Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Niestety bluberry z tego co a wiem to endometrioze mozna zdiagnozować na 100 % tylko w laparoskopii.Na usg tego nie widać. U mnie zobaczyli w laparo i przez endo miałam tak pozapychane jajowody i w ogóle zrosty straszne. Brałam pół roku Danazol i n razie pewnie pomogło ale wiadomo że i tak wróci. Jakie masz objawy że podejrzewasz endo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluberry25
Boli mnie często podbrzusze podczas całego cyklu,nie wspominając o męce w pierwszy dzień okresu,zdarza sie ból podczas stosunku,wiem ,że może troche przesadzam ale wolę dmuchać na zimne.I oczewiście nie mogę zajść w ciąże mimo dobrych wyników męza i moich.A czy Ty mialaś jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam i mam bardzo regularne cykle, co do dnia czuje kiedy dostane.Za to zwijałam się z bólu przez 5 dni okresu, od pierwszego do ostatniego, aż mi niedobrze było, poza tym leciało ze mnie jak z kranu, bez tamponów ani rusz a przy endo nie powinno się ich używać. W trakcie cyklu to miałam i mam pobolewania le już nawet nie zwracam na to juz uwagi. Oprócz tego miałam ciągle torbiele i to nie jakieś małe tylko wielkości pimarańczy, jedną miałam operowaną bo zaczęła mi się skręcać i zrobiło się niebezpiecznie. W laparo jak wykryli endo i nie udrożnili jajowodów to usuneli kilka czekoladowych torbieli. Dopóki tego nie stwierdzą nie myśl o tym-prosze Cie. Wiem że tak ciężko ale dopóki nie ma diagnozy lepiej o tym nie mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochaniutkie. Dzis na u nas dworze tak ponuro,niby cieplo ale pada deszcz,nie lubie takiej pogody bo zaraz sie robie senna.Jak to w sobote robilam generalne porzadki,w domku czysciutko a teraz siadlam odpoczac. ...Marylinko oczywiscie masz racje ze musimy jakos dac rade,z tym ze ja jeszcze nie przeszlam tego co ty,jestes taka wytrwala ze az cie podziwiam,napewno wkoncu ta wytrwalosc zostanie wynagrodzona,czego Tobie i innym dziewczynkom zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaffira a powiedz w jaki sposob leczylas sie przez poprzednie 4 lata?Czy w taki sposob aby miec dzidzie czy dopiero od niedawna sie starasz? Bo ja powiedzialam gince ze chce zajsc w ciaze dlatego przepisala mi clostilbegyt z powodu braku owulacji (sprawdzonej na usg).Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie coś ciuchutko. Gdzie się wszystkie Dziewczynki podziały?? Barbarko jak tam?Fasolka? Klaudia wiesz co...srasznie mi dziś ciężko. Byłam u szwagierki i jakpowiedziałam Mężowi że ciężko mi na nią patrzeć to powiedział że jestem zawistna...Ja się przyznaje że jestem zazdrosna ale nie zawistna! On chyba nigdy mnie nie zrozumie, tego jak cierpie i co czuje. Wyć mi się chce. A później stwierdził że miał ciężki tydzień, ja powiedziałam że ja też bo lezałam w szpitalu, a On do mnie że miałam 5 minut bólu i tyle!! Ból to ja mam teraz w sercu przez takie słowa. Pół dnia siedziałam w necie i próbowałam znależć czy może inseminacja jest gdzieś refundowana, za miesiąc mam znowu laparo a Mąż mi powie że przesadzam. Chyba się nie rozumiemy, chyba jesteśmy na innym etapie zaangażowania w te sprawie...A bez wsparcia... Nie mam siły dziś .Łzy mi się same cisną, a serce pęka z żalu i już sama nie wiem czego... W dodatku brzuch boli i jestem rozdrażniona.Nie wiem czy to jeszcze po hdt czy jak. Napiszczie co u Was.Miłego wieczoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie szukam szwagierce w necie nocników w kształcie tronu i pościeli z Kubusiem... Aż mi niedobrze i głowa mnie boli... Cholerny bromergon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinko moja droga!!! Szkoda ze twoj mezus troche inaczej to rozumuje.Nawet troszke sie dziwie,bo z tego co piszesz to przeciez duzo juz przeszlas,tak jak juz pisalam to wrecz cie podziwiam,naprawde!!! Pamietaj o tym ze ja i inne kobietki wspieramy cie duchowo...i nie placz kochana bo czytajac ciebie az sama lza mi sie w oku zakrecila.Oczywiscie rozumiem cie tez z tej strony co czujesz jak patrzysz na zaciazone kobietki,ale w zyciu nie nazwalabym tego zawiscią,tu chodzi o to ze my czujemy zazdrosc i bol ze nie mozemy zajsc w ciaze tak jak inne i dlatego zbiera sie w nas zal i mysle ze to niesprawiedliwe ze tak bardzo chcemy a tu nie wychodzi. Naprawde rozumiem co czujesz teraz,tez byloby mi przykro jak maz powiedzial by do mnie takie slowa,sprobuj z nim jeszcze raz porozmawiac i powiedz jaka ci przykrosc sprawil i mam nadzieje ze to zrozumie a nawt moze juz zaluje tego co powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już sie nie odzywam.Mąż śpi a ja się dobijam czytając artykuły o niedrożnych jajowodach i endometriozie. W dodatku tak mi niedobrze że szok. Dzięki za wsparcie.Kochana jesteś. Ale z tego co czytam jestem na stracone pozycji.Przy moich schorzeniach nawet inseminacji nie proponują, tylko in vitro. Mój lekarz mi mówił że jeśli po zabiegach nie zajde to tylko in vitro a teraz wszystko zaczynam od nowa z nadzieją na co? Chyba z nadzieją na cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny znalazłam że inseminaca jest refundowana przez NFZ, należy ieć tylko skierowanie od lekarza i należy zostać zakwalifikowaną. Jeśli któraś chce to moge napisać dokładnie to co znalazłam na ten temat. Najgorsze że jeśli nie będe miała drożnych jajowodów to inseminacja nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylineczko masz tak nie mowic ze jestes na straconej pozycji!!! Tak bardzo bym chciala zeby nam sie udalo,ja tez sie boje bo mam te glupie Pco,ale ginka mnie pocieszyla chociaz nie jestem do konca pewna ze bedzie tak latwo. Wiem jednak ze bedziemy wszystkie walczyc do konca... Mysle ze jutro dogadacie sie z mezusiem bo jednak wsparcie jest potrzebne zwlaszcza ze strony meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uciekam do łuzeczka,bo mąz już sie nie cierpliwi.Trzymaj sie Marylinko i spij dobrze.Wiedz ze jestem z Tobą!!! Całuski.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki Marilynka bedzie dobrze:) a mezus... oni maja jak zauwazylam inne podejscie do tych spraw. a mianowicie \"niech ona czyta, robi badania, czyta, leczy sie, czyta... a ja sluze nasieniem:)\" oni nie sa w stanie tego ogarnac bo wydaje mi sie ze ich mozdzki nie rozumieja ze mozna nie zajsc w ciaze z jakiegos powodu. tak mi sie wydaje. poza tym moze nie chcia pokazywac emocji zwiazanych z tym tematem, i boja sie ze jak powiedza zdanie to my bedziemy wiedzialy... powodow jest tysiac. ale na pewno nie jeden. na pewno nie jest tak ze ich to nie obchodzi. ja wlasnie myslalam ze mojego to nie rusza. a iedys cichutko wyszlam z lazienki i zobaczylam jak oglada dzieciece ubranka na allegro... ale jeszcze cos wam powiem bo mnie dawo nie bylo i musze nadrobic:) wczoraj az dwa razy zakrecilo mi sie w glowie(to byl 2 i 3 raz w moim zyciu). tempka dalej wysoko i mam nadzieje ze nie spadnie. a wczoraj chyba dostalam znak z niebios:) bylam u babci. akurat kila dni wczesniej znalezli w niej moje stare niemowlece ciuszki... (to moze jakis znak:) gorzej jesst dalej... dala je sasiadce z pietra wyzej:( i mam nadzieje ze to nie znak;p mnie sie dostala tylko moja malusia skarpeteczka w truskawki:) oczywiscie zartuje:) tak wam tylko chcialam opowiedziec:) dzisiaj caly dzien jestem przed kompem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio juz nawet pogodzilam sie z tym ze jak przyjdzie to przyjdzie i nie bralam tak emocjonalnie ale dzisiaj snilo mi sie ze mam dzidzie... i znowu mnie wzielo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie slonka. Rudziu masz racje ,to napewno nie jest tak ze facetow to nie obchodzi,oni przezywaja to na swoj sposob i czasto sa skryci.Akurat moj maz jest bardzo wylewny i nie kryje przede mna tego co czuje,a inni mezczyzni nie chca tego po sobie pokazac i tyle.Kazdy jest inny ale najwazniejsze ze sa poprostu przy nas:) Rudziu naprawde zycze ci zeby zamieszkala w Tobie fasolka,trzymam kciuki.Zastanawiam sie tylko ktory u ciebie dzien cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Marylinko mam nadzieje ze juz dogadalas sie z mezem...napewno bedzie dobrze,zobaczysz.Czasem nie potrzebnie za duzo sie powie ale ja wiem ze maz napewno wie ile przeszlas!!! Za chwile jedziemy w odwiedziny do mojej babci,na dobrego placuszka:) Zycze wam udanej niedzieli,wieczorkiem wpadne zobaczyc co slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wszystkiego mi sie odechciewa. zlapalam takiego dolka e juz na nic nie mam ochoty... ostatnio o tym nie myslalam a po tyym snie... snlo mi sie ze mamy malutka kruszynke... i teraz ciagle o tym mysle... no nie wytrzymam zaraz... normalnie wlasnie zrobilam liste zakupow ktore trzeba bedzie przez allegro zrobic... paranoja... gdzie nie popatrze to mysle \"o. tu by teraz spalo, a tu sie bawilo... a tu siedzielibysmy sobie razem....\" chyba sie wsciekne zaraz... tak wogole to juz sama nie wiem co pisze. wczraj mialam takie zawroty glowy... bol piersi gromny i co dziwne od nia owu. nigdy tak nie mialam... ide posprzatac... buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudziaa życze Ci z całego serca żeby to była fasoleczka.Daj od razu znać jak tylko będziesz coś wiedzieć. Trzymam mocno kciuki i dzięki za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia 33... a dlugosc cykli mierze od lipca 06 i bylo 36/40/38/31/38 i teraz czekam na @. kurczak co ja mowie! na dzidzie czekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie fasolka. Będzie fasolka!Ale mam nadzieje że i tak nas nie opuścisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ze jestescie:) najgorsze w moich cyklach jest to ze sa dlugie... niektore z was maja np. po 28 dni... co za tym idzie ja musze dluzej czekac na owu. korci mnie zeby zrobic test. owu bylo 24lutego czyli jakies 8 dni temu wiec na test za wczesnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie. bede wam fluidki slac:) i w nosie mam posty typu rodzimy w blablabla. mam WAS:* a gdzie sie molus podzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do facetów, to ja się angażuję o wiele bardzie, tak jakj a bym chciała bardziej. A ja strasznie potrzebuje wsparcia. Czasem mam wrażenie że on już ma dosyć rozmowy na ten temat i planowania. A ja nie moge siedzieć bezczynnie, musze działać, próbować coś nowego, żeby wiedzieć że coś działam, że jakoś sie zbliżam. Ale po wczorajszych przeczytanych artykułach czuje sie bez szans. Dlatego dziś sie nic nie odzywam nawet na ten temat.Tylko cały czas niedbrze i głowa boli... :-(( :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka wychdzi po 8-12 dniach. Już się nie moge doczeakć kiedy nam się pochwalisz 2 kreseczkami! Ja mam cykle koło 30 dni, ale teraz po tym zabiegu jeszcze troche plamie i piersi dziwne.Przez te wszystkie leki trudno siebie obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudziaa prowadze teraz wykresik na tej stronce co Ty- 28 dni, a od jutra testy owu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez tak ma. \"jak bedzie to bedzie\". ale zalezy im. moze faktycznie mniej bo my mamy silny instynkt a oni bez dziecka moga zyc... poza tym przytocze ci slowa mojego mezczyzny \"skoro ty czytasz i szukasz to po co ja mam to robic? przeciez i tak znajdziemy to samo\". ja juz o ciazy nie wspominam. Marylinka nie smutaj:) duz par bez szans zaciazylo. nam tez musi sie udac. jestes wierzaca? zaraz cie znajde. ja nie mam jak zrobic przelewu i zalozylam nowe konto;p udostepnilas wykresik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udostępniłam.Jestem wierząca a le słabo praktykująca. Chodziłam , modliłam, prosiłam i jakoś wątpie w bożą sprawiedliwość. Poza tym Mężuś słabo wierzący. Niby za 1 razem wziął ślub kościelny a rozwodu kościelnego jakoś nie chce wziąść. Mój mówi że nic na siłe, że się uda i że i tak mnie kocha. Dlatego cieszę się że mam Was bo o wszystkim moge pogadać i rozumiecie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak chcialam wyjsc z dolka to wmawialam sobie ze nawet gdybym nie miala jajnikow to jak poprosze tego na gorze to bedzie dzidzia... a potem sama zastanawialam sie co mowie. ludzie maja rozne pomysly na wyjscie z deprechy;p ale juz przestalo dzialac. no coooz. jak @ nie bedzie do 40 dnia(dluzszego cyklu nie mialam) to zrobie test. ale cos czuje ze zrobie go jutro. choleraaaa. ostatnie2 mies sie nie nakrecalam tak a teraz mnie wzielo. grrr. sluchajcie wszystkie zaciazymy i \".\":) a najlepiej w jednym czasie:p jeszcze mojej erze cos sie sni i podszczekuje od 15mnut:D nie obudze jej bo mnie jezcze capnie;p ide dywan wyprac i pozmywac. ale forum ciagle wlaczone:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dywan prać w niedzielke?Kochana a jak fasolka jest?Lepie sie nie przemęczać. Ja się dziś nie nadaje do robienia czegokolwiek, non stop mnie mdli także nic nie robie. Obrałam tylko ziemniaczki a Mąż ma zrobić rybke. Nawet ze szkoły dziś zwiałam. Ja z testem też nigdy nie wytrzymuje. Nawet w tym miesiącu je wykorzystam chociaż jestem nastawiona że nic z tego. Zobacze co wyjdzie na testach.Jeśli ok i będziemy wtedy działać , to zrobie zaraz w 25 dniu. Może jajeczko znajdzie jakiś przesmyk w moich zmaltretowanych jajowodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×