Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Sweet melody

Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Polecane posty

Gość toja-100
Bunia007 - ja miałam niemal wszystko, co było możliwe :) Nos był wielki, garbaty, z opadającym czubkiem, a do tego przekrzywiony na prawą stronę. Jak się uśmiechałam, to z profilu wyglądałam jak Baba Jaga - i naprawdę, uwierzcie, że nie przesadzam :) Na razie nos jest tkliwy, twardy, spuchnięty, czubek mam 3x większy niż przed operacją :) Ale kąt nosa w stosunku do twarzy jest już taki, jak powinien być no i oczywiście nie mam garba. To było niesamowite uczucie dotknąć grzbietu nosa po raz pierwszy po zdjęciu gipsu - i czuć jednolitą, prostą linię :) Żałuję, że zrobiłam to tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka krakowska
toja-100 to miałaś chyba tak jak ja:) Od jutra jeszcze 3 tygodnie i mam nadzieję,że również będę szczęśliwa jak Ty. A jeśli można wiedzieć: gdzie robiłaś operację? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja jestem 2 tygodnie po operacji noska, nigdy chyba nie byłam bardziej szczęsliwa. Żaden prezent, żadna ciuch czy samochód nie dał mi takiej radości jak ta operacja! Boże, jak cudownie jest wyjść gdziekolwiek z domu i nie martwić się o głupie docinki co do mojego nosa( bo nie można go było nie zauważyć). Nowy nosek nie jest idealny, i wiedziałam że nigdy nie będzie, ale jest normalny, nie rzuca się w oczy jak poprzedni, taki właśnie chciałam mieć:) Nie żałuję, może tylko tego że tak póżno, mogłam to zrobic duzo wcześniej, ale co tam mam 29 lat i teraz zaczynam dopiero żyć, chcę nadrobić stracone lata przesiedziane w domu, wreszcie czuję się wolna:) Kobitki wy mnie najbardziej zrozumiecie:) Mam do was pytanko- bo cały czas czuję nosek-nie boli po prostu czuję go i kości wokół niego na policzkach, czole miedzy oczami, i nad górną warga, taki dziwne uczucie jakby odretwienie? miałam totalną korekcję, osteotomie poczwórną, jak długo sie to czuje? do tego przytykaja mi sie uszy. troche dziwnie się czuję z tą odrętwiałą twarzą. A tak przy okazji to czy można kichać? Już kilka razy prawie kichłam, w ostatnim momencie sie powstrzymałam bo nie wiem czy mogę i kiedy moge? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasicamis, też czeka mnie totalna korekta- poczwórna osteotomia nosa i mam pytanie... po tych dwóch tygodniach opuchlizna i siniaki już zeszły? Czy nadal wygląd jest kiepski? PS: zazdroszczę, że masz to już za sobą !!! :) żałujesz, że nie zrobiłaś tego wcześniej? ja mam dopiero 21 lat i nadzieję, że nie będę żałowała po :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oana
cześć Kasica, ja jestem po ponad dwóch miesiącach po ... tak myslę, rozmawiając z dziewczynami prywatnie, które są również po, że te osoby, które miały pełną korektę tak jak w naszym przypadku to odczuwa się dłuzej ten zabieg ;) nie martw się ;) miałam scinany garb (nie garbek) modelowaną kocówkę, resekcję skrzydełek i choć opuchlizna ta pierwsza zeszła szybko to nadal i to po dzień dzisiejszy odczuwam ... przy wypiciu mocnej kawy, przy większym nadwyrezeniu się, przy dłuższej rozmowie, przy szerszym uśmiechu odczuwam lekkie rwanie noska. jesteś krótko po zabiegu więc daj czas noskowi aż sie kości ładnie zrosną i co najważniejsze naczynka krwionosne tak boleśnie naderwane wrócą do swojej formy :) uważaj na siebie, dbaj o nosek wedle wskazań lekarza. rwać będzie i zmieniać się bo musi dojść do siebie. i tyle. badz spokojna. operacja się udała więc proszę się nie martwić. kichałam trzymajac się lekko za nosek- no niefajne uczucie a czuję naderwanie nawet teraz jak kicham ;) trzymaj się i dbaj o swoje zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oana
Modiii ale uwierz, że ile uzyskasz tutaj odpowiedzi na Twoje pytania to i tak będziesz inaczej odczuwać ty sama. bo nawet jeśli komuś po kilku dniach od całkowitego ściagnięcia gipsu zeszły siniaki nie oznacza, że tobie też tak znikną. zdrowe podejście i rozsądek. po całkowitym ściągnieciu gipsu kolory na buzi beda się utrzymyuwać do tygodnia a pozniej opuchnięcie to będzie zależało ... stopniowo i wszystko będzie wracać do normy :) bo na wszystko potrzeba czasu i ogromnej cierpliwości ;) pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku po 2 tygodniach siniaków juz nie mam, a opuchlizna najgorsza też zeszła. Nosek jeszcze opuchniety ( najbardziej czubek), szczególnie rano wyglądam jak bokser:) ale żadnej tragedii nie ma, nawet z opuchnietym wyglądam lepiej niż przed operacją:) pozdrawiam Oane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia007
Byłam w środę na konsultacji:) zabieg 6 maja.Mam mieć calkowitą korektę ale bez skracania nosa bo podobno akurat pod tym względem jest ok:) Już niedługo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Midda
agatka krakowska czy TY bedziesz już 11 w Malwie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebalunia
Czy ktoś z Was miał /ma szeroki nos do zwężenia?? Słyszałam , że profesor nie za bardzzo chce zwężać szeroki kindole:( Poza tym od 5 dni czekam na odpowiedz na mój e-mail ze zdjęciami i cisza.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka krakowska
Midda, tak będe już 11 ,ale pewnie jakoś wieczorem. Czy Ty też tam będziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Midda
Agata Krakowska , tak będę tam czy możesz podac mi e-mail to popiszemy na priv, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka krakowska
Midda, mój email agussi.sussi@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, w tym roku chciałabym poddać się korekcji nosa, z tym że nie wiem dokładnie jak rozwiązać problem absencji w pracy. Przed operacją bierzecie urlop czy l4? Na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, mam pytanko? czy majab i mikasierpien jeszcze tu zagladaja:-) ciekawa jestem, jak wasze noski,:-) czy jestecie zadowolone:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pola:-) Ja na czas operacji i pobytu w Polanicy wzielam urlop, a po powrocie do domu, lekarz wypisal mi L4 na 4tyg, wystarczylo zeby dojsc do siebie i nie straszyc innych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak długo w sumie nie było Cię w pracy? Operował Cię dr. Wójcicki? Jesteś zadowolona z efektów? Ja właśnie umówiłam się na konsultację, ale operację planuję dopiero w 2giej połowie roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i boję się, że pracodawca nie będzie zadowolony z tak długiej nieobecności.. No ale cóż- zobaczymy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedź:) a czy długo byłaś jeszcze w polanicy po zabiegu? po jakim czasie pierwszy raz zobaczyłaś nowy nosek? Jestem ciekawa jak wygląda czasowo rekonwalescencja tam na miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinokia26
12 marca mam termin w banku i dowiem sie czy udziela mi kredytu nie moge sie doczekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola op.mialam 6 listopada, dr. prosil zebym zglosila sie do Malwy ( pensjonat) dzien wczesniej, czyli w Polanicy bylam od 5-14 11 czyli lacznie 10 dni. Pierwszy raz zobaczylam nos przy zmianie gipsu 4 dni pozniej, Jak wygladal , nie wiem,? za szybko zeby ocenic, ale w osmej dobie po zdjeciu gipsu zalamka awatar, nos szeroki od czola do czubka. Po tyg lepiiej , po dwoch zeszly siniaki i kazdego dnia inny:-) Teraz jest super!!!! nie zaluje swojej decyzjl i polecam Wojcickiego, jest swietny. Nos pasuje do mnie idealnie z takmim powinnam sie urodzic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna dalia- dziękuję za info:) Pinokia- jeśli dostaniesz kredyt za co trzymam kciuki to kiedy planujesz zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooodi91
pola ja planuję zabieg w drugiej połowie roku- początek lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annaol81
Witam, zabieg u dr. Wojcickiego mam wyznaczony na 22 kwietnia, czy ktoś mi może wyjaśnic co oznacza termin "resekcja skrzydełek' - doktor powiedzial, ze ja sama musze zadecydować, tylko, ze nie bardzo wiem o co chodzi i czy bede lepiej wyglądać z "resekcja" czy bez.. czy ktoś z forumowiczek mgłby mi udzielić informacji? Z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Resekcja skrzydełek to zmniejszenie dziurek nosa, wykonuje się cięcia w kącikach nosa (blizny są mało widoczne). Ja miałam resekcję ponieważ miałam totalną korekcję (osteotomię poczwórną), miałam duży,długi i garbaty nos, dziurki też miałam duże, wiec po operacji zmniejszenia nosa moje dziurki byłyby za duże w stosunku do nowego rozmiaru noska. Umówiłam się z lekarzem że jeżeli będzie taka potrzeba i po zmniejszeniu noska lekarz uzna że lepiej będzie wykonac resekcje to sie zgadzam. Nie żałuję.W moim przypadku wyszło korzystnie. Wszystko zależy jakie masz dziurki i czy chcesz je zmniejszyć czy mają zostać takie jak są.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelaa
Resekcja skrzydelek, czyli ich zmniejszenie. Ja tez musialam podjac ta decyzje, zdecydowalam sie ich nie ruszac, teraz zaluje:) z mojej strony polecam zmniejszenie skrzydelek jezeli doktor pozostawia ta decyzje tobie:) nosek bedzie wygladal delikatniej:) powodzenia x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annaol81
to teraz drogie Panie to już sama nie wiem, mi sie wydaje że dziurki mam duze, a lekarz powiedzial ze nie i mi pozostawil decyzje, ale ja takiej nie potrafie podjąc bo nie wiem jak to bedzie wyglądac z resekcją,a jak bez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooodi91
kasicamis, a masz jakieś zdjęcia noska przed operacją i po? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnopiura
Każda operacja niesie za soba ryzyko i tak było w moim przypadku kiedy w 1976-7r,jako bokser miałem operację nosa wykonaną w wrocławiu w szpitalu kolejowym na ul.Wisniowej gdzie Ordynatorem był pan Kratochwil a operował mnie Pan Niemcewicz (przepraszam mogę lekko pomylic nazwiska bo to było dawno).Miałe miec dwie operacje,pierwsza to zrobienie z orlego noska ,prosty a po jakim czasie usunięci przegrody nasowej.Szpital i personel wspaniały ,operacja przeprowadzona ,ake nos puchł jak arbuz,pojechałem ponownie na salę operacyjna i okazało się ze pozostał odprysk kostny,otworzno mi nos(ból) i cos mi tam wyjmowano,a nos dalej był jak po strasznej walce bokserskiej(ale nigdy nie byłem w takim stanie).Decyzja,jazda na sale operacyjną i tym razem mi cos wyciskali na żywca(byłem przywiązany),ale nikomu nie życzę tego bólu bo to nie mozna przeniesc na papier.Nos dalej spuchnięty i po obchodzie Pan ordynator podyktował o podanie trzech zastrzyków japonskich(pielęgniarka powiedziała że są bardzo drogie 0k.1500zl ).na drugi dzien nos powraca do swoich gabarytów a na trzeci dzien wypis do domu do żony i 6-o letniego synka który raz podczas odwiedzin (mieszkałem w łodzi),powiedział,mamusiu dlaczego ty przyjechałas do tego pana ,bo to jest nie mój tatus,a moja wizyta z trzech dni trwała prawie miesiąc.Drugiej operacji nie było,z krótkiego nosa zrobił się długi,miała byc korekta i tak pozostało do dzisiaj a 21 marca wybije mi 65-clatek .Miejsce po trzech zabiegach jest troche widoczne a przy mcniejszym dotyku czuje ból.Nie mam pretensji do zespołu medycznego bo to był fajny zespól ale wypadki przyy pracy sa i będą.Pozdrawiam oddział chirurgii plastycznej na Wisniowej w wrocławiu jeżeli ta jeszcze jest.Bogumił B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 18 lutego miałam operację nosa, 1 marca byłam ściągnąć gips i trochę zaczynam się martwić tym moim nowym nosem... Miałam korekcję czubka, usuwany garb i prostowaną przegrodę, chciałam mieć prosty mały nos a taki nie jest, przynajmniej na chwilę obecną :( Chciałabym się dowiedzieć ile czasu nos klęśnie i czy może być tak że kość też jest jeszcze spuchnięta i dlatego nos jeszcze nie wygląda dobrze? Mam nadzieję że poprostu jestem niecierpliwa a nos jeszcze się zmieni oczywiście na lepsze :) Proszę o odpowiedzi osoby po operacji i dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×