardzo działają na psychikę :-(

Opisz swoją historię ,podziel sie z innymi swoimi doświadczeniami- wejdz na forum www.feelbeauty.eu -ZAPRASZAMY!!!

Dorota K-Y po jakim czasie ci opadł nos?dużo?bo ja mam tak ładnie uniesiony do góry nie zadarty ale uniesiony i nie chciałabym zeby mi opadł:(zawsze opada?musi mi opaśc?

Dorota K-Y a kto cie operował rok temu?ja po zdjęciu tez nie bylam za bardzo zadowlolona bo nos był jak u slonia szeroki i jak u pigi a teraz po miesiacu jest mniejszy dużo i ładniejszy z dnia na dzień...mama ndzieje ze nie bedzie nagle brzydł z czasem........:(

Dziewczyny a pobolewa was czasmi nos?bo ja czuje jakby troche pracował takie ucicskanie i ściskanie jakby mi go ktoś ugniatał....moż e sie zwęża;)

Hej Dziewczynki! Ja jestem juz po 3 miesiacach od operacji i jestem bardzo zadowolona. Mialam wszystkie przez was opisane dolegliwosci; grudki, nos byl szeroki, momentami opuchlizna byla nierowna, dziurki przy oczach...itp. Wiem jedno wszystko to kwestia czasu i cierpliwosci. W momencie zdjecia gipsu bylam strasznie opuchnieta. Nos wygladal ladnie z profilu a z przodu masakrycznie. Jednak z dnia na dzien coraz bardziej widzialam siebie. Nigdy nie zapomne uczucia, gdy poczulam ze, nie mam garbatego nosa. Mam 23 lata, nie czekalam na ta decyzje pol zycia a jednak zaluje ze nie zrobilam tego jak tylko moglam. Chetnie wysle zdjecia dziewczyna wahajacym sie przed tym....wiem jednak ze, warto! Pozdrawiam cieplo!

Chetnie obejrze zdjecia przed i po duzo sie pisze o operacjach a tak naprawde sami mozemy ocenic efekty po zdjeciach Od dzisiaj zbieram na operacje :) Jesli ktos jest przed operacja albo ma w palnach tak mniej wiecej zrobic sobie za rok chetnie z taka osoba porozmawiam moj e-mail : photom1@tlen.pl

Jolek23 ja rowniez prosze o zdjecia Twojego noska przed i po.:) moj email: ona-mona@wp.pl z gory dziekuje i pozdrawiam:)

Cześć dziewczyny. Potrzebuję numer telefonu do pensjonatu Oliwia (gdzieś mi się zapodział)hihi A może ma ktoś numer konta dr.Wójcickiego?

To jest numer do pensjonatu Oliwia: 74/ 868-28-37 numeru konta niestety nie znam, bo płaciłam gotówką :-)

Jolek23, ja tez z checia oberjrze zdjecia Twojego noska, mam juz wyznaczony termin i sie nie waham ale chcialabym obejrzec zdjecia tak ku pokrzepieniu;) Co do nr do pensjonatu to ja tez dostalam numer jak ten z postu powyzej. Czy wiecie moze ile wczesniej nalezy rezerwowac miejsce w Oliwi? Placi sie gotowka w dniu operacji-tak przynajmniej powiedzila mi Pan Doktor. Wiecie cos o jego koncie? Czy mozliwa jest oplata przelewek bankowym? Moj mail-palmyra80@o2.pl -Jolek23 z gory Ci serdecznie dziekuje!:)

Ja rezerwowałam sobie pokój w pensjonacie na miesiąc przed zabiegiem. A pieniążki dałam doktorowi na chwilę przed zabiegiem. On woli gotówkę. Tylko w wyjątkowych sytuacjach zgadza sie na przelew, np. gdy ktoś jedzie z daleka pociągiem czy autobusem, bo normalne-strach jechac z taka kasą.

Mam pytanie do wszystkich, ktorzy nocowali w Pensjonacie Oliwia, czy przy placeniu za pensjonat otrzymaliscie jakies potwierdzenie wplaty pieniazkow? Dziekuje za odpowiedz

Hej :) jest ktos kto będzie miał zabieg w sierpniu? :) Pozdrawiam ;)

Nie dają żadnego potwierdzenia, i pewnie liczą na to że nikt sie nie upomni o paragon czy fakturę, bo tak naprawdę w tym pensjonacie mają na nas niezła przycinę...

jo23 ja rowniez poprosilabym o zdjecia pcytanp@wp.pl z gory dziekuje:*

Dziewczynki! Wyslalam wam fotki, dajcie znac czy dostalyscie?!

Jolek23, dostalam zdjecia. Serdecznie Ci dziekuje, pocieszylas mnie;) Twoj nosem jest teraz przesliczny i co najwazniejsze wyglada naprawde na naturalny! To co mnie zaskoczylo to fakt, ze zaraz po zdjeciu opatrunku Twoj nos byl juz ladny! Ahhh, jeszcze raz Ci dziekuje, dodalas mi otuchy:)

hey Jolek 23 Właśnie ogladam Twoje zdjecia:) i powiem suuuuper masz ten nosek, bardzo mi sie podoba:) Doszlam rowniez do wniosku, ze moj nos jest bardzo podobny do Twojego z przed operacji, wiec jest szansa ze i cos z moim nosem sie da zrobic:) Jolek naprawde mi sie bardzo podoba jestem po olbrzymim wrazeniem:) dzieki za zdjecia, buzki:)

czy ja też mogłabym prosić o zdjęcia:( ann-go@o2.pl

Bardzo sie ciesze:) Mam nadzieje ze, chociaz troche rozwialam wasze obawy. Nie jest lekko. Lekarz nie zrobi operacji i juz wszystko bedzie cudownie. Czasami sa rozne dolegliwosci, nos puchnie, zmienia sie, jakies dziwne zgrubienia sie pojawiaja....trzreba byc na to gotowym. Ale to uczucie....ze, nie ma sie juz wielkiego nochala jest poprostu zajebiste! Ja obsesyjnie chodze do H&M-u, gdzie nienawidzilam chodzic przed operacja bo lustra z kazdej strony wprawialy mnie w depresje....Teraz chodze i z duma sie ogladam:) Czy taki komfort nie jest tego wart? Nawet tej kasy, ktora i tak by sie rozeszla a nos ma sie jeden juz do konca zycia...I to jaki:D Jesli macie jakies pytania....pytajcie z checia odp! Pozdr!

Jolek,jeśli mogę prosić to również chetnie obejrzę ania5133@op.pl Termin mojej operacji to 25 październik,operacja poprawkowa po 10 latach od pierwszego zabiegu,niestety dr.Wójcicki na konsultacji powiedział ,że nic nie może obiecywać , bo nie wie jak ten nos się złoży-trochę mnie to martwi.Pozdrawiam wszystkie noski!!!

Anula1975 Ja również miałam operację poprawkową po 10 latach. Doktor także nie gwarantował mi, że uda mu się poskładac mój nos, bo był bardzo pogruchotany po zabiegu sprzed lat, który jak na moje oko wykonywał jakiś amator mocnych wrażeń :-( Teraz jestem dwa tygodnie po zabiegu. I...dziękuję Bogu, że trafiłam w ręce dr Wójcickiego. Poskładał mi nosek tak ładnie, że śladu nie widac po tamtej partańskiej robocie! Mam jeszcze spore obrzęki, bo doktor uprzedzał, że po poprawkach czas rekonwalescencji może się wydłużyc.Owszem, dzieją się z nim różne rzeczy, ale usprawiedliwiam to faktem, iż takie są procesy gojenia się nosa.Także Anula,głowa do góry, i bądź dobrej mysli, bo to naprawdę porządny fachowiec! Pozdrawiam!

jo 23!!! prosze równiez o fotki!!!!!!:) margarettt86@yahoo.co.uk ja mam 13 maja termin, najgorsze to to ze data moze przyniesc pecha :P:P hmmm dziewczyny ktore mialy niedawno operacje- ile placilyscie w olivii za pobyt?????????