Blask Turcji...

kucukbalu mnie wszystko jedno, dla mnie to by nie bylo jakies specjalne poswiecenie, zeby sie przeprowadzic np. do Turcji po to zeby byc razem, wiem ze sa znaczne roznice kulturowe, religijne itp., ale dla chcacego nic trudnego, a ja nie nigdy nie mialam trudnosci z poznawianiem ludzi czy z przystosowaniem sie do nowego otoczenia. :) Poza tym dlaczego uwazasz, ze to facet powinien sie poswiecic??? Ja sadzilam, ze to powinna byc wspolna decyzja dwojga ludzi, ktorzy sa ze soba i chca tworzyc zwiazek. Bycie ze soba chyba nie polega na stwierdzeniu \"ty sie poswiec i przyjedz do mojego kraju, bo tobie bedzie latwiej sie przystosowac\". No chyba, ze dla ciebie to jest wlasnie idea zwiazku, ze mezczyzna sie poswieca, a ty tylko bierzesz??? Dla mnie zwiazek opiera sie poza miloscia na kompromisach. Robotek pomozesz mu sie przystosowac :) Jak w pracy? Bo u mnie dzis nawet sie zrobil ruch, wiec czas szybciej ucieka. Yavrum licze, ze kolo 14 lub 15 wypijemy wirtualna kawke przez msn? Pozdrawiam

madzikpan no to kto zadecydowal o tym, ze to ty przeniesiesz sie do Turcji? Nie wierze, ze nie wolalabys byc w Polsce. Skad masz tyle pewnosci, ze bedzie to dla ciebie latwe? Bylas gdziekolwiek dluzej niz tylko na wakacj

poki co ja zyje w polsce, a moj facet w roznych czesciach swiata, tzn. tam gdzie wysle go firma. Co do wybou, gdyby byla rozmowa na temat wspolnego zamieszkania i wyboru kraju, to ja moge jechac do TR i tam zamieszkac, bardzo chetnie, jakos mnie ciagnie w tamta strone i to niezaleznie od tego czy moj facet jest turkiem czy nie. Mojemu chlopakowi jest wszystko jedno gdzie bedzie mieszkal(oczywiscie jest kilka wyjatkow na NIE, ale PL sie do nich nie zalicza ;) ). Nie twierdze, ze na poczatku byloby super latwo lekko i przyjemnie, ale znam siebie i wiem, ze dalabym rade. Przeprowadzalam sie 5 razy w obrebie polski, niewielkie odleglosci, ale zmiana srodowiska calkowita, poza tym jestem optymistka ;) A pewnosci nigdy miec nie mozna, nawet co do tego czy sie jest z wlasciwa osoba.

przepraszam za literowki :) i dodam tylko, ze jak narazie to wlasnie moj facet sie poswieca i przyjezdza do PL, zeby sie ze mna spotkac.

Jesli moj facet by sie tu przeprowadzil to byloby to wieksze poswiecenie dla mnie:P przy mojej pensyjce bysmy sobie glodowali a on w zawodzie nie ma tu czego szukac. Moj facet absolutnie nie postawil warunku turcja lbo nic, moglby tu mieszkac, gdyby mial prace...a z ta jest tak sobie. Jedyne co mnie przeraza w TR to znalezienie sobie tam pracy...to dal mnie glowny czynnik odstraszajacy. Poza tym nie jest tak zle. Obcokrajowcy sa w TR mile widziani, natomiast u nas..roznie to bywa. Pamietam jak moj nauczyciel ang, hindus, przyszedl na zajecia obity bo sie komus nie spodobal... pzdr.

ale chyba z nas piszących to tylko jedna osoba mieszka w Turcji a reszta na obczyźnie gdzieś w innych krajach albo w Polsce. Poza tym zagadzam sie z madzik i myslę że to nie jest pszymus kto gdzie mieszka i nikt nie wymaga np. ode mnie przeprowadzki. a do porozumienia kto gdzie to raczej wspólna decyzja. czasem wzgledy ekonomiczne czasami inne ale to nie przymus, jesli ja zdecydowałabym się na zamieszkanie to pewnie On by się cieszył ale jest inaczej i szanuję jego decyzję że chce mieszkać TU.

Kucukbalu, decyzje o moim wyjezdzie podjelam po przeanalizowaniu za i przeciw. Czasem trzeba kierowac sie rowniez rozsadkiem, nie sama miloscia :) Gdyby on zdecydowal sie przyjechac do Polski musialabym znalezc prace, dzieki ktorej dalabym rade utrzymywac nas oboje, dopoki on pracy nie znajdzie. Moj maz zna raptem kilka polskich slow - wiec dodatkowo pieniadze na kurs polskiego. Musielibysmy wyjechac do duzego miasta, bo w moim malutkim o prace ciezko. Do tego dochodzi wynajecie mieszkania. Zdecydowalam sie wyjechac do Turcji, bo moj maz mial ustabilizowana sytuacje zawodowa, znalam juz turecki na tyle by moc bez problemu sie porozumiec, wiec i bez wiekszych problemow znalazlam tu prace. Do tego w Stambule mamy swoje mieszkanie.

madzik o 14 u mnie :P na razie troche roboty..:(

u mnie w pracy sezon urlopowy więc kto został ma zapier............. kiedy ja sobie odpocznę to nie wiem.

madzik czy wszystko jest ok? dostałas sygnałka?

http://img444.imageshack.us/img444/232/dlapracusiayn6.jpg kawka dla pracusiow :P chyba jednak jestem mniej od was zapracowana :P

ni dziala co za dziadowstwo..jednak sie nie napijecie :)

yavrum jakaś zaba wyskakuje :-))

robotek no wlasnie nie, zaczynam sie bardziej martwic, ale moj tato mowi, zebym sie jeszcze nie rozpedzala ;) bo faktycznie mogli go wyslac na odludzie ;) yavrum czekam jakby cio, a \"zabki\" to ja pilam w sobote zielone i pyszne :)

yavrum spoznialska kobieto kawa stygnie ;)

http://img515.imageshack.us/my.php?image=dlapracusiagu2.jpg

haha a jednak!codziennie czlowiek uczy sie czegos nowego ;) dla tych co jeszcze w pracy ;) smacznego buzka

Witam wszystkich. Yovrum dzieki za namiary na forum. oj nareszcie!!! na wlasne oczy zobacze Blask Turcji... wyjezdzam tam z wlochatym w polowie juz turkiem....och to mi chyba nie wyleci z glowy jak na poprzednim forum ktos o tych wlosach napisal. I jak tam Wasi mezczyzni, sa jakies oznaki pierwszych niewypalow? jesli nie to ludzie z poprzedniego forum üponieesli porazke. Pozdraaawiam bardzo gorraco

no i po wyborach...... i oto mamy kolajny powod dla ktorego moj chlopak ma dosc Turcji i najchetniej przenioslby sie do Polski jutro ale niestety u mnie problem jezyka i pracy rowniez wystepuje. najgorsze jest to ze nie mam zadnej rodziny z filma w Polsce wiec pozostaje jedynie otworzenie wlasnej firmy...zobaczymy jak to bedzie...tak jakby nie mamy jeszcze konkretnego pomyslu na ta firme ... rozumiem Pania.gosc dlaczego zdecydowala sie na przeprowadzke. w najgorszym wypadku mnie to tez czeka ale mam nadzieje ze uda mi sie tego uniknac. a propos tematu wlosow :) cos mi sie przypomnialo i pomyslalam ze troszeczke rozladuje atmosfere forum. moj tata jest Polakiem i ma wlosy na placach a moj facet Turek nie...a booo no jak moja mama mogla sie zdecydowac na mojego tate ;) ale nie o tych wlosach chcialam pisac :). jestem ciekawa czy Wasi faceci/mezowie uzywaja zelu do wlosow i co wy o tym sadzicie? ja sie musze przyznac ze tego nienawidze :), wlosy na zelu to dla mnie po prostu okropnosc. ale podobno Turczyki bardzo lubia "nazelowanych" facetow. pamietam jak sie pierwszy raz widzielismy. on myslal, ze ja, jak kazda Turczynka, lubie zel na wlosach i na pierwsze nasze spotkanie specjalnie sie przygotowal: chyba pol pojemnika zelu mial na glowie. do dzis sie z tego smiejemy :). ale na codzien nie moge mu wyparsfadowac zeby zelu nie uzywal bo bez zelu "nie wyglada schludnie w pracy"... pozdr domi

hahaha moj tata tez ma gdzieniegdzie za duzo wlosow a turek jakos nic a nic hahaha ;) s)

moj nie ma wlosow a w laziece rano spedza 40 min!lubie jak dba o siebie!

moj nie ma wlosow a w laziece rano spedza 40 min!lubie jak dba o siebie!

rany jak to dziecko ma dlugie rece i szybkie rece!sorrki 2 razy ta sama wiadomosc:)

moj turasek owlosiony nie jest, tzn. ma tyle ile facet miec powinien wg. mnie, ale jak ktos woli wiecej, to nie moj interes :) Co do zelu, to owszem uzywa, ale nie w przesadnych ilosciach i nie caly czas. :)

mój nie uzywa anie zelu ani grzebienia :-) , bo nie ma włosków zbyt wiele. :-) nietypowy Turek, poza tym jest ostrzyzony króciutko.

czyli co domi111 co do wyborów, zostali ci sami? jeszcze nigdzie na ten temat nie czytałam.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4332592.html robotek tu masz artykul :) nie gwarantuje, ze sie link nie \"rozlezie\"

sie rozlazło madzik :-) ale znalazłam i poczytałam, dzieki. ech chyba nic w tej Turcji sie nie zmieni na lepsze. zostaje tak jak było.

Nadal ta wasza chora strona istnieje ?? Na co wam ta reklama ze tylko Polki lubia tych guwnianych Turkow Wstyd, wstyd i jeszcze wiecej wstydu nam robicie, jakie inne europejskie dziewczyny robia jak wy, nie mogliscie lepszych znalejsc ? eh boze boze

Ajjjjjj witam wshystkich po malej przerwie :D