Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

To znaczy że jak jest dużo pęcherzyków to jest pco.Wiem z tymi obawami to różnie. Ja tam bym kiedyś nie przypuszczała że mam endometrioze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie śpie bo chce mi sie pogadać z Wami.Buszuje po necie za testami owu i w ogóle planuje akieś ostre działania, bo tak nie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, ja też to mam po tabletkach. Przed braniem było znośnie, cykle w miare regularne, nie było nadwagi ani włosków. Wydawało sie, że w przyszłości będzie OK, a tu niestety przykra niespodzianka. No i ta ciągła walka, kiedy @, kiedy owulacja i czy wogóle, walka z wagą , włoskami... T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testosteron robilam i wyszedl 67...norma 15-80.Gin mowila ze miesci sie w normie a wy co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam , czytałam że tabletki anty, szczególnie ich długie branie ma wpływ później na płodność, na staranka i w ogóle.Wiadomo na edno pomaga, na drugie szkodzi.Ja nigdy nie brałam chyba że w celach leczniczych na torbielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nadwagą się nie przemujmy. Przeciez chcemy sie roztyć i mieć duże brzuszki. A z każdymi włoskami też się coś zawsze poradzi. Ale znam ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w innej strefie czasowej. A z tymi jajnikami to podobno też nie do końca. Żeby stwierdzić pco to muszą byc te pęcherzyki i wyniki badań na to wskazujące. Jeżeli jedno z tych rzeczy jest OK to duża szansa, że to jednak nie pco. Chociaż podobno szala przechyla się na strone usg, tzn. jeżeli są pęcherzyki to w znacznej większości jest pco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie w luzeczku bo nie moglam zasnac po dzisiejszym odebraniu wynikow a po drugie maz w pracy na nocce i nie chce mi sie samej spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się dopytuje bo kiedyś miałam dużo pęcherzyków, później robiły mi się torbiele, a teraz jestem na clostilbegecie to wiadomo że pęcherzyki jak byczki. Ale u mnie w laparoskopii stwierdzili tylko endometrioze, też cholerstwo i wcześniej w hsg niedrożne ajowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam 76, po lekach spadł na 50. Ale miałam go badanego w okresie owulacji, czyli wtedy jak jest go najwięcej w organiźmie. Twoj wydaje się być OK, chociaż jest w górnej granicy. Dobrze, że sie badasz. Będziesz wiedziała co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Mężus z pieskiem tak chrapią że szok,ale dziś mniejsze npm więc nawet mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinka i po laparo dalej nic ? :( Pytam, bo chyba mnie to czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba sie badać, leczyć i najważniejsze działać, działać i jeszcze raz działać...:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze wam powiedziec ze ja to nie mam problemu z nadwaga,wrecz przeciwnie,jestem dosc szczuplutka. Nie spodziewalam sie ze po odstawieniu pigul moge miec Pco:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, jeszcze nie wiesz co to jest. Może jednak nie pco. A po tabsach często są zaburzenia hormonalne, cykle bezowulacyjne, nieregularne @. Jajniki po prostu zbyt długo były uśpione, a że są leniwe nie chce im się wstać ;) Trzymaj się, wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W laparoskopii nie udrożnili mi nawet jednego.Miałam ponoć straszliwe zrosty i w ogóle bałagan po poprzedniej operacji.Wierzcie mi że byłam załamana.Później byłam pół roku na Danazolu (nie miałam okresu) i 6 razy przepłukiwane jajowody i w końu poszło. Danazol pomógł. Ale jeśli ktos nie ma endometriozy to idzie nawet za pierwszym razem.Mojej koleżance udrożnili i od razu w tym samym miesiącu fasolka. Tak sie zdarza czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia nie smuć się, przeciez jeszcze nic nie wiadomo.Zobaczymy co gin powie i dopiero będziemy mysleć ak to dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się stwierdz endo? Tylko podczas laparo? Bo ja dziwnie mimo, że mam owulację wywołaną clo, nie zachodze w ciążę. A nikt mi nigdy nie sprawdzał drożności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drożność to chyba tez podstawa szczególnie jeśli hormonki ok.pewność niestety jest tylko w laparo a drożność tylko hsg, lub 2 w 1. Mi zrobili laparo żeby udrożnić i żeby zobaczyć co tam się dzieje. Nie dosyć że nie udrożnili to jeszcze endo znaleźli. Super były wieści jak się obudziłam po narkozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachęcam do hsg bo robi się to raczej tylko raz a można wykluczyć lub znaleźć bardzo ważną przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje,naprzod przezywam.Ale Lh jest strasznie wysokie!!! I do tego inne objawy.Ale jest mi lzej ze moglam sie wam zwierzyc,jeszcze raz dziekuje za pocieszenie:) Trudno co mam byc to bedzie,nie jestem sama,wszystkie przezywamy ze nie mozemy zajsc w ciaze.Tak bardzo zycze nam zeby wkoncu sie udalo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę gadać z moim ginem jak się znów okaże, że to klapa...A do tego czasu nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak slysze: droznosc i laparo to az mi ciarki przechodza.Widze tez przeszlyscie swoje.dlaczego my musimy tak cierpiec a inne nie chca dzieci to je maja i gdzie tu sprawiedliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie jesteś sama, na nas na pewno zawsze możesz liczyć. Zrozumiemy Cie jak nikt inny. Żaden facet nie zniósłby chyba dyskusji o hormonach w środku nocy :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawiedliwości, albo jak to mówi mój tata nie nam to oceniać. Wiem że są ludzie którzy mają większe problemy i więcej w życiu wycierpieli. Ale ja w tamtym roku byłam praktycznie co mesiąc w szpitalu, przyjmowali mnie jak stałą bywalczynie ...i co z tego...ni...wciąż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko ja myślałam że Ty masz fasoleczke bo pisałaś że nie masz @ a my tu o drożności gadu gadu a może nie będze potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już byłam u niego dziś. Nie jestem w ciąży przynajmniej jak na razie. Facet w sumie chyba nie wie co mi jest, kazał poczekac jeszcze tydzień i znów sie testować. Jestem naprawde zaskoczona, bo to jakiś profesor, ma ze 60 lat i był wyjątkowo zaskoczony. Po wykresie stwierdził - ciąża, po teściku - nie. No i po badanku też nic nie wykrył. Ale kazał znów test za tydzien robic. I czytam tak was, strasznie drogie te testy owulacyjne i ciażowe u was. W USA w internecie znalazłam pakiet ( 25 owu + 10 ciążowych) za $22, tj. około 65 PLN. To są takie paski, ale czytałam wypowiedzi dziewczyn co to używały i całkiem się to spisuje. Chyba sobie kupię. W aptece tutaj jeden test ciążowy kosztuje ok $15 - 45 zł. W sumie dużo, a ja już w tym miesiącu chyba z pieć kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×