Dieta czterech pór roku

o patrz....wyskoczylo mi y i wpisalo sie na pomaranczowo ;-)

Cześć!! Ja raz w życiu przesadziłam z alkoholem i więcej nie chcę. Wystarczy mi to chyba na całe życie, i też mnie nie ciągnie. To może być, że zaczniemy od przyszłego poniedziałku wiosenną. Jestem ciekawa jak tam właśnie wygląda sytuacja na lato i jesień, zawsze jest sie do czego odwołać. Ja wczoraj się wytańczyłam za wszystkie czasy aż mnie dziisaj trochę nogi bola. Ale to chyba dobrze:)

No jestem z powrotem :-) Tak sie na momencik polozylam do lozka,bo mi chlodno bylo i yhm...troszke mi sie usnelo ;-)

a,ze Cie nogi bola to chyba nawet lepiej niz dobrze ;-)

Mam ndzisiaj prawdziwego lenia. Wiesz co znalazłam płytkę pilatesu, chyba będe sobie rano ćwiczyć. Kiedyś ją kupiłam i tak sobie leżała zapomniana przeż rok:)

Dobra.....wiec tak.Ja jak juz pisalam,po wiosennej bede na jesiennej,bo wiesz....nie che wrocic po tej zimowej i wiosennej do normalnego jedzenia,bo pewnie by o bylo po tych 1200 kcal za duzo gdybym zaczela jesc od razu okolo 2000 o by mi kg wrocily a tego nie chce. Faza jesienna ma za zadanie wzmocnic uklad immunologiczy,czyli poprawic nasza odpornosc.Beda w niej zatem obfitowaly pelnoziarniste pieczywa,kasze,ryby czy jajka.Zapewnia one organizmowi sile i energie.Do salatek czy surowek,jesli nie stosowalismy cebuli,nalezaloy teraz zaczac troche jej dodawac poniewaz jak wiadomo zawiera skladniki o wlasciwosciach bakteriobojczych.Przydaloby sie takze do roznych potraw dodawac piepzu,imbiru czy chili,bo dzialja one rozgrzewajaco. Porady ogolne: *staraj sie jesc jak najwiecej surowych warzyw i owocow.Gotowane w zupach,duszone czy pieczone maja prawie o polowe mniej witaminy C.Podobnie mniej wartosciowe sa soki.Dzieje sie tak dlatego,ze witamina C,tak jak inne skladniki dzialajace na organizm wzmacniajaco,pod wplywem wysokiej temperatury i tlenu szybko ulega rozkladnowi i traci swoje wlasciwosci . *Pij napoje z zakwaszonego mleka,np.kefir,jogurt,maślanke.Obecne w nich zywe kultury bakterii zwiekszja odpornosc organizmu i pomagaja zwalczyc przeziebienie. *Jesli juz dopadła Cię infekcja,mozesz dodatkowo łykac witamine C w tabletkach.Pamietaj jednak,ze długotrwałe przyjmowanie jej moze powodowac biegunke i kamice nerkową. Tyle o poradach...teraz napisze jaki proponuja tutaj jadlospis na tydzien.

super, czekam:) Wiesz dzisiaj jest takaładna pogoda, że chyba polecę na spacer, taki dłuższy. W razie czego napiszę wieczorkiem:) Miłego dzionka i pisania jadłospisu;) Dam znać wieczorkiem.

Chociaz jeszcze kilka slow.....Tak wiec odpornosc na wahania pogodowe poza witamina c zwieksza takze cynk.Co do witaminy C warto wspomniec,ze jest ona rozpuszczalna w wodzie i nie moze byc magazynowana przez organizm.Oznacza to,ze nie mozna jejprzedawkowac,ale tez ze nie jestesmy w stanie zgromadzic jej na zapas.Idealnym rozwiazaniem jest wice czeste jedzenie produktow bogatych w te witamine.Nalezy tez pamietac ,ze zwlaszcza w okresie jesiennym i wiosennym jako,ze organizm jest najbardziej wtedy narazony na oslabienia i przeziebienia potrzebujemy kilkakrotnie wiecej wit.C niz na co dzien. Jesli natomiast chodzi o cynk,najwieksze jego ilosci znajduja sie w pelnoziarnistym pieczywie,serach,kielkach pszenicy,kakao,orzechach i szpinaku(pfeee.....ja akurat nie lubie szpinaku:-))Naturalna odpornosc wzmocni rowniez selen wystepujacy przede wszystkim w orzechach....a teraz juz pisze jadlospis...

Dzien 1 sniadanie: 100 gr chudego twarozku wymieszanego z rzodkiewkami i posiekanym szczypiorkiem oraz garstka kielkow pszenicy,2 kromki ciemnego pieczywa,owoc wedle uznania,herbata. obiad: ok.250 ml kapusniaku(z kiszonej kapusty z ziemniakami i na wedzonce),150 gr piersi z kurczaka pieczonej w ulubionych ziolach z dodatkiem lyzki masla,2 ziemniaki z wody,salatka z pomidora i cebuli. kolacja: 250 gr makaronu z sosem szpinakowo-serowym doprawionym odrobinka czosnku,herbatka

Dzien 2 sniadanie: jajko na twardo lub miekko(wedle uznania),plaster poledwicy,grahamka,pomidor,owoc(wedle uznania)kakao na chudym mleku obiad: 150 gr miesa czerwonego,duszonego z cebula i papryka,4 lyzki kaszy gryczanej,duza porcja surowki z bialej kapusty,marchewki,jablka,cebulki i odrobiny olliwy.Garstka winogron. Kolacja: 200 gr cukinii duszonej na oliwie z pomidorami i odrobina czosnku lub cebuli,kromka pieczywa chrupkego lub razowego,herbatka z dzikiej rozy

Dzien 3 sniadanie: Filizanka płatków owsianych wymieszanych z lyżką rodzynek,startym jabłkiem i 150 ml jogurtu naturalnego,herbata obiad: 150 gr pieczonej ryby,2 ziemniaki,150 gr surowki z kiszonej kapusty,startej marchewki i cebuli,skropionej olejem kolacja: 2 kromki mieszanego pieczywa z maslem,pomidorem i 2 plastrami szynki drobiowej,herbatka owocowa.

Dzien 4 sniadanie: Filizanka platkow kukurydzianych na mleku,kromka pieczywa razowego cienko posmarowana maslem i miodem albo dzemem,herbata obiad: 250 ml chudego rosolu drobiowego z dodatkiem 2 lyżek makaronu,250 gr risotta z papryka,brokulami i pomidorami,przyprawionego chili. kolacja: 200 gr surowki z selera korzeniowego,jablka,orzechow i kielkow pszenicy z dodatkiem 2 lyzek jogurtu naturalnego,2 kromki pieczywa chrupkiego,szklanka soku z czarnej porzeczki.

Dzien 5 sniadanie: jajecznica z 2 jajek i kilku pieczarek,usmazona na lyzce masla i posypana szczypiorkiem,2 kromki chleba ciemnego,kawalek papryki,herbata obiad: 150 gr chudego duszone miesa,4 lyzki ryzu na sypko,150 gr surowki z tartej marchewki i jablka,skropionej sokiem z cytryny i oliwa z oliwek kolacja: 200 gr salatki z makaronu,tunczyka z puszki,kiszonego ogorka,jajka i cebuli z dodatkiem lyzki majonezu niskotluszczowego lub jogurtu naturalnego,herbatka owocowa

Dzien 6 sniadanie: 2 kromki bułki cienko posmarowane masłem i dżemem,szklanka kakao na chudym mleku,jablko obiad: 250 ml czerwonego barszczyku z uszkami,250 gr ryby po grecku (np.mintaja,dorsza,duszonych z marchewka,cebula,pietruszka i koncentratem pomidorowym) kolacja: 250 gr zapiekanki z zeimniakow,brokulow,papryki,szynki,odrobuny czosnku lub cebuli i sosu smietankowego(np.z rozpuszczonego w 2 lyzkach gotujacej wody serka topionego w ulubionym smaku),szklanka soku z aronii.

Dzien 7 sniadanie: 200 ml owsianki na chudym mleku,2 plastry poledwicy drobiowej,2 kromki razowego pieczywa,2 liscie salaty,maly pomidor,herbata obiad: 150 gr gotowanej piersi z kurczaka polanej sosem paprykowo-pomidorowym,4 lyzki ryzu na sypko,200 gr surowki z kiszonej kapusty,marchewki,jablka i cebuli wymieszanej z lyzka oliwy z oliwek kolacja: 200 gr salatki z cykorii,pomaranczy,jablka,orzechow i cebulki,z dodatkiem serka feta i oliwy z oliwek,2 kromki pieczywa chrupkiego,herbata mietowa

Byłam na spacerze, troszkę zmarzłam, a poza tym wszystko fajnie, słoneczko pozytywnie nastraja:) Dziekuje, że napisałaś fazę jesienną. Ja od jutra lecę drugi raz zimową. Wiesz co Ci powiem, założyłam dzisiaj spodnie które ciężko mi się zapinały, i dzisiaj miłe zaskoczenie zapięły się z mniejszym oporem, dietka musi działać, ale nie ważę się, będę się bardziej cieszyć z wyniku:) Pozdrawiam:)

Ćwiczyłam z płytką, zajęło mi to godzinkę, fajne, trochę rozciągające, przypominają cały czas żeby utrzymywac prawidłowa postawę. Tak sobie myślę, że będe je wykonywać rano na dobry początek dnia:) Z chęcią bym poszła na aerobik, ćwiczenia w grupie, muże koleżankę też zmotywuję do tego będzie we dwie lepiej i weselej. A Tobie jak leci dietka? Ja jutro startuje od nowa:) Wiesz co zaglądałam na ta dietkę z chałwa i podziwiam te kobiekti co ją stosowały, mi Mama kieyś opowiadała, że jak byłam mała to chałwę jadłam jak najęta, za to teraz nie mogę na nią parzeć. Odrzuca mnie zapach. Pozdrawiam i do jutra:)

Fajnie,ze sobie pospacerowlas.....:-) Ja sie juz tak cieszylam,ze idzie wiosna a tu co sie dzisiaj dowiedzialam....ponoc od wtorku ma w moim regionie czyli na slasku,padac snieg a okolo czwartku moze byc naweet -20 w dzien!!!!!Porazka!!!!Az mnie zamroczylo!!!!!A powiem Ci,ze ja tez wczoraj mierzylam takie spodnie i spodnice,ktore wazac 60-62 kg leza na mnie idealnie,natomiast wazac 68 kg dopinalam sie,owszem,ale mi wystawaly boczki takie nieladne....bardzo tego nie lubie... A tu wczoraj mierzylam te rzeczy i spotkala mnie takze niespodzianka...I spodenki i spodniczka juz luzniejsze troche i boczki sie znacznie zmniejszyly :-) Ale podobnie jak Ty...nie wchodze na wage...dopiero 22 lutego.Scisle wedlug planu...a dietka dzisiaj fajnie....Chociaz tez mnie troche leniuszek dzis zlapal i nie chce mi sie cwiczyc....ale od 22 wlacze soboe na polsat na "Gotowe na wszystko" i tak jesli nie wyrobie 1,5 godziny to chociaz godzinke pocwicze na tym moim stepperku :-) A jak tam Ci sie widzi jadlospis jesienny?

Kurcze,ale mnie ostatnio literowki lapia...no ja nie wiem czemu tak

Dzień dobry!! Dzisiaj mam bardzo szarą pogode, jeszcze nie pada, ale niebawem zacznie, przynajmniej tak wygląda. A co do jadłospisu to może być, momentami dostrzegam podobieństwa. Ale tak ogólnie rzecz biorąc podoba mi sie. Ja dzisiaj znowu pierwszy dzień lecę. Bede wieczorkiem, dzisiaj mam masę obowiązków. Miłego dnia:)

Czesc :-) Jak widac ja dzisiaj tez na nude nie moglam narzekac,bo nawet nie mialam chwili to aby zajrzec na nasz topic :-) Malo tez dzisiaj pocwiczylam,za to mysle,ze wszystkie moje dzisiejsze obowiazki rowniez spowodowaly spora utrate kalorii :-) Jutro tez mi sie zapowiada dosyc aktywny dzien,zwalszcza od wczesnego poranka do poludnia....Potem bedzie troche luzu mam nadzieje :-) A jak tam dzisiaj dzionek u Ciebie?

Właśnie skończyłam ćwiczenia, przyszłam na chwię i znalazłam coś bardzo ciekawego, mam alergię i postanowiłam, że się jej nie poddam, i zrobiłam liste na co mam zwracać uwagę kupując niektóre produkty. Wkleje ją moze Tobie się również przyda, jak bede szła na zakupy to tylko z nia:) BARWNIKI: E 100, 101 – Nieszkodliwy E 102 - Odradza się spożywanie E 103, E 105, E 111 – Zabroniony E 104 – Podejrzany E 110 – Niebezpieczny E 120 – Naturalny E 121 - 127 – Zabroniony E 130 – Zabroniony E 131, E 132, E 140, E 141 – Może być E 142 – Lepiej nie E 150 – Może być E 151, E 152 , – Zabroniony E 153 ,E 160, E 161, E 162 , E 163 , E 170 – Może być E 171, E 172 , E 173 – Syntetyczny E 174, E 175, E 180, – Lepiej nie E 160 b, E 160 a, E 133, – Może być E 160 f – Niedopuszczony w Polsce E 160 b, E 160 c, E 160 d, E 160 e, f, E 161 a, E 161 b, E 161 c, E 161 d – Naturalne KONSERWANTY: E 200, E 201, E 202, E 203 – Nieszkodliwe E 210 – 220, E 224, E 222, E 223, E 224, E 226, E 227, E 230, E 231, E 232 – Niedozwolone E 233 – Niejednoznaczne E 236, E 237, E 238 – Nieszkodliwy E 239, E 249, E 250, E 251, E 252 – Zabroniony E 260, E 261, E 262, E 263, E 270 – Nieszkodliwe E 280, E 281, E 282, E 283, E 228, E 234 – Szkodliwy, zabroniony E 234 – Może być ANTYUTLENIACZE: E 300 – 309 – Nieszkodliwy E 310 – Zabroniony E 311, E 312 – Nieszkodliwy E 320, E321 – Zabroniony E 322, E325, E 327, E 330, E 331, E 332, E 333, E 335, E 336, E 337 – Nieszkodliwy E 338, E 339, E 340, E 341 - Zabronione EMULGATORY: E 400, E 401, E 402, E 403, E 404, E 405, E 407, E 450, E 477 – Lepiej nie, zabroniony E 461, E 463, E 465, E 466, – Nieszkodliwy E 462 – Zakłóca trawienie

A dzień zleciał strasznie szybko, tylko pogoda zniechęca dwa dni były słoneczne, a dzisiaj brzydko i deszcz. Już się nie mogę doczekac wiosennej fazy, wmawiam sobie, że jak ją zaczniemy to wiosna szyciej przyjdzie:) Bardzo bym chciała:)

Kurcze....jesli chodzi o te wszystkie E....to swietnie,ze o mnie pomyslalas i wkleilas ....Na pewno mi sie przyda,poniewaz ja zwracam na nie uwage ze wzgledow raczej zdrowotnych...Alergie tez mam,ale na trawy ktore pyla w okresie wczesno letnim...Tak mniej wiecej na przelomie koniec maja-poczatek lipca to ciagle jestem na wapnie i jakichs alertekach,clemastinum i takie tam....Ciagle mam wtedy katar i oczy mi bez przerwy łzawia ...a wiesz,ze odkryli u mnie,albo raczej wpadli,ze to moze byc alergia dopiero kiedy mialam okolo 17-18 lat...wczesniej nikomu nie przyszlo do glowy zebym zrobila jakies testy....Wszyscy byli pewni,ze po prostu mam slaba odpornosc,az w koncu ktos madry wpadl na pomysl,ze skoro przychodzi okres letni a ja sierozkladam na lopatki i przez 2 miesiace mam katar i cala zalzawiona chodze to moze to alergia....I sie okazalo,ze faktycznie...A Ty na co masz alergie???

Wiesz...kiedys szukalam wszedzie jakiegos wykazu wszelkich E....ale nie znalazlam nigdy niczego kompletnego...i staralam sie zwracac uwage przynajmniej na te ktore znam i wiem,ze moga szkodzic....Takze dzieki wielkie...jutro sobie wszystko ladnie wydrukuje i pewnie takze bede zabierala na kazde zakupy ;-)

Ah....jeszcze powiem Ci,ze ja juz sie tez cieszylam na predkie nadejscie wiosny,ale z tego co pokazuja prognozy pogody to chyba przyjdzie nam jeszcze na to poczekac .....Swoja droga fajnie to sobie wymyslilas :-) z tym ,ze jkiedy zaczniemy faze wiosenna to moze szybciej zawita do nas wiosenka :-) Ja juz bym taaaak baaaardzo chciala tej wiosny!!!!!Az nie potrafie tego wyrazic slowami...powiem Ci,ze przez te 2 sloneczne dni poczulam jakby zaczelo sie cos tam we mnie w srodku budzic!!!Wstapil we mnie taki ogromny zapal i nieuzasadniona radosc!!!!!No mowie Ci!!!Jakbym sie zaczelam budzic ze snu zimowego wraz z pierwszymi promieniami slonka :-)

Też miałam takie odczucia jak słoneczko się pokazało, ale te prognozy co pokazują niestety nie nastrajają optymistycznie. Ja jestem uczulona prosze się nie śmiać, na jedzenie. Np. nie mogę owoców cytrusowych, czekolady, ogólnie nie powinnam jeść nic słodkiego, ale wiesz jak to bywa, nie mogę kwaśnego, niczego gdzie jest ocet lista jest długa. A najgorsze jest to, że nie mogę iść na solarium i saunę. Bo ja jak miałam katar szłam na 5 minut na solarium i jak ręką odjął, po katarze, nie męczyłam się z nim tydzień czasu. No ale jak nie mogę, czego nie robi się dla ładnej buzi. Jak zjem coś zakazanego to mam koszmarne wypryski. Mam specjalne kosmetyki do mojej buźki i widzę poprawę, ale po pierwszej wizycie u dermatologa całe moje stypendium poszło na kremy i maści. To tak w skrócie:) Pozdrawiam:)

Zapomniałabym jeszcze w związku ze szkodliwymi składnikami, powinno się wystrzegać lecytyny sojowej bo jest bardzo zdradliwa, jeszcze nie dotarłam dlaczego, ale jak znajdę co i jak to na pewno Cie poinformuję:) Jak cos jeszcze mi się przypomni będę pisać:)

dobra wiem już o co chodzi i tego też się bedę wystrzegać w 100% poprawić trzeba E 322 to lecytyna sojowa, ktróra jest produkowana z tłuszczów zwierzęcych, jajek lub krwi zwierzęcej, ta krew podziałała jak trzeba. Nie tknę niczego co ma lecytynę sojową

Czesc ;-) Ja walsnie wrocilam z centrum i nawet wszystko sprawnie udalo mi sie zalatwic...a z ta lecytyna to nie zartuj!!!!Z krwi??????łłeeeeeeee.....tez nie rusze na pewno!!!!O brzydlistwo jakies oblesne.....az mi sie niedobrze zrobilo.....Matko!!!!