Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

pomarńczowe pytanie... jeszcze coś dodam- Z tymi emocjami to radziałm sobie tak, że poprostu w kąciku płakałam (co ja mówię! WYŁAM!), odreagowałam na mężu (czyli za kochankę też mu się dostało :) ) i szukałam pocieszenia właśnie tutaj. W sumie szybko sie pozbierałam, ale to też chyba zasługa wewnętrznej siły, siły wyparcia, charakteru no i trochę postawy męża. I chciałbym Ci powiedzieć, że zdaję sobie sprawę, iż niektórzy ten wewnętrzny spokój opdzyskują bardzo długo, każdy z nas jest przecież inny. Myślę jednak, ze jeśli nie postaramy się właśnie o tę \"klasę\", to proces się wydłuży. Nic nam nie da szarpanie się z kochanką, bo facet i tak zrobi to, co będzie chciał i do niczego go nie zmusimy. Jednakże ta \"klasa\" obowiązuje też drugą stronę czyli kochankę. Rozwiązujmy problemy w sposób właściwy dla dorosłych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowe pytanie...
No właśnie "trzeba ją zrozumieć", bo ona kocha...a on, jej kochanek, powiedział jej, że też ją kocha, a z żoną i tak się od dawna już nie układa. On się starał to naprawiać, ale nie ma już szans na poprawę, już nic ich nie łączy (xyzed ;-) ) No więc ona wie, że ona nikomu nie rozbija rodziny, bo jest jedynie skutkiem (nie mylić z przyczyną!) kryzysu w małżeństwie. Dzieje się źle, nienawiść i kłótnie w domu, ale wielką miłość ukrywa się po kątach. Dlaczego? Czyli w efekcie, gdy na końcu mąż ze skulonym ogonem wraca do żony (co zdarza się pewnie dość często), to ona jest ofiarą tego układu! Po przeczytaniu kilku wypowiedzi kochanek, takie mam wnioski. I jak zawsze w życiu, jest w tym może trochę racji. Ale która z obecnych tu kochanek przyzna, że to nie tylko facet ją zdobywał, ale i ona wysyłała sygnały zainteresowania w jego stronę?! Mimo jego rodziny i zobowiązań. Bo papierek nic nie znaczy, nie kupuje się kogoś na własność...widocznie żona go zaniedbywała, nie rozumiała, nie doceniała - no to ma za swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ta-druga
twoj nick mowi sam za siebie:) zawsze bedziesz juz TA DRUGA :) a moze i nie ostatnia tego goscia:) zawsze beda mlodsze, ladniejsze od ciebie a na dodatek z wieksza klasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta-druga No zobacz, co by mi dały kłótnie, wyzwiska, nachodzenie, rękoczyny????? Nic! Poniżyłabym się przed inną kobietą, dałabym jej satysfakcję i powód by źle o mnie myślała i mówiła! A u mnie krótka piłka-telefon, prośba o spotkanie, rozmowa i...koniec...po temacie! Pomyślałam sobie \"on i tak wybierze tę,na której mu bardziej zależy, więc nie ma sensu walczyć\". I wybrał. Tyle tylko, że pomyliłam się co do niej. Myślałam, że poprostu odejdzie a ona troszkę wojowała. Ja jednak, jak juz wspomniałam, zignorowałam te niezbyt mądre posunięcia z jej strony i ...mam juz spokój. Póki co...Myślę, że na zawsze... Dlatego nie rozumiem żony Twojego K...Robi sceny przy ludziach...Nie wstydzi się? Przecież pierwszą osobą o której źle pomyślą będzie ona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszko
nie prawda ze ludzie zle pomysla o zonie -pomysla zle o kochance, zwlaszca jak sceny byly wpracy, a oni maja dziecko. Widocznie nie znasz tak dobrze ludzi jak ci sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczowe pytanie... Wiesz jacy faceci potrafią być, prawda? Bajek naopowiadają (mój też był w tym dobry ;) ), dziewczyny naiwne wierzą (bo i czemu by nie?) i kółko się zamyka! Często jest tak, że jak już ta żona-jędza sie dowie, to wracają skruszeni. Mój swoich bajek się wyparł, ale ja wierzę jego kochance. No cóż, żałosne to jest i mój mąż wie o tym doskonale. Tylko u mnie różnica polegała na tym, że to kochanka zdobywała jego. Możecie mi nie uwierzyć, ale przyznała się, usłyszałam to najpierw od niego a później od niej! Tak więc i kochanka potrafi się przyznać do pewnych zachowań, jak widać. Echhh, jednego tylko nie zrozumiem chyba nigdy...Dlaczego ja potraktowałam ją \"po ludzku\" a ona mi się odpłaciła w niewłaściwy sposób? Czemu najpierw normalnie ze mną rozmawiała, a później atakowała? Ale ok, chcę zapomnieć...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co sobie ludzie w pracy pomyśleli i szczerze to guzik mnie to obchodzi - niemniej jednak było \"fajne\" widowisko jak ją chciałam wyprowadzić i ochrona się wmieszała bo widzieli na podgladzie, że coś jest nie halo i ona została praktycznie wyrzucona z budynku... I nie mam wcale satysfakcji z tego powodu... Raczej jej współczuję i żal mi jej bo pewnie jak ochłonie to zrozumie jak bardzo się poniżyła ... bo dla mnie to było poniżanie siebie samej - nie dość, że facet ją jawnie zdradza i się z tym nie kryje to jeszcze sama sobie \"dokopuje\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko Nie wiem, być może....ale... pierwsza myśl, jaka by mnie się nasunęła (gdybym była świadkiem takiej sytuacji), to \"co za rozhisteryzowana kobieta\". Jednak podkreślam, to jest mój punkt widzenia i nie wiem co tak naprawdę pomyśleliby inni. Przecież możnaby wyjść, porozmawiać, może nawet pokrzyczeć, ale...nie robić takich przedstawień na korytarzu firmy! No ja przynajmniej bym się nie posunęła do czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałłamm
byłam świadkiem takiej sceny........nie wiem co mysleli inni, ale mi zal było tej zony, moze i się upokorzyła.....ale mnie zastanowiło to co ona musiała przezyc aby posunąć sie do tego i jeszcze jedno........pani kochanka została zwolniona z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może zawsze będę tą drugą - jestem duża i zdaję sobie sprawę z tego, że może on kiedyś będzie chciał żyć z żoną - ale godzę się na to i jest to jakby mój problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszko
Ja osobiscie bym zle pomyslala o kochance, ale to ja. Ogladalm dopeiro "Plac Zbawiciela" tam jest taki wlasnie problem i kobieta "ta-druga". Optymizmu malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym wypadku pani kochanka nie zostanie zwolniona z pracy bo jest właścicielem firmy :) co najwyżej może kogoś zwolnić - aczkolwiek raczej tego nie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
moze z zona, moze z inna, sa tez inne kobiety te trzecie i czwarte :) zwiazalas sie ze zdradzaczem, nie bedzie mial skrupolow zeby i ciebie zostawic (moze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
to ladnie o niej podwladni mysla:) ale niektore nie maja wstydu,moze kiedys blizej konca zycia pomyslisz co cie czeka na drugim swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"do tej drugiej\" No i? Nawet jeśli to będzie MNIE zdradzał :) więc znowu jakby to mój problem :) Tłumaczę, że jestem duża, mam oczy, widzę zalety ale widzę też wady. Ja święta też nie jestem i równie dobrze mogę zdradzać jego :) Moje zycie, mój zdradzacz, moja sprawa :) A jesli kiedyś dosięgnie mnie palec sprawiedliwości to poniosę konsekwencje dzisiejszych wyborów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej firmie pracuje 95% facetów bo to firma logistyczna - sami kierowcy - więc chyba wiem co mysla o rozhisteryzowanych kobietach bo większość z nich pewnie sama ma kochanki albo zdradza. Poza tym jakoś mnie to nie interesuje co o mnie myslą podwładni tylko jak pracują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
po trupach do celu:) wspolczesna Balladyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tym miłym akcentem kończę na dzisiaj tą dyskusję bo widzę, że znowu wróżki się odezwały a ja jakoś nie wierzę w czwarty wymiar i jestem ateistką więc i kara za grzechy po mnie spływa :) Miłego dnia for all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
nigdy nie wiesz co siedzi w drugim czlowieku ani co o tobie mysli:) Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy + Plac Zbawiciela to twoj obraz (zobacz jak sie moze skonczyc takie zycie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA jesteś super
taka klasa i kultura, emocje odstawione na bok tak jak radzą we wszystkich poradnikach, naprawdę ekstra dlaczego wobec tego prosiłaś kochankę o rozmowę i po co z nią się wogóle spotkałaś? poplotkowałyście sobie o zaletach wspólnego faceta, czy jako starsza i bardziej doświadczona dawałaś jej jakieś rady? bo przecież nie prosiłaś jej, żeby twojego męża zostawiła w spokoju, bo to tylko do niego należał wybór jednej z was, wasze zdanie wogóle się nie liczyło i moim zdaniem tu się bardzo poniżyłaś, ale nie przejmuj sie to tylko moje zdanie zaglądam tu czasem i po prostu nadziwić się nie mogę, jacy tu wszyscy, no prawie wszyscy, wyrozumiali i tolerancyjni.naprawdę towarzystwo wzajemnej adoracji, romantyczni kochankowie XXI wieku, czyli kochanka żonatego faceta, zdradzający mąż oraz duże zaskoczenie zdradzona żona, ale za to z jaką klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i właśnie tak to wygląda jak kogoś dziwi normalna wymiana zdań zamiast totalnej awantury i obrzucania wyzwiskami :) Gratulacje pomarańczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
ja tez sie temu dziwie;) ale jak widac co kobiety nie sa w stanie zrobic dla tej "gorszej" plci:) portki w domu najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
a facet co sie tak ostro udziela na babskim forum to juz w ogole pelna kulturka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo jak się ma przed sobą takie sztuki ;) to trudno zachować kulturkę :p A co nie wolno mi być na babskim forum? :p Więcej się dowiaduję niż z poradników :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej drugiej
no jak ty poradniki czytujesz to juz calkiem gratuluje:) obycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po kiego mi poradniki czytać? :p Tu jest bardzo ciekawie :) No ty oczywiście nie musisz czytać bo i tak wszystko wiesz lepiej :) Jak ja ci zazdroszczę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
ciebie czytam jak widac:) zamiast poradnikow-"jakich facetow unikac" a twojej zony mi szkoda,bo widac, ze charakterna babka, szkoda tylko ze sie pomylila co do ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano pomyliła się :) Myślała ,że będzie robiła ze mnie i ze mną co tylko zechce :) A tu bum :p Ale mi też jej jest żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
mysle,ze twoje wpolczucie jej nie obchodzi, na szczecie jest sporo takich kobiet, ktore takich jak ty zostawiaja jak sie juz znudza a potem im jest ich zal:) To lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×