Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wasze opinie

szybkowar-czy warto, co w nim gotować i jak długo?

Polecane posty

Gość -asia-
Sprawdziłam swój garnek i pokrywka nie ma luzu w pionie, jedynie w poziomie przesuwa się lekko w obie strony. Jeśli źle dociska się lub luzy są niepokojąco większe może lepiej będzie jeśli skontaktujesz się z przedstawicielem Fagora i upewnisz się, czy to normalne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbla32
Witam dziewczęta właśnie zakupiłam HEKTORA AMBITION i ugotowałam bigosik w 40min.ale jeszcze nie wyczaiłam dokladnych czasów gotowania ale jak dla zapracowanej późno wracającej do domu kobitki to całkiem niezłe urządzenie.Przydałyby sie jakies przepisy do tego szybkowaru.W moim nie było żadnych porad. Licze na was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biszkopt1982
szybkowar to naprawde super sprawa! ja w moim gotuje glownie ziemniaki i warzywa, czasami jakis gulasz jak musze poddusic odpowiednio mieso. Jest to naprawde duza oszczednosc czasu i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -asia-
Nie korzystam z przepisów z netu, bo lubię eksperymentowć. Ogólnie nie gotuję już nic standardowo, ale w szybkowarze. Wszystkie zupy, sosy z mięsem, bigosy, leczo....itp.. Szykując zupy wrzucam wszystko np. włoszczyznę, ziemniaki, przyprawy (ziele, listek, kostkę, sól) i w zależności (buraki, kaszę, ogórki kiszone, kapustę kiszoną...). Po zdjęciu pokrywy, podłączam ponownie i doprawiam zupę (przyprawy, śmietana, koncentrat..) Ogólnie zupy gotuję bez mięsa, ale np. rosół jest super(ok. 15-20min). Inne zupy bez mięsa 10-13min, a po wyłączeniu zawsze jeszcze się dogotowuje zebranym ciśnieniem. Czekam, aż para z pozycji 2 wyparuje i przestawiam na 1, po wyparowaniu przestawiam na 0 aby wyparowało do końca. Dziwne jest to, że wrzucając wszystkie składniki równocześnie wszystko ugotuje się równo. Kiszonki podgotowuję ok. 13-15min. Gulasze, przed wcześniejszym obsmażeniem mięsa, ok. 25min. Uwaga przy gotowaniu krupniku (kasza), zapchał się zawór z powodu piany, którą tworzy kasza. Musiałam wstrzymać gotowanie i oczyścić zapchany zawór. Ogólnie, nie wyobrażam sobie powrotu do standardowego stylu gotowanie ze względu na pilnowanie czasu dodawania składników i całego czasu gotowania. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -asia-
Dodam jeszcze jeszcze, że mam szybkowar z funkcją gotowania na parze, ale tu trudno jeszcze wyczuć mi czas gotowania. Warzywa na sałatkę jarzynową gotowałam 10 min i już były za miękkie.... ale bardzo smaczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini72
czy to jest normalne,ze w moim szybkowarze leci para na zewnatrz i przy raczce a guziczek jest ciagle ukryty i dopiero potem wyskakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -asia-
U mnie para leci przez tylko zawór górny, po wyskoczaniu blokady przykrywy. Wcześniej nie uchodzi z innego miejsca. Zdarzyło się jednak 2 razy, że zawór przytkał się i para zaczęła uciekać wokół rączki pokrywy i kapała woda zaworem bezpieczeństwa, pod rączką. Innym powodem była zbyt wysoka temperatura płyty. Może garnek jest wadliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini72
To znaczy,ze jak juz guziczek wyskoczy a para wychodzi to jest za wysoka temperatura tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -asia-
Guziczek wyskakuje jak jest już odpowiednie ciśnienie w garnku. Trzeba poczekać, aż mocniej para zacznie wychodzić przez zawór i dopiero zmniejszyć temperaturę. Tak ustawić aby para nie była za mocna, ale i nie za słaba. Jeśli wychodzi z innych miejsc niż zawór, to coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra52
W szybkowarze gotuję od lat 35. W zaczęłam czasach deficytu gazu z butli, gdy na dostawę czekało się czasem 2 tygodnie. Na kempingu i żaglach, gdy trzeba było oszczędzać gazu, łódka się kiwała, z szybkowara obiad nie wylewał się na nogi!!! Teraz mam trzy szybkowary i właściwie nie potrzebuję innych garnków. Doskonale się sprawdzał synowej do sterylizacji butelek dla dziecka. Wszystkich namawiam. Teraz gdy wracam z pracy stawiam wodę w czajniku, odrobinę do szybkowara i zanim się zagotuje, ziemniaki są obrane. Wrzucam do niewielkiej ilości wrzątku, bo i tak gotuje się na parze. Do ziemniaków jarzynę, potem z wywaru jest zupa, a warzywa z ziemniakami też obok surówki dobrze smakują. Mięso obsmażam i doduszam pod ciśnieniem. Jest mięciutkie. Pycha. Trzeba sobie ułatwiać życie. Wszystkich namawiam na 3 wynalazki. Szybkowar, zmywarkę i elektryczną lub jeśli się da gazową suszarkę do bielizny(!!!). Jeśli nas stać, te urządzenia niesamowicie usprawnią pracę w domu i oszczędzają nasz czas szczególnie przy małych dzieciach. Buziaki dla młodych mam i żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbla32
Słuchajcie a czy gotował ktoś flaczki bo nie wiem ile czasu je gotować Bo ogólnie trzeba je dość długo gotować tyle że nie wiem czy np. godzinka wystarczy??No nic eksperymentuje potem sie okaże,ale garnek jest super ekstra.Kiedyś gotowałam z regóły tylko drugie danie odkąd mam szybkowar to dośc często jadamy też zupki szybciutko i obiad gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaciejT
Jeżeli z Tefala to polecam Clipso Control : http://www.ronatsklep.pl/715,szybkowar-tefal-clipso-control-p41007-6-l-dostepny-od-reki!-satysfakcja-gwarantowana!.html Widzę że teraz mają promocję typu: "Satysfakcja albo zwrot pieniędzy" My swój kupiliśmy kilka miesięcy temu, ale nie zamienił bym go na żaden inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RyBcia23
Dzięki za linka, przy okazji pooglądałam wentylatory-zaczyna się robić cieplutko. Może wyjdą zakupy łączone hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzybkowarFan
W szybkowarach gotuję od około siedmiu lat i przyznam, że jest to świetny wynalazek. Tak się do nich przekonałem, że zdąrzyłem już namówić na nie połowę mojej rodziny i znajomych i ciągle dostaję nowe "zamówienia" na upolowanie jakiegoś szybkowara na ebayu. Podzielę się moimi doświadczeniami w tej materii, gdyż przy zakupie dziesiątego w międzyczasie gara zdążyłem nabrać wprawy w ocenie sytuacji. Mój pierwszy szybkowar prawie 40letniego SILITa dostałem od sąsiadki, u której stał nieużywany w piwnicy. Tak się złożyło, że gotując potrawę na jeden garnek zabrakło mi wielkiego rondla i moja sąsiadka była na tyle uprzejma, że mi pożyczyła swój. Potem wpadła na pomysł, że ma jeszcze jeden nieużywany garnek w piwnicy, który z powodzeniem mi może oddać, nawet jeśli używałbym go nie jako szybkowar. Przy okazji zrobiła mi krótkie wprowadzenie do gotowania w szybkowarze, gdyż oczy aż mi się zaświeciły, gdy go ujrzałem. Kupiłem nową uszczelkę w sklepie (około 10 euro) i przez dobre dwa lata garnek bez zarzutu spełniał swoje funkcje przy gotowaniu zup, ziemniaków i fasoli. Ponieważ garnek ten był na prawdę wiekowy, zrobiłem mu zdjęcie i wysłałem e-mail z zapytaniem do Silita, czy mają do niego jeszcze części zamienne, gdyż myślałem, że może nadszedł czas na wymianę zaworu bezpieczeństwa. Jak się okazało, technika była stara i niemiecki urząd nadzwor technicznego nakazał w 1995 wycofać części zamienne do tego modelu z produkcji i marketingu. W garnku z powodzeniem nadal gotowałem. Przy okazji zacząłem rozglądać się za nowym szybkowarem, ale zależało mi na tym, aby był markowy, WMF, Fissler albo znów Silit. Tutaj mi trochę szczęka opadła, gdyż ceny takich garnków sięgały około 150 EUR, ale uważałem, że skoro poprzedni Silit wytrzymał dziesięciolecia, to jednak opłaca się kupić markowy produkt. I tutaj znów przypadkiem w sukurs przyszła mi moja sąsiadka, która w międzyczasie została sama w domu i nie potrzebowała już swoich szybkowarów. Takim sumptem stałem się posiadaczem Fisslera Vitavit Royal, z początku lat 90tych. W porównaniu z moim wiekowym Silitem - szczyt techniki. Kupiłem nową uszczelkę i zauważyłem na prawdę różnicę w gotowaniu, gdyż Fissler lepiej i dłużej utrzymywał ciśnienie. Następnie na ebayu dokupiłem sobie jeszcze za śmiesznę cenę 6litrowy garnek (15 eur) i patelnię (11 eur) tego samego modelu, tak, że mogłem używać tylko jednej pokrywki, pozostałe dwie czekają w szafie jako "części zamienne". Jeden z tych upolowanych garnków miał wkładkę do gotowania na parze - fanstastyczna sprawa, 1/4 litra wody na 2 kg ziemniaków, ziemniaki nie mają kontaktu z wodą. Akurat ziemniaki gotuję zwykle we wkładce w patelni (!!!), gdyż przy przekroju 22cm ma ona też wystarczającą wysokość do gotowania w tejże. W międzyczasie moje Fisslery są w codziennym użyciu, a sąsiadka, która mnie wprowadziła w technikę gotowania w szybkowarach od roku nie żyje. Jej garnki nadal mi świetnie służą. Części zamienne do moich Fisslerów mogę zakupić w każdym (niemieckim) sklepie z artykułami AGD, lub zamówić na ebayu za około połowę ceny - to ostatnio odkryłem. Reasumując: Jeśli ktoś szuka dobrego szybkowara, to polecam używany model renomowanej firmy z ebaya niż nowy no-name z marketu. Już zakup części zamiennych, nawet po latach, nie będzie problemem, a zawsze można "upolować" dodatkowo większy lub mniejszy gar z tej samej serii - odpada wtedy problem wielu pokryw. Moja mała rada - świetnie w moim przypadku się sprawdzają Fisslery Vitavit Royal. Tylko tutaj mała uwaga: są modele sprzed 1995 roku (szersze rączki i inny system unimatic) i modele po 1995 (smuklejsza rączka). Ja mam te starsze modele, jednej znajomej kupiłem na aukcji dwa tej nowszej serii. W porównaniu - technika praktycznie ta sama, tylko trochę odmłodzone. W Niemczech szybkowary, zwłaszcza Fisslera są bardzo popularne, a ponieważ wiele osób przechodzi na gotowanie indukcyjne, pozbywają się starszych modeli na aukcjach za bezcen. Ja z gazu nie mam zamiaru rezygnować, więc przypuszczam, że moje garnki będą mi służyły jeszcze przez wieeeeele lat. Przy używanych na aukcji ustalibym sobie górną granicę cenową, np. 30 euro z przesyłką (do pl wtedy 40), bo po tyle mniej więcej one idą. W porównaniu z nowym za prawie 800 pln - różnica olbrzymia, a różnice w technice, znikome. Patrzyłem też na polskim allegro na ceny szybkowarów, ale są o niebo wyższe niż na aukcjach niemieckich. W międzyczasie od znajomych i kuzynek aż po najbliższą rodzinę, zamówiłem na ebayu chyba z 10 garnków tego typu i przy okazji jakoś je do Polski przetransportowałem - wszyscy bez wyjątku są zachwyceni możliwościami jakie daje gotowanie w szybkowarze. Tylko moja mama jest oporna, gdyż boi się szybkowarów jak ognia. Jej miejsce w naszym domu zajął mój tato - trochę techniki i męskie ego jest pobudzone. Coś o tym wiem, gdyż we własnym gospodarstwie także jak przejąłem funkcję kucharza. Kupując szybkowar - polecam te ze stali nierdzewnej, gdyż mają dno typu sandwich, po własnych doświadczeniach wiem, że te starsze typy, emaliowane (mój stojący na strychu Silit), chętniej przypalają np gulasz niż te ze stali nierdzewnej. W tych ostatnich jeszcze nic mi się nie przypaliło. A jeśli ktoś koniecznie chce kupić nowy szybkowar z w/w firm, to polecałbym jego zakup np. podczas urlopu lub przejazdu przez Niemcy w jakimś dużym domu towarowym (często są zniżki) niż w Polsce. Podczas mojej ostatniej wizyty w sklepie Fisslera w jednej z warszawskich galerii o mało nie pokłóciłem się ze sprzedawczynią, która twierdziła, że cena jak na taką markę wcale nie jest wygórowana. A ja pytam się jej, jak to możliwe że ten sam model w Niemczech może kosztować i o 300-400 pln taniej. Odpowiedzi nie dostałem. Reasumując: Z własnych doświadczeń, lepiej używany Fissler/WMF/Silit niż Elo, czy coś podobnego. Przy Fisslerze ma się przynajmniej tę pewność, że jest wyprodukowany w Niemczech (ew. Szwajcarii) a części zamienne będą jeszcze przez lata dostępne. PS. Normalnych garnków prawie nie używam/są mi niepotrzebne, gdy muszę coś ugotować "normalnie", używam do tego garnka szybkowara i zwyłej pokrywki. Serdecznie pozdrawiam wszystkich szybkowarfanów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugotowani
kupiłam dwa szybkowary firmy hawkins 3,5 i 6,5 litra. solidne wykonanie, 5 lat gwarancji i rewelacyjna cena 297 zł + przesyłka a do tego na stronie importera 100 przepisów http://szybkowary.com/przepisy_szybkowary_HA WKINS.pdf dziś na obiadek udusiłam w tym cudnym garnuszku łopatka z cebulką w przyprawach shaorma w 15 minut! i miśko było mięciutkie, soczyste... mąż był zachwycony. polecam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek72
Gotowanie lubię odkąd pamiętam. Szybkowary są super, nie tylko pozwalają oszczędzić czas i pieniądze, ale potrawy smakują lepiej. Nie jestem sprzedawcą szybkowarów ;-) Używane na ebayu czy allegro, kosztują grosze. Większość z nich niestety jest aluminiowa. (tak wiem, że są też lepsze modele ze stali nierdzewnej czy ze specjalnymi powłokami ale ja mam 2 stare ruskie czy tam węgierskie) Ja staram się "gotować na parze" - tak aby potrawy nie miały bezpośredniego kontaktu z aluminium. Po ugotowaniu rosołu przelewam go do garnka ze stali nierdzewnej. Staram się też unikać gotowania potraw kwaśnych (reagujących z aluminium). Rzadko gotuję bigos, ale częściej kapustę, wtedy też przekładam do innego gara zaraz po ugotowaniu. Jakie są Wasze doświadczenia i spostrzeżenia w tym zakresie? P.S. JAK ALUMINIUM WYWOŁUJE CHOROBĘ ALZHEIMERA? http://www.igya.pl/wszystkie/428-zwipzek-choroby-alzheimera-z-aluminium.html http://alzheimers.org.uk/site/scripts/documents_info.php?documentID=99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 938293892
Ja ostatnio uzywałam szybkowara, żeby ugotowac zupę. i wrazenia mam mieszane, bo moze w przypadku potraw wymagajacyach b. dlugiego gotowania, np. rosół czy kapusta spełnia role, to jesli chodzi o normalną zupe co gotowałamna zwykłaym garze ok. 30 minut, tu było podobnie. Sam czas gotowania w szybkowarze oczywiście krótszy, tylko co z tego, skoro zanim zagotował to mineło z 20 minut? A w innych garach co mają znacznie cieńsze ścianki to po góra 5 min. już mi sie gotuje..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazystupidlove
Ja mam szybkowar Silitu z praktyczną rączką. Bardzo dobrze mi się w nim gotuje, jem zdrowiej, mam więcej czasu na lenienie się :D Zdecydowanie był to dobry zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puciasrucia
w jakim sklepei kupiłas szybkowar silita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazystupidlove
zamawiałam przez Internet ze strony stylowazastawa.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgob
a czy nigdy nie zdarzyło sie komuś coś podobnego jak w linku poniżej? natrafiłam na to szukając w sieci dobrego szybkowaru jakiejś dobrej marki, np Zepter... teraz wystraszyłam się, mam kuchnię świeżo po super remoncie, nie mówiąc już o bezpieczeństwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vena100
Ile kosztuje dobry szybkowar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchrzonka
a to zalezy jaka pojemność . w dobrych cenach szyb kowary ma firma HAWKIS:) ale cena jak cena wazne ze wykonanie jest porzadne i ze gotuje sie w nich o wiele szybciej. duzo oszczednosc czasu i energii :) ja mam szybowar tej firmy o kilkunastu miesiecy i nic sie z nim nie dzieje :D wyglada jak w dniu zakupu :D bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×