Jestem Kochanka Zonatego Mezczyzny

do xyzed ->Ta tylko matki ma być żal bo ojciec to tylko ruchające zwierze :o bez uczuć.No ale jak się ma rozum we fiucie to czego można od takiego oczekiwać. Jeśli tobie kochanka kojarzy się tylko z ruchaniem to na moją się absolutnie nie nadajesz :)

dobre ...

lo matko bosko!!!! to po cos ty xyzed rodzine w ogole zalozyl? pojecia nie masz o ojcostwie, mysle ze o seksie tez masz male pojecie. i w ogole oblesny z ciebie typ...bleee

ja chcialabym byc kochanka zonatego faceta...to moj najlepszy przyjaciel,zakochalam sie niesamowicie w nim,ale niestety ma zone. Zawsze potepialam takie kobiety,ale czuje ze moglabym byc kochanka,nawet na to bym poszla

bo wszystko zależy od tego czego w zyciu chcemy a nie od tego co nam radza ,jak chcesz byc kochanka to bądz ,jak dostaniesz kopa to zal bedziesz miała do siebie a nie do wszystkich doradzaczy

kopa można dostać też od kawalera, rozwodnika, wdowca miłośc nie wybiera

no właśnie...miłośc nie wybiera

do xyzed -> pocą się nogi nocą.A swoją drogą to jesteś na tym forum osobą,która wiedzą na tematy wszelakie bije wszystkich innych wszystkowiedzących na łeb ;) :p sc i znowu się z Tobą zgadzam Każdemu się dobrze doradza bo konsekwencji tych porad nie on będzie ponosił,a poza tym fajnie się mówi : a nie mówiłam. :)

a ja mam pytanie tak dla jasności obrazu do do xyzed-jesteś zona ,kochanką,panną ,rozwódka czy zakonnicą ???

sc raczej jest zgorzkniałą porzuconą :D

o kurcze widzę ze nie daje sie na ten temat rozmawiac kulturalnie. Powiem cos od siebie: starałam sie być dobra zoną, sex na każde życzenie(ummm uwielbiam) ale okazało się ze mój mąz zafundował sobie romans. Zapytałam tylko o jedno-dlaczego? odpowiedział ze mnie zawsze trzeba było długo pobudzać i on to odbierał negatywnie. Stało się-trudno. Nigdy nie przyszło mi na mysl zeby ubliżać tej kobiecie, powiedziałam tylko mężowi ze nie chce stac na drodze do jego szczęscia, prosił abym pozwoliła mu zostać. Pozwoliłam i co? nie potrafie mu zaufać, nie czuje do niego tego co czułam . Szukałam pomocy i ją znalazłam... tylko nieco w innej formie niz oczekiwałam. Zostałam kochanka faceta sporo młodszego ode mnie, jest mi z nim cudownie nie tylko w łózku ale intelektualnie. Odpowiada mi po prostu jako człowiek. Wszystkim krzyczącym gromkim głosem mówię- we wszystkim trzeba zachować klase.

Zgadzam się ale jak grają emocje to o klasę czasami trudno.

hej xyzed super cyrk robisz,powinenies klaunie dostac cyrkowego oskara

jestem kochanką, w dodatku mojego szefa, niby nic nadzwyczajnego...znam jego rodzinę, dzieci, wiem, że kocha swoją żonę, nigdy mi niczego nie obiecywał, nie przynosił prezentów, nie szeptał czułych słówek, czasem się kochamy, rzadko, myślę, że on potem ma wyrzuty sumienia, nie rozmawiamy o tym, nie czuję się komfortowo, zwłaszcza kiedy jesteśmy razem, ja, on i jego rodzina, zadaję sobie pytanie, po co mi to, dlaczego to robię? on mnie nie kocha, ale troszczy się o mnie, opiekuje i dba (nie mam na myśli sponsoringu), próbuję się z tego wyplątać, już tak dłużej nie mogę

jak głupia idiotka czekam na jakiś jego gest, spojrzenie, telefon... on zna moje uczucia, może jest ze mną z litości, przyzwoitości (jeżeli można tak powiedziec o facecie, który zdradza żonę) wiem, że rozwiązaniem dla mnie byłoby spotkanie kogoś nowego, ale jakoś mi nie wychodzi, jestem sama już dwa lata, sama bo on, mój kochany/kochanek pojawia się tylko na chwilę

buhehe...... no to na co czekasz?:P Ogłaszaj wybory na forum i zgłoś moją kandydaturę :) Przeca ja sam nie moga tego zrobić:)

Tantaro czy ty wiesz czego w ogole ty chcesz? Jesli masz ochote odejsc to zrob to, po co sie meczysz. Pewnego dnia go znienawidzisz a tak mozesz utrzymac chociaz przyjazn. Najlepszy sposob to zmienic prace. Na poczatku rozstania bola ale pozniej poczujesz ze warto bylo to zrobic

xyzed jak czesto widujesz sie z synem .Pytam o dziecko bo sama nie moge zrozumiec dlaczego ten moj mezczyzna chce sie im poswiecic i raczej malo dba o swoje szczescie

tak w ogole to pewnie wszystko skonczone bo dzis jego zona dorwala wyciag telefoniczny i ..... nie mogla uwierzyc kiedy zobaczyla te pare setek sms pod konkretny numer i postanowila do mnie zadzwonic. Ale ja nie odebralam. Czulam ze to ona ale nie balam sie. Nawarzylismy sobie kufel piwa i trzeba go teraz wypic

kusicielko dobre piwko nie jest złe:) Co do smsów to zmieńcie sieć na Plusa i będzie po problemie :) W Plusie wykazują tylko ilość smsów ale bez numerów Poza tym dlaczego uważasz,że mam syna? Przecież nigdy nie wymeniałem płci? :) Aha z dzieckiem widuję się przecież codziennie.

Hej !!! Jest tu kto??? Pomocy szukam. Gdzie jestescie xyzed i sc????

no nie wiem, pewnie tak jakos wydedukowalam. A co myle sie Ty mieszkasz ciagle z zona?

cześć jestem jestem,miałam ostatnio urwanie głowy w praCY i wysiadłam fizycznie ,jeszcze te randki wieczorno nocne i jak wracałam do domu to od razu lulu ,co to sie u ciebie porobiło ?? nie zazdroszcze ci ...ale trzymam kciuki i musi byc dobrze..pisz

Witam wszystkich Kusicielko no to się u Ciebie narobiło,pwiem Ci że ostanio się zastanawiałam co by było gdyby ona zadzwoniła do mnie bo cos by tam wyszło na jaw,no i zapytałam o to mojego co miałabym powiedziec jakby coś.....Nie rozmawialiście nigdy co by było gdyby?

Ano mieszkam :( Niestety. Ale,ale,ale, do czasu.

i co nikogo nie ma ...

sc ja czytam:D.Siedze w domku w ostania sobote karnawału bo nawet nie chciało mi się wyjść.Przemeczona jestem,tez dużo pracuje.Do tego autko mi padło,jutro on podstawi mi drugie ale dzisiaj tez nie ma za wesoło bo jego córcia dostała wysokiej goraczki,dzwonił o 22 że jedzie do lekarza.Moje dzieciątko juz spi ,ja nie mam ochoty już nigdzie wyłazić ,więc czytam namietnie topik:D w przerwach czytania forum motoryzacji:D.

Sc gdzie hulasz,po innych topikach:D?Znowu sobie nie pogadamy dzisiaj,ja idę spać i laptop na półce laduje.Dobranoc

chmurka odpoczywaj,moja dzidzia dopiero zasnęła ,broiła i broiła i ledwo na oczka patrzyła no i w końcu padła,ale w sumie dobrze bo rano pospimy,ja jutro też do pracy ale mam nadzieje że wieczorem wpadne to może uda sie nam pogadać..

kusicielko odezwij sie ..jak to znosisz...