TERAZ MY!!!

Ani, celi, pewnie macie rację, że trochę namieszali tu czarni. Tylko, jeśli ktoś jest pewny tego, co czuje, co robi i czego pragnie, to nikt nie jest w stanie w głowie mu zamącić. Ani, przykład Twojego męża. U groszka nie wszystko było takie oczywiste :(

Garnierka, urodzisz, z zastrzykiem, kroplówką czy bez, cesarkaczy naturalnie. Innego wyjścia nie ma. ;-) Celi, pomieszkiwanie ok. Ani, co do samochodu - uwazaj, mój wspomniał kiedys ze chce kupić, po kilku daiach podjechał do mnie do domu, zadzwonił zebyśmy z młodym wyszli bo jedziemy na pizze, zeszlismy - a on w nowej gablocie. Tak jak było z tv N - mówił ze kupi, któregos dnia przyszłam do domu - a tv N już była. Ale tak serio - muszę ograniczyć wydatki ksieciuniowi, wczoraj już dałam mu na zakupy, bo został bez grosza. A exia mówi ze to ja z niego \"drę kasę\" Urocze :-p

Cześć Dziewczyny, nie myslałam ,że taki pierwszy będzie poranny wpis. Ja tu na Kubusia czekam a tu jakieś rozstania. Tylko ,że to co teraz wydaje się Groszkowi nieszczęściem za jakiś czas zmieni sie w szczęście. Ściskam Cię Groszku mocno. I nie sądzę by proces o unieważnienie miał coś wspólnego z jego decyzją. Oj trudni są Ci faceci i jacy zmienni. I zgadzam sie z tym co kasia 47 napisała, prawdę tylko zna on. Anouk ...... a samochód to kombi oczywiście:) celi.......mój mi wczoraj nie dał spokojnie do Ciebie napisać . Pozdrawiam Was wszystkie.

A jeszcze Yenny........gratuluje Waszego wspólnego mieszkania. Chociaż pamiętasz ,że Ci pisałam ,że lepiej czekać do jego rozwodu. Ale jak tak Waszą historię w mailach opisywałaś to taka decyzja wydaje się najlepsza. Nie ma co udawać ,że nie istniejecie. Jesteście i będziecie fajną rodzinką.

Ninke, my jeszcze nie mieszkamy - my pomieszkujemy. :-D jeszcze nie zabrałam swoich rzeczy z domu, jeszcze nie zadralam rzeczy dziecka do niego. Tylko to co niezbędne. Jeszcze trochę poczekam. Ale masz racje - dobrze nam razem.

mowie ze jak bedzie dobrze to BEDZIE. Ja to wiem!!!!!!! A on nie przetrawil milosci bo kochal żone - nie usprawiedliwiam Go w zaden sposob-gowniarz ze sie wpakował w kolejny zwiazek ze nie pomyslal ze komus zrobi krzywde bedac niepewnym i chcacym nie wiedziec czego!!!!!Złamał serce, złamał zycie-ale to tylko to sie tak wydaje. Wygrałas sznase na milosc prawdziwa zobaczysz za rok bedziesz sie smiala ze bylas taka stara ;-) a taka durnowata ;-) Zycie jest pudełkiem czekoladek a Ty wyciagnełas wyroba ;-) podobnoczekoladowego ;-) coz zdarza sie-ale teraz go predziutko odłoż i otocz sie przyjaciolmi przezyj to wylecz sie i badz twarda!! a jak mu habity namieszałuy to i mamausia mu namiesza i bog wie kto jeszcze-chwiejne TOTO i tyle. A Ty-widac tak: - milosc zycia masz przed soba-nie to co On :-P - nie jestes poprana ;-) - masz Mame ktora Ci pomoze i ukoi bol - masz przyjaciol ( ;-) ;-) ;-) ;-) nie nie mieszkam pietro niżej ale to moja dedukcja na bank trafna ;-) ) - masz młode ciało - masz prace -masz ZDROWIE -nie masz dziecka - i dostalas szanse od anioła stroża!!!! - no i nie zyłas w czasie wojny ;-) to też jakas nutka optymizmu nie? Pakuj sie i wiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I za rok napiszesz na tym forum - jestem szczesliwa ze tak sie moje zytcie ulozylo!!! A teraz to wydrukuj i naklej na lustro ;-) pozwalam!! Mozesz uzywac gdzie bądź ale wiedz ze gdy zamkna sie drzwi KTOS otworzy nam okno!!!!!!!!!!! i Ty przez to okno masz wiac ;-) Bede Ci tak pisac az sie porzygasz ;-) pojdziesz na basen do kosmetyczki na solarium idzie wiosna - az uwierzysz ze to co sie dzieje co wydaje Ci sie tragiczne to jest pozytywne!!! Dobra ide bo mnie wywala z pracy ;-)

Kobieto nade mną :) Jesteś wielka Wpis superowy :) Pozdrawiam :)

Właśnie Jacek dzwonił zapytać jak mi idzie pakowanie się :o Widać strasznie mu zależy, żeby nie musiał na to patrzeć... i żeby już mnie nie było gdy wróci z pracy.

groszku wpis pomaranczowy- bardzo madry trafny wpis!! a zajebista z ciebie laska- i dobre masz podejscie do zycia popłacz winko wypij wyjdz z przyjaciółmi gdzies i koniecznie zrób cos TYLKO DLA SIEBIE solarium , fryzjer- moze diametralne zmiany?? i koniec- nie wracaj w tamte strony.. popłaczesz sobie w poduchę...ale wiosna idzie- ptaszki spiewaja....słonko swieci.... ja się moze rozpakuje to zapraszam cie do nas - ciotka :P dziwny ten...J .... dzieciak.. pobawił sie..niepewny ...a sam jeszcze z soba nie doszedł do porozumienia- wiec co tu gadac o wspolnym zyciu jak on sie zgubił... tylko ze ty doskonale wiesz co chcesz!! więc ...wiej!!

Groszku :( przytulam jeszcze mocniej ;) Spakuj się i wiej od niego - tak powiem, skoro on taki mądraliński to niech spada na drzewo - tam jego miejsce :P I skończyłam go usprawiedliwiać :( co za duzo to i świnia nie chce :P Ale pojechał po cąłości -padalec ! Wiej od niego i to juz ;) Ja tam wiem swoje - jesteś bardzo łądną dziewczyną i bez garba i na 100% miłosć twojego życia stoi za rogiem i czeka na ciebie ;) Buzia - i nie smutaj się , juz nie warto ;)

Aaaaaaaaa i przy okazji zabierz wszystkie podarki od niego -wystawisz na allegro - i będzie na piwo z koleżankami ;) Buzia - ściskam cię Groszku ;)

Emmo, to dobrze, ze do zdrowia wracasz ;) licze na nowe fotki Niuni ;) Yennka, coś mi się wydaje, ze jak już pomieszkujesz to chyba powinnas swojemu księciuniowi zafundowac szybki kurs gospodarności ;) :D:D:D:D:D:D:D A jak synio znosi całe zajście??? Buzia ;) A Garni jak Kubuś ? kopie ????

pomarańczowy wpis......super:):):) Będzie dobrze!!!

Groszku Pamiętaj, że największą \"karą\" dla niego będzie Twoje szczęście. I pozwól że zacytuję moją ulubioną reklamę \"Zobaczyć błysk żalu w oczach byłego - BEZCENNE\" Teraz to jest dla Ciebie \"koniec świata\", ale na szczęście świat się na nim nie kończy. Cierpisz, bo kochasz, bo czujesz się oszukana, to logiczne. Ale to minie i jeszcze będziesz szczęśliwa. Przytulam.

Taa tyle że sama to dla siebie taka mądra nie jestem ;-) A Ty sie juz Groszek nie skupiaj na tym co powiedzial co pomyslał i nie wstydz sie płakac ale nie przy nim. Wyj az sie uspokoisz, na poczatku bedzie trudno-ale co z tego!! Musi byc dobrze nie ma innej opcji! Zrozumialas?!? No to by bylo na tyle. ;-) I pamietaj TO NIE BYL KTOS WYJATKOWY KTOS SUPER KTO JAK CIE NIE KOCHA TO ZNACZY ZE Z TOBA COS NIE TAK!!!! Po prostu kochal inna i sie sam oszukal i tyle a moze te sady i uniewaznienia to takie teatralne gesty z jego strony-zeby ja obudzic?Nie wiem sama-ale to juz nieistotne. No to na ktora masz do solarium? ;-)

Pomarańczko ;) ty tak nas wszystkie znasz????? czy tylko Groszka losy tak dokładnie śledziłaś ?? No ale masz rację !! Groszku nadal tulę , pamiętaj ze nie jesteś sama ;) Nikt, ale to nikt nie jest wart tego aby widzieć łzy kobiety, a już nie taki koleś co jeszcze nie dorósł :( On niech skoczy do na szybki kurs przygotowujący do życia z kobietą :P A ty kochana wróc do mamy ;) wycisz się ;) wyszalej;) wykrzycz ;) zrób to wszystko co tylko przyjdzie ci do głowy ;0 a zaczniesz fajne życie ;)

Groszek, ja zachowania Jacka nie będę komentowała, o Jackach mam swoje zdanie....sami mnie do niego uprzedzili:P Celi;) Groszek, spakuj się prędko, z mamusią posiedź, zadbaj o nią. A przede wszystkim zadbaj o siebie, ciuszek nowy, fryzjer, mi pomaga najbardziej kosmetyczka i manikirzystka:) Odwiedź znajomych, poszalej, przyjedź do Wrocławia:) I pomyśl, że z jutrzejszej perspektywy ten dzisiejszy koniec świata okaże sie początkiem, a nie końcem. Groszku, u mnie ten Jacek zażałował, drugi patafian również. Wiem to od wspólnych znajomych, że na wieść o moim zamążpójściu miny kwaśne były. U jednego wręcz była złość na siebie... A jak mnie mój Jacek zobaczył z moim mężem w knajpie - - - - to moje:P:P:P:P:P:P:P Mógł się wcześniej określać:P ale całe szczęście, że TEGO NIE ZROBIł!!!!!!!! Chorowitki mają się widzę lepiej!

GROSZEK, Dziś rozpaczasz, wszystko boli. Ale to normalne. Ja też rozpaczałam.....po jakimś czasie przeszło i życie okazało się piękne!!!!!!!!!!!!!!!!!! a takie smsy jak dzis będę Tobie słała regularnie, żebyś pamieta! ;)

yenka, ja mojego za taki numer, zabiłabym....na szczęście na część bierzemy kredyt, wiec bez mojego podpisu, nie będzie kaski i samochodu.... :D:D:D:D:D:D

Pewnie ze Was znam, "wirtualnie" jestem z Wami od dawna ;-) Jacek -Placek coż dodac? ;-) A Groszek ma doła po pachy i mysli kotłujące, i serce bolącego-ale co z tego?Jakbys miala jutro umrzec-przejmowałabys sie tym? I tak wszysyc kiedys umrzemy i nikt nam nie napisze na grobie czy Johnny to kochal czy nie kochał!! Ale nie skupiajmy sie na tym jego żałowaniu-ona moze sobie zaspiewac Żaluje ze Cie znałam ;-) ale miec Jwego w dupie chocby w Wietkongu mu rece i nogi urwało masz nie miec dla niego czasu!!! I Ty sie Groszek lepiej zamelduj co czynisz i czy cos trafia do Ciebie zebym tu na darmo wskazujacego palca nie meczyla na klawiturce ;-) Pozdrawiam!! Celi Ty to tam swojego ustawisz i łatwo sie nie złamiesz, silna baba z Ciebie;-)

Tiaaa ustawię :( tyle, ze ja czasami mam dość ustawiania :( Ale ostatnio jakoś sam zpokorniał :P I nawet się tłumaczy i o dziwo uważa to za konieczność a nie za moje widzimisię - oj ale nauka trwała całe 4 latka :D:D:D:D:D:D:D:D:D A tak juz do rzeczy ;) Groszku , naklikaj, bo martwię się o ciebie ;) pamiętam jakiego łupnia nam Garni kiedyś dała, jak jeszcze chyba Garnierką nie była ? a mzoe juz była ........... No w każdym bądz razie Groszku napisz, ze żyjesz i że głupie myśli cię nie dopadają ? ;) Kochana :) jeszcze będziesz z tego się śmiać, na razie czas na łezki - ale tylko łezki i to dlatego, ze pokochałas błednie, a nie dlatego, ze to twoja wina !! Pmiętaj!! To księciunio palantunio jest palantuniem do kwadratu :P A ty jesteś księzniczką i ziarno grochu ma prawo cie uwierać ;) Buzia ;) trzymaj się słoneczko ;)

Groszku jeśli jest Ci źle, czujesz że się wypalasz, nie wiesz czy to był tylko sen, czy wszystko działo się tylko w Twojej głowie, jesli masz wątpliwości, jesli padło zbyt wiele słów, jesli to wszystko boli zamiast napawać nadzieją i cieszyć, jeśli nie dodaje już sił a tylko mnoży wątpliwości - odejdź. odejdź raz na zawsze i nie wracaj, nie oglądaj się i nie żałuj. odejdź, ale upewnij się wcześniej, bądź pewna dla siebie, że Ty zrobiłaś wszystko, że on nie był TYM... każda miłość wydaje nam się TĄ JEDYNĄ dopóki nie spotkamy tej PRAWDZIWEJ - dopiero wtedy mamy pewność, że te wszystkie poprzednie były jedynie jej namiastką jeśli odejdziesz, szybko przekonasz się czym ten zwiazek był dla Ciebie - jeśli okaże się jedynie namiastką - nie bedzie czego żałować - jesli miłością, żadno odejście nie bedzie w stanie Was rozdzielić

Amen.

emma:) ja z moim bagażem doswiadczeń i stanem obecnym naprawdę nadaję sie na topik (Życie dojrzałe) i dlatego bedzie combi!!!!!!!!!!!!! Bo mój mąż już skumał, że póki co to nie rodzina wielodzietna, ale parka z prokreacyjnymi planami. I bez psa i kota w planach...... Zresztą odpuściłam sobie volvo i mój mąż jest prawie gotowy do kupowania focusa combi.....;) albo passata combi, juz nawet nie marudzę, że chciałabym scenica:P

Pozdrawiam z pracy, a co! Okazało sie że musiałam na chwilę pilnie przyjechać. Zgadnijcie gdzie mają moje zwolnienie... Zaraz wchodze na sale. Całuski!

Anouk my w kwestii samochodu jesteśmy zgodni - on wie, że ma być czarny i żeby mi się dwa foteliki dziecięce zmieściły (żebyśmy nie musieli przyszłych dzieci na zmianę wozić) mniej ważną resztę zostawiam do decyzji jemu ;) póki co oboje panikujemy, że tu jeżdżą nie po tej stronie ulicy i poruszamy się z pospólstwem i kierowcą, na bilety

Nesca, najcioemniej jest pod latarnią..... Po prostu szacunek dla prawa jest wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelki:D:D:D:D:D:D w tej instytucji:P:P:P:P

I do tego godzinny poslizg a ja spocona, z gorączką, ciekawe jak będę pytania zadawac, skoro nie mówię... Ech. Groszku, będzie gut!

Anouk, powiedz że ty swojemu że scenik toż jest van, to może się zgodzi:P A tak swoją drogą tez bym scenica wolała aniżeli focusa! Łatwo (przynajmniej kiedys) w focusie sobie kolano uszkodzic od strony kierowcy!!!!!

Kasia ->no zależy co się tym kolanem robi:D Ja jeżdzę często focusem z koleżanką i na kolana nie narzekam:)