Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

A*G*A nie odwracaj kota ogonem. Akurat w tej chwili nieważne jest to, jaki stosunek ma do żony xyzed. To jest zupelnie inna bajka. Chodziło mi o to, jak latwo obśmialyście go za to, że jest źle przez kogoś traktowany. On też ją źle traktuje ale od was dostaje za to coraz to nową świeżutką porcje pomyj na glowę. Kiedy żona go źle traktuje ....o dziwo też _on_ zostal przez was z tego powodu wyszydzony. A jeszcze piszesz, że to bardzo dobrze, że kochać takiego to tragedia... Co ty możesz nas ten temat wiedzieć? Zapomnialaś o takim drobiazgu, że masz takiego "xyzeda' we wlasnym domu? Nie wiesz jak wygląda ich codzienne życie, wiesz tylko, że ją zdradza. Jeśli to wystarczy Ci do tak kategorycznych stwierdzeń, że kochac go to tragedia, to z jakiej racji zostalaś ze swoim mężem? On cię też zdradzil, zrobil to samo co xyzed. Zgodnie z twoim twierdzeniem, kochać go (twojego męża) to tragedia.

poczytałam i wiecie co może jakby dla kobiet liczyło sie ,,własne ,,ego,, tak jak dla facetów ,to może łatwiej by było zdradzanym zonom dać sobie spokój ze zdradzaczem.Może taki zdrowy egoizm ,powinien byc w każdej z was?

chodzi o kasę, dac im po 100 tys na koniec małżeństwa a żadna nie piśnie słowa o wielkiej miłości do męża, bólu i rozczarowaniu, zawodzie i krzywdzie mówią że pieniądze nie wynagrodzą śmierci...a jednak wynagrodzą..śmierć związku, tych kogo na to nie stać mają przerąbane muszą się męczyć z niekochaną żoną bo ta jak kasy nie dostanie to dzieci używa, a jak który dobrym tatą dla dziecka jest to już udupiony kasy na wykup nie ma, dziecko boi się stracić, to się tak buja i próbuje uszczknąć coś dla siebie z tego związku z kochanką a zona ma satysfakcję że "ja wybrał" hihiih jakie Ją? takim szantażem jak dziecko to można samolot zatrzymać nawet! niech się nie dziwią jak dzieci dorosną to wtedy dostanie skrzydeł, bo młodsze pokolenie z reguły jest mądrzejsze, wtedy będzie smutno, 50 na karku mąż wylata uwolniony już bez zobowiązań bo dzieci dorosłe, oj wtedy będzie smutno, tak to se jeszcze jakiego chłopa znajdzie, a za 10 lat? dobrze że kompa to umie obsugiwać chociaż może znajdzie rozrywkę jaką, krzyżówkę rozwiąże albo na forum wpadnie ;-P

100tyś tak mało nas cenisz????

A właściwie nas nie cenisz , pomyłka. Wyceniasz \"wolność\".

Witam :) do aga Dlaczego nie pogonię? Otóż chciałam to zrobić, ale jak tylko poczuł, że grunt pali mu się pod nogami, wymiękł. Skończyło się kochankowanie i stał się znów dobrym mężem.Zawiódł mnie to prawda, ale póki co stara się naprwaić swój błąd i żałuje. Jeżeli sytuacja powórzyłaby się, bez whania wystawiłabym mu walizki za drzwi! Drugim razem nie słuchałabym już tłumaczeń! co wy mówicie Nie odwracam kota ogonem!!! Za bardzo wczułaś się w tekst i źle (na swój sposób) go zinterpretowałaś!!! A to jaki ma stosunek do żony, to akurat w tej całej sprawie jest najistotniejsze!!! Chciałabyś być tak pomiatana? A odnośnie kochania takiego drania - już wyjaśniam...Otóż mam takiego w domu, to prawda, ale mój przynajmniej nie jest cynikiem! Publicznie nie wyraża się o mnie w ten sposób (ja też nie mówię o nim źle)! A xyzed jak mówi o swojej żonie???!!! Że skarpetki jej zostawi na \"dowidzenia\" :D. Nie, no wybacz, dla mnie to ostatnia faza cynizmu! To poprostu ignorant, który dobro żony i rodziny ma gdzieś! Liczy się kochana kochanka i już! Aha, i nie mam w domu xyzeda!!Bez takich porównań proszę! Są podobni tylko w jednym-zdradzili, a poza tym nie widzę podobieństwa! \"...On cię też zdradzil, zrobil to samo co xyzed....\" Owszem, zdradził, ale nie przyszedł na kafeterię publicznie sie ze mnie wyśmiewać! Poza tym mój mąż żałuje i stara się wszystko poukładać. A xyzed? Tkwi w trójkącie i jeszcze śmie twierdzić, że wszyscy naokoło są z tego powodu zadowoleni! Niech spyta żonę czy ona również aprobuje tę sytuację! Wtedy pogadamy! Pozdrawiam.

a miało być kulturalnie hehe... Ty Aga to jakaś nawiedzona jesteś, szczekasz i szczekasz jak Ci ktoś paleć w d...e skrzywi. Kup sobie tego pieska, będziecie warczeć razem. ;) pozdro

wszystkim zdradzanym żonom Przepraszam z góry, jak nigdy nikomu nie ubliżyłam, tak teraz to zrobię!! TY poprostu GŁUPIA (GŁUPI) jesteś!!!! \"...chodzi o kasę, dac im po 100 tys na koniec małżeństwa a żadna nie piśnie słowa o wielkiej miłości do męża, bólu i rozczarowaniu, zawodzie i krzywdzie...\" Jak możesz wogóle tak pisać??? Chyba sądzisz wg siebie!! Czy wiesz wogóle co to takiego MIŁOŚĆ??????? Chyba nie! A jeśli chodzi o dzieci, to chyba żadna z obecnych tu zdradzonych kobiet nie potraktowała dziecka jako \"karty przetargowej\"!!! Zauważ, ze w tym temacie wypowiadają się inteligentne, wartościowe osoby! No, ale cóż...Twoje słowa pozwalają mi myśleć, że albo jesteś porzuconą kochanką, albo nikogo w życiu jeszcze nie pokochałaś! Pozdrawiam

jedno_słowo Nie szczekam tylko wypowiadam się, dyskutuję. Po to jest forum! Miało być kulturalnie? I jest, do czasu aż wpadną tu takie osoby, jak TY! Nie rozumiem...z czym masz problem?

akurat to Ty masz problem, trochę sobie poczytaj co naskrobałaś...a dyskutować trzeba umieć z każdym, nawet z wrogiem... polecam psychoterapeutę i to takiego rodzinnego, zamiast siedzenia tutaj i nakręcania się. Myślę, że to dobra rada. pa :)

akurat wiem co pisałam i polecam tobie lekturę, ale tak od początku. Zauważysz na jakim poziomie była prowadzona dopóki dyskusja nie zeszła na inne tory-na xyzeda! Nie uważam że niestosownie się wypowiadam, pokaż mi palcem, gdzie to zauważyłaś? Pomijając xyzeda, który nam kobietom daje popalić i to nie tylko w tym temacie, ale w wielu innych. Zobacz jak odnosi się do kobiet, jak wypowiada się o żonie, jaki ma szacunek do wszystkich. Ja mam problem? Chyba nie. Radzę sobie doskonale, ale gdyby było inaczej pewnie skorzystałabym z porad psychologa, czemu nie? A siedzę tutaj, bo lubię, bo są tu świetne babki, z którymi można pogadać o wszystkim i o niczym i nawet ...na kawę się umówić! Życzę Ci takich znajomości, jakie ja tu nawiązałam! ;)

Witaj AGA :)

Witaj babka68 :D[cześć}

Eee no fajnie się zrobiło :) Tak dla informacji,to nie przychodzę z pracy nie siadam w fotelu,nie spijam piwka i nie cykam pilotem od telewizora tylko robię sobie SAM obiad oraz dziecku i gnam do następnej roboty,którą lubię,wracam późnym wieczorem,robię sobie SAM kolację i idę spać.A że jeszcze znajduję czas dla kochanki to już moja sprawa.I tak jak już kiedyś napisałem - nigdy więcej normalnego traktowania oraz dupy za dobre sprawowanie. I jeszcze jedno co do opluwania żony,to powiem tak- byłaby idealna gdyby spełniała łącznie wszystkie trzy warunki ,o których napisał kiedyś Balzak.

Czesc AGA i Babko

więc tym bardziej - ROZWÓD

nie wiem

Witaj \"jasne że taaaaak\" :D

jasne że taaaaak nie wiem

no właśnie...wyjaśnij nam dlaczego się nie rozwiedziesz? Tylko nie pisz o dziecku, proszę.

może chodzi mu o te 100 tysięcy ;)

xyzed chodzi o kasę? za dużo do podziału czy co? wytłumacz nam to, bo narazie tylko na domysłach jedziemy :D

AGA, jasne że taaaak, babko :D a gdzie dee... ?

nie wiem witaj :D

z domysłami :) całkiem fajnie wam idzie więc po co wam moje tłumaczenie jeśli i tak wiecie swoje i lepiej ode mnie? :)

no to fajnie,ze sie stal sie - TERAZ dobrym mezem:) zycze powodzenia skoro potrafisz zapomniec co zrobil, musisz miec silna psychike albo mechanizm wyparcia dobrze u ciebie dziala,

Aga to teraz wyżywa się na wszystkich innych zdradzaczach ,a swojego mężusia oszczędza :p Gdzieś przecież swoją złość musi wyładować

mozliwe,ze cos w tym jest-bo go nie krytykuje za bardzo, a chyba nie najlepiej kochanke wybral:)

do AGA A może najnormalniej w świecie AGA potrafila wybaczyc Choć wybaczyc, to nie to samo co zapomniec.

To fajnie,ze potrafi wybaczyc i dzielic z nim zycie i lozku. A skoro nie potrafi zapomniec to dzielą chyba to wszytsko we troje.