Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Witam wszystkich.Sledze regularnie to forum i postanowilam sie włączyć do dyskusji. Staramy sie z męzem o dzidziusia już 9 miesięcy bez rezultatu, dodam ze mam za soba dwie ciąze, pierwsza to wspaniała córka a druga ciąza poronienie,ale mam nadzieje ze jeszcze nam sie uda, i zycze tego wszystkim starającym sie o dzidziusia. Pozdrawiam

Weronik witaj :) Ostatnio jestem trochę zapracowana.

cześć dziewczynki kochane! Coś ostatnio cicho na naszym topiku, gdzie wy się podziewacie? Witaj Weronik - gratuluję córki :D Napewno nam się uda, wcześniej czy później, ale sie uda. Musimy głęboko w to wierzyć. U mnie jak na razie żadnych zmian, mój mąz zrobił badania hormonalne, wyszły dobrze. Teraz z wynikami pojedziemy znowu do lekarza, żeby przepisał leki na poprawę żołnierzyków, ale dopiero w drugiej połowie września, bo ten lekarz jest na urlopie. mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie :) Kobietki piszcie co u was. Marilynko, Klaudia, Jadira i reszta dziewczynek. Inka a co u ciebie? Przygotowujesz sie do następnej inseminacji? Pozdrawiam was serdecznie i mocno, mocno ściskam

Czesc Wam! Witam nową koleżanke Weronik, fajnie że masz juz córeczke,napewno uda wam sie miec druga dzidzie:) i myśle że nam wszystkim wkoncu sie uda miec choc jedenego dzidziusia... Izoldko dobrze że badania hormonalne męża wyszły ok! A moge wiedziec jakie robił? bo my też chcemy żeby mężus zrobił na własną ręke bo ten lekarz u którego bylismy to nie zalecił dosłownie nic!!! choc sami widzimy że nie jest dobrze z jakoscia chłopaczków:( Kazał tylko za miesiac lub dwa przyjechac na kontrol czy sie nie pogorszyło. Dlatego postanowilismy jechac do innego androloga(tez w Poznaniu) i chemy juz zawiesc te wyniki z badan hormonalnych... Ale niestety nasz nowy dr bedzie przyjmował dopiero od pazdziernika:(:( ale wtedy akurat minie 3miesiace odkąd M bierze wiatminy,wiec ciekawe czy bedzie jakas poprawa.... Sory ze sie rozpisałam - dziewczyny piszcie co u was?

Klauduś - mój mąż robił badania prolaktyny, testosteronu i FSH. Widzisz, ci lekarze to tacy fachowcy, że każdy mówi co innego. Moja gin powiedziała, że ruch jest w miarę ok, za to plemniki bardzo słabe. natomiast androlog odwrotnie - plemniki w normie, a ruch kiepski, bo wytwarza jakieś antyciała które spowalniają ruch. No ale bardziej ufamy andrologowi i zobaczymy co z tego wyniknie. A ten wasz lekarz to faktycznie dziwny, zamiast od razu dać jakiś lek na poprawę to każe czekać, chyba bardziej mu zależy na pieniądzach niż na leczeniu. Trzymaj się, będzie dobrze :D

Cześć wszystkim. Ja już po weselu brata - było rewelacyjnie. Szkoda że już teraz znowu szara żeczywistość. A egzamin na prawo jazdy mam dopiero (a w zasadzie to już) 17 więc wtedy będę wdzięczna za trzymanie kciuków. Ale nie sądze żeby mi sie udało za pierwszym podejściem. Stresa mam już strasznego. Madziara - dla Ciebie spuźnione życzonka - wszystkiego naj.naj.naj lepszego. Buziaczki i pozdrowionka dla wszystkich!!!

Izoldko dziękuje ci:) Mój mąż tez tak powiedział że naszemu lekarzowi zalezy bardziej na kasie,nasza wizyta trwała krótko i nawet nie zdążyłam zapytac o cos a on; poprosze 100zł!!!!!!!! niezle! Sama moja gin sie zdziwiła że nie przepisał żadnych leków bo ona tez widzi po wynikach że nie jest dobrze...:( szkoda że musimy czekac do pazdziernika na nowego lekarza. Mam nadzieje że wasz androlog przepisze twojemu mężowi odpowiednie leki i szybko będzie poprawa:) Dorciu dobrze że sie troszke wybawiłas na weselu,czasem potrzebne jest takie odstresowanie. A z tym egzaminem to nie wiadomo,może akurat uda sie za pierwszym razem!!!!!! Pozdrowionka dla wszystkich!!!

Witajcie Wiam nowa kolezanke Weronik :)i gratuluje corci:)zycze powodzenia w staraniach o kolejne malenstwo Smutna Izolda dobrze ze badania hormonow Twojego meza wyszly dobrze:)Dobrze ze napisalas o hormonkach ja poprosze swojego gina zeby wystawil skierowanie dla mojego Meza i ja tez badanie hormonow powtorze i zobaczymy co dalej... Klaudia tak to jest z tymi lekarzami jak czlowiek sam sie nie upomni o skierowanie albo nie zrobi prywatnie wynikow to zaden lekarza nie wypisze:(Do padziernika jeszcze troche czasu ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok Dorcia super ze sie wybawilas:)Ja bede za Ciebie trzymac kciuki w Polsce:) Rzadko teraz zagladam na kafe bo mamy gosi przyjechala chrzesnica mojego meza i na nic nie mam czasu.W czwrtek wyaltuje a jeszcze nie zaczelam sie pakowac Pozdrawiam wszystkie!!!!Buziaki

Ja chyba nie mam o czym pisac.Jestem po @ ale jak na mnie to miałam skąpą i krótką, z czego bardzo się cieszę bo zawsze mnie tak wymaltretuje ten okres. W domu w miare spokój ale zobaczymy jak będzie. Niczego wielkiego już nie oczekuje, zmian czy jakiejś wielkiej poprawy. Po prostu trzeba jakoś żyć. Znowu problemy z kaską, więc ciągle jakieś problemy. Myśle nad zmianą pracy iporobieniem jakichś kursów. Jeszcze kilka miesięcy temu miałam inne plany na życie... a teraz no niestety plany trzeba dostosować do sytuacji. Dzieci nie będzie a trzeba coś robić. Powinnam mieć już napisaną pracę i się bronić ale ja nie mam natchnienia, siły, werwy na nic. Buziaczki dla wszystkich. Miłego popołudnia.

Witam :) Ja mam przerwę w leczeniu ze względu na niepeknięty pęcherzyk, który musi się wchłonąć. I nie chce mi się wracać do leczenia, przeżywac tego znów. Teraz wreszcie normalnie funkcjonuję a nie od wizyty do wizyty. Nie wiem co dalej, ale z niechęcią myslę o kolejnej próbie inseminacji. Dużo pracuję ostatnio, ale to chwilowe, niedługo powinno być mniej pracy.

Witajcie kobitki długo nie pisałam bo nie ma o czym. czytam wszystkie wpisy i przeżywam razem z Wami radości i rozczarowania ale nie dodaję nic od siebie - :-( nie mam siły... nie staramy się o dzidzię - daliśmy na razie spokój. może nie jest nam pisane mieć dziecko? trzeba z tym żyć. na razie mamy większe kłopoty które odbierają ochotę do życia...mamy finansowe kłopoty! :-( kredyt na mieszkanie który spłacamy - znowu zdrożał, podnieśli stopy procentowe...wszystko dookoła drożeje a ja mam na rękę 990 zł pensji ... mój M. ma na rękę 1100... ...dobrze że troszkę może nam pomóc moja rodzinka ale też nie do końca życia przecież !!! same widzicie, że z takimi dołami i chandrą nie potrzeba Wam tutaj takiej beksy !!! sorki że mi się tak ulało ale czasami mam dość! :-( i jak tu się starać o dziecko? a jak trzeba będzie się leczyć?...ech! trzymajcie się kobitki, pozdrawiam serdecznie......i spadam, żeby nie psuć nastroju...pa pa Rudzia wielkie gratulacje Inka jak tam? Smutna Izolda ;-) Klaudia Dorcia Viola Marylinka :-) uszy do góry Moluś Surfitka ;-) jadira a to dla wszystkich pozostałych dziewczyn których nie wymieniłam :-) trzymajcie się

ania a ile splacacie miesięcznie kredytu? bo my też z mężem chcemy wziąć na 25 lat ale taki żeby można było wybudować dom. z tym że ja nie pracuję, zajmuje sie domem a mąż zarabia na nasze utrzymanie tylko 2000zł ,więc raczej chyba nie wystarczy kasy by potem spłacać kredyt i nie umrzeć z głodu.

Czesc kochane. Viola to fajnie że niedługo będziesz juz w Polsce, dziś napewno zaczniesz sie pakowac skoro jutro wylatujesz:) Marylinko szkoda że u Ciebie nie ma poprawy,ja ciągle mam nadzieje że to jakies przejściowe i z czasem będzie lepiej. Dziwie sie twojemu mężowi jak może nie widziec że ma koło siebie tak cudowną i ciepłą osobe! trzymaj sie kochana! Innko rozumiem Cie,wiem że czasem człowiek traci juz siły na to wszystko,sama jak miałam przerwe to czułam sie tak inaczej bo nie musiałam ciągle liczyc dni ale jednak chęc posiadania dziecka jest silniejsza i potem znów chciałam próbowac...bo jesli nie będziemy walczyc i sie poddamy to już wogóle może nam sie nie udac... Więc życze cie kochana abys po tym miesiącu przerwy na nowo odzyskała sile do dalszych staranek!!! Ania fajnie że cos naskrobałaś,a jednak jest o czym pisac...nie psujesz nam humoru,po to jestesmy abysmy mogły sie wyżalic,podzielic radosciami itp. Przykro mi z powodu waszych kłopotów ale wierze że dacie sobie rade!!!! Edna co u Ciebie? Surfitko jak tam po inseminacji,jais tescik juz był?

Dorota - mamy kredyt we frankach (udało się jeszcze przed tymi zmianami w zeszłym roku) na 30 lat - kwota 100.000 ... ostatnia rata (chyba już po podwyżce) była 450 zł ale to jeszcze zależy od kursu franka... Klaudia wielkie dzięki za słowa pociechy ...obyś miała rację !! ;-)

gdybyście miały wybierać 5 dzieci praktycznie rok po roku to wolałybyście tak czy jednak zostałybyście przy tym by nie mieć wcale. no może 5 przesadziłam ale np. trójkę? pytam serio bo nie jedna mi mowiła że wolałaby wcale nie mieć niż troje takich małych bachorów.

do \"dziewczyny\" moim zdaniem zadajesz jakies głupie pytanie,po co wogóle chcesz to wiedziec i to w jaki sposób sie wyrazasz o dzieciach- \"bachory\" - pokazuje że jestes jeszcze dzieckiem...

masz rację klaudia. bardzo przepraszam. ale ja też nie mam dzieci i zastanawiam się jak inne dziewczyny myślą. bo gdybym miała wybierać to wolałabym mieć nawet dziesięcioro naraz niz wcale. a słowo "bachory" to nie ja używam tylko te moje koleżanki.

Ok.Ale wiesz co mysle? gdyby twoje koleżanki zmagały sie z niepłodnościa to może zmieniłyby zdanie... I podejrzewam że kazda tu z obecnych dziewczynek wolałaby miec trójeczke niz wogóle ich nie miec. Ale to tylko moje zdanie.

Gdzie jest Rudzia? Rudziu, gdzieś Ty, gdzie?

Ania ja Cie doskonale rozumie. Ja zarabiam tylko 850 zł a kredytów mamy kilka niestety. Najpierw wynajemowanie mieszkanie później kupno tego i zakopaliśmy się na całego. Dlatego nie mamy też kaski na leczenie. To i tak mała ta rata, bo my jeden kredyt mamy 18 tys. a rata jest 420 zł, tyle że na 5 lat. Buziaczki dla wszystkich. Klauduś na arzie jest spokój, tyle że ja nie chce spokoju, tylko czegoś więcej...miłości, namiętności, zaangażowania...A może za dużo wymagam. Ale pogoda okropna.Pada i pada.

dziewczyny potrzebuje pomocy, dzisiaj zrobiłam test ciązowy 29dc dodam ze robilam go podpołudniu i wyszła druga kreseczka z tym ze bardzo blada, co to moze oznaczać, moge sie cieszyć , czy jeszcze za wcześnie?Pozdrawiam i prosze o odpowiedz:-)

No pogoda jest okropna!!!!!!!! Marylinus ty wcale za dużo nie wymagasz,w każdym normalnym i kochającym sie związku jest miłosc a także namietnośc....my z mężem jestesmy razem 6lat(po slubie 3) i w dalszym ciągu panuje wielka miłosc noi namietnosc tez jak najbardziej i to jest własnie piękne,dlatego wcale sie Tobie nie dziwie że chciałabys aby tak było....i napewno tesknisz za tym!!!!! mam nadzieje że te uczucia na nowo sie odrodzą,bardzo ci tego zycze. Weronik chciałabym ci juz po cichu pogratulowac...ale powiedz ilu dniowe masz cykle? Jesli druga kreseczka nawet słaba sie pojawiła to powinno oznaczac bardzo wczesną ciąże,dlatego napewno powtórz tescik ale z rana bo wtedy stężenie hormonu jest największe. Daj jutro koniecznie znac jak powtórzysz test ok? Powodzonka,napewno znow bede dwie kreseczki:)

witajcie kobietki! Pogoda faktycznie paskudna:( Ale mogłam sie domyśleć, że będzie lało, dlatego że umyłam okna. A takie niespodzianki niestety zdarzają mi sie ostatnio regularnie, już są zaciapane :( Marilynko - może ten kótki i skąpy okres coś oznacza, coś na co czekasz :D Nie mów, że dzidzi nie będzie. Będzie, ale nie przyszedł jeszcze czas, a może przyszedł ;) Będzie dobrze, po burzy wychodzi słońce, musisz być dzielna. Ania - poradzicie sobie napewno. My też spłacamy kredyt, zresztą większość ludzi żyje na kredyt, takie czasy niestety. Jest takie mądre powiedzenie: dał Bóg dziecko, da i na dziecko. Swięta prawda. Weronik - myślę, że już mozesz sie cieszyć, gratuluję Klaudia - POzdrawiam całą resztę kobietek i życzę miłej nocki. Ja niestety spędzę ją sama, więc przyjemna nie będzie, papa!

Hej.. Klaudia niestety :( Przynajmniej jak na razie test ujemny , @ jeszcze nie ma ale to dopiero 12 dpo. Ma byc w piat - sob. jak nie przyjdzie w poniedzialek ide na bete. Marylinka, skarbie bedzie dobrze. Dacie rade :) Weronik, nie zapeszam, ale, ale...:) Po cichu gratuluje :) Pozdrawiam was wszystkie :) Zycze powodzenia i nie traccie wiary..uda sie wam :) ba..nam bo mi kiedys w koncu tez :) I nie moge sie doczekac 24 wrzesnia, kiedy to wsiade w samolot i polece do Polski :D:D:D:D:D:D

Czesc dziewczynki!!! Klaudia walizki juz spakowane:) Weronik po cichu Ci gratuluje:)Powtorz test z rana i daj znac:) Dorcia Surfitka Smutna Izolda Klaudia Weronik Marilynka Rudzia Dormir Ania3_3 Edna Inka Chcialam sie z Wami pozegnac.Dzis wylatuje i wracam dopiero 4 pazdziernika.Trzymam za Was kciuki zeby przez ten czas co mnie nie bedzie zeby Wam sie udalo a Wy trzymajcie za mnie kciuki,za moje wyniki...Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i wroce z dobrymi wiadomosciami:)Pozdrawiam Was serdecznie Buziaki dla wszystkich Pa

Dziewczyny przypomnijcie mi bo nie moge znalesc na naszych stronach:(jakie wyniki z hormonow powinnam powtorzyc

Hej! Violu fajnie że wpadłas sie pożegnac, życze ci miłego lotu i oczywiscie miłego pobytu w naszym kraju!!! Długo Cie nie bedzie wiec napewno sie stęsknimy.Mam nadzieje że wrócisz z dobrymi wiesciami:) Jeżeli chodzi o te hormony to troche ich jest,to zależy...ja np.powtarzam w 3lub 6dc Fsh, Lh, estriadol,potem testosteron(obojętnie jaki dc,oprocz okresu okołoowulacyjnego), za pierwszym razem badałam też prolaktyne i Tsh, takze troche tego jest. Mam nadzieje że zdąrzyłam przed twoim wyjazdem:) Pozdrawiam Cie serdecznie.....pa pa całusów sto dwa!!!

SURFITKO jaka szkoda!!! Cholerka a miałam nadzieje że Tobie sie uda:( Tak myśle że skoro przez inseminacje sie nie udało to mam marne nadzieje że mnie uda sie naturalnie,bo jak wiesz oprócz Pcos moj mąż ma słabe chłopaczki:( Ale @ jeszcze do Ciebie nie przylazła wiec jeszcze nadzieja jest! Trzymam kciuki bardzo bardzo. Dzis pogoda sie u nas troche poprawiła...swieci słoneczko choc wiaterek dosc mocno wieje. Pozdrawiam wszystkie cieplutko.

Witajcie dziewczyny, testu jeszcze dzisiaj nie robiłam , bo byłam w pracy a pracuje po 12 h, więc dopiero wrócilam. Miesiączki ciągle brak,ale samopoczucie fatalne.Jutro rano zrobie test i napewno sie odezwie, dzięki za wsparcie jesteście super:-) Zycze miłego wieczorku i pozdrawiam.

Surfitko a może za wcześnie ten test?Może jeszcze coś wyjdzie? Oby jednak się udało! Trzymam kciuki! Weronik-również ściskam kciuki! Ja tam bym tylko spała i jadła. Roztyje się przez to moje lenistwo w końcu.... :-((