Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uszka

testy owulacyjne! Ktos próbował?

Polecane posty

Gość uszka

hej! Własnie zamówiełam sobie testy owulacyjne na allegro. mam tak nieregularne miesiączki ze nie jestem w stanie wyliczyc owulacji a nie zwsze ją czuje. Myśle ze moze to pomoże. Czy któraś z Was miała z nimi doczynienia??? Czekam na opinie i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
a jak często je robiłas?? tzn co ile dni i ile w ciągu 1 miesiąca ich zużyłaś??:) Haha, ale zakeciłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupowalam testy na allegro, ale u sprawdzonego sprzedwacy, spoko, dzieki nim poznalam swoj cykl i wiem kiedy mam owulacje, no i 10 miesieczna corcie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam storktest - 10 testów owu i 2 ciązowe. Robiłam jakoś od 13-14 dnia codziennie, żużyłam chyba 8 lub 9 bo sie wqrzyłam i jeden lub dwa mi zostały ;-) ale pewnie nie miałam tej owulacji. Jedna panienka używała tych samych i jej pokazały ... mam nadzieję że u Ciebie też tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
Hmmm...wielkie dzięki. no też jestem ciekawa jak to będzie. Ja dostaje np okres w jednym miesiącu po 25 dniach a potem po 34:) W tym przypadku wyliczenie dni płodnych jest mało możliwe a tak "po prostu na luzie" to jakoś nam nie wyszło przez 3 miesiące.:) Dlatego zamówiłam bo usłyszałam o nich od kogos. Elizabetaa, gratuluje i zazdroszcze. Mój mąż marzy o córeczce...ja o synku moze bardziej...choć oczywiście to bez znaczenia, oby było i oby zdrowe:) Intima30, moze miałaś owulacje wcześniej, 10-11 dzień i dlatego Ci nie wykazało... Moja mam np. tak miała, zawsze 10-11 dnia cyklu... A może trafiłaś na cykl bezowulacyjny, bo takie ponoc też istnieja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszka, raczej zakładam to drugie ;-) bo owulację poznaję też po śluzie, a takowego nie zauważyłam... No cóż, pozostaje mi żyć nadzieją że może w tym m-cu się uda... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj uszka :) my mamy tak samo- 3 próby nieudane, a teraz zaczynamy testy owulacyjne :) .to wasze pierwsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
Intima! Więc rozumiem że nadal sie starasz??? Hmmm... Jakoś tak myślałam że już się wystarałaś, hehe;) A jak długo sie staracie? I masz jakąś metode?? No ogólnie...opowiadaj..., ;) Ja też mam nadzieje ze w tym miesiącu się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
Hej minimona:) Tak pierwsze. Ja mam 24 lata a mąż 29, oboje zdrowi, tzn ja robiłam sobie cytologie, usg wewnetrzne i zewnetrzne, i doktor powiedziała, ze wszystko bdb i można sie starać... No ale jakos nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetaa, masz córeczkę, bo tak wyszło czy ją zaplanowałaś , czy pomogły Ci w tym testy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A staram się, staram, ale póki co z tego starania to dupa wychodzi (pewnie będę gwiazdki między \"d\" i \"a\" ;-) ). W paźdz. ubiegłego roku odstawiłam tabsy i od tej pory na niczym nie moge sie wyznać ;-) Wszystko mi się rozregulowało i uregulować się nie może... Do tej pory metodą było \"daj na looz\", ale od kilq dni ta metoda zawodzi... Jakoś się nakręcam, a to nie dobrze bo wiadomo że najlepszą metodą antykoncepcyjną jest ogromna chęc posiadania dziecka... I żeby było jasne - nie mierzę, nie obliczam, nie obserwuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
hmmm...Dobrze powiedziane...najlepszą metodą antykoncepcyjną jest ogromna chęc posiadania dziecka:D A wiesz, po tabletkach to proponują co najmniej 3 miesiące do pół roku odczekać, własnie po to by wszystko się uregulowało i wróciło do normy. Słyszałam też ze ciąża zaraz po odstawieniu tabletek moze byc...wieloraka:):):) Więc spokojnie:) Na pewno sie uda. Ja chyba jednak bardziej sie nakrecam. Nie do tego stopnia by codziennie doszukiwać się objawów i każdą dolegliwość wiązac z ciażą, ale mysle o tym często..Mysle o tym że bardzo bym chciała po prostu mieć dziecko:) Ze nam juz troche z mężem smutno samym w tym czyściutkim domku:) I ze mogłby latac jakis szkram w chodziku np;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
szkrab;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tabletek to różne rzeczy słyszałam. Jedni mówią ze ciężko zajść, inni ze łatwo i to w bliźniaczą... Moja przyjaciółka zaczeła się starać od razu po odstawieniu, zaszła w 4 cyklu i teraz ma 6- miesieczną córcię. A kuzynka mojego meza miała rozregulowany cykl( @ co 50-70 albo np. 20 dni)też zaczęła tak jak my starania, i wczoraj zadzwonili do mnie z dobrą nowiną. no i po ich telefonie jeszcze sie do końca nie pozbierałam, mam doła. nie zrozumcie mnie źle, cieszę sie ze im się udało, i z całego serca życzę im wspaniałego bobasa, ale nie zmienia to faktu ze ja siedzę i ryczę z bezsilej złości na podły los. tak bardzo im zazdroszcze tych 2 kresek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie nastawiasz na ciążę i nie możesz się doczekac to całkiem normalne że deneruja Cię informacje o zachodzacych naokoło. żal i rozgoryczenie, tez przez to przechodzilam i wiem jak to boli. wytrzyj dziubka i pomyśl, że Ty tez juz niedługo będziesz dzwonic z radosna nowiną. a płacz czasami pomaga, podobno. Trzymaj sie cieplutko i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci Janeczko za słowa otuchy. popłakałam sobie i troche mi lepiej. Mam jeszcze pytanie odnośnie testów owulacyjych. Kiedy sikać? czy to musi być rano tak jak w przypadku testów ciążowych, czy mogę polać pasek \"dowolnym \" moczem? :) Kto coś wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja-neczka coreczka wyszla sama z siebie, ja chcialam poprostu dziecko, marzylam o nim, staralismy sie poltora roku, w styczniu dwa lata temu zaczelam kupowac testy owulacyjne i poznalam swoj cykl zarejestrowalam sie tez na stronie fertyfrend czy cos takiego, podaje sie tam codziennie temperature, rodzaj sluzu itp i pn wylicza ci moment owulacji, no i kolezanka mowila zebym jadla witamine e, mysle ze to bardziej pomaga jako autosugestia ale jadlam regularnie i folik i ta witaminke e i raz po tuleniu pupe w gore na poduchach i tak lezalam i wtedy sie udalo!! a juz nie mialam nadzieji, wiec glowa w gore trzeba sie nameczyc zeby dzidzie zrobic:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
Testy owulacyjne wyznaczaja moment wzrostu hormonu ktury odpala jajeczko, ma to miejsce ok 24 godzin po najwyzszym jego poziomie. Ja zaczelam uzywac ich w zeszlym cyklu i tak sie wysterowalam ze odrazu jak mi wyznaczyl wzrost chormonu to myslalam ze to owu i wystartowalam, a sie okazalo ze owu byla 3 dni poxniej, kochanie pojechalo sobie w sina dal na weekend ja w druga stroe i tyle bylo z tej proby. Sikac nie wczesniej niz 12 w poludnie, w ulotce pisza miedzy 12 -20 najwyzszy poziom LH. I czyta sie go inaczej niz ciazowy, po jako pozytywny uzanje sie dopiero wtedy gdy kreska testowa jest tego samego koloru badz ciemniejsza, kiedy jest jasniejsz to sie nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka33
Elizabetaa , bardzo dziekuję, może i mnie sie uda. Najważniejsze to wierzyc. O witamince e nie słyszałam ale jutro zaraz kupuje. na razie łykam kwas foliowy i chyba zakupie te testy, zeby lepiej poznac siebie. życze dobrej nocy i wszystkiego dobrego Minimoniu, dzisaj juz na pewno masz lepszy dzień, z resztą każdy kolejny niesie nadzieje. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to ja tylko siostra wcześniej sie wpisywała i nie usunęła pseudonimu. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. o wit. e ja tez słyszałam, podobno stwarza lepsze warunki do zagnieżdzenia się zarodka. musze wysłać męża do apteki i bede łykać. oprócz tego biorę jeszcze kapsułki z olejem z wiesiołka i len- to na poprawę płodnego śluzu, bo mam z nim kłopoty. wierzcie mi że to spore poświęcenie z mojej strony, bo nienawidze łykać tabletek. a biore ich teraz 6 wiesiołka, 4 lnu, 2 folik i jeszcze ta wit.e dojdzie... bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a słuchajcie, jeszcze mi się przypomniało coś. moze któraś z was sie orientuje czy żel nawilżający pomaga czy może przeszkadza plemnikom w dotarciu do celu? jak juz wcześniej pisalam mam kłopoty z naturalną wilgocią ( taka moja uroda :() i czasami stosujemy lubrykant durexa. ktoś coś wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
intima a na co działa b6? i jeszcze mi się przypomniała ze biore magnez, ale to akurat w przyjemnej, musującej formie :) uszka jakie testy zamówiłaś? ja też mam z allegro, wczoraj odebrałam, przed chwilą siknęłam ale nic nie wyszlo. mam takie pojedynczo pakowane, 10 w zestawie, opakowanie biało- zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimonia, nie orientuje się czy żel pomaga plemniczkom, generelnie powinien pomagac, bo nawilża a bez poslizgu nie dotra do celu. Tyle tylko, że ten żel może zawierac coś w swoim składzie co będzie je np osłabiac. Moze poszukaj jakis informacji na stronie apteki inernetowej. Dziewczyny wyczytałam że dla męza tez są jakieś specyfiki, czy coś dajecie swoim ? Jest strona starania i tam tez są różne testy, czy z tej strony zamawiałyście? Będę wdzieczna za wskazówki. Buziaki D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu m nic nie zamawialam, ale moja szefowa jak sie starała o dziecko to faszerowała męża wit. C, i nie pamietam dokladnie czy tylko ona czy też oboje pili guajazyl- taki syrop na kaszel, który tez w czymś pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylaś moze na tej stronie starania, jest tam preparat L-kartynina czy jakos tak w kazdym razie ma pomaga na dziewczynke, a ja marze o córeczce. Co o nim sądzisz ? Wit. C to chyba taka jakas ogolna na uodpornienie i zakwasza śluz, a ten syrop to gdzies czytalam że na chlopczyka. A co im sie urodzilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×