TERAZ MY!!!

Juz po... :-( Może i Ale tak naprawdę nawet nie jest mi źle, moze dlatego ze nie nastawiłam się na zakończenie - a raczej takie zakończenie. A moze to do mnie nie dotarło jeszcze. Kurwa mac i tyle. Szczegóły podam w emilku, dziekuję Wam za wsparcie i kciuki. Groszku - szczególnie Tobie za rozmowę - tak jak napisała Garnierka - jesteście WIELKIE. Groszku - przy swoich kłopotach znalazłaś słowa by mnie pocieszyć. Bo wiecie co - dochodzę do wniosku ze tak naprawdę nic sie nie stało. Jesteśmy razem jak napisała Ninke, mamy swoje plany i ta wredna baba tego nie zmiei. A rozwód i tak kiedyś dostanie.

Kobiety,sery, wino i śpiew!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Mam takie hasło z przyjaciółką. Zawezwanie do współnego imprezowania i pogaduch:P

yenka, tulę, chodź na winko i serek! popłaczemy, pośpiewamy....miło bedzie.

Yenny......właśnie! A to bojowanie ex jeszcze się przeciw niej obróci. Anouk.......ano impreza jest:)

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Jak rzecze polska mądrość ludowa.

Co jest, Ka???????????????

Yenka...misia...winko równiez proponuje! i ściskam mocno.. czekam na emilka z niecierpliwością Ka - problemy żołądkowe?? cóz za pomysł tłusty czwartek z rumiankiem:D celi boshe a kiedy ja sie wyspie....spac nie moge

Dziekuje za przytulasy, macie emilka.

Teraz JA............

Aniu, wielkie dzieki. Wiem ze wszystko jest do przeskoczenie - na szczęście wiem co on chce. I co ja chcę. Mamy plany - a własciwie on planuje. Dużo. Do tego potrzebny jest rozwód i on go wywalczy. Nie ma innej opcji.Ale o tym na emilka i kiedy indziej, ide do kuchni powyzywać sie kulinarnie. Pewnie emocje odpadną wieczorem i moze wtedy popłaczę sobie - aż mi przejdzie nerwowka. Ale z drugiej stron y - nikt nie mówil ze bedize lekko. Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za wsparcie.

A mnie właśnie nawiedził mąż:D:D:D:D:D:D Przyniósł mi pączka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale mi niespodzianke zrobił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAACIE:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D

skoro wino sery ..................to stawiam czerwone martini lub do wyboru likier amareto( cholera jak się to pisze). Jestem już w domku i moge trochę poklikac z wami ;-).

Dzień dziecka dzis mam, jeszcze wymienie telefon:D:D:D:D:D No, jaaaaaaaacie, a wczoraj były walentynki....a ostatnio smeciłam, że mnie zaniedbał:P

Whim, ja się piszę....

Yennka ;) przytulam cię mocno, ściskam i cmokam ;) będzie dobrze, zaraz zerknę do @ , na rzie trzymaj się cieplutko i nie poddawaj sie ;) Jak to NInke napisała i tak jesteście razem, a reszta to pryszcz ;) Buzia ;)

-> Yenny szczegółów nie znam, ale kurcze trzymaj się malutka wg mnie ex ze złośliwości piętrzy problemy przed WAMI, bo wiesz On już nie jest jej (pies ogrodnika) i może myśli że się zniechęcisz hehe..akurat :D a pewnie jak zobaczyła Ciebie to..sama wiesz przytulasek dla Ciebie...mnie tez czeka cała ta batalia, z tym, że my wiemy, że ona się nie zgodzi, więc będzie kiepsko :( -> Heartbreaker podoba mi się pomysł spalania kalorii :D a dziś szczególnie po ścianach chodzę, księciunia już nastawiłam, że zamiast obiadu..i kolacji..i ... :D :D :D

Yennka ;) a nie mozecie jej wysłac gdzies w kosmos ????? :P i biegusiem do prawnika i to już !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uprzedzałam, ze ten babsztyl coś knuje :O Ale, ze az tak daleko pojedzie :O to nawet ja nie zakładałam :O A moze by ją tak w afekcie ukatrupić ?? co ???????????????????? Yennka, miśka trzymaj się ;) jestem z tobą ;) Buzia ;)

Celi, ja raczej proponuję znalerźć jej czarującego adoratora, który wyrazi swe checi matrymonialne;) Wówczas, bedzie i jej zależało...... :)

mumi, mimo iż to tajemnica to powiem ci że zgadłas !! Yennka ma za przeciwnika właśnie psa ogrodnika i jako kalafior ma do tego jeszcze kompleksy :P A co ??? musze se ulzyć !! Oj jak ja nie lubię, jak się cos z nas złego dzieje

Ani plan boski , tylko jedno ale ................ kto rzuci się na kalafiora???????? :O

No chyba, że jakiś głuchy i slepy, ale gdzie takiego znależć ??? :O Ja tam obstaję za zbrodnią w afekcie a co ???

No, trzeba kogoś wynając na rok albo dwa:P

Yenny: ja też nie znam szczegółów :( ale chyba domyslam sie po tym co piszecie, ja miałam taki sam typ, nawet zaczęło się od tego że sama złożytła pozew, alel o separację, nie o rozwód, zeby dłużej przeciągnąć, pisząc w uzasadnieniu, że \"małżeństwa nie przekresla\"! ehh..aż się nie chce do tego wracać..

Kiedyś to chyba się żigolak nazywało:P

Ani , ale na taki prezent to chyba nawet jak się całe kafe złoży to nam nie starczy :O

zwłaszcza, jak ma być nie slepy i nie głuchy to wyjdzie drożej ;)

prosze bardzo \\_/ martini \\_/ amaretto. Co do prezentu ................to się dorzucam. Co do prawnika to biegiem i nie ogladac sie na nic ..............bo potem może być gorzej .

Whimka, nie pij tyle, komu znowu kupujesz prezent????;)

:(

dzisiaj zycie mnie upija na całego:-).................więc nalezy mi wybaczyć;-).