Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kaja32

Poszukuję osób,u których w rodzinie wystąpił rak płuc

Polecane posty

Gość gość
A skad Ty to wiesz,czy to typ najgorszy,czy zwykły jak inne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 03.10.13 [15:29 to psychol który podobne głupoty pisze na forum o czerniaku.jest tam nazywany potocznie nieukiem Adasiem-jest też na forum raka jelita grubego. Starajcie sie z nim nie dyskutować a przestrzegać przed jego para medycznym "leczeniem" . Ps Poczytajcie na forum o czerniaku jakie maja o nim zdanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki buntownik jestes,aby komus dowalić,aby opluc,nie sznujesz innych ludzi,aby dokopac,złym jestes czlowiekiem,ciekawe jakie to przezycia miałas ze masz w sobie tyle agresji i jadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ktos ma jakies zdanie o kims to o niczym nie swiadczy,kazdy ma prawo do swojego zdania,a Ty jaki masz cel zeby buntowac innych,chcesz wszystkim narzucic swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu1995136 rak płuc to niestety jeden z najgorszych raków.Twój tata jezeli ma chemie bez operacji to znaczy ze rak jest w zaawansowanym stadium-niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychol ten pisze głupoty na forum szumiących....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucy1111
Co do transportu medycznego w celu radioterapii, było tak: Transport jest możliwy ale karetką bez aparatu tlenowego. Skierowanie dla karetki musi wystawić lekarz rodzinny. W naszym wypadku było ,że mógł to zrobić tylko właściciel przychodni a był akurat na urlopie! Zawiozłam tatę 140 km do CO Bydgoszcz, jakoś dał radę ale było naprawdę tragicznie. Kolejną radioterapię paliatywna miał mieć 15.10.2013 , niestety tego dnia był już jego pogrzeb. Ostatnie 3 dni były najtrudniejszymi. W niedziele wieczorem oglądaliśmy jeszcze razem telewizję. Tata sam sie jeszcze poruszał tyle że bardzo chwiejnie. Mama w poniedziałek rano pojechała po księdza bo stan przez noc uległ pogorszeniu. Ksiądz nie miał czasu przyjechać. Całą noc przy nim czuwałam , bo tata się zrywał i chciał iść do łazienki mimo że już nie mógł chodzić. Następnego dnia przyjechał ksiądz i po jego wizycie, tata spał aż do wieczora. Wieczorem udało się nam go z trudem wybudzić aby podać leki. Jeszcze walczył , nie chciał się położyć , czuwałam nad nim całą noc.... Następnego dnia już się nie obudził ale jeszcze żył bo czekał na moją siostrę której pracodawca nie dał wcześniej urlopu. Siostra zdążyła.Podawałyśmy mu morfinę przez motylka i siostra czuwała. Tata odszedł od nas bez bólu spokojnie , wydając ostatnie tchnienie 11.10.2013 o 1:15. Byliśmy z min w chwili śmierci. Pogrzeb odbył się wczoraj w promieniach jesiennego słońca , odbijającego się w w żółto -czerwonych liściach i w lekko usmiechniętej twarzy mojego Taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Mika
Witam mam mamę chorującą na raka złośliwego która jest ciężkim stanie,leży w szpitalu. Czekamy na hospicjum. Czy ktoś znalazł się w takiej sytuacji? była nadzieja że dana osoba z takim stanem długo pożyła. Gdyż ma przeżuty na wszystkich narządach ;(,strasznie schudła,skóra i kości,sama nie może jeść. A jeszcze 3 dni temu sama jadła własnymi jako tako siłami serek. Proszę o wypowiedź. Gdyż jestem załamana,nie mogę się denerwować gdyż jestem ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólczuję Ci,bo wiem co czujesz :-( Jestem w podobnej sytuacji tyle,ze moją mamę dopiero diagnozują, miała pobrane wycinki przez gastoskopię a dzis TK z kontrastem, rozmawiałam z lekarzem i oni juz wiedzą,że stan jest beznadziejny,bo są przerzuty do węzłów chłonnych szyjnych, teraz tylko czekamy na wyniki tomografi i wycinków,ale według chirurga guz jest nieoperacyjny,bo w przełyku ( 1/3 zarośnięty), jedyne co zaoferują to wstawienie protezy,by mama nie zmarła z głodu,bo już w tej chwili je tylko papki,bo ma silną dysfagię, nie wiem czy będzie chemia i radioterapia wszystko zależy od lekarzy, czy tylko leczenie paliatywne.Jestem załamana,bo mama jest mi bardzo bliska i zawsze tylko ona w życiu mi pomagała i wspierała, kiedy jej zabraknie całkiem się zozsypię, cały czas płaczę,mam dwoje dzieci muszę się trzymać,ale nie daje już rady :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mika niestety rak płuc jest jednym z najgoszych raków!Starajcie sie zapewnic mamie jak najmniejszy ból.Są hospicja mobilne które przyjeżdzaja do domu chorego.Jezeli mama jest swiadoma mozecie skorzystac z tej formy pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie lepiej raka wyleczyc,zeby mama była zdrowa,tylko ciagac kogos z hospicjum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbował ktoś terapię amigdaliną czyli witaminą b17?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nikomu , zle nie zyczyłem , ale osobie, która napisała te oto słowa "To nie lepiej raka wyleczyc,zeby mama była zdrowa,tylko ciagac kogos z hospicjum???" życze raka , aby sobie go wyleczyła. Moze wtedy zrozumie jak rani osoby , które chorują i umierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 01.11.13 głupoty takie pisze słynny Adaś- jest juz znany na całym forum raka leczy soda jodyną czerniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przeciez logiczne pytanie,choroby sie leczy,a rak jest jedna z nich ,wiec lepiej go wyleczyc i byc szczesliwym niz umierac w meczarniach,to chyba logiczne ,zadnych takich wrogich zyczeń nie przyjmuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory swiat
raka leczy się w bardzo łatwy sposob, jenak ludzie maja tak zakłamany obraz tej choroby ze szok :((( jeden wielki biznes i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie mamy tu na forum jednego co leczy raka a wszyscy go Adasiem nazywają i do tego smieja sie z niego.Co prawda on juz wyleczył jedną osobe która raka nie miała ale to sukces przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy sam sobie moze raka wyleczyć,nie potrzebny tu zaden Adas,ale trzeba zrozumiec po co jest Ci potrzebny ten rak,z czym w zyciu nie chcesz sie zmierzyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak jest Świętą krową przemysłu farmaceutycznego czy Wam się to podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M555
Alma 7710 błagam o namiar na lekarza z Torzymia ....... proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zaden lekarz z Torzymia nie powie Ci ,do czego potrzebna jest Ci ta choroba???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale myśle imbecylu , ze ty nam powiesz po co ta choroba, Byłoby to zabawne gdyby nie to , ze tyle ludzi odchodzi na tą chorobe a ty sobie z niej kpisz.Ale wiem , czuje to , ze ciebie własnie ona dopadnie i umrzesz w meczarniach jak inni chorzy i tego ci zycze za to co wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram wpis wyżej.. gdyby rak był chorobą jak inne, wyleczalne, dziś nie chodziłabym na grób tata!! chyba gościu nikt z twoich bliskich nie cierpiał na tę chorobę, nie wiesz o czym piszesz.., albo uważasz się za jakiegoś bioenergoterapeutę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenn90
witam, bardzo prosze o pomoc osoby które znaja sie na hospitalizacji, tato mojego chlopaka z dnia na dzien przestał mówić lezy w szpitalu, czy przyczyną może być plaster przeciwbulowy ? prosze o odp najlepiej tu a blo tutaj medyczka.pl/bardzo-prosze-o-pomoc-mojego-29008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie jest temat o plastrach przeciwbólowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana1971
Rak drobnokomorkowy pluca lewego,czy to wyrok.Moja Mama jest chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki wyrok,a co Twoja mama przeskrobała,ze sciagneła kata raka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana1971
Mieszkam za granica,mam malo informacji,nie widzialam wynikow.Na dniach bedzie moj brat u Mamy ,wtedy wiecej sie dowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana1971,rak to rak dzisiaj to juz jak gryba wystepuje czesto,wiec nie warto sie nim przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×