Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polinka24

Mogę na narty w 4 miesiącu?

Polecane posty

Gość taka jedna...........
moja znajoma jeszcze nie byla w ciazy a juz niczego ciezkiego nie podnosiła bo mowiła ze nie moze bo kiedys bedzie matką i nie wolno cięzkich rzeczy podnosic hahahahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wsi baby
pracowały aż do dnia porodu i tez im nic nie było, a tera tego nie, tamtego nie.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka na ognisku przewróciła się w tył z bardzo niskiej ławki, poroniła. Upadek nie był grożny ale chodziło właśnie o te nagłe wstrząsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexilola
dokładnie tak kiedyś baby chodziły w pole ,jak je chwytaly bóle , to szly do domu , rodziły dziecko i nastepnego dnia znowu szy na pole tak sie nad soba spuszczacie, jakby to nie wiem co było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexilola
no tak , a jak tak leży w lóżku całą ciążę , to też samolot może spasć na dom i tez od wstrzasów dziecko umrze roztkliwiacie sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się niedziwię, lepiej poczekać i miec te satysfakcję że za 4 latka będzie się mogło zabrać na narty własne dziecko niż teraz bawić się samej a póżniej cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bylam na nartach- i to wlasnie w 4 miesiacu. Wczesniej zapytalam gina o rade. Powiedzial mi, ze jesli nie sa to zawrotne wysokosci (zmiany cisnienia!) i nie bede szarzowac, to on nie widzi, dlaczego bym miala nie pojezdzic. Te cale mikrowstrzasy zdarzaja sie ciagle i sa nie do unikniecia- np. podczas jazdy samochodem lub samolotem! Czy wiec mam sie zamknac w domu i nigdzie nie wychodzic, bo wszedzie czyhaja niebezpieczenstwa? NIemniej trzeba pamietac o bezpieczenstwie dziecka- a wiec wybrac malo ruchliwy stok i jezdzic ostroznie. Jesli sie nie jest pewnym swoich umiejetnosci, lepiej zrezygnowac z jazdy. Jesli ktos jezdzi pewnie i ostroznie, to nie widze przeciwskazan. Aby uniknac kolizji z innymi narciarzami najlepiej jezdzic boczkiem lub na malo ruchliwym stoku. I najlepiej miec oczy \"na okolo glowy\". Wiem, ze jazda na nartach w ciazy ma wielu przeciwnikow. Ja bylam na nartach i bardzo dobrze mi to zrobilo, ze sie troche poruszalam. Ale i tak wiadomo, ze kazda z nas i tak decyduje za siebie. Wiec decydujcie kobitki- byle madrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge pfff
a przede wszystkim należy pamiętać, że CIĄŻA TO NIE CHOROBA !!!!!!!!! poronić można z wielu przyczyn ale pewnie zawsze najłatwiej zwalić to na mikrowstrząsy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glukoza
Dla tych co co to wypisują głupoty na temat sportu w ciąży.Sport jest jak najbardziej wskazany.....ale najlepiej pod okiem instruktora(i tu nie chodzi o spacery,ćwiczenie kręgosłupa i bieganie do autobusu).Jeżeli lekarz stwierdzi ,że ciąża nie jest zagrożona to można ćwiczyć do 8 miesiąca ciąży...ALE!!! Nie zaleca się uprawiania sportów, które narażają nas na wstrząsy, uderzenia bądź upadek i zranienia. Do ryzykownych dyscyplin sportowych należą m.in.: jazda konna, tenis, jazda na nartach, wspinaczka górska, surfing, nurkowanie, żeglarstwo, sporty .To TYLE...mądralińskie.I nie jest to cytat z "kafeterii" tylko ze strony medycznej dla ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła.
nie dziwcie się , że po 30 kilo tyjecie , jak tylko żrecie i leżycie plackiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up u p u p
To moze i pierdnac nie wolno bo mikrowstrzasy.... ;-) Chyba jak kobieta jest zdrowa to troche ruchu nie zaszkodzi, moze nie od razu narty, ale nie popadajmy w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telewizor kolorowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa czy te wszystkie \"mądre\" co doradzają autorce, aby jednek pojechaa na narty tez uprawaiały ten sport w ciąży. Jeżeli tak, to gratuluje rozsądku. Ciąża to nie choroba, ale jest to jak sie kiedyś mwiło \"stan odmienny\". A to oznacza, że trzeba jednak troche inaczej podchodzić do kobiety w ciąży. Nikt nie mówi o leżeniu plackiem przed telewizorem, ale narty nie są polecane dla kobiet w ciąży. Nie można tez sugerować się przykładem kobiet, które wyczynowo uprawiaja sport. Ich organizm jest przyzwyczajony do stałego wysiłku, inaczej niż u nas, miesczuchów. A powiedzcie mi, gdzie znajdzieci mało uczęszczane stoki. Jeżdzę dużo na nartach, ale jeszcze takiego nie spotkałam. Zresztą nawet na takich stokach trafiaja sie szaleńcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merighold
Ja uprawialam i uprawiam sport: silownia, jazda na rowerze, troche takich tam aerobikowych wymachiwanek przed TV. Ciaza to tez dobry okres na rozpoczecie cwiczen. Tyle, ze ktos kto przed ciaza nie uprawial sportu powinien zaczynac powoli i od innego rodzaju cwiczen niz ktos, kto uprawia sport i jego organizm jest do tego przyzwyczajony. Bez przesady dziewczyny, ale macie jestescie miedzy 20 a 30 a w cizy robicie z siebie staruszki. Czy myslicie, ze to tak zdrowo sie nie ruszac?? Potem wszystko wychodzi: bole plecow, stawow, problem z dojsciem do siebie po porodzie. To dziwne, ze jak ktoras z ciezarnych chce lub uprawia sport to od razu krzyk, ze zaszkodzi sobie i dziecku, a jak ktoras je za duzo i tyje to sie ja pociesza, ze po ciazy zrzuci, ze teraz moze sobie pozwolic itp. I to waszym zdaniem jest zdrowe podejscie. Kanapa, komputer, jedzenie za dwoje i unikanie mikrowstrzasow. A potem placz...bo gruba, bo cialo juz nie jedrne, bo bola plecy, bo kondycji brak. A czego sie spodziewacie jak przez te 9 miesiecy nie robicie nic dla swego organizmu poza unikaniem mikrowstrzasow? I tak dla wyjasnienia sytuacji:jestem w 35 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merighold, wydaje mi się, że przeczytałaś nieuważnie. Nikt nie napisał, żeby nie uprawiać sportów, tylko że jeżdzenie na nartach w ciąży jest niebezpieczne dla dziecka. Wiem, że idąc ulicą też mogę się przewrócić, ale jest mniejsze prawdopodobieństwo, poaz tym w grę wchodzi tu zupełnie inna szybkość. Pewnie, że może się nic nie stać, ale ja akurat podałam przykład kobiety, która poroniła. Jak myślisz, jakie było jej samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merighold
Autorka pisala o nartach i na pierwszej stronce napisalam, ze narty dla kobiet w ciazy, podobnie jak jazda konna nie sa wskazane. Pisze ogolnie o sporcie, bo juz bylo na ten temat kilka topikow i zawsze wniosek byl jeden: sport uprawiany w ciazy to najgorsze zlo, jakie mozna sobie wyobrazic. Co do nart, to tez prosze czytac uwaznie. Na stronce pierwszej w napisalam, ze kobietom w ciazy ten sport sie odradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz nawet w 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×