Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angel Of Music

Może ktoś pomoże mi zrozumieć jego zachowanie?? Proszę o radę

Polecane posty

Hej 🌼 I co tam u was??Jak samopoczucie :) ? U mnie jest gorzej niż beznadziejnie,wszystko się psuje..sprawy nabierają złego kierunku...czuję się okropnie,ale mimo wszystko uśmiecham się do was,żeby chociaż wam było miło ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angel powiedz co sie dzieje może cos zaradzimy wspólnie:) a u mnie leci ale bez rewelacji jej nie ma nie dajemy sobie oznak życia, a ja sie nie pale żeby pierwszy sie odezwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu to widze,ze u wszystkich tak samo ;) jednym slowem - beznadzieja no u mnie tez mimo,ze nawet ze soba gadamy,no ale to tak jak zwykle o dupie Maryny,wiec nic ciekawego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już rzadko tu zaglądamy;( a u mnie głucha cisza, ale w sumie to czuje sie dobrze, a nadzieje dalej mam pozdro:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze temat upada a szkoda;( kurcze dzis sie chyba przełamie i napisze jej esa ,ciekawy jestem co u niej slychac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *jolie*
szczerze? traktuj go jak swojego chłopaka. On nie wyjdzie Ci z takiem textem: będziesz ze mną chodzić? ja na Twoim miejscu traktowalabym go jako chlopaka, bo jesli do Ciebie dzwoni, piszecie ze soba, spotykacie się od jakiegos czasu...to musi byc TO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh przełamałem sie popisaliśmy troche,ale i tak to bez znaczenia chyba wiecie jak jest:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani {kwiatek] Przepraszam,że tak zaniedbałam topik,ale teraz mam i pracę i szkołę i nie mam nawet czasu zaglądać do komputera. Wiem,że bardzo narzekam..sama tego nie lubię,ale u mnie nadal jest to samo...okropnie się czuję,bo no właśnie..chyba się w nim zakochałam..Krzywdzi mnie okropnie,a ja nie mogę przestać o nim myśleć..poprostu nie potrafię...Na lekcjach jestem obecna tylko ciałem,bo moje myśli są ciągle przy nim...wykańcza mnie to.. Niechcę się tak męczyć..:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po prostu masakra przestal sie do mnie odzywac,bo dalam sobie ostatnio opis na gg o innym kolesiu,zeby sie przekonac czy choc troche bedzie zazdrosny... i to koniec, jeszcze po tym sam dal sobie opis o jakiejs dziewczynie... masakra na dodatek ja wiem o ktora chodzi,znaja sie,mowil,ze to \"tylko\" kolezanka,ale ktos mi powidzial,ze ona mu sie podoba... nie no ja juz nie moge. przelamalam sie po tym i zapytalam sie go na gg o co w ogole chodzi i dlaczego robi nadzieje,a pozniej taka zmiana i... nie odpisal, mija 3 dzien i nic... :( totalna olewka... w co ja sie wpakowalam... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutak faktycznie nie ciekawa sytuacja ale moze wszystko sie dobrze skonczy 3mam kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wszystko jak choragiewka na wietrze... teraz jest ok i poki co ciesze sie, bo sie odezwal i rzucil kilka milych slowek, moze od tak sobie,ale dla mnie to duzo pozdrawiam i dziekuje za cieple slowa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech co tu pisac czuje sie jakos do dupy;( znowu zaczeła sie szkola , znow sie widujemy,gadamy choc tak troszcze inaczej albo mi sie tak wydaje, kurcze jak jej nie widzialem to jakos mi było lepiej, choc ciesze sie jak z nia rozmawiam.Jak ja bym chcial zeby cos z tego było bo jednak to trudno mi bedzie zostac jej przyjacielem.Nawet teraz pisze z inna dziewczyna a mysle o niej.A nie pisze juz nic po co sie zalic :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. wziełam go pod włos - ale nie jeśli chodzi o mnie :P na to nie mam odwagi, aa szczerze mówiąc nie wiem co chce więc nie chce się pytać i stawać sprawy na ostrzu noża, lubie go może nawet bardzo i wiem że on mnie też, lubimy z sobą rozmawiać itd. Ale postanowiłam się dowiedzieć jak to jest z tą drugą i się zapytałam dwa dni mnie zwodził i udawał że nie wie o co go pytam bo pytanie zadałam raz i tylko do niego wracałam, ale nie zadając go ponownie. Wkońcu mi powiedział że z nią nie kręci, ale romansuje - tylko że on twierdzi że romasować nie oznacza czegos trwałego i że on i tak z nią by nie mógł być. Ale jedna rzecz mnie zaniepokoiła, bo on mi powiedział że widzi że ja wkurza to że on mnie bardzo lubi. A w tej chwili mnie naszło że Ja bym chyba też nie mogła z nim być na stałe. On jest obecnie moją najlepszą \"przyjaciółką\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌼 Przepraszam,że ja tak nie często tutaj zaglądam,ale mam pełno zajęc i nie wyrabiam poprostu,ale to nie znaczy,że zapomniałam o was i o naszym topicu! U mnie nic cowego,a tym bardziej ciekawego..już mnie przytłacza cała ta sytuacja,mysli o nim mnie wykańczają,nigdy żaden chłopak nie doprowadził mnie do takiego stanu..juz chcę żeby to się skończyło..:( Magik,a ty dzielny jesteś,dasz radę 🌼 Tak samo ty malutka,cieszę się,że napisałaś coś pozytywngeo :) Pozdrawiam,trzymajcie się,postaram się zaglądać tu tak często jak to możliwe 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja toja wydaje mi sie ze zależy ci na nim ,ale nie zmuszaj sie do żadnych decyzji skoro sama piszesz ze jest twoja ,, przyjaciółką,, A u mnie jest ktos 3 taka pewna dziewczyna, wydaje mi sie ze ona by cos chciala ze mna, czesto pierwsza puszcza mi sygnały albo eska na gg tez piszemy ostatnio zaproponowała wypad z jej kolezanka i tam z kims jeszcze na piwko(wlasnie mi strzalke poscial) wtedy nie moglem w sumie to nie mialem nastroju.Ostatni tez wyszla z tak propozycja no i wybralismy sie cala paczka bylo milo nawet fajnie.Jeszcze wczoraj moja kolezanka dzwoni do mnie i mowi ze siedzi z moja luba:) no i mowi mi zebym wpadl do nich wzial jakis filmik to sobie pogladamy.Jak bym dał rade to naprawde bym leciał.A i z ta 3 kiedys całowalismy sie na imprezie i naprawde nie wiem czy sprobowac z nia jednak nie czuje tego czegos co do mej lubej;) ta 3 jest nawet bardziej atrakcyjna fizycznie jednak dla mnie tamta jest naj. A i ma luba dalej normalnie gadamy piszemy niekidy na gg jakis esik jednak bardziej z mojej strony to wychodzi i nie wiem co robic brnąc w cos nowege czy nie pozdro :) a i sory ze pisze tak bez ladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
decyzji zadnych to ja narazie podejmować nie chce. Najlepsze jest to, że my jestśmy praktycznie podobni jesli chodzi o charakter i patrzenie na świat. I powiem Wam jeszcze że tylko z moim tatą się jeszcze tak super dogaduje jeśli chodzi o mężczyzn. A z ciekawostek to wam jeszcze powiem, że nawet horoskopowo pasujemy, ale oczywiscie tym się nie kieruje :D Mnie najbardziej nurtuje to romansowanie jego hehe co myślicie o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magic ja bym ci radziła poczekać, noi nic na siłe, jeśli do tej 3 nie czujesz nic to z nią nie zaczynaj narazie przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie nigdzie nie spiesz:) toja a gdyby on cos chcial to weszla bys w to?? ja tez w sumie mam dobry kontakt z luba;) i tez sie swietni dogadujemy moze ona odbiera mnie tak jak ty jego ,w sumie nie bylo by to takie zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem taką osobą że ja nie będę o niego walczyć, tylko niech on walczy o mnie... jeśli mu zależy. Ja wierzę w przeznaczenie, dlatego uważam że będzie co ma być. Mi się podoba właśnie ten stary model że to mężczyzna zdobywa, a nie kobieta. Oczywiście inna sytuacja by była gdybyśmy byli parą, ale nie jesteśmy, dlatego ja nie walcze. Daje mu do zrozumienia że go lubie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wszystkim 🖐️ fajnie,ze topic znowu \"odzyl\" ;) Magic - lepiej nie zaczynaj z ta nowa,skoro nie przypadla Ci do gustu,bo mozesz ja zranic i bedzie niedobrze. A tak na marginesie to wydaje mi sie,ze poznasz taka dziewczyne,ze zapomnisz o \"lubej\" i bedziesz naprawde szczesliwy :) to ja Toja - ja tez nie jestem taka osoba.ktora walczy o faceta. Stary model rulez ;) Uwazam,ze on do Ciebie czuje ta \"miete\", bo tak to po co by gadal takie rzeczy, moze sie boi,ze dasz mu kosza? Pokaz mu delikatnie np. w gestach,ze Ci sie podoba i w ogole, to da mu do myslenia :) Angel - maly \"zastoj\" nie zaszkodzi, czekam na rozwoj wydarzen ;) A jesli chodzi o mnie to nie wiem dlaczego faceci tacy sa,ale jak pokazywalam,ze mi na nim zalezy to byl strasznie obojetny i tylko od czasu do czasu sie odezwal,a teraz jak ja odpuscilam to on wariuje, pisze praktycznie codziennie i w ogole takie pytania mi zadaje,ze normalnie w szoku jestem,nawet napomyka o tym,ze chce byc ze mna... w ogole nie rozumiem tego,moze zauwazyl,ze ja juz go nie adoruje i przestal zgrywac wazniaka... z reszta moze sie myle,moze po prostu sie mna bawi...ja takze poczekam na rozwoj sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś bedzię uroczyście;) wieć wszystkiego naj szczególnie powodzenia z tymi waszymi chłopami;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka:) co tam u was sluchac?:) dziś mam chwilke czasu wiec cos tu skrobne.U mnie nawet leci generalnie bez zmian.Ale dziś mnie cos zaciekawilo a dokladnie jest to pewna historia.A wiec jest dziewczyna i chlopak on do niej zarywa widac to i to bardzo,wiem bo chodzi ze mna do szkoly.Nie znam go osobiscie ale ta laske znam niestety.Tak z 2 miechy temu tak z ciekawosci(czyli plotki)zapytalem mojej kolezanki czy oni sa razem albo cos i dowiedzialem sie ze ona go nie chce.A teraz na to samo pytanie uslyszalem ze nie sa ale maja sie ku sobie:).Ta kobitka robi sobie opisy dla niego, i choc tej laski nie trawie za bardzo a kolesia nie znam to nie chcial bym zeby sie okazalo ze ona sobie jakies jaja robi.Choc moze ten koles swoja wytrwałoscia ja zdobył, chciał bym zeby tak bylo.TAka iskra nadzieji dla mnie.Choc czasami mysle ze nie warto miec nadzieji,ale generalnie dalej mnie trzyma choc teraz to już nie truje mi zycia tak jak wczesniej i dobrze. Moze jednak warto walczyc ale jak sie zachowywac zeby z jednej strony nie być nachalnym a z 2 nie zrobic sie jej przyjacielem.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×