Blask Turcji...

z tego co wiem, wschodnia częśc Turcji. Swoją drogą sprawa kurdyjska (praw Kurdów) to inny problem Turcji z wejściem do Unii, ale mało o tym wiem. Na marginesie- główną przeszkodą w przyjęciu Turcji do Unii nie jest islam (!!) ani nawet sprawa kobiet, tylko kwestia Cypru. na razie idę piec sernik, ale może wrócę.

dziewczyny mozecie sobie tu zagladac ile chcecie i pisac co chcecie, ale zrozumcie jedna rzecz: moze my wlasnie potrzebowalysmy \"ckliwego\" forum, na ktorym moglybysmy podzielic sie swoimi obawami, ktore nas nie omijaja w zwiazku z turkiem-takie jest zalozenie tego topiku i nie ma sie co zrzymac, ani czepiac slowek.jesli chcecie sobie podyskutowac o polityce to to nie jest wlasciwe forum. my sie chcemy WSPIERAC- znacie taki slowo? My naprawde wiemy co sie dzieje w Tr, nie wiem ile razy mam to jeszcze powtarzac???!!???!!!!??!!!?!!!???!!!!!????!!!!???!!!???!!!!!!????!!!!??!!!!!!!!????? niektore z nas tam nawet mieszkaja, zmagaja sie z tymi problemami na codzien. ale my sobie tu piszemy o naszych zwiazkach, czy naprawde tak trudno to zrozumiec?????????!!!!!!! gdybyscie tak czesto jak my spotykaly sie z objawami nietolerancji, z wyzwiskami i odrzuceniem jak my to moze byscie to skumaly w koncu???!!! ja i inne dziewczyny potrzebujemy wsparcia, a nie cytowania mi calych artykulow o tym co sie dzieje w TR-ja naprawde umiem czytac i szukac informacji. jesli chcecie zbawiac swiat to prosze bardzo, macie moje blogoslawienstwo, natomiast mam dosc sluchania,ze jestem glupia, glucha, slepa, naiwna, moherowa itd. trzymajmy jakis poziom! bo my staramy sie to robic i przynajmniej nikogo nie obrazamy!! a wy tu przychodzicie, naskakujecie na nas, obrazacie, wytykacie nam marny poziom i inne bzdury. ja naprawde mma dosyc takich uwag na codzien, zebym musiala je czytac jescze tutaj,.nie urodzilam sie wczoraj, mam 27 lat, interesuje sie tym co sie dzieje na swiecie itd. ale nie wiem czego wy od nas oczekujecie?????? to ze jestem z Turkiem zobowiazuje mnie to walkowania problemow Turcji?????? nikt im nie zaprzecza, ale my chcemy wiedziec jak sie zyje z Turkiem, w Tr, jakie sa wynikajace z tego problemy itd. a wierzcie mi, tych nie brakuje-przede wszystkim stereotypy i nietolerancja, ktora tu w pieknej gamie reprezentujecie... wpadacie tu i nas obrazacie,i jeszcze zarzucacie nam lichy poziom....bardzo was prosze!!!...zrobcie cos konstruktywnego, bo na razie wasz \'wysoki poziom\" opiera sie na personalnych atakach na nas,czyli dziewczyny tu piszace...mozecie przeciez zalozyc wlasne forum, gdzie bedziemy sobie dyskutowac np. o sytuacji politycznej w Tr, prosze bardzo pzdr.

bo my staramy sie to robic i przynajmniej nikogo nie obrazamy przeczytaj kto kogo obraża

problem w tym ze my o tym wszystkim wiemy!wiele z nas jest juz dosc dlugo zwiazana z Turkami, ja 3 lata i nie mam narazie powodow do obaw! Nacodzien spotykamy sie z opiniami na temat Turkow i komentarzami jakie to jestesmy glupie i naiwne!ciagle walczymy ze stereotypami! zagladamy na to forum bo chcemy byc od tego choc chwilke wolne! mnie tez sie wiele rzeczy nie podoba!wiele jest tam do zrobienia!My duzo z mezem o tym rozmawiamy i on tez nie pochwala wszystkich poczynan swoich rodakow!Sa tez jednak kraje w ktorych kobiety sa jeszcze gorzej traktowane! Zgadzam sie z opinia kogos o dwuliowosci ja to nazywam podwojna moralnoscia: Kurdowie zamieszkuja wschodnia czesc Turcji,czesc Iraku i Iranu! Ich smych jest okolo 30 mln. nie maja jednak swojego kraju i o to tez ciagle walka sie toczy!w roznych okrasach z roznym nasileniem! o ich tradycjach moglabym duzo napisac ale nie wydaje mi sie to konieczne wiec daruje sobie! EU chce wykorzystac Turcje jako most do Azji! ale sie tu dzis zaiskrzylo! moj maz jest wlasnie w drodze do Polski! pozdrawiam

zanim znowu wrocicie do pierwszego postu, przytaczajac z aptekarska dokladnoscia \"temat\" tego forum, to moze rowniez wroccie do poprzedniego topiku \"ja polaka on turek\", (tak dokladnie , z bledem wyglada ten tytul)z ktorego narodzil sie nasz..i dlaczego stamtad ucieklysmy.....moze wreszcie skumacie o czym jest to forum.. czy Waszym zdaniem powinnam zostawic mojego faceta, bo w Tr jest legalna prostytucja, bo sprzedaja kobiety, bo maja milion innych problemow?? ja nie biore slubu z moim chlopakiem po 3 spotkaniach. miejscie troche szacunku dla naszej inteligencji, dla naszej wiedzy o swiecie, dla naszych uczuc...gdybysice czytaly to forum tak namietnie ja My, stale bywalczynie, to byscie wiedzilay kto jest z kim i jak dlugo, ile jest tu malzenstw, ile porazek itd, ale was to naprawde nie obchodzi, wolicie sie czepiac slowek..cytowac wytarte historie glupich lasek (przepraszam z a okreslenie ale taka jest ta dziewczyna z historyjki) itd. takich historyjek moge Wam wytrzepac z rekawa milion.sama mialam nabita nimi glowe kiedys. ale one mnie nie dotycza.nie dotycza tez wiekszosci z nas.moj facet ma w dupie wize, ma w dupie to forum i opinie takich dziewczyn jak Wy, wiem co jest wart, czego mu brakuje, czego moge od niego oczekiwac, czego moge sie bac,czego oczekuje od zycia...znam jego rodzine, pilam wodke z jego przyjaciolmi, spedzilam mile chwile dyskutujac z jego szefem, z jego zona, m.in. o sytuacji kobiet w Tr. skoro te historie mnie to nie dotycza, skoro moj zwiazek jest zupelnie inny, skoro ja znam swojego gacha lepiej niz Wy to dlaczego mam wciaz wracac do tych historyjek??? jak ktos jest naiwny i glupi to juz jego problem. wiecie jakie to nudne wciaz czytac to samo? nie wiecie, bo przewaznie Was tu nie ma...

yavrum ja nie zauwazylam ze Ty juz napisalas wczesniej to samo!:)

do yavrum mnie obraza juz sam Twoj stosunek do nas...najlepiej oddaja go slowa\" pelen wyzszosci\". wpadasz tu, nazywasz na moherowymi beretami i czego w zwiazku z tym oczekujesz? ze bedziemy ci wdzieczne za Twoja madrosc i cieple rady?? wiesz jakie to nudne i przykre ciagle odpowiadac na glupie uwagi w stylu \"rutkowski, zamykanie w piwnicy, brudas itd\" . mam nadzieje, ze sie nigdy nie dowiesz i nigdy nie bedziesz sie musiala tlumaczyc ze swojego zwiazku,czegos co dla Ciebie jest najbardziej naturalne na swiecie, tylko dlatego, ze Twoj chlopak jest z jakiejs tam nacji...

ale na topik zaglądają też inne dziewczyny/kobiety i nie pomagacie nikomu, przede wszystkim sobie rzucając się agresywnie, jeżeli ktoś coś krytykuje. Wybacz - w tytule nie było napisane -tylko dobre rzeczy bo o złych już wiemy Żadna z was nie napisała podobnego postu wczesniej - słyszałam tylko, że jestem zołzą, którą rzucił Turek i teraz nienawidzę całego świata! Żadna z Was nie podjęła tematu, tylko sugerowała, że ja piszę o was i że wasi mężowie czy ktokolwiek taki jest. A ja nie pisałam o Was konkretnie (to chyba to powtarzałam milion razy, aż się wkurzyłam i napisałam o ślepocie i głuchocie) Walczyłyście z wymyślonym wrogiem i wymyślonymi atakami. Poproście modera , żeby wam dopisał do tytułu BLASK Turcji - tylko dobre i przyjemne rzeczy tu piszemy.

witaj nesie jak tam twoje male szczescie?? wspominalas ze zaczyna chodzic!!!niedlugo bedziesz za nia biegac :) dobra ja sie zmywam milego wieczoru

i jeżeli czepiac się szczegółów wy pierwsze zaatakowałyście mnie zanim ja napisałam o moherach -( teraz sprawdziłam) powtarzającym się motywem "rzucił cię , zrobił cię w konia," zołza itd.

nie mamy zmairu go o to prosic gdybys czytala uwaznie to bys zobaczyla, ze staramy sie wlasnie pomoc, np. owiesc jedna z nas od zmiany religiii, itd ale to niewazne.. nie wiem czy jestes zolza ale na pewno jestes zlosliwa..i czesto sie powtarzasz. jakbys probowala mlotkiem wbijac nam wiedze, ktora dawno posiadlysmy...

do yavrum wyjdz prosze z piaskownicy \" abo ona pierwsza\"..

cale zycie mojej malej kreci sie wokol jedzenia, tanca i smiechu! jej ulubiona piosenka jest Yarabi sukur Göksel!!! na tate mowi baba:)jest dumny jak paw. Suuuper ze masz juz wkrotce wakacje!ciesze sie razem z Toba!

dzieki nesie!! dobra teraz juz naprawde spadam.. buzki

mówisz tak jak ci wygodnie-masz pretensje, że ktos jest nieuprzejmy , a kiedy zwracam ci uwagę, że to nie ja zaczęłam - mówisz wyjdź z piaskownicy....żałosne wy byłyście chamskie i tyle... dobranoc

tak my bylysmy chamskie a ty cacy... dobranoc

trt9 napisala "kucukbalu - jak jestem kimś lub czymś zauroczona nie dostrzegam pewnych wad": myslisz, ze po 5 letnim zwiazku i 2 latach malzenstwa i mieszkaniu pod jednym dachem nadal wzdycham? Powiem Ci jedno nie znasz mnie i nie zycze sobie takich tekstow bo jawnie obrazasz moja rodzine. Ja nie jestem w zwiazku na odleglosc czy po dwutygodniowym romansie. Zauwazylam w waszych wypowiedziach pewna gluchote, odpowiadacie jednokierunkowo! Nie potraficie spojrzec na druga strone medalu! Do "do yavrum": czytaj dokladnie moje wypowiedzi a potem oceniaj, bo jak na razie twoje maja nutke postkomunizmu..... I nie wierz, ze chcesz ostrzegac te dziewczyny z czytej dobroci! Takie masz dobre serce??? Wzruszyłam się….

a jednak na pewno nie dojdziemy do porozumienia , więc pora skończyc tę dyskusję Pokuszę się o jedną radę-na przyszłośc jak ktos ma inne zdanie, to niekoniecznie dlatego, że jest postkomunistyczną zołzą, którą rzucił turecki kochanek i nic dziwnego, bo kto by z taką wytrzymał. Byłyście agresywne od początku , nie czytałyście co piszę , bo ja nigdy nie pisałam o Waszych konkretnych przpadkach, ale waliłyście wściekłe na oślep. Cóż, może taka kultura albo wpadłyście już w obsesję i wszędzie węszycie wroga ..... wpółczuję wam...nie mężów Turków...współczuję wam waszego poziomu. tym razem naprawdę dobranoc

długo zajęło mi przeczytanie dodanych stronek ale ciekawe było muszę przyznać. "do yavrum" masz ciekawe teksty, które osobiście przeczytałam z zaciekawieniem. nie zemścijmy na siebie jeśli się da bo rzeczywiście każde doświadczenie jest interesujące. Kiedy ja jechałam pierwszy raz do Turcji też byłam jak najbardziej na "nie" a już na pewno uprzedzona byłam co do zaczepek facetów. na szczęście dopoki spotkałam jednego z tych normalniejszych - przynajmniej z tego co Go znam. Faktem jest że przemawia przez nas miłość ale raczej nie naiwność. myślę że w większości dziewczyn to nie są i nie były pochopne decyzje, ja z resztą nadal się zastanawiam i to wlaśnie dlatego że staram się wykluczyć te stereotypy w zachowaniu mojego faceta. Jeśli zdradziłby sie z typowymi cechami o których piszesz to zostawiłabym go bardzo szybko. dziewczyny na forum na prawde potrafią pomagać, wiem o tym. Ten artykuł to ja podesłałam na forum bo bardzo mnie zaszokował. Wyłapuję takie sprawy bo dotyczą kraju mojego faceta ale takie samo odczucie miałabym gdyby zdazył się w innym kraju, fakt nie podważalny-to jest okrucieństwo i tragedia, jak dla mnie wstyd dla kraju., tymbardziej ze wychodzi to na forum światowe.(na szczęście) My im nie pomożemy ale mam nadzieję że komus się uda. Wszystkim kobietkom życzę wzajemnego szacunku w związkach.

do "do yavrum" ty z góry weszlas na nieodpowiedni temat to nie jest forum, ktore ma przestrzegac dziewczyny przed zwiazkiem z turkiem ale forum wsparcia moja droga. Proponuje ci zalozyc temat "uwaga turek" dobranoc

robotek wlasnie o Tobie myslalam :) jak samopoczucie?

to miłe nesie, dziękuję Ci. Rozbita jestem jak worek gwoździ. ech Ci faceci. Z przjemnością czytam o Twoim Maluszku i kibicuję jej w tych pierwszych krokach. Wiesz co ja w swoim wieku powinnam miec już spokojnie trójke dzieci, no ale jakoś sie nie składa.

robotek wszystko ma swoj czas, jeszcze ( mam nadzieje ze juz niedlugo)bedziesz sie delektowala macierzynstwem! poki co rozwiaz swoje problemy i rozwiej watpliwosci tak aby maluchy dorastay w szczesliwej rodzince! Czy z calego naszego towarzystwa tylko ja mam dziecko? pozdrawiam! mam nadzieje ze juz dziewczyny(kobietki) ochlonelyscie:)

No i znow uogolnienia. Najpierw bylo wobec Turkow, teraz wobec nas. Do Yavrum, naprawde wszystkie Cie obrazilysmy? Naprawde wszystkie bylysmy agresywne? Naprawde jestesmy takie slepe? Wybacz, ale ja rozowych okularow nie mam, a teraz gdy tu mieszkam nikt mi ich tym bardziej nie zdola zalozyc. Problemem nie jest to, ze my nie chcemy rozmawiac o wadach Turkow, ktorzy maja ich sporo. Problemem jest to, ze uchodzimy za naiwne i glupie probujac walczyc ze stereotypami. Nesie, chyba na razie, tylko Ty masz dzidziusia :)))

witam pani gosc ;) i inne zalatane, zabiegane Stwierdzam, ze nie ma sensu sie udzielac w dyskusjach na temat stereotypow, bo poprostu i tak w oczach innym jestesmy, bylysmy i pozostaniemy okreslane mianem pustych, zaslepionych, nieznajacych rzeczywistosci, takich ktore w ogole nie wiedza co moze je czekac. To ze my tu sobie wzajemnie pomagamy, ze sie wspieramy dla innych nic nie znaczy. I nie dosyc, ze najpierw obrazaja niejako naszych facetow, to pozniej tez nas, a na koniec jak to zwykle bywa jeszcze probuja nam wmawiac, ze to my jestesmy na niskim poziomie, ze kogos obrazamy, ze nie potrafimy rozmawiac. Ja moge rozmawiac o wszystkim, ale jak ktos mi rzuca ironicznymi uwagami na temat tego, ze snie, to mi sie noz w kieszeni otwiera. Poza tym nawet gdybym snila, to jest to moj sen i moja sprawa!!! Jesli ktoras z was wszechwiedzacych bylaby kumata, to by przeczytala wszystie posty i moze w koncu byscie dostrzegly, ze my nie piszemy tylko o pozytywach, chociaz jest ich przewaga. No ale nie zrozumie ten kto tak jak \"do yavrum\" nie byl w takiej sytuacji, \"do yavrum\" znasz inna strone takich love story i pseudo love story. Poza tym wiekszosc zyczliwych uwag kierowanych do nas robiona jest w taki sposob, ze nie da sie inaczej zinterpretowac pewnych wyrazow i zdan. Koncze swoj wywod i zgadzam sie z kolezankami, my sie chcemy wspierac, a nie dobijac; potrafimy tez czytac i gdyby ktos nie zauwazyl, to wlasnie jedna z nas zamiescila link do atrykulu o prostytutkach. Milego dnia kobietki ;)

kucukbalu - musisz się nauczyć czytać ze zrozumieniem, pisałam o sobie nie o Tobie. Choć wiek i długość stażu o niczym nie świadczy.

nesieeeeeeeeeeeeeee wow dzidzi chodziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ja potwierdzam, jestes chyba jedyna mamusia na forum :) niech to szlag...cholerny instynkt macierzynski mi sie odzywa i samo wspomnienie o dziecku sprawia ze chetnie bym sie postarala o swoje :P zadalas pytanie o podroz po Turcji na wlasna reke...ja moge tylko doradzic trzymanie sie wiekszych miast na zachodzie Turcji...mozna np. wybrac sie w fajna podroz od granicy w Edirne, zaliczyc Stanbul a potem jechac wzdluz wybrzeza morza egejskiego a potem srodziemnego np. do antalyii a z tamtad jak chca juz moga wracac samolotem albo autokarem zaliczajac stolice. jesli maja wiecej czasu to polecam urokliwa mala miejscowosc o nazwie Taşucu. ale ta miejscowosc z wspaniala plaza jest blizej mersin takze to tylko dla wytrwalych podroznikow bo z antalyii po tych drogach serpentynach jest chyba 7godz drogi autokarem do mersin. nie polacam zwiedzania wschodu z wiadomych powodow :). najbezpiecznej jest trzymac sie wybrzezy bo jest tam duzo turystow i ludzie generalnie znaja ang lub niemiecki. realia na wsch nie zmienily sie bardzo w ciagu 15 lat... do robotka jak zadzwonisz do ambasady tureckiej w warszawie dowiesz sie jakie dokumenty potrzebujesz na zawarcie slubu. generalnie to wyglada tak ze bierzesz akt urodzenia, ja wzielam 2 na wszelki wypadek pelen i skrocony odpis, w USC dostajesz kwitek ze jestes panna i jedziesz z tym do tlumacza. ambasada podala mi nr tel tlumacza. w zwiazku z tym ze mieszkam daleko od stolicy to wczesniej przeslalam tlumaczowi dokumenty mailem, i mean skany. jak przyjechalam do warszawy podjechalam do domu tlumacza i on tylko dal mi przetlumaczone dokumenty i pojechalam prosto do ambasady gdzie przybili na nich pieczatke i tyle. ale przygotuj sie na wydatki. za kazdy akt ur i kwitek z USC placisz 20-40zl za papier, tlumacza placisz 40-50zl za strone, za podbicie 4 kartek zaplacilam pw ambasadzie ponad 100zl. no i wydalam kasiore a nie wychodze za maz :)....pewnie to dlatego ze jestem z Turkiem i nie mysle racjonalnie ;). robotku zycze Ci samych dobrych decyzji i nie spiesz sie, cale zycie przed Toba i jesli sie kochacie to rok, dwa w ta czy w tamta nie robi takiej roznicy. dziewczyny to chyba ja zanizylam poziom tego forum bo to tylko ja i jedynie ja przeklinalam tutaj za co bardzo Was dziewczyny przepraszam ale w pewnym momencie cos sie w czlowieku zagotuje i ma sie dosc komentarzy typu "wale sobie konia wlasnie" czy "wszyscy turcy sa glupi a wy jeszcze glupsze bo jestescie z nimi". a druga sprawa ze bylam zaraz po video mojego ukochanego youtube usera ktory mowil "express ur emotions", "swear if u want to swear" no i mnie natchnal :) "do yavrum" odniosla sie chyba do tego ze napadlam na biednego kretynka za to ze jest rasista wiec musze dodac po trzecie:). ewidentnego rasizmu na tym forum nie pozostawie bez komentarza i tyle. zgodze sie z yavrum w wielu sprawach ktore poruszyla na ostatnich str. ja musze sie tu przyznac ze czytalam forum dlugo zanim cos napisalam bo wielokrotnie zetnelam sie na internecie z forami o podobnej tematyce na ktorych wypowiadaly sie polki po 2 tyg wakacjach w alanyii. jedynym innym i niezwykle interesujacym a zarazem pomocnym forum jest forum na gazecie.pl "polonia w turcji". ale czytajac forum "blask turcji" zrozumialam ze wiele dziewczyn jednak ma dluzsze staze swoich zwiazkow i tutaj nie zgodze sie z wypowiedzia trt9. to wlasnie fakt ze przebywa sie z kims dlugo determinuje poznanie kogos. mialam okazje krotko bo krotko ale jednak porozmawiac z kilkoma dziewczynami z forum a takze dowiedziec sie cos o zwiazkach innych forumowiczek z ich postow i zrozumiala ze faktycznie jest wiele osob w podobnej do mnie sytuacji i bardzo sie ciesze ze jest to forum. rozumiem ze nikt tutaj nie siadzie teraz i nie przeczyta 70 str forum ale jesli ktos by to zrobil to znajdzie wiele ostrzezen np. moje ostrzezenia dla polek wyjezdzajacych do Turcji. :) wlasnie sobie przypomnialam ze w sumie moja rozmowa z yavrum, madzik i kucukbalu to bylo "przekrzykiwanie" sie i straszenie sie newsami z Turcji....:)

no i w koncu zapomialam nawiazac do artykulu przyznam sie szczerze ze usmialam sie bardzo z tego wklejania artykulu na forum :)...ale dobrze, jakby tak gazeta chcialaby sie go pozbyc to my go tu mamy ;) moze zaczne od tego ze przyjmuje ze te pani opisane w artykule mowia prawde. jak sie pobedzie troche z turkami mozna odniesc wrazenie ze kolorownie historii swojego zycia wysysaja z mlekiem matki i wszystko co zle to wina kogos innego. autentycznie zal mi tych i wielu innych kobiet ktore dziela lub dzielily z nimi podobny los ale nie zszokowal mnie ten artykul. oprocz czesci w ktorej jedna z nich stracila dziecko. nie wiem czy pani.gosc sie ze mna zgodzi, ale jak ktos oglada codziennie wiadomosci w tureckiej tv to taki artukul nie robi duzego wrazenia. mnie szokuje zgwalcenie NIE prostytutki przez 6 policjantow przed posterunkiem, lapownictwo "strozow prawa" ktore doprowadza do tego ze Turcy maja w nosie przepisy drogowe i codziennie na drogach ginie ok 20 osob (wczoraj w jednym tylko wypadku zginelo 23 kurdow na wschodzie), morderstwo kobiety na parkingu przez meza na oczach ich dziecka za to ze usmiechala sie za bardzo do ekspedienta w sklepie.....to tylko kilka newsow ostatnich dni...i tak Turcja ma problemy i to duze. mnie sie wydaje, i to jest tylko moje zdanie, ze Ataturk rozpoczynajac westernizacje Turcji w latach 20's zeszlego wieku wprowadzil wszysztko za szybko i za ostro. cos do czego zachod dochodzil kilkaset lat w Turcji zrobiona w kilka lat i to sie teraz odbija w narodzie. nie omieszkam tutaj dodac ze ja kocham Mustafe Ataturka wlasnie za te reformy bo dzieki nim moj facet jest teraz taki jaki jest :). prawa kobiet sie tu przewijaja ciagle wiec dorzuce swoje 3 grosze na ten temat. nie da sie ukryc ze w wielu rodzinach kobiety sa bite, gwalcone a nawet zmuszane do samobojstwa, to nowa forma honorowego morderstwa, ktora sprawia ze kobieta czy dziewczyna sama ma sie zabic zeby brat/tata/wujek/kuzyn nie poszedl do wiezienia. nie wiem czy osoby piszace o prawach kobiet w Turcji znaja jednak te niesamowite roznice jezeli chodzi o wsch i zach, miasto i wies. na wsch i do tego na wsi nie rzadzi prawo cywilne tylko TRADYCJA i ISLAM. to jest wlasnie jeden z powodow dla ktorych ja niedawno a moj facet wczesniej stalismy sie agnostykami. ani ja ani nikt z rodziny czy znalomych mojego chlopaka tego nie toleruje. jedynie co mozna zrobic to czekac az ludzie na wsi zaczna sie ksztalcic i sami dorownaja mentalnie to poziomu miasta. jakies zaczatki tego mozna zaobserwowac. turecka matura to egzamin ogolnopanstwowy i w czolowce sa dzieci z biednych rodzin i malych wsi. tradycji nie zmienia sie z dnia na dzien, niestety... ktos tu dal do zrozumienia ze czeka nas taki sam los jak te panie w artykule...no coz pewnie 100% odpowiedz bede mogla dac dopiero za kilka lat jak nadal bede z turkiem. na razie moge powiedzic tylko jedno. jesli chodzi o bezpieczenstwo to jestem 100% pewna mojego faceta. to juz nie chodzi o to ze w ciagu 4 lat mogl mnie 1001 razy sprzedac czy zgwalcic ale raczej o to ze znalezlismy sie w bardzo roznych sytuacjach i zawsze moglam na niego liczyc. ale najwazniejsze jest to ze opis rodziny z ktorej pochodzi moj facet rozni sie od tutaj przedstawianych. rodzina nalezy to malych, mieszkaja w duzym miescie, nigdy nie musieli wyjezdzaz za granice za chlebem, nawet babcia mojego chlopaka nie wyszla za maz w wieku 14 lat nie mowiac o rodzicach, obydwoje rodzicow jest po studiach itd i itp. zlosliwe komentarze osoby ktora mysli ze tak wyglada kazda rodzina w turcji nie dzialaja na mnie. jedynie co uwazam za zastanawiajace to posty przerazonej artykulem dziwczyny z innego forum ktora wybiera sie do chlopaka turka do turcji....jesli jakas dziewczyna na tym forum ma obawy ze zostananie sprzedana to ja bym odrazu odradzala wyjazd albo znimimalizownie ryzyka (patrz forum polonia w turcji). musze tutaj tez dodac ze jesli kiedykolwiek wyjde za maz za mojego turka to bede miec najwspanialszych tesciow pod sloncem. naprawde ich uwielbiam i od samego poczatku kiedy sie poznalismy bardzo sie troszcza o mnie i obsypuja mnie prezentami. wiem, ze nie jest to norma dlatego bardzo to doceniam. "do yavrum" piszesz, ze spotyka sie z historiami malzenstw turecko-polskich codzinnie i wiekszosc z nich jest nieudanych. widzisz...to jest tez jeden z powodow dla ktorego waham sie i nie podjelam decyzji o slubie w tym roku. zdecydowalismy ze sie pobierzemy w lutym dla papierka. licza sie lata malzenstwa w przypadku starania sie o obywatelstwo w obydwu naszych krajach. i tak, masz racje. moj facet chce wyjechac z Turcji. ma dosc idiotow ktorzy nim rzada w pracy tylko dlatego ze juz tyle lat tam pracuja ze dostali stanowisko przez zasiedzenie, ma dosc korupcji i ukladow dzieki ktorym wszystko sie w turcji zalatwi, ma dosc wscipskosci i hipokryzji turow, chcialby przejechac choc maly dystans autem gdzie wszyscy przestrzegaja przepisow i nikt na nikogo nie trabi z byle powodu....to tak kilka rzeczy ktore mi sie przypomnialy. nie jest jednak na tyle zdesperowany ze MUSI wyjechac. jestesmy teraz na etapie dyskusji co dalej z naszym zwiazkiem i jak poradzimy sobie finansowo w przyszlosci. widzisz, on tu ma bardzo dobra prace, co prawda z bunch of idiots ale jest :). i jesli po "wizji lokalnej" stwierdzimy ze nie uda nam sie osiagnac takiego statusu w polsce to powaznie bedziemy rozwazac pozostanie w turcji. ale obydwoje narazie chcemy tego uniknac bo wiele rzeczy jest to dla nas nie do zaakceptowania..... pozdr domi111

ok to macie dziewczynki lekture na weekend ;) a ja sie zmywam pakowac bo jade odwiedzic babcie mojego chlopaka cholera....ona mysli ze ja juz mowie perfekt po turecku....troche sie rozczaruje kobiecina.... ;) pa pa i milego weekendu wszyskim zycze

Witam wszytskie Panie :) Zanim się odezwałam to czytałam to forum i doszłam do wniosku,że miło jest usłyszeć słowa otuchy od osób,które przeżywają coś podobnie do ciebie samegoJa będać w Turcji z chłopakiem zauroczyłam się w jednym Turku ze wzajemnością.Zwrócił moją uwagę poprzez swój nieustanny,namiętny wzrok.Pracował w hotelu w którym mieszkałam wiec widzieliśmy sie codziennie.Zagadał do mnie 5 dni przed moim wyjazdem i tak sie zaczęło.Potajemne rozmowy i spotkania,tak żeby mój chłopak tego nie widział.Kręcił mnie bardzo ale wiedziałam,że nie mogę zrobic nic głupiego.Kiedy spotkalismy sie raz w nocy to cały czas mówił \\\"I want you\\\",\\\"kiss me\\\" itd.a kiedy powiedzialam ze mam chlopaka to stwierdził,że to żaden problem.Kiedy się spytałam czy ma dziewczyne to najpierw powiedział że nie ma a później ze ma ale w Niemczech i dalej nic nie chciał mówić.Zapraszał mnie do hotelu,dyskoteke,kawe ale cały czas odmawiałam.Pozwoliłam aby pocałował mnie w policzek na pożegnanie.Wymienilismy się telefonami i @mailami.Myslałam ze jak wróce tu do Polski to sie do mnie nie odezwieale jednak to on pierwszy do mnie zadzwonił.Wiec piszemy ze soba juz miesiąc,cały czas o nim myśle i tesknie za jego pieknymi oczkami:(Kiedy pytam sie go czy chciał ode mnie tylko sexu i dlatego chce żebym wracała to sie na mnie obraża i pisze,że .. no właśnie .. że tęskni i kocha.Jeśli dalej ze mną chce utrzymywać kontakt to może nie chciał mnie na jedną noc?Co o tym sądzicie?Ahaa jeszcze jedno.Kiedy raz przysiedli się jego kumple i zaczeli żartować,żebym poszła z M. do pokoju sie zabawic to M. sie wkurzył,wziął mnie za ręke,odeszliśmy od hotelu i zaczął mnie przepraszać za zachowanie jego kumpli,było mu strasznie głupio a jak mu powiedziałam ze za pare dni wyjeżdżam to miał łzy w oczach i tak posmutniał,że sie w ogole nie potrafił mi nic powiedzieć.Te zauroczenie dopadło mnie tak niespowdziewanie,nawet nie wiem dlaczego..może dlatego że często kłóciłam się w Turcji ze swoim chłopakiem i chciałam uciec od problemów..ale teraz jest między nami dobrze a dalej zrobiłabym naprawde wiele zeby wrócić tam i spedzić z M. chociaż tydzien wakacji...