Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość nesie
robotek.... ja mysle ze sama decyzja o zawarciu zwiazku malzenskiego jest trudna!jest to decyzja ktora decyduje o naszy zyciu!wszyscy maja watpliwosci a do tego dochodzi jeszcze fakt ze Twoim partnerem jest obcokrajowiec i to staje sie jeszcze wieksza niewiadoma! Nie moge podjac za Ciebie decyzji ale moge Cie choc troszke pocieszyc! widze ze masz glowe na karku i jestes rozsadna osobka! Nie kierujesz sie tylko uczuciami ale takze rasadkiem i to juz bardzo duzo!jesli on Cie kocha i do tego rozmumiecie sie,dba o Ciebie, wspiera Cie i macie wspolne zainteresowania to naprawde jest szansa ze wam sie uda!Uczucie jest bardzo wazne ale trzeba miec ze saba duzo wspolnego bo to pierwsze kiedys troche przybierze innego wymiaru i wtedy musi nam pozostac to drugie! Jesli oboje tego chcecie i bedziecie starali to nie ma rzecy niemozliwych! jesli zle sie czujesz i masz watpliwosci to pisz!!!! Ja mysle ze wszystkie tutaj mamy duzo cierpliwosci,sluzymy pomaca i dobra rada! Zycze Ci z calego serca powodzenia w podjeciu decyzji,tej trfnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPRASZAM NA
dziewczynki! na forum salam trzeba czekac na aktywacje konta , niestety administratorzy byli zmuszeni do podjecia takich krokow bo bylo mnostwo spamu i czasem pojawil sie jakis nieproszony osobnik:) teraz wiekszosc modow jest na urlopie i mozle dlatego tyle sie czeka ale naprawde warto! nesie--------->>>>widzialam ze sie zalogowalas:) teraz tylko musisz sie przedstawic i powiedziec pare slow o sobie i forum sie "otworzy" a jest naprawde ogromne:P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
dzięki nesie za ciepłe słówka. Czasem mam ochotę napisać o tym wszystkim ale myślę że to troche monotonne i nudne dla Was. więc ograniczam się.napisałś o tych wszystkich wspólnych cechach i wydaje mi się że o połowie przynajmniej to nawet nie wiem i to z prostej przyczyny, nasze poznawanie odbywa się za pomocą internetu. przy spotkaniach nie było źle ale to jest dla mnie zdecydowanie za mało. więc ogromnym sprawdzianem pewnie będzie fakt kiedy przyjedzie do mnie na conajmniej 3 miesiące. jejku to bedzie się działo. Moja mama dostanie zawału, czeka mnie rozmowa z nią i ustalenie kiedy, jak i gdzie będziemy mieszkać. teraz mam to na głowie bo do października jest mało czasu a Ona nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robotek moze jednak przygotuj mame na to spotkanie jakos bo moze doznac szoku:) jesli zaczniesz ja urabiac odpowiednio wczesnie to sie powoli przywyczai do tej mysli. a pozniej sami zobaczycie jak to z Wami bedzie, ja wierze, ze wszystko Wam sie uda i spedzicie razem same mile chwile:) ja przyprowadzilam mojego na Boze Narodzenie bez zapowiedzi i tez musialo byc :) (ale pracowal wtedy w PL) oczywiscie kazdy Turek tylko czycha, ze by sprzedac nas do burdelu hehe moj tez pewnie czeka na odpowiedni moment :) ale jakos sie nie boje, dziwne..:P jak nie sprobuje to sie nie przekonam, a mojego zycia nikt za mnie nie przezyje... niestety w zyciu spotyka nas wiele rozczarowan, i moga zdarzyc sie sie one zarowno ze strony polakow jak i Turkow jak i innych chinczykow...tacy po prostu sa (albo bywaja..) ludzie, nie wszyscy sa odpowiedzialni i uczciwi. nikt nikomu nie moze dac gwarancji na szczesliwy, udany zwiazek co do wiz itd, to chyba w duzej mierze zalezy z jakiego \"pulapu\" startuje tenze turek, jesli jest z glebokiej biedy, to wcale mu sie nie dziwie..natomiast ja nigdy nie spotkalam sie z takim traktowaniem, moze dlatego, ze moj facet/znajomi juz pracuja albo pracowali za granica i nie ptrzebuja akurat Polek do niczego :) a przynajmniej nie do \"biznesow\"...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
robotek wybacz mi ze sie tak wymadrzam ale troche sie nauczylam po 3 latach wspolnego mieszkania! zanim zaczne dalej pisac prztocze Ci slowa ktore kiedys przeczytalam i bardzo utkwily mi w pamieci! " kocha sie nie za zalety ale mimo wad" po 3 miesiacach wspolnego zamieszkania duzo mozna sie o czlowieku dowiedziec, obserwuj go ostroznie!wiele rzeczy szybko wychodzi!ja z perspektywy czasu sobie to uswiadomilam!nikt z nas nie jest idealny!wszystkie watpliwosci i nieporozumienia trzeba rozwiazywac na biezaco!jest to trudne w zwiazkach na odleglosc o czlowiek nie chce sie klucic przez telefon a jak juz sie spotka z ta 2 osoba to jest tak milo ze sie nie che tego psoc! ja przez rok studiowalam w Polsce wiec spotykalismy sie w roznych odstepach czasu. Po skonczeniu stodiow natychmias przyjechalam do niego!przez pierwsze 3 miesiace poprostu razem mieszkalismy, pracowalismy bez zalatwiania papierow1chcielismy sprawdzic jak to pojdzie!potem staralismy sie moje papiery!ja w tym czasie 2 razy sie spakowalam i wrocilam do domu1ale on nigdy sie nie poddal!czasem duzo go to kosztowalo bo musial schowac swoja meska dume do kieszeni! wiele rzeczy udalo mi sie w nim zmienic, a moze to nasza corka? wiele rzeczy nadal mnie denerwuje ale to nie jego wina tylko moja ze o tym wiedzial a i tak sie zdecydowalam na zycie z nim! dlatego ja rzadko mowie o naszych problemach rodzinie czy znajomym bo oni tylko mowia "widzialy galy co braly" najwazniejsze jest aby miec do siebie szacunek i nie robic czegos wbrew sobie w imie milosci.my tez jestesmy wazne!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
ja przepraszam za wszystkie bledy ale ciezko pisac z dzieckiem na reku lub placzacym sie pod nogami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yavrum
jeżeli czytałaś artykuł w gazecie, wiesz, że sam fakt, że ktoś mieszkał na zachodzie niewiele zmienia. zresztą do tego nie trzeba artykułu to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robotek, ja z kolei uwazam ze jesli masz watpliwosci, to absolutnie NIE powinnas wychodzic za maz. Poczekac (przeczekaj) i podejmij decyzje na spokojnie (moze czujesz sie popedzana i stad te watpliwosci). Sama ceremonia slubna niczego nie zmieni, a moze jeszcze pogorszy? Nie decyduj sie na cos czego nie jestes pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kogos tam bez nicka:) nie czytalam calego i dobrze o tym wiem, ale nie zamierzam zbawiac swiata...dla mnie wazne jest, zeby moj facet byl dla mnie dobry i jest:) jest wyksztalconym i wrazliwym facetem a zeby przyjechac do Pl np., nie potrzebuje nawet mojego zaproszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucukbalu
to na jakich zasadach przyjezdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
w zasadzie zgadzam sie z tym że jak sa wątpliwości to się nie powinno.......... ale czy jest ktoś taki kto nie miał ich przed ślubem? był czas że czułam jakąś presję ale mineło, wyjaśniliśmy sobie i ok. On ma cykora takiego jak ja ale chce sprobować i ja też. Dobrym wyjściem jest po prostu pomieszkanie i to chyba na razie trzeba zrobić dla nas. dzieki za wszystkie rady i porady, wszystkie są cenne na swój sposób tylko żeby ktoś powedział mi że będzie dobrze :-)). nesie ale swoją drogą to cięzko tak nie rozmawiać o problemach, przecież każdy je ma w domu i w najlepszych związkach one są. więc dlaczego obawiasz się znajomych? Jesteś pewnie takim typem Zosi samosi. Dobrze że jesteś szczęśliwa ale czasem trzeba spuścić z krzyża i nawet wypłakać się do rodzinki czy znajomych. Rozumiem że czasami nie ma do kogo a i komentarze pewnie nie pomagają. Nie spotkałaś się z akceptacją Waszego związku w Rodzinie i znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
To nawet nie chodzi o akceptacje ale poprostu wiem ze sie o mnie martwia!szczegolnie mama!jest daleko i nie moze sama skontrolowac sytuacji i ona sie czuje bardzo bezradna. jest przewrazliwiona na moim punkcie!do tego sama sobie wiele rzeczy dopisze i juz problem gotowy!Juz wielu z czlonkow naszej rodziny na wiadowmosc ze jestem z Turkiem zareagowalo bardzo zywiolowo dolewajac oliwe do ognia roznymi opowiesciami! To fakt, ze jestem typem zosi samosi ,a takze przekonalam sie pare razy ze to co powiedzialam bylo wykorzystane przeciwko mnie!ja nie lubie jak mi ktos mowi co mam robic albo ingeruje w moj zwiazek!ja staram sie wysluchac problemow i pocieszyc!Kazdy ma swoj rozum i sam moze o sobie decydowac! Zapomnialam Wam napisac ze moja malutka zaczyna chodzic:)))) ja rowniez dziekuje za wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kucukbalu :) poszedl do konsulatu w Antalyi, zlozyl papiery i dostal wize, powiedzial, ze jedzie do mnie bez sciemy :) ale wczesniej tu pracowal, pewnie to dlatego buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucukbalu
yavrum - to musisz kochana byc teraz bardzo szczesliwa, zobaczysz ukochanego, buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robotek, pytasz czy sa osoby, ktore nie maja watpliwosci gdy biora slub: zapewniam Cie, ze sa. Co innego miec watpliwosci (obawy) co do mieszkania, rodziny itd. a co innego miec obawy wzgledem przyszlego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kucukbalu dostalam sie na to ......forum:) bronia sie przed obcymi lepiej niz fort knox:) tym razem to ja jade do Tr, jutro place i za tydz mam nadzieje bede lezec na plazy z moim wlochatym turasem ahhhh :D co do watpliwosci malzenskich to jak widze sa takie osoby, ktore maja ich malo lub wcale, ale moze to zalezy tez od cech charakteru danej osoby, bo ja np mam problem z podjeceim tak waznej decyzji na cale zycie-jakos ciezko mi siebie wyobrazic np. w Tr, z 1 facetem do konca zycia, na herbatce u tesciowej itd:) wszystko to jest dla mnie bardzo odlegle. zreszta jestem typem osoby, ktora zawsze obojetnie mijala sklepy z sukniami slubnymi i nigdy mi sie nie snilo, ze stoje na slubnym kobiercu :D jednym slowem malzenstwo nigdy nie bylo moim celem zyciowym-moze w dziecinstwie za malo bawilam sie w dom :P buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
haha yavrum to całkiem jak ja, no skądś się te obawy biorą. dobrze być z kimś ale ja też jakoś o slubie to raczej nie myślałam. Yavrum czy Ty też stoisz już przed takim wyborem? On chce a Ja nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak robotek, dokladnie...wrecz kategorycznie zazadal malzenstwa :P :D powiedzial, ze on chce miec zone i juz! nawet jak mu w przyszlosci wejde na glowe (co zamierzam oczywiscie zrobic :P ) :) :) buzka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
no i jak? co z tym zamierzasz zrobić? jak twoje postanowienie i decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
dziewczyny moi znajomi w podroz poslubna chca sie do turcji wybrac!na wlasna reke.chca zwiedzi pare miast taka objazdowka!2 dni na jedno miasto! moj maz nie byl tam 15 lat wiec nie zna reali!mam wiec taka prosbe czy moglybyscie cos doradzic? obiecalam! z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robotek hmm co ja zamierzam...za tydz. najprawdopodobniej sie spotkamy i obiecalam mu \"rozmowe\" na ten temat, wiec zobaczymy w najgorszym wypadku bede symulowac chorobe umyslowa :D a moze nawet nie musze, bo kazda 1 chcialaby wyjsc za maz tylko nie ja, wiec moze faktycznie cos ze mna nie tak;) ja bym chetnie z nim zamieszkala bez tego malzenstwa na razie ale nie ma jak z a bardzo, zwlaszcza w Tr-niemozliwe nesie Turcja jest strasznie duza...powinni sie ograniczyc do jakiegos rejonu, bo cala to moga objezdzac tygodniami:) ja tez wszystkiego nie w idzialam, z tego co mi sie podobalo najbardziej polecilabym kapadocje. slodkich snow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yavrum...
myślę, że nikogo nie dziwi, że tak bardzo chce małżeństwa i to szybko .... oj, naiwne, naiwne, naiwne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"do yavrum\" wyobraz sobie, ze istenieja jeszcze obywatele turcji, ktorzy nie marza o polskim obywatelstwie. Cos mi sie wydaje, ze albo ktos cie bardzo skrzywdzil, albo masz jakas chorobe w stylu schizofrenii ;) moze dopiero sie rozwija i jeszcze o tym nie wiesz. Wybacz, ale nie lubie jak ktos na sile probuje kogos przekonac do swoich teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yavrum
moe o polskim obywatelstwie nie, ale o wizach do krajów EU tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Do Yavrum\", masz troche racji. Osobiscie znam taki przypadek, ale nie bede o nim opowiadala, bo, jak ktos tu juz wspominal: \"swiat jest maly\". Nie uogolniajmy jendak. Uwazam, ze jestes bardzo niesprawiedliwy (-a) z gory osadzajac w ten sposob kazdego Turka. Przez 3 lata nie zauwazylam by moj maz marzyl o tym wszechmocnym obywatelstwie :) Wciaz mieszkamy w Turcji, i ja i on tu pracujemy, tu mamy mieszkanie, nie walczy ze mna o podroze do konsulatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yavrum
z racji wykonywanej pracy wiem jak dużo małżenstw jest zawieranych -za pieniądza płacone Obywatelowi EU za ślub -mydleniem oczu skromnym panienkom z Polski o miłości, gwiazdach, udawaniem, że szanuje się jej niezalezność. Oni nie są tacy głupi, żeby w okresie narzeczeńskim powiedzieć, że żona musi się mnie słuchać najwięcej przypadków to chyba Wietnamczycy (ale oni głownie robią to po to, żeby zostać w Polsce), Nigeria, Egipt, Turcja, kraje Afryki Pólnocnej, Pakistan (tu chodzi głownie o wizę do zachodniego kraju).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, masz racje, ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Pamietam jak na poczatku malzenstwa uslyszalam od pewnej ekspedientki w pobliskim sklepie: \"No, zaplacilas mu juz? A co bedzie jak bedziesz chciala sie rozwiesc i nie bedziesz wiedziala gdzie jest?\", dzis ta sama pani mowi o mnie \"Nasza synowa\". Od innej kobiety kiedys w parku uslyszalam: \"O, kolejna ruska przyjechala za pieniadze\". Zapewniam, ze to nic przyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"do yavrum\" moj facet ma wizy biznesowe, a do ozenku mu daleko. Nie mozna wszystkich mierzyc jedna miara. Poza tym nie uwazam sie za skromna, a juz z pewnoscia nie za skromna panienke. Kolejna sprawa to to, ze jesli kobieta chce byc naiwna to i tak bedzie, dopoki jej sie same oczy nie otworza, co sie tyczy mezczyzn wszelkich narodowosci wliczajac w to polska. Co do placenia za malzenstwo, to z racji wykonywanej pracy powinienes/powinnas rowniez wiedziec, ze ci panowie nie bawia sie w ceregiele w stylu \"zdobede twoje serce i milosc\", tylko przychodza i szczerze pytaja! Wiem, bo juz mi sie kilka osob pytalo czy moze znam kogos kto chcialby zarobic. Ale oczywiscie nie generalizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yavrum
Ja rozdzieliłam te dwie grupy - wiadomo, ze jak chcą ślub za pieniądze to nie opowiadają o gwiazdach i odwrotnie. Oczywiście, że nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, co nie zmienia faktu, że nalezy mieć świadomość jaka jest WIĘKSZOŚĆ. Bardzo często naiwne osoby nie wiedzą, że są naiwne. M.in na tym polega ich naiwność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mi o jaka \"wiekszosc\" Ci chodzi? O te, ktore biora slub w Polsce? Czy bierzesz rowniez pod uwage malzenstwa zawierane w USC w Turcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×