Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

hej! Jadira wiem o czym piszesz. Byłam niedawno u ciotki na dziłce. domek ogród, jeziorko las. Biegąłm na bso po trawie i cieszyłam się jak dzieciak. A w tych blokach to cholera mnie bierZe. Marze o domku gdzieś zdlala od miasta!!!!

wiesz Maluś krótko ale naprawde sobie odpoczelam.

Jadira dobrze ze sobie odpoczelas:)Nalezal Ci sie odpoczynek :)

Ja dzis mam podwyższoną temperaturę i ból w okolicach jajników i panikuje, że dopiero teraz pękły pęcherzyki, może za późno? Chociaż w pon. wszystkie były niepęknięte, we środe 3 pęknięte a nic nie czułam wczęśniej. Trudno jest się wstrzelić w odpowiedni moment. Najlepiej jak lekarz na miejscu, to można i kilka razy dziennie na usg biegać a ja mam 2 godz. drogi do lekarza więc trudno.

Witajcie!!! Inka jak tam sytuacja???Mam nadzieje i trzymam kciuki ze wszystko na dobrej drodze ku Waszemu szczesciu:) U nas dzis wyjatkowy dzien...Mamy dzis 5 rocznice slubu:)Boze jak to zlecialo..Od Skarbenka dostalam piekny czerwony bukiet roz:) Jutro do gina na kontrol ide,ale sie denerwuje ale mam nadzieje ze wszystko w porzadku,ze cysta zginela!!! Zycze udanego weekendu Pozdrawiam

Czekam, cóż mi pozostało. Violaa wszystkiego najlepszego :)

cześć dziewczynki! Ale tu ostatnio pustki, gdzie wy sie podziewacie, chyba wszystkie na wakacje pojechały :D Innka - trzymam kciuki, napewno tym razem się udało, życzę ci tego z całego serducha Viola - przyjmij życzenia z okazji wczorajszego święta Daj znać co tam u ginka, napewno po cyście nie ma juz śladu :) Jadira - czekamy na fotki. Masz rację, na wsi jest pięknie. MOja kuzynka mieszka na wsi i to tak na uboczu pod lasem. Jest tam cudownie, sama natura. Chętnie wyprowadziłbym sie na wieś, może kiedyś to zrealizujemy. POzdrawiam was kochane i piszcie coś ;)

Hej Kochane. Gdzie Wy sie wszystkie podziewacie?Zadna sie nic nie odzywa. Viola wszystkiego najlepszego z okazji Twojego swieta,spoznione,ale szczere.Pozdrawiam Was wszystkie i buziaczki.Pogoda nie ciekawa.Zycze milego dnia.Pa.

hej ja jestem :) @ się skończyła i niedługo stranka. Duszno dziś jets tak, że nie wyrabiam ! serducho mi tak nawala, Że szok! Viola wszystkiego Naj z okazji rocznicy ! Dużo dużo miłośći ! :) Jak u gina???? PISZ!!! Inka jak tam? trzymam kciuki bardzo mocno !!! Całuski dla Was wszystkich

Czesć gwiazdeczki Izolda zaraz wysle zdjęcia. Violaa-z okazji rocznicy duzo szczęścia ,spelnienia najskrytszych marzeń,i wiele milości na kolejne lata. Sorki,że się nie oddzywalam ale wczoraj bylam u taty w Katowicach,jeszcze siedzi w tym cholernym szpitalu może wyjdzie w przyszłym tygodniu...?? Droga nie była ciekawa bo lalo jak diabli,wycieraczki nienadąrzaly zbierać wody z szyby,pioruny waliły ,aż mnie ciarki przechodzily brrrry... Całuski dla wszystkich

U mnie pada deszcz. Mam podwyższona temperaturę, mam nadzieję, że to nie żadna infekcja.

Hej dziewczyny. Jestem w szoku!!! Otóż dostałam @!!!!!!! w 55dc. Miałam dostac za trzy tygodnie jak wybiore cyclo-progynove,wziełam trzy tabletki a mimo to okres sie pojawił wczesniej,to nie od tych tabletek poprostu miała wystapic w tym dniu i już,dzwoniłam oczywiscie do gin i mam nie brac dalej progynovy skoro okres przyszedł. Ciesze sie że nie musze dalej juz czekac...:) Wczoraj bylismy z mężem w Poznaniu u androloga,powiedział że wyniki takie sobie,niby nie najgorsze ale ta ruchliwośc obniżona jednak i nic na to nie przepisał narazie, tylko kazał przyjechac za miesiąc i jak będą gorsze wyniki to wtedy podejmie lecznie - nic nie rozumiem...mysłalam że odrazu coś przepisze a on powiedzial że nie jest tak zle. Mąż mial robione też usg i na szczęscie tam jest ok.

Viola WSZYSTKIEGO NAJ z okazji wczorajszego 5 cio-lecia!!! Napewno cysta zniknęła i będzie juz tylko lepiej...:) Jadirko ja tez poprosze o fotki. Innka napewno to nie żadna infekcja. Wszystko będzie dobrze! Surfitko oczywiscie że będe za ciebie trzymac kciuki. Pozdrawiam cie i powodzonka:)

Klaudia bardzo sie ciesze, ze dostalas @. Nie uwierzysz, ale ja dzis tez dostalam :) Moj cykl trwal doklandie 28 dni :) :D:D:D:D Jestem w szoku...ie pamietam juz kiedy mialam @ co 28 dni :) Trzymam kciuki jak zwykle za wszystkie z waz. Inka, moze to nie infekcja, a wrecz przeciwnie...cos dobrego sie dzieje? Viola, wszystkiego najlepszego z okazji 5-lat :) Pozdrawiam.

CZEŚĆ!!! Ale tu pusto dziś,u mnie deszczowa niedziela,smutno.Siedze sama Krzyś w pracy do 22. az przez 5 dni. Surfitko-ty wiesz ,że ci dopinguje i trzymam mocno kciuki Innka-i jak samopoczucie?????

Witajcie dziewczyny, chciałam się z wami pozegnac. U mnie \"troche\" się pogmatwało w życiu prywatnym. Dlatego nici z dalszych staranek. Tym razem tez się nie udało. @ przylazła. Ale wam życze wszystkiego dobrego aby leczenie przyniosło wrescie oczekiwane efekty. Abyscie miały to no co tak bardzo sobie zasłużyłyscie. Zycze powodzenia. papa

Edna-całkiem nas opuszczasz czy ja zle zrozumialam,co sie dzieje???

nastapiła! a jak wam się powtarza, że męzowie, partnerzy, faceci* (* niepotrzebne skreślić) to NIE DAWCY spermy - to wy się burzycie. Który z nich tak naprawdę podziela wasze chore (u niektórych) zaangażowanie w zajście w ciążę? Czy wam odpowiadałby seks na zawołanie? Czy myślicie, że to przyjemne, jak facet wie, że jest "wykorzystywany: tylko w jednym celu - zapłodnienia??? I całe szczęście że sie wam w te ciąze nie udaje zajśc - DZIECKO MA BYĆ OWOCEM MIŁOŚCI, a nie wyliczanek.

I FACECI BĘDĄ WAS PORZUCAĆ - jesli nie zmienicie nastawienia i do nich, i do życia, i do chęci posiadania potomstwa. Sponton, sponton i jeszcze raz sponton. Na wielu innych topikach własnie poprzez wyluzowanie, zajęcie się innymi sprawami aniżeli wyliczanie, obserwowanie sluzu, mierzenie temoki - wielu dziewczynom się UDAŁO!!!! Tak po prostu!!!! A jak liczyły, myslały, zmuszały facetów do tu i teraz - to nic nie wychodziło. A teraz wam wychodz! - ale mąż z domu!!! bo ma dosyć terroru pt. CIĄŻA.

Oj wspułczuje ci bo niewiesz co piszesz.

Ależ nie masz powodu mi wspólczuc, bo nie ma czego. Ja swoje dzieci już mam, poczete jako owoc miłości a nie na zawołanie. I jestem baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo szczęsliwą mężatką, a swoje lata już mam, teraz czekam na wnuki!!!:):):) Troche w życiu przeżyłam, wiec wiem, co wiem. A że dodatkowo obracam się w kręgach medycznych, to tym bardziej moja wiedza jest szersza. To wam należy współczuć, a właściciwe waszym męzom, facetom czy partnerom.

Do Epidemia rozejść Piszesz o sprawach , których pewnie nie znasz z autopsji. Nie znasz tu ludzi piszących, a obrażasz ich. Mierzenie temperatury, wizyty u lekarzy to tylko część mojego życia. W błędzie jesteś sądząc, że nic innego nie robię. Gdybym siedziała tylko w domu nie stać byłoby mnie na leczenie przede wszystkim, bo leczenie bezpłodności /mimo, że bezpłodność jest uznana za chorobę/ nie jest refundowane. Decyzja o leczeniu to nasza wspólna decyzja, nikt tu nikogo nie naciska tylko wspiera. Mam też pracę, która daje mi satysfakcję. znajomych, z którymi jednak nie rozmawiam o naszych problemach z poczęciem dziecka ale robię to z dziewczynami na forum. Bo po to to forum jest, żeby sobie wzajemnie pomagać, wspierać się. Sama mogłabym się załamać, zrezygnować, a później po latach , żałować że nic nie zrobiłam. W grupie jest zawsze łatwiej, można wymienić się doświadczeniem, pożalić, wypłakać /czasami tak tez trzeba/ a widząc, że inni się nie poddają, mimo niepowodzeń, mobilizuję się do dalszych działań. Może się nie uda, może resztę życia spędzimy we dwoje ale przynajmniej, będziemy mieć pewnośc, że wszystko zrobiliśmy co było w naszej mocy.

INNKA dobrze pisze,bo tak jest. A Ty nawet nie myslisz co piszesz i sie nie zastanowisz,obrazasz Wszystkie kobietki tu na forum ktore sie staraja tak bardzo o dzidzie,a jak sie na tym nie znasz,bo nie przezylas tego co my to sie NIE ODZYWAJ!!!!!!!

Czy dzieci poczęte nie w sposób naturalny nie są owocem miłości? Przeciwnie, są owocem ogromnej miłości, bo rodzice najczęściej musieli dużo przejść, by wreszcie cieszyć sie macierzystwem. Bezpłodnośc jest dla małżeństwa ciężkim doświadczeniem, potrzeba dużo siły, by znosic pewne sytuacje ale ty o tym nie masz pojęcia, bo tego nie doświadczyłaś i w związku z tym nie powinnaś zabierać głosu w tej sprawie a przynajmniej w taki sposób jak to zrobiłaś. Mogłaś kogoś urazić.

EDNA12 czemu nas opuszczasz?,zostan z nami,tu sie wszystkie razem wspieramy.Jak mozesz to wyslij mi na maila swoja foteczke,bo nie dostalam od Ciebie. INNKA jak mozesz to wyslij mi maila ktorego dostalas o inseminacji. Pozdrawiam Was wszystkie i buziaczki,pa.

Jeszcze dodam, że małżeństwa sie rozpadają bez wzglądu czy są dzieci, czy ich nie ma. xxmadziaraxx to ja wysłałam komuś maila o inseminacji ale nie zapisałam go w wysłanych.

Innka no nic sie nie stalo,moze jeszcze Viola ma,ale pisalam do niej i jeszcze mi nie odp. A jak tam goraczka spadla juz Tobie sloneczko?

Ciągle mam podwyższoną

innka to co sie dzieje,chora jestes,czy przeziebiona? Masz juz jakies obiawy po ostatnim podaniu?

Aż żal czytać jakie ludzie mają zdanie . Matko my nie możemy mieć dzieci do cholery a nie mamy katar! Niepłodność to choroba a nie widzimisię... Edna kochanie ja też się już nie staram bo jak wiesz nie mam już jak. Życie osobiste też dziwnie - ale zaprzyjaźniłam się z dziewczynami tutaj i trudno się rozstać. Cały czas czytam wpisy i ja też wpisuje mimo że żadna staraczka teraz ze mnie. Ale dziewczyny są kochane zawsze doradzą, napiszą, wysłuchają. Nie rozstawaj się z nami. Przecież skoro masz inne problemy to my wciąż tu wszystkie jesteśmy! Pamiętaj o tym!